Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

no dokładnie neska.. ten mój maluch to oryginał jest dosłownie i w przenosni :):) a która mamusia ma takie \" szczęście\" ze jej dziciątko wojuje lub wogóle w dzien nie spi :) p.s a jak u was byłlo z tymi plamkami na dziąsełkach ( cztać ząbki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam czasu, bo kończe pracę, ale widzę, że Mamba sie pojawiła! Super! Witaj w Ojczyźnie! :D Uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba super, że jesteś Z tymi ząbkami, to chyba każde dziecko przechodzi nieco inaczej. Emilka np ma dopiero 3 i czwarty się wyzyna, a u niektórych waszych dzieci to już praktycznie komplet. Te dolne wyszły prawie bezboleśnie, teraz górne niestety troszkę, gorzej, ale też nie jest tragicznie, Prze 2 ni dziąsełka były spuchnięte, a na 3 zień było już widać białe plamki, a już kolejny dzień, to przepite dziąsło. A ja chyba mogę się dopisac do niewspanych mam, może przez te zęby ale niunia częściej się budzi i czasami z takim przeraźliwym płaczem :( Wczoraj to już wogóle popis dała i zamiast zanąć ok 20,30 to szalała prawie do jedenastej. Co ją trochę wyciszymy i położymy do łużeczka to ta zapomina, żę tzreba spać i gada, wścieka się, żuca się po tym swoim łóżęczku i koniec. ech mam nadzieję że to było jednorazowo oj uceikam bo mi nie daje już nic pisać to moje kochanie papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pecha ciag dalszy padl nam samochod, konkretnie, idzie na zlom i mamy wyciek gazu..wlasnie siedzi koles i szuka gdzie... ehhhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - kiedys w końcu musi być lepiej, i tak jak problemy z praca udało wam się rozwiązać, tak i poradzicie sobie z tymi problemami. Tworzycie świetną rodzine, nawzajem się wspieracie, macie uroczą córeczkę - nic was nie pokona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny Zuzia wymiotowała mi dzis dwa razy :( i nie wiem czy cos jej zaszkodzilo czy jakaś cholera znowu sie czepia :( buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natimp - nieźle z tym fryzjerem. Powinni wam dac duuuuże rabaty dla najmłodszego klienta :) Bo nie sądzę, że mają młodszych :) Mamba - to gdzie Ty teraz mieszkasz? Pytam o miejscowość. A u nas ząbkami cisza, tylko dolne jedynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - to widzę, że faktycznie cholerny pech was prześladuje. No ale chyba już wyczerpał limit i sobie pójdzie. Lula - a może zjadła coś co jej zaszkodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzę Tilli, że pomyślałyśmy o tym samym. Lula u Ciebie chyba też już wystarczy tych przeciwności losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zjadła kawałeczek szyneczki co wczoraj jadła i było ok. Ale nie wiem :( mąż już pojechał po kropelki które zaleciła podać nasza lekarka (dzwoniłam) mamba witaj :) u nas juz jedna 2 się prawie przebiła, pewnie jutro będzie. tilli tilli dacie radę. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia hehe...dobrze powiedziane! wyczerpal limit:D bo ja juz nie wiem co mogloby sie jeszcze zdarzych...no bez kitu nie wiem .... chyba zarzadam odszkodowania od landlorda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !! lula wspolczuje, mam nadzieje, ze Zuzienka,ma tylko jakas niestrawnosc, i wymioty szybka przejda tilli-tilli, nie martw sie jak tylko pasa pecha przejdzie to juz tylko czeka was szczescie :) mamba witamy w Polsce, super ze juz jestes:) kupialm Matiemu kurczaka gerbera i tak jak Sylwia stosuje jako pasztecik n chlebek, dziewzyny ak podajecie chlebek,ja pokroilam malemu w drobna kosteczke poslozylam przed nim na krzeselku do jedzenia i sam sobie wkladal do buzi kawalki, oczywiscie czesc zostala na palacach,czesc na kolanach, ale nie wiem czy moze juz dawac wieksze kawaleczki, w koncu Mati ma juz 8 zebow, ale tk sie slini i gryzie wszystko jakby czekaly go kolejne zeby :) wiecie co , wspolczuje mojemu mezzowi, jego mama mieszka u nas, czyli moja tesciowa, juz wlacznie od 1 listopada nie zagladnela do Matiego, i chociaz Mati codziennie idzie ze mna do baru itp.