Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Idrisi - gratulacje dla Zosieńki :) Moja córcia na razie chodzi tylko przy meblach. Ale ostatnio doszłam do wniosku, że to, że tak późno raczkowała i ma kłopoty z chodzeniem to wina podłóg. Nie mamy dywanów i młoda sie ślizga. Podczas raczkowania jest jej niewygodnie w butkach, więc ma tylko skarpetki i jak wstaje to jej sie nóżki rozjeżdżają. A jak raczkuje to tez sie nauczyła sobie radzić i mocno uderza łapkami w podłogę, tak jakby chciała, żeby sie przykleiły :) Kupiłam jej na podłoge puzzle piankowe, ale nia jestem w stanie pokryć nimi całej powierzchni mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robciu!!!!!!!!!!!!! Życze Tobie By życie Twe było kwiatkami usłane Tak piękne i czyste Jak letni poranek By obce Ci były kłopoty i niedole Niech nigdy nie będzie Chmurek na twym czole STO LAT!!!!!! GRATULUJE PIERWSZYCH KROCZKOW :) dziewczynki nie mam czasu ostatnio przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po miesiacu spoznienia...w koncu @!!!! i o dziwo nie boli, mam tylko uczucie ciezkosci w podbrzuszu taka dziwna ale jest :D ulzylo mi ;) a juz sie zastanawialam czemu od 4 dni moja waga ani drgnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla Robcia Słodziutkich jak miód, milutkich jak puch takich Ci życzę w dzisiejszą noc snów, bardziej kolorowych niż gwiazdki na niebie, a oprócz tego buziaczek dla Ciebie Zuzia z rodzinką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cały dzień za nami a tu znowu taaakie pustki :( Tilli - ja właśnie rano dostałam pierwszą @. Już sie odzwyczaiłam, bo miałam prawie 2 lata przerwy. Od jutra mam wolne i znowu będę przestawiać małą na \"poprawne\" spanie. Niestety z babcią zasypiała tylko na spacerach. Coś czuję, że nie będzie mi łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! W końcu mam czas napisać, bo przez wizytę teściowej i siostry mojego męża nie miałam jak. W niedzielę już pojechały do siebie do Łodzi. Fajnie było, odpoczęłam sobie troszkę od Tymka, bo one jak dwie kwoki zabawiały go i niańczyły:) Ale teraz mam za to przysłowiowe zimne wiadro wody na głowę, bo mąż wczoraj pojechał z powrotem do pracy do Norwegii po 3 tygodniach urlopu i znów jestem sama z dzieciakami. Dobrze, że mam taką dużą córę i mi pomaga, bo nie dałabym rady z tym moim małym ninja. Pisałam dziś rano do Was, ale co chwilę znikał mi prąd, komputer się wyłączył i wszystko mi wcięło. Serdeczne życzenia Wszystkiego co Najlepsze, dużo zdówka i miłości dla naszych pierwszych Roczniaczków!:) Wkurzyłam się, bo w piątek zepsuła mi się prostownica, która miała być taka profesjonalna, niezawodna - typowo fryzjerska (jako taka jest prezentowana). Używałam jej niecałe 2 miesiące. Na domiar złego jest to już druga taka sama prostownica od października, bo tak pierwsza zepsuła się po 2 tygodniach używania. W jednej i drugiej ta sama usterka - wyłącza się i traci temperaturę w momencie zaciśnięcia płytek grzewczych. To jak niby do ch..ja mam te włosy wyprostować? siłą woli? No i skoro to sprzęt fryzjerski, to w salonie byłby użyteczny może przez kilka dni, bo ja prostowałam włosy codziennie lub co drugi dzień. Już psychozy dostawałam przez tą prostownicę, chuchałam na nią, wycierałam, dbałam, nie wieszałam na kablu, nie plątałam tego kabla. Jak jakaś idiotka obchodziłam się jak z jajkiem, a tu taki zonk! Jeszcze mi w hurtowni fryzjerskiej powiedzieli, że pierwszy raz słyszą o takich awariach Efalock\'ów i zdziwienie, że przytrafiło mi się to 2 razy. Jakaś pechowa jestem,czy jak? Kupiłam sobie szybko taką na \"zastępstwo\", bo tamta