Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

co do dnia Babci, to ja zadzwonilam do swojej, odwiedziny zostawie na pozniej, niestety, a Mati za moim posrednictwem zadzwonil do mojej Mamy , czyli swojej Babci, ale osobiscie spotkamy sie w sobote, i na ta okazje szykujemy taka ramke z odbitkami, podobna jak przygotowala Sylwia. A tesciowej nie widzialam, jak wrocilam do domu, to jej nie bylo,zreszta wczoraj nas minela i nawet nie spojrzala na Matiego , wiec chyba daleko jej do Babci, i role skladania zyczen w jej kierunku pozostawiam mezowi, w koncu to jego mama. to tyle, pa acha, kupilam fajna skrzynke plastikowa z pokrywka Matiemu na zabawki, i Mati juz wklada i wyklada zabawki, a poza tym mam fajnych sporo naklejek ze zwierzakami, wiec mu ja obkleilam, zeby mogl sobie ogladac i uczyc ktore zwierzatko jak wyglada pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruskawka22
anred dzieki poszukam :) co do Dnia Babci to nam się udało :) Babcia była zaskoczona na maxa hihi Oluś kupił Babci wielką herbaciana róże (wieksza od Niego samego hihihi) i zaniesliśmy do Babci :) Oluś sam wręczał, a Babcia prawie płakała ze szczęścia :) jutro ten sam numer zrobimy Dzisdkowi hihi a moim Rodzicom i Babci mojej i Klaudka wysłalaiśmy kartki z życzeniami i zdjęciami Olka :) dla Rodziców moich i Klaudka mamy jeszcze te puzzle o których wspomniałam wczesniej. Moim nie wiem kiedy damy, a do Teściów idziemy w sobotę bo trochę nam się nazbierało :0 podwójne imieniny i Dzień Babci i Dzień Dziadka hihi także w sobote szalejemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak robicie maluszkom jajecznice?? normalnie na patelni czy na parze?? jak się robi jajecznicę na parze??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Fruskawka fajnie ze babcie udalo sie zaskoczyc :) ja jajecznice robie normalnie na masle albo na oliwie z oliwek, pozatym Piotrek wcina juz wszystko dzis jadl pizze ktora sama pieklam, tak sie patrzy za jedzeniem ze nie jestem w stanie mu odmowic, na szczescie brzuszek go nie boli :) Ja tez dzis mam imieniny takze u tesciow fajnie bylo mi im prezent oni mi sympatycznie, dalismy tesciom taka ramke elektroniczną co to mozna do niej wgrac zdjecia i co chwile inne sie wyswietla, byli bardzo zadowoleni no wkoncu jak mamy 2000 zdjec Piterka to ciezko bylo to wydrukowac a tak wgrany cały album od pierwszych dni, dla mojej mamy mamy taki kalendarz ze zdjeciami naszymi na kazdy miesiac, maz sam zrobil sa szblony do tego w internecie :) chciala kalendazr to dostanie tez pewnie bedzie zaskoczona Jenny zazdroszcze ja tez uwielbiam spac a Piterek wstaje mi ostatnio o 6.00 i od razu chce sie bawic anted podziwiam cie ze juz jestes gotowa na drugiego bobasa, mnie czasami maluch bardzo meczy, a moze bardziej meczy mnie praca no ale pracowac musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! ja już w pracy, zwarta i gotowa :) Dzisiaj mamy za sobą cała noc przespaną, więc od razu inne nastawienie :) Anastazja - fajna musi być ta ramka, gdzie to można kupić? Ja nawet nie wiedziałam, że taie coś istnieje :D Fruskawka - ja robię na parze. Do garnka z gotująca się woda wkładam szklana miseczkę wysmarowaną masłem i tam wbijam jajko. najpierw czekam, żeby sie ścieło białko i dopiero roztrzepuję żółtko. Takie przyrządzanie trwa troche dłużej niż smażenie, na początko wygląda to tak jakby sie nigdy miało nie ściąść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam :D 27.01.2008] 09:11 [zgłoś do usunięcia] AngelikaWrocławianka Czesc Wszytskim Nie bylo mnie troszke ale bylamw szpitalu. Kamilka