( ona nie pracuje, caly dzien siedzi i sie nudzi) to nawet nie zaproponowala czy moze pojdzie z nim na spacer lub cos takiego, mi to nie przeszkadza, chociaz mam spokoj z tesciowa hihi, ale moj maz chyba glupie sie czzuje, ze z jego mamy taka kiepska babcia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas akcja, gas leak jest z dolu u sasiadow, ich nie ma w domu - albo sie babka ukrywa i nie chce otworzyc bo to ciapata i czesto tak robi...zostala wezwana policja, beda wywarzac drzwi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak..ja myslalam ze to u nas, przyszedl koles zmierzyl wszystko i okazalo sie ze z dolu, nikogo nie bylo, przyjechala policja, walili w drzwi kazde okno, w koncu podjeli decyzje o wywazeniu, przyjechaly 3 kordony policji, kolej od gazu podpisal sie pod oswiadczeniem ze na jego odpowiedzialnosc bo gaz sie ulatnia...oni wywarzyli drzwi a w tym momencie weszla lokatorka do klatki!!!!!!!!!!!!!!!!!! wszyscy jak jeden maz -O FUCK! hehe laska sie patrzy i nic nie kuma a tu drzwi w wiurach on ledwo po angielsku, no i teraz tna rury i zabezpieczaja wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co??? mial sie wyczerpac limit zlej passy? to macie odcieli nam gaz, ogrzewanie, wszystko.. nie mamy cieplej wody..nic...na tydzien? moze wiecej? beda ciagnac nowe rury... nie mam w czym umyc butelek dziecka...nie mam w sczym sie wykapac..nie mam jak ugotowac jedzenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tilli a może daf? to podgrzewacz wody, można go bez problemu zamontować, jest na prąd. trzymaj się słonko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Dzieki za takie milepowitanie:) Juz czekalam zeby mi tylko net podlaczyli bo sie za Wami stesknilam:) Gosiaczek-gratuluje zabka!!! Ktos sie mnie pytal o PL. Sorki nie pamieam kto ale tak wrocilam na stale juz:) Jetsem na etapie pochlaniania chleba hehe.Bo jedzeniem tego nazwac nie mozna. Z samym maslemalbo polskim pachacym pomidorem. mmmm tego mi brakowalo:) Tilli-dobrze ze z tym gazem sie wyjaslilo.ja to sie strasznie boje gazu. Tez mialampodobna sytuacje w Irlandii. Tyle ze u mnie przeciek byl w glownej skrzynce przy klatce schodowej Viki ma katarek.Juz dzisija jest ok ale wczorajsza nocka do niczego bo oddychac niemogla i plakala biedulka:( Ostatnio mila katarek jak pojechalam do Irlandii. Nie wiem czy mala tak reaguje na zmiane klimatu czy co? Kurcze tak czytam co Wy maluszkomjuz dajceie do jedznia i wsozku jestem. My do zdecydowanie do tylu jestesmy. Ale juz niedlugo. Tutaj z pysznym jedzonkiem juz zaczelysmy eksperymentowac:) Jedyne z czego jestm dumna to ze Viki mialaskaze bialkowa mala ale miala i przeszegalam bardzo diety i swojej i malej i skaza odpukac zniknela. Kupilam na w razie W Nestle HA ale juz mamy a wlasciwie konczy,my druga puszke i wszytsko jest ok. Widze ze warto bylo sie pomeczyc. POniewz ja nie wprowadzalam glutenu wczesniej teraz dopiro zaczelam ale wszystko ok. Teraz kolej na zoltko. Jak bedzie ok to dopiero spobuje troszke jogurtu naturalnego. Moze bedzie ok jaknie przesadze z dawka. Chcialabym zeby troszkemlecznych przetworow jadla. Zobaczymy jak sie uda. Anted-wspolczje Ci tesciowej brrrr alemoja nie jest lepsza. BYlamostatnio u niej jak przyjechalismy to ta z kolei tak sie rzucila do Viki ktora to wlasnie sie obudzila ze Viki sie wystraszyla. Oboje z tesciem jak zaczeli sie wydzierac, wyrywac sobie zrak, robic zdjecia. No masakra jakas. Jak w zoo doslownie. Efekt byl taki ze Viki ktora to jest bardz przyjaznie nastawiona do ludzi i otwarta plakala i bala sie babci i do konca wizyty byla u mnie albo u mezana rekach. O taka tesciowa mam ja:) Do tego musialam ja przewinac i wtrakcie dalam jeej masc do zabawy. Tesciowa z takim impetem jeje wyrwala masc ze Viki dostala takiego ataku placzu ze sie az zaniosla i z gola pupa musialam