Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

tilli ale super!!!! jak Wy to zrobiliscie? nam nawet pensa nie chcieli dac... :O buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Alantoina, Sylwia-dzieki z aodpowiedz w sparwie podgrzewacza Tilli-superasto zewywalczyliscie kase na mieszkanie!!! a ja nadal urzadzam :) mala spi a ja korzytam take bede tak z doskoku zagladac ale widze ze nikogo nie ma:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! No wrócili cali i zdrowi. Mały dopero niedano usnął. Myslałam że szybciej zaśnie w soim łóżeczku ale trzymał si e twardo. Nie stęsknił sie za to wcale za mamusią ale to nic dobrze że nie taki cycuś mamusiny. Akurat jak przyjechali była koleżanka z mężem i jak sie do nich rechotał na mnie wcale nie patrzył. Stęskniłam sie jak nie wiem co taki on śliczny jest buźke ma sliczna napatrzeć się nie mogłam. tatus jak wczoraj pojechał to troche czasu z córką spędził a babacia (teściowa) małego wykąpałą i położyła spać. Mówiła że jest bardzo grzeczny. Córka przywiozła mi z Gdyni kolczyki w przencie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny...mowie wam jaka jestem szczesliwa.. cieply dlugi prysznic wieczorem, sen bez stresu o jutro... cos niesamowitego bardzo nas zycie doswiadczylo przez te 1.5 miesiaca...bardzo mozaika, sinusoida uczuc...nerwy, stres, strach, ehh ale tak jak wszystkie mowilyscie...przetrzymalismy to razem, ja Tomek i Olivcia, zdrowi, i wyszlo zza chmur sloneczko... jeszcze w to nie moglam uwierzyc...dopoki rano nie zobaczylam konta hehe ;) Olivcia stoi juz sama bez trzymanki..i ladnie potem siada ale marudna jest tak od paru dni ze jej nie poznaje...to musza..no kurcze to musza byc zeby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja dzisiaj w pracy, ale mam mnóstwo roboty, więc pewnie nie będzie czasu na kafe :( Gosiaczek - ja tak patrze na moją córcię po każdym powrocie z pracy, tak jakbym zapominała jaka ona jest cudowna :) Tilli - super, ze wszystko wychodzi na prosta :) Mamba - a jakie masz plany w sprawie pracy? Jak długo zostajesz z córcią w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Zuzia już zdrowa :D Hurrra! A ja jestem nieprzytomna, mamy szósty ząbek. Dziś się przebił :) nieprzespana noc, przez tą chorobę to chyba z 5 :o do tego we wrześniu kupiliśmy nową pralkę i wczoraj się zepsuła :o i mają 2 tyg na naprawę :( moja mama zachwycona wnusią :) potem poczytam co u Was :) teraz jeszcze 3 zdjęcia w tym jedno z kąpieli ;) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e4521801726fde05.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2774514a6571fe40.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cec5a9977ee7c5a0.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - Zuzia jest super!!! Dobrze, że już po chorobach :) A ja nawet dzisiaj pospałam. Poszłam spac po 21, przebudziłam sie po 23 jak wrócili z koncertu. mała sie obudziła o 1 na butle, więc wstał mąż i potem o 5 - cycek do 5:30 i juz wstałam, bo wkrótce i tak budzik by dzwonił. jak to napisałam to mysle, że chyba mam małe wymagania co do wyspania się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny co z wami? ja sie już obrobiłam, myslałam, że poczytam co u was, a tu pusto :( Dzisiaj jestem w pracy tylko do 12, ale za to bede pracować non-stop przez nastepne półtora tygodnia. Odzwyczaiłam sie już od pracy dłużej niż 2, 5 dnia w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moje kochan.. właśnie skończyłam nadrabiać czytelnicze straty na kafe bo jak w domu jestem to czasu nigdy nie mam. Alantolina.. mój Kudłar=ty tez od paru dni tak charczy i nie wqiem dlaczego, w pokoju