przyszla na swiat 22 stycznia o 19:50. Długośc 57 cm, waga 3820, 9 pkt w skali. Jak wiecie ja cesrake musialam miec ale jzu sie czuje super po niej. Poniewaz Kamilka okaz zdrowia i sily wypuscili nas wczoraj wieczorkiem do domku. Przepraszam ale narazie nie mialam czasu Was poczytac i przez najblizsze dni nie bede go miala za duzo. Ale tym rozpakowanym GRATULUJE a tym ktore jeszcze nie - TRZYMAM KCIUKI Jaka jestem szczesliwa ze moj skarb jest juz ze mna...Grzeczna ale glodowmor straszny - - " jak jestem glodna to na pewno wszyscy sasiedzi to slysza bo plucka mam dobre "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Sylwia bardzo dziekuje za życzenia w imieniu Kamilki a wpis....Pamiętam te emocje i podekscytowanie.....I ja napisalam, że się dobrze czułam po cesarce w 4 dni?? Oj rzeczywiście żyje się na wysokich obrotach i takim podekscytowaniu..... Kamilcia dziś została przeze mnie wystrojona....Panna stala przed lustrami w przedpokoju i oglądała się w nowej sukience...A potem od razu nasz szkodnik kombinował co tu wymyśleć.... Klamerki musiałam zbierać, uratować parę szklanek z łąwy, ratować kwiatka (szczególni jeden sobie upatrzyła i niestety ściga go namiętnie) i jeszcze pare rzeczy...I to wszystko w 50 minut w trakcie których musiałam zrobić z kamilką porządek po spaniu, siebie wyszykować do pracy i posprzątać to co sama nabroiłam w nocy (wysypałam całe odmierzone mleko na sofe i dywan) Coś ta nasza frekwencja nam nie dopisuje....Ja dziś z racji oczywistej postaram się trochę podreperować ilość wpisów,,,, POzdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez \"uwielbiam\" te poranki, kiedy wszystko wypada z rak, dziecko ma inne zdanie na temat przygotowań, bałagan poranny, czas pedzi niemiłosiernie, a babcia za drzwiami :) A wiadomo, że przed teściową nikt ma sie ochoty pokazywac porannego nieładu, no i siebie samej w majtkach :) Angelika - a kiedy planujecie imprezke na roczek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ta sobote i niedziele. Moj brat jako chrzestny z zona byl dwa tygodnie temu bo wiedzial ze nie da rady zerwac sie pracy w pozostale weekendy stycznia. Moi rodzice musza teraz byc na miejscu na slasku (sprawy zwiazane z budowa domu i krotki czas na wprowadzenie sie do domku i tez byli u nas wczesniej). Bedzie chrzestna z rodzinka, rodzinka (ciotka, wujek, kuzyn) i dziadkowie (rodzice meza - ale tutaj akurat nie podchodze do nich entuzjastycznie). No i niania. Podzielimy to jakos. A z rodzinka z mojej strony nadrobimy w najblizszym czasie. Byc moze w lutym bo chcialabym pojechac tam pomoc rodzicom w przeprowadzce (tak jak oni nam pomogli). Wiecie dziewczyny mam chyba ostatnio jakas depresje. Dziecko mamy superowe i na medal, udalos sie dopiac sprawe z mieszkankiem i mieszkamy na swoim i w superowym miejscu. Niestety sytuacja w moje pracy zaczyna sie robic lekko mowiac coraz bardziej niepokojaca. I martwie sie coraz bardziej co przyniesie najblizszy miesiac, dwa. Do tego jeszcze dochadza pewne uklady w firmie ktore ostatnio sie potworzyly. Sytuacja na rynku pracy jest coraz bardziej niepokojaca. Raz ze ofert pracy duzo mniej, a po drugie place znacznie u nas spadly. POza tym chcialam w tym roku zajsc w ciaze z drugim dzieciaczkiem i jak jesli nagle musialabym zmienic prace? Przeciez musialabym sie jakos zaaklimatyzowac w pracy i utrzymac w niej wiec mysli o dziecku nalezaloby odlozyc na jakies dwa lata. Ehhhh chyba nigdy nei moze byc do konca dobrze prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj w pracy, dlatego częściej zaglądam :) Współczuję tych