ja przytulic bo nie moglam nawet pieluszki zalozyc. takiej histerii to u niej w zyciu niewidzialam. No moze jak noworodkiem byla. Taka babcia. Powiedziala ze sie dziecko skaleczyc moze o masc tzn o tubke. Masakra. Do tego nie pozwolila niczego dotknac, ani telefonu, ani niczego z polki. Tlumaczyla ze niby brudne. nie wiem ja tam Viki wszystkodaje do buzi bo uwazam ze sterylnosc to tez dobra nie jest. Ale moja tesciowa to ma szjbe na punkcie czystosci. aj szkoda gadac. W kazdym raie efekt taki ze Viki boi sie babci:) Na szczescie moja mama normalnie se zachowala i Viki bez problemu z nia zostaje i sie nie boi. Wiadomo ze takie male dziecko zpaomina i ze nie pamietalo ich z poprzedniego pobytu. wystarczylo powoli a by sie przyzwyczailaa tescie naksoczyli na nia jak na zwierzaka. musez spadac.mam telefon. dobranocka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TILLI-JA TEZ TAK MIALAM.MOZE TO DZIWNIE ZABRZMIALO ALE NAPARWFE. Bo oni odlaczyli wszystkimgaz a przy tymi ogrzewanie i kuchenke a potem pojedynczo kazdy musial miec inspekcje ze jest bezpieczna instalacja i dopiero wlaczali. Tez dostalamszlu. zadzwonilam i mi powiedzieli ze przyjada po weekendzie. Zadzwonilam wyzej i ktos sie zjawil w ciagu godziny:) Takze dzwon. Ja mialam tez gazowe ogzewanie a Viki miala wtedy kilka tygodni!!Wogle to mieszkanie to byla pomylka dlatego sie pozniej przenieslismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamba witaj :) dziewczyny Zuzia wymiotowała jeszcze 2 razy, zwymiotowała przed 23 wszystko co wypiła :( w nocy wypiła 300ml wody ale jak sprawdzałam rano pieluchę przez półśpiochy to chyba malusio nasikała i ja się boję, żeby się nie odwodniła. :( teraz śpi, przeraża mnie kolejna choroba. ja nie mogę spać na tle nerwowym :( tak się o nią martwię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula....to wszystko co mi sie przytrafia..ten caly pech to i tak nic w porownaniu ze stresem gdy Malenstwo jest chore, gdy zle sie czuje..gdy nie wiesz co i jak... ja wiem czemu nie mam gazu, wiem czemu samochod sie popsul...mam czarno na bialym.... i dziekuje Bogu, na prawde to robie codziennie, dziekuje Bogu ze w tym wszystkim Olivcia nie cierpi, nie choruje... i mozecie wierzyc czy nie...ale wyciagam pieniadze spod ziemi, wyczarowuje je chyba zeby miala dalej wszystko czego potrzebuje:) Lula - zycze zdrowia, cierpliwosci i sily w tym wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba!!!!! witaj sloneczko:D:D:D juz w Polsce, zazdroszcze... czy zdradzisz nam kiedys to cie sklonilo do powrotu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lula -trzymam kciuki zeby wszystko ok było, ale czy byłaś u lekarza.. wiesz lepiej sprawdzic-to tylko moja sugestia a Ty jako matka wiesz najlepiej ,w kazdym bądx razie modlę się zeby ok było wszystko. Tilli- masz racje nic nie daje wiekszego szczescia niz zdriowe dziecko, a wszytko inne to ytlko kwestia czasu choc ty juz na serio masz \" lekko pod górkę\" :) Kurcze zazdroszcze Wam tych ząbków mój szczerbolek nic!!!!! niby jakies przeswitujace plamki ale od tygodnia wiec nie wiem czy sobie tych plamek nie ubzdurałam. Mój mały idzi dzis od 13 do 16:30 do mamy na dyzur bo męzulek jest na popołudnie dobre i to bo mama sie rozchorowałą a do tego jest jeszcze u niej moja bratanica bo ma zawalony nos i stwierdziła lekarka zeby nie szła do przedszkola. Kurcze i nie wiem czy go puscic czy jak .Niby przeszedł juz moją chorobe męża , babci itp, i sie ni zaraził prócz katarku ale nie wiem czy tak mam los na próbe wystawiac ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a podajecie maluszkom jakies rybki ??????????????????????????????????????????? sa takie zdrowe ale nie wiem czy ,mozna podawac 8- miesiecznemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz podawalam:) oblozylam marchewka, posypalam koperkiem, zawinelam w folie i do piekarnika:) pyyyycha, Niunia sie zajadala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×