mamy chłodno do spaniia wiec nie wiem, mysle o nawilżaczu ale jeszcze zobacze, chcialam isc z tym do lekarza ale moja mama powiedziła ze nie ma co narazie, wiec poobserwuje jeszce pare dni fruskawka.. ja wszystko co gotuje małemu robie naparze, ryby warzywka itp,miesko, w sumie ja nie zawijam w sreberko rybki. Sylwia, pisałaś ze byłaś na rogalach marcjnskich to skąd jestes? Kochana dzieki z apiekne słowa o moim syneczku.. powiem skromnie.. wiem ze jest wyjatkowy .. zreszta jak i kazde Wasze dziecko:) Anna Sz z tymi zabkami i włoskami to prawda choc widze już 2 białe kreski na jedyneczkach i odólnie populchnięte dziąsła... do tego maly był masakrycznie ale masakrycznie miałczący w poniedziałek az nie do poznania , czworakował z amna , popłakiwał i budził sie po 2/3 razy w nocy Szok, ja taka nie przyzwyczajona to nie wiedziałm co robic, dałąm mu tego czopka wyciszjącego i lepiejbyło wczoraj w nocy tylko sie o 1 budził a potem jak pojekiwał to dawałm smoka i sie nie przebudzał... ale słuchajcie byłam u kumpeli i zmartwiła mnie troche .. Mój młody jak wstaje to odchyla lewą nózkę na zewnatrz i stwierdziła ze ztym trzeba do ortopedy bo to cos nie tak itp, ja to zxauważyłam ale myślałąm ze póki ni chodzi to poprotu cwaniak robi tak zeby mu wygodniej było bo tak mu sie łatwiej utrzymac..a wy co myslicie jak wasze Aniołki, tez tak robia , mało tego Kudłaty sobi siedzi takim siadem płotkarkim tzn z jedna noga dio tyłu zgieta i nie wiem czy to dobrze akle widze ze mu tak wygodniaj, ta noga sie odpychał jak raczkował i tak mu zostało jakos... kurcze martwi mnie to , a mama moja mówi ze tradycyjnie przesadzam.. poradźcie cos.... p.s ile mniej wiecej wychodza ząbki od pojawienia sie białych kresek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihih tak sie rozpisałam ze pewnie kazda wymiekła przy czytaniu ze nikt nie pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej padam na pysk...tak mi się chce spać :( nie mogę jednak pozwolić sobie na sen bo jesteśmy same, a jak Zuzia spała to sprzątałan łazeinkę bo uprosiłam w serwisie i przyjada jutro :) natimp u mnie od pojawienia się kreseczek, to tydzień lub dwa i jest ząbek, jak zobaczysz że dziąsło pękło to wyjdzie na drugi dzień :) u nas noc też koszmarna, zuzia zawsze popłakuje, w nocy nawet gorączkowała ale w końcu jest już ząb. gosiaczek a moja niunia bez mamusi nie za bardzo. :) Sylwia a czemu tyle dni pracujesz? koleżanka na urlopie? A jak Ula z raczkowaniem? tilli bardzo się cieszę,że wyszłyście na prostą :D i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin 🌼 mamba takie urządzanie się to suoer sprawa. Wszytsko cieszy i jest takie nowe... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki lulka za odpowiedz . mam nadzieje ze juz mu wyjda niedługo bo masakra jest, choć dziś mąz mówił ze chyba mu się cofnęły bo nic nie widzi..ale wiecie jak jest z tymi facetami.. oni sie sami czasem cofają :) a słuchajcie z tymi stópkami.. sorki ze mędze ale sie martwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) Sylwia-ja bede siedziec z corcia w domu.planujemy kolejna dzizdie i chcialabym siedziec z dziecjaczkami w domu. Z czasem planujemy otworzyc swoj interes i wtedy bede sie tym zajmowac ale poki co siedze z Vikusia:) Natimp-jak widac kreseczki to juz w kazdej chwili moze wyjsc:) Vikula spi. Musze powiediec ze znow jest problem z zasypianiem. Wieczorm jest ok ale wdzien jest ciezko. Odkad zaczela stawac to ja ja kalde,ona wstaje i tak jak spezynka. Wstaje,chodzi przy barierkach i sie cieszy i za nic nie moge jej polozyc. Juz zmeczona,lpacze, oczy trze, ciagnie sie tak smiesznie zaw losy ale