dylematów zawodowych. Ja tez sie zastanawiam czy kryzys dotknie jakoś moja malutką, 2 osobowa firmę. Zobaczymy. a co do urodzin - robicie małej test na wybieranie przedmiotów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tescie nie wiedzialam ze taki istnieje, Domyslilam sie na czym polega z wypowiedzi dziewczyn. I chyba zrobie zabawy bedzie co nei miara. Tylko dla mnei bedzie to latwe do przewidzenia, Jak zobaczy kluzyki od samochodu to siegni etylko po nie (a tatus sie ucieszy bo to potwierdzi jego teze ze cora zostanie pilotem statkow kosmicznych ;) - wieczny chlopiec)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja pewnie tez weźmie kluczyki :) Musze jej kupić jakieś autko, bo ona uwielbia wszelkie pojazdy. Zna dźwięk śmieciarki, która przyjeżdża na naszą ulice i jak do usłyszy to od razu chce do okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naszama dwa rowerki trzykolowe (od znajomych po ich dzieciach), rowerek jezdzik i uwielbia na nich jezdzic po domu (teraz mamy przestrzen). I nie pytjcie z jaka predkoscia tatus z nia jezdzi po domku - bo pewno niejedna z Was by powiedziala ze tatus szalony. No ale coz. Moja z tatusiem zjezdzala ze zjezdzalni jak miala 5 miesiecy (dobrze ze ja tego nie widzialam ale podobno malej sie baaardzo podobalo tylko wyobrazam sobie te miny innych mamus na placu zabaw)....:D Ale za to cora wpatrzona w tatusia bo tatus zawsze fajne rzeczyw wymysli i takie szaleone a nie takie spokojne jak mamusia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mój mąż tez jest "ten fajny" a ja jestem od uczenia i wymagania. I tak pewnie będzie zawsze. Moja Ula ma doświadczenia związane ze zjeżdżaniem na sankach. Buźka była zadowlona, ale pęd powietrza ją dziwił. a nasze lutówki jeszcze chyba śpią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba spia albo zapracowane na pewno bardziej niz my....:D Jak ja bym chciala byc w domu z moim skarbem. A tak siedze w pracy aby odsiedziec swoje 8h. Poniewaz zadnego z szefow nie ma zaraz zabierams ie za swoje prywatne sprawy bo pozalatwiam to niz siedziec bezczynnie przed kompem. Choc jedyna atrakcja to przeczytac co nowego na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki!:) Wszystkiego Najlepszego dla Kamilki z okazji Pierwszych Urodzin!:) Sto lat, sto lat, sto lat! Niech rośnie duża, mądra, śliczna i niech będzie dumą dla rodziców!:) Tymek padł wczoraj o 20:30 i spał ciurkiem do 4 nad ranem, potem chwilę possał cyca, pospał do 6:30, łaził i się kręcił około 45 minut. W końcu wzięłam go na podusię i polulałam, zasnął i spaliśmy jeszcze do 9:20:) U mnie pogoda taka jak wczoraj - pochmurno, mgła, a na termometrze 0 stopni. Korby dostaję w domu, brzuch mnie kręci na @, ale coś jej nie mam. Przedwczoraj aż test sobie zrobiłam z nerwów, bo ja taka paranoiczka jestem, że jak o czymś intensywnie myślę (czego się obawiam), to zaraz sobie to wkręcam. Test wyszedł negatywnie, ale @nadal nie mam. Mam nadzieję, że do jutra dostanę. Sylwia, jak ja ci zazdroszczę pracy! Kurczę, żebym miała możliwość oddać małego do żłobka i znalazłabym coś ciekawego, to bym się nie zastanawiała. Ale ciężko znaleźć fajną pracę biurową w moim wieku - przeważnie szukają młodych, długonogich panien bez zobowiązań, bez dzieci, z kilkoma fakultetami i kilkoma językami obcymi. Przed zajściem w ciążę nawet do Castoramy na kasę mnie nie przyjęli i się już po prostu śmiałam, że nawet na tej kasie kariery nie zrobię. A teraz jeszcze kryzys i prędzej zwolnienia są, niż nowe przyjęcia. A wczoraj Sylwio faktycznie było mi bardzo przykro i smutno, jak