musi przejść przez reklamację, a to potrwa jakieś 2-3 tygodnie. Ta druga to taka zwykła, Remington. Akurat wlazłam do RTV Multi AGD jak przeceniali te Remingtony z 99 zł na 49 zł. Wzięłam bez zastanawiania się, bo porządna, a jakieś toporne polskie były po 55 zł. Chyba coś im się odgórnie pomyliło z tą przeceną (o przeszło 50%???), bo nawet na allegro najtańsza taka prostownica jest za 79 plus przesyłka. Może interes życia zrobiłam, kto wie?:) Dziewczyny, czy znacie ten portal www.znanylekarz.pl??? Ja się o nim dowiedziałam od siostry męża. Można sprawdzić ranking lekarzy po województwie i sprawdzić do jakiego specjalisty się wybrać lub nie. Tam opinie i komentarze udzielają lekarzom pacjenci. Żeby jakiegoś skomentować, to trzeba się zalogować, ale to trwa parę minut. Podobno część lekarzy (tych do dupy, co mają najwięcej negatywów i posądzeń o łapówkarstwo lub partaczenie) chce pozwać ten portal do sądu. Ale myślę, że to fajna sprawa, bo można do innych dowiedzieć się, czy dany lekarz to specjalista, czy fujara bez\\ umiejętności i powołania z pięknym gabinetem urządzonym za kasę rodziców (pewnie lekarzy). Ja już 3 swoich lekarzy skomentowałam - pozytywnie rzecz jasna:) Tymek zadziwia mnie z dnia na dzień. Dziś zaczął szeptać tak śmiesznie \"tata\", bo wcześniej nie chciał w ogóle. Nauczyłam go, że na hasło \"gdzie jest Tymuś\" pokazuje na siebie klepiąc się łapkami po brzuszku. Pięknie robi \"papa\" mówiąc przy tym \"papa\", pokazuje z rączkami do góry jaki jest duży. Michał nauczył go mlaskać, wzdychać i dziwić się głośno:) Mówi też \"be\" jak gadam do niego, że brzydką kupę zrobił i ma fuj w pieluszce. |On wtedy taki przejęty mówi \"be, be\". No i zrobił się bardzo zazdrosny, jak widzi, że przytulam Marikę, to się zaraz na mnie wspina, odpycha ją, przygląda jej się bacznie i przytula się do mnie. To i tak łagodnie ją traktuję, bo jak z Michałem specjalnie przed nim zaczęliśmy się całować i tak słodko do siebie mówić, to podbiegł, złapał mnie za szyję, a tacie z liścia dał. Pięknie zaczął całować, codziennie rano po przebudzeniu daje mi buziaki, nie szkodzi, że takie oślinione z otwartą buzią:) Marikę też całuje. Gosiaczku -> z tym szarpaniem za bluzkę u mnie jest podobnie:) Też jak chce cyca, albo cyca + drzemkę, to szarpie mnie za bluzkę. Anted - >Całe szczęście, że poradziłaś sobie z guzkiem. Mi się często takie zgrubienia robią, nawet kiedyś miałam punkcję i 3 lata temu USG piersi. Bałam się, że to coś poważnego, że może nowotwór. Ale okazało się, że mam piersi o bogatym utkaniu gruczołowym, bez żadnych zmian. Lekarz powiedział, że trzeba mimo to obserwować, bo z takich gruczołów może coś tam kiedyś być, ale skoro bolą i reagują na fazę cyklu, to nie jest to nowotwór. A byłam u świetnego onkologa, więc wierzę mu bardzo. Po karmieniu znów sobie pójdę na takie USG dla świętego spokoju. Mój Tymek już dwa bąki rozwalił, teraz ma trzeciego i też sam potrafi go puszczać, tata go w święta nauczył:) Siedzi tak fajnie w rozkroku, taki skupiony i puszcza bąka (zabawkę oczywiście;) ). Ach, daję małemu te wafelki co pisałaś (chyba to twój patent był?), przełożyłam mu dziś serkiem waniliowym, umorusał się okropnie, ale jaki szczęśliwy! Smakowało mu:) Sylwia -> ty to taką naszą druhną topicową jesteś:) Zawsze w pogotowiu i na warcie:) Fajnie, że jesteś, równa babeczka z ciebie:) Też łzy mi poleciały, jak czytałam przypomniane przez ciebie wpisy dziewczyn z zeszłego roku. Taki szmat czasu już zleciał...:) Nocki mamy w kratkę - raz Tymek śpi ładnie i tylko ze 2 razy się budzi, a od dwóch dni znów jest bajo-bongo z płaczem i