nie idzie spac :( Znow walcze:( no teraz nie pozlo tak najgorezj bo wmiaare szybko ale wczoraj to azsie poplakalam:( A juz bylo tak super! Lula-Zuzienka jest przesliczna. A to zdjecioe z kaczucha w buzi jakie fajowe! Ja musez zgrac zdjecia z aparatu aleciaglenie mamkiedy. Aha kupilampodgrzewaczdzisiaj :) Wieczorem uzyje pierwszy raz i jutro powiem jak sie sparwuje:) Buziaki.Ide nadalspzratac hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba .. to normalka.. mój był anioł do spania .. i odpukac wieczorem nie ma problemu, ale w dzien nco ty mimo zmeczenia od kiedy zaczął wstawac to siup na brzych i podciaga sie do stania jak go kłade to ryk itp....oczywiscie jeszcze go nie zdaze połozyc to juz wstaje w locie prawie....wiesz przemyslalam to i w sumie nie głupie te nasze dzieci co będą sufit oglądac jak tu mozna sobie pokoik poobserwowac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój mały dzis padł jak kawka:) Juz śpi:) Natimp a propo nóżek ja tez trochę się martwie bo jak prowadzam małgo to on inaczej nóżki stawia. Jedną tak wyżej unosi druga niżej a jak posuwa sie na brzuszku to też jedną nóżka sie bardziej odpycha a drugą nie za bardzo. Nie wiem mam nadzieje że to tylko taki jego urok. Dziewczyny czy wy bujacie na bujwakach juz wasze maluchy?Bo ja często nawet to lubi często wtedy patzry w niebo i jest taki rozmarzony..........:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie miałam czasu, żeby zajrzeć. Natimp - jestem z Gdyni, ale mamy tu świetną cukiernię, która kultywuje poznańską tradycję i robią tam pyszne rogale. Co roku chodzimy na paradę, a potem na rogale :) A ja łasuch największy nie mogę sie doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula - z raczkowaniem nadal nic. Młoda nadal nie chce leżeć na brzuszku, od razu jest fik i na plecki. Ale wstaje już w łóżeczku i to jej sie teraz podoba najbardziej. A co do pracy to zgadłaś - koleżanka idzie na urlop. A że mnie nie było w pracy ponad 3 m-ce (macierzyński) to teraz będę te jej urlopy odrabiać do końca życia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba - no to plan sprecyzowany :) Natimp - Ty sie nie martw długimi postami, bo jak zaglądasz co kila dni to nie masz wyjścia - musisz nadrobić :P Idę spać, bo padam ze zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Mały daje mi wycisk, że tylko siadam poczytać trochę kafeterię i zaraz spadam. I tak mam od kilku ładnych dni. NIe wiem co mu się dzieje, czy to nadal wina wychodzących zębów, ale marudzi i kwęczy niemiłosiernie. W nocy budzi się co godzinę i to z rykiem od razu. Nie wiem, czy to ten lęk separacyjny, bo najchętniej non stop siedziałby na mnie i przez całą noc nie wypuszczał cyca z buzi. Kręgosłup mnie boli jak cholera od tego spania na boku z synusiem. Ale Tymek jest cwany, jak widzi, że mam go dosyć, że siadam sobie gdzieś bez niego, to przyraczkuje do mnie, stanie oparty o moje kolana, wali uśmiechy, robi kosi-kosi, opa-opa (czyli kuprem kręci), pięknie mówi mama - żeby tylko mnie udobruchać i przekabacić, żeby dostać się znów na kolanka. W ogóle zasuwa po domu jak mała torpeda, o wszystko się łapie, wstaje na nogi i nawet puszczać się zaczął na chwilkę. Do tego otwiera mi wszystkie szuflady i szafki i wyrzuca zawartość. Albo ściąga z suszarki powieszone pranie i tak tarmosi je albo ślini - gorzej jak ma ryjka ubrudzonego jedzeniem. Gosiaczku - > mój mały bardzo lubi huśtawkę, ale bujam go w domu, w takiej mocowanej do futryny, na dworze jeszcze nie miałam okazji. Natimp1 - > to charczenie może być właśnie od wychodzących zębów, więc obserwuj Kudłatego. Oprócz gorączki, wymiotów, biegunki