przeczytałam ten artykuł, co mi wysłałaś. Cały dzień zastanawiałam się, czemu ten świat taki niesprawiedliwy, że dobrych ludzi karze i doświadcza raz za razem? Jakby mało problemów mieli co niektórzy, to życie im jeszcze dokłada i to takie bolesne... Wstawiłam sobie pranie, a Tymek taki cwany jest, że jak widzi włączoną pralkę, to leci do suszarki i mi wszystko z niej zaczyna ściągać, tak pomocnik chce być. I tak później lata po domu i ciąga za sobą swoje ciuchy, moje bluzki - a że psa mamy, to muszę te ubrania albo znów prać, albo czyścić z sierści. Zaraz obudzę moją Marikę, bo jeszcze śpi (ferie ma i się byczy). Musi pójść z pieskiem na spacerek, a potem zostawię jej Tymka na godzinkę i skoczę do Rossmanna, bo trochę środków czystości i kosmetyków mi się skończyło. Co robicie dziś na obiadek? U mnie piersi kurczaka w sosiku, ziemniaczki i sałatka kolorowa z sosem winegret. Tak na szybko, bo już mózg mi się lasuje od wymyślania. W piątek za to robię gołąbki, porcję razy dwa, bo dla swojej kuzynki też:) Dziewczyny, mamusie z reguły to są te, co wymagają, nie pozwalają, są nudne...:) A tatuś jest od zabaw, wygłupów i innych ekstremalnych ekscesów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wstawać z łóżek!!! I pisac tu z nami proszę! Angelika a masz jakieś zdjęcia Kamilki, ale nie na NK, bo ja nie mam konta, a chetnie bym ją zobaczyła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy Anna zajelas dzis trzecie - ale jeszcze na podium - miejsce....:D A co tam Twoj Tymek wymalowal ostatnio?? Bo to taki spryciarz i rozbojnik jak moja...A propos chowania - moj ajest teraz bna etapie chowania roznych przedmiotow w rozne miejsca.....Oj dziwne rzeczy mozna znalezc w roznych miejscach.. I ma jzu swoja szczoteczke do zebow - uwielbia myc zeby :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) ale sie rozpisałyście:) U nas wszystko dobrze, Amelcia była troszkę przeziębiona ale już zdrowieje:) przeczytalam wszystko co pisalyscie i mam pytanie, Anastazja chyba pisalas o szablonach na kalendarz dostepnych w internecie, moglabys podac link jesli masz?:) bylabym wdzieczna. I wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek Kamilki:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obejrzałam zdjęcia! Ale ona jest świetna! Kiteczki są super! Będziecie obcinać włoski? My chyba wkrótce obetniemy, bo młoda teraz wszystko ściąga z włosków i oczywiście do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w sprawie artykułu - ja go mimo wszystko odebrałam pozytywnie, bo tam jest wiara w to, że bedzie dobrze. I ja tez wierzę, że systematyczna praca da efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE BEDZIEMY BO NASZA DO SPINEK I GUMEK PRZYZWYCZAJONA BO NOSI JE OD 5 MIESIACA. A TERAZ WLOSKI JEJ GESTNIEJA I MA NARAZIE ROZNEJ DLUGOSCI ALE CZEKAM I PODETNE WTEDY KIEDY DA RADE JEJ WURONAC NA TYLE ABY NADAL SPINAC KUCYKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No moja tez nosiła wcześnie i nagle sie jej odwidziało. Annaszn przypomniałam sobie pytanie o obiad - dzisiaj mamy sałatke gyrosową. Wszyscy ją lubimy i zwykle robie ją wieczorem, wiec zaraz jak wracamy jest obiad :) Truskawkowa - Ty sie lepiej przyznaj dlaczego nas ostatnio zaniedbujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wracając do jedzenia - to ostatnio jak jemy razem obiad i Ula widzi, że ma coś innego niż my, to nie chce jeść. Mam więc do wyboru - albo bede gotować obiady takie, które bedzie mogła jeść z nami, albo będziemy jeśc obiad w ukryciu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×