pobudkami co 2 godziny... Może to górne dwójki tak go męczą, bo właśnie wychodzą. Łobuz jeden zaczął mi się wspinać na kanapy, na swoje krzesełko do jedzenia i muszę go mieć na oku, bo ciągle coś kombinuje. Albo włazi do swojego leżaczka bujaczka kolanami, łapie za ten górny pałąk od oparcia i się wściekle buja... No ręce mi opadają, bo jest tak ekstremalny, że serce mi do gardła skacze ze strachu. Dziewczyny które mają zwierzaki w domu - > jak wasze zwierzaki reagują teraz na dzieci? Bo Tymek chodzi do mojego psa do legowiska, okłada ją klockami, bąkiem, uwiesza się na niej, szarpie ją za obroże, a ta zaczyna na niego warczeć. Boję się, bo suka ma 7 lat, więc już taka poważna matrona i lubi spokój, a tu taki smark ją dręczy. Ludzie, znów dostałam ataku i się rozpisałam, ale muszę, bo znów mi prąd zakręcą i co?:) pozdrawiam!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękujemy za zyczonka :) Sylwia dzieki;) Kurcze jak ten czas szybko zleciał..Przeczytanie tego wpisu przypomniło mi wszystko jeszcze dokładniej hihi.Kurcze fajnie było byc w ciazy i czekac na maleństwo...A teraz jest fajnie patzrec jak ono rosnie z dnia na dzien i uczy sie nowych rzeczy... Anted ale MAti juz duzy...Jak patrze na fotki naszych maluchów to one juz taaakie duze...a jeszcze niedawno ogladało sie fotki niemowlaków. Dzis robilismy urodzinki tylko z dziadkami bo takie wieksze robilismy w Pl gdyz tam cała rodzinka.BYło sympatycznie:) Czy Wasze skarby robia juz na nocniczek? Moje szczescie jakies takie oporne i nocnik traktuje bardziej jako taborecik hihi Zaraz powklejam kilka fotek ...tylko musze sobie przypomniec jak to wszystko dziala tyle czasu bez kompa ...mozna sie odzwyczaic..a myslalam ze to niemozliwe!!! A tu dwa filmiki:) http://pl.youtube.com/watch?v=h-KnjKqi6LI http://pl.youtube.com/watch?v=W40SCg5Pzfk Jeszcze raz bardzo dziekujemy za zyczonka..Bardzo sie wzruszyłam zwłaszcza tym wpisem z przed roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris gratuacje pierwszych kroczków!!!! Mamba zazdraszczam wakacji ehhh tez bym sobie pojechała:)Milego wypoczynki i czekamy na fotencje:) Tilli a powiedz mi z czego ty sie odchudasz??No i zdradz mi tajemnice w jaki sposób.. AnnaSzn hehe dobre z ta prostownicą:D:D A moze to znak odgórny zebys nie prostowała włosków ?:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jestem pierwsza o poranku? Ula dziś spała całą noc!!! Może sobie przypomni i znowu tak będzie co noc. Chyba sie rozmarzyłam. Za to usypianie dzienne to był dramat. Próbowałam od 9! I zasnęła o 10 i pewnie zarz wstanie. Jennny - nie możesz spać w nocy? Ula siedzi na nocniku chyba od października i to lubi. Często sama pokazuje, że chce i jest później zachwycona, że coś tam sie znalazło :) A jaka oszcędność pieluch :) AnnaSzn - moja córcia do psa nie podchodzi, bo raczej jej nie pozwalamy i jej szczególnie nie ciągnie. Ale miski psa to zupełnie inna sprawa :D Rzeczywiście prostownica do włosów nie jest Ci pisana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!:) Widzę, że Jenny w nocy buszowałaś;) Spać nie możesz, czy nadrabiasz zaległości komputerowe?:):):) Nie martw się, mój Tymek też traktuje nocnik jak taboret, ewentualnie jako przeszkodę, po której trzeba się wspiąć i zejść z drugiej strony. Albo ślini palce żeby były mokre i wkłada do środka, tam gdzie są te czujniki, żeby usłyszeć fanfary... Kolejną zabawkę sobie zrobił z nocnika;) Dziewczyny gdzie wy się podziewacie? Dawajcie coś tu pisać!:) U mnie dziś mgła, pochmurno, pada deszcz i na plusie są 3 stopnie. Dziś idę na zebranie do córki do szkoły. Na półrocze ładnie