może towarzyszyć ząbkowaniu także katar i kaszel, więc charczenie również. Teraz to dopiero mały będzie fajowo wyglądał - czupryna jak Einstein i zębole!:) Sylwia - > to jak jutro we domu jesteś, to może i ja się zmobilizuję z Tymkiem na głowie, żeby posiedzieć troszkę i popisać. Macie jakiś fajny przepis na coś dobrego? Może być ciasto, danie główne lub przystawka. Mam na coś ochotę, ale nie wiem na co. a chętnie zrobiłabym coś smacznego i nowego. Pozdrawiam Was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Jestem i będę od czasu do czasu zaglądać o czym piszecie :) AnnaSzn jeśli chodzi o gotowanie to ja mam ostatnio lenia i obracam sie w kręgu tych samych potraw, łatwych i szybkich. A przepisów mam mnóstwo w głowie, bo ja nie lubię działać \"pod linijkę\" i większość potraw robię na oko :) Ostatnio robie fajną sałatke: paluszki krabowe ogórek świeży pęczek koperku. kukurydza makaron w kształcie ryżu (jest mały i delikatny) majonez, sol, pieprz. Szybka i smaczna. I jeszcze inne szybkie i łatwe: pierś z kurczaka - kawałki wielkości kęsa na to trochę pieprzu, posypać połamanym serem lazur, przykryc i do piekarnika. Piec ok 30 min, a ostatnie 10 bez przykrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sulwia teraz to mi narobiłas jest 8 a ja bede marzyc o jedzonku.... ale ta \" zapiekanka z lazurem \" to konircznie musze ja zrobic. NO mały ma coraz wyższe te białe kreseczki, dzis obudził sie tylko raz o 4:45 ale twarda byłam nie wziełam go do łózeczka, potem tak po 15 minutach go ululałam, ,ale kurcze o 6:20 jak sie przebudził dałam mu mlek ai mi tylko 130 wypił, cos mi szaleje z tym mlekiem znów, na szczescie kache i obiadki je wiec nie jest najgorzej. Ja swojego wsadzam do bujaczka fischer price , i odpalam bujanie ale juz jest zbyt cwany na takie cos... 1 10 min ok a potem juz sie wyrywa zeby zwiedzac mieszkanie. Anna Sz jak czytam o twoim Tymku to jakbym mojego Kudłatego widziała,: szuflady, wstawanie o nogawki jak zmywam naczynia, torbedowe raczkowanie do kanapy jak siedzimy itp. z tą nózka to postanowiłam ze pójde dzis do naszej pediatry i zapytam , ona pewnie to zbagatelizuje ale ja sie nie dam i poprosze o skierowanie do ortopedy, najwyzej mi powie ze mam odpuscic, ale wole miec czyste sumienie. Tomus twierdzi ze przesadzam ale przeciez 10 min u lekarza nas nie zbawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia skoro sprawdzasz liste obecności to melduje sie obecna;) :P U nas super weekend był, wszyscy 4 dni spedzilismy w domciu i wypoczelismy:) Amelcia zaczyna mi powoli chodzic:D:D przy meblach to juz standard ale powoli coś już próbuje sama:) aż się wierzyć nie chce że ta moja córcia taka samodzielna sie robi, przeciez jeszcze niedawno taka maleńka była:):):) Ja dzisiaj w pracy do 16, a jako że to nowa praca i nie chce podpaść to nie będę zbyt często zaglądać niestety. pozdrawiam i miłego dnia życzę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poranek z takim żywiołem jak moja córcia do łatwych nie należy :) A jak czytam o waszych maluszkach, które już baraszkują po całym domu to jestem jeszcze bardziej przerażona. Ula nadal nie raczkuje, bo woli sie przemieszczać u kogoś na rękach. Dlatego jej ruchliwość i bałaganienie jest nieco ograniczone. Natomiast w łóżeczku wstaje i chodzi trzymając się barierek. I to wystarczy, bo wtedy w zasięgu jej łapek jest szafka z jej kosmetykami i wszystko ląduje na podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A przed chwilą rozmawiałam z koleżanką , która jest w ciąży z 3 dzieckiem i okazuje sie, że będzie 3 dziewczynka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×