wyszła, jest wśród 7 najlepiej uczących się dzieci w klasie, ma średnią 5.0 i wzorowe zachowanie. Na każde półrocze robią w Mariki szkole zdjęcia wzorowych dzieci, które wiszą później przy sekretariacie w takich specjalnych gablotach no i Marika zawisła tam już drugi raz:) Dumna jestem, jak nie wiem co!:) Idę do małego, bo się wiesza mi na nogach i przeszkadza w pisaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Wszystkim... Siedze w pracy i tak podczytuje... Niestety dzis z moim humorem na bakier. Wczoraj spedzilam 2 h w drodze do domu po pracy. Efekt przyjechalam do domku i widzialam sie z corcia 1 h. I musialam ja polozyc spac. Ehh zalamalam sie.....Do tego meza system pracy ostatnio jest taki ze jestem non stop sama albo z dzieckiem. Dobra nie marudze bo innego wyjscia z sytaucji nie mam jak chodzic do pracy. Sylwia zazdroszcze przespanej nocy. Kamilka dzisiejszej szalala.Ale mysle ze chciala sie tez poprzytulac. Sama nie wiem. AnnaSzn - moze rzezywiscie prostownica nie jest Ci pisana?? A ja ostatnio odkrylam sklep PEPCO (jestem tez z firmy spedycyjnej i wiem jakie towary tam sa wozone).I kupilamn sztruksy Kamilce za 15 zl (normalna cena), dwie bluzki z dlugim rekawem w sumie za 15 zl(przecena). Zamierzam tam jeszcze prae rzeczy jej kupic bo sa ladne i naprawde w rozsadnych cenach a dzieci mimo wszytsko nadal dosc szybko rosna. A jakei rozmiary kupujecie swoim dzieciom? Ja mojej jzu na 92 - 86 sa takie na w sam raz a z niektorych firm nawet przymale. W ogole moja Kamilcia w porownaniu z innymi dzieciaczkami wydaje sie byc wieksza. Pewno jeszcze pol roku i wszytko sie zrowna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Sylwia! Fajnie, że już jesteś:) Mądrą masz córeczkę, że tak chętnie na nocnik siada. Myślę, że jak konsekwentnie przeprowadzę trening i będę sadzać małego często, to też przywyknie - taką mam nadzieję;) Może faktycznie prostownica nie jest mi pisana? Podobno loczki i fale znów wchodzą w modę, to będę nawet trendy;) Tymek też lubi miski psa, ciągle jej grzebie w żarciu (jak stracę go z oka na moment) lub wylewa wodę. Biedny pies schodzi Tymkowi z drogi jak może, ale ten łobuz wszędzie Milkę dopadnie;) A jak nie ją, to jej miski;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Angelika!:) Ja nie mam nigdzie w pobliżu Pepco, pewnie bym poleciała zobaczyć co mają. Mój Tymek nosi teraz rozmiar 80 - taki akurat, ale też już mu zakładam 86. Faktycznie nieciekawie masz, ze tak mało widzisz małą i męża. Ja z dzieciaki non stop, bo siedzę w domu, a męża mam co 6 tygodni jak na urlop zjedzie. Kurczę, ta mgła u mnie coraz gęstsza. Ja sobie tu piszę, a Tymek lata po domu i drze na strzępy "Mamo to ja". A wczoraj wieczorem odkurzałam... Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ula sie obudziła tak jak myślałam. Zjadła kaszkę i zaraz idziemy na spacer. Słonko wyszło :) Ja mam teraz ciuszki na 74-80. Ale to zależy od firmy, bo używamy też większych. AnnaSzn - jakiej rasy masz psinkę? My mamy bokserkę, więc teoretycznie do dzieci nastawiona ok. Ale wolę dmuchać na zimne. No i podpisuję się pod Twoim apelem do naszych koleżanek - Proszę zasiąść do kompów i pisać z nami!!! Uciekam na spacer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny spoznione zyczonka dla Robcia, wszsytkiego naj, aby spotykaly go w zyciu same szczesliwe chwile, i doswiadczal wszystkiego co dobre i slodkie, duzo zdrowka i usmiechu Roberciku dla ciebie 🌻❤️🌻 My dzisiaj po nieprzespanej nocy,Mati ma chyba grype zoladkowa, biegunka zielona ze sluzem, wysoka goraczka okolo 39 -38,8-38,5, odruch wymiotny, spal biedaczysko na kleczkach z podkulonymi nozkami i pleckami do gory,chyba bolal go brzuszek, dobrze ze mialam leki homeopatyczne na zbicie goraczki, poniewaz mysle ze nic innego nie wzial by do ust lub by zwwymiotowal. Od 12 przyjmuje nasza lekarka, wiec idziemy,a przy okazji nich go oslucha , poniewaz zdarza mu sie kaszlnac i pochrapuje przez sen, to moze byc cos z przegroda nosowa, no i przez te kupki, chyba, zrobily mu sie takie czzerwone krostki kolo jajeczek i na nich, ech, jak nie urok to sraczka :(, boje sie tylko bo wiem ze duzo dzieci cierpi na angine, zeby tam w przychodni nic innego nie zlapal pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wielorasowca, jej matka była pół bokserką;) Taka wieloowocówka ta nasza Milka:) Możesz ją zobaczyć w mojej galerii na garnku:) Anted, współczucia z powodu choroby małego. Pewnie się męczy biedulek. Widzisz, taka pogoda, wirusy latają jak wściekłe. Kochane, czy któraś z Was miałaby możliwość i ochotę wspomóc małą Oleńkę z zespołem Downa w wyjeździe na turnus rehabilitacyjny? To córeczka mojej koleżanki z garnka, bardzo fajna i pogodna, a rodziców nie stać na całe finansowanie (nie są zamożni) i tak pomagamy z innymi garnkowiczami, żeby mogła mała jechać na ten turnus. Rodzice to bardzo dobrzy i uczciwi ludzie:) Tu jest jej stronka: http://www.garnek.pl/kafia15 Ja dziś przelałam jej 100 zł ode mnie i dzieci, nam nie ubędzie, a im pomoże. Gdyby któraś mogła jakąś nawet drobną kwotą pomóc Oleńce, to wyślę na maila dane mamy i nr konta:) To akcja taka od serca, prowadzona przez garnkowiczów na własną rękę, bez udziału żadnej fundacji czy stowarzyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) No ja nadrabiam zaległosci internetowe a ja sie juz zasiadzie to czas leeeci i leci...no i pamietajcie ze u mnie jest o godzine wczesniej niz w Pl wiec az tak pozno nie było hihi. Sylwia zadrosze przespanej nocki,moj łobuz nie pamietam kiedy przespał cała.Budzi sie na jedzenie lub herbatke tak ze dwa trzy razy..a czasami czesciej co mialo miejsce dzis chyba co godzine sie budził ale nie chcial jesc ani pic..nie wiem moze to zeby. Brawa dla Ulenki szybciutko nauczyła sie nocniczkowania,mąda dziewczynka. Anted Robcio dziekuje za zyczonka:) Mam nadzieje,ze to nic powaznego i Mati zaraz bedzie tryskał zdrowiem.Trzymam kciuki zeby szybko przeszło. AnnaSzn po co prostujesz loczki...loczki sa slodkie..Mialam zawsze krecone-falowane włosy ale po porodzie juz mi sie nie chca krecici jak wczesniej..kiedys bylabym zadowolona bo wiecznie prostowałam..ale teraz...chcilabym zeby sie troche pokrecily hehe..Czlowiek chce zawsze to czego nie ma :) Angelika usmiechnij sie:) Oby humorek szybko powrocil!! Tez robilam zakupy w Pepco ale nie jestem zadowolona gdyz po kilku praniach ubranka mi sie niszczyly:( moze trafialam na takie felerne! A my nosimy rozmiar 74-78 Robcio wydaje sie byc niewielki,ostatnio jak bylismy u kuzynki to jej 5miesieczny synek byl prawie taki duzy jak Robcio..no i wage mieli podobna Mauchmial prawie 9kg a Robcia co prawda dwno nie wazyłam ale mysle ze ma ok 9,8kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdybym miała wszsytkie włosy jednej długości i o jakieś 10 cm dłuższe, to może i by mnie te moje loczki nie denerwowały. Nie mam tak bardzo skręconych, ale przy mojej obecnej fryzurze wyglądam jak jakiś troll, każdy włos w inna stronę odstaje po myciu. Zapuszczam włosy na długie i teraz mam taką wkurzającą długość, do tego są cieniowane. Nic nie mogę z nimi zrobić, jedynie prostować, żeby jakoś wyglądały:) Jak troszkę podrosną, to faktycznie prostownice rzucę w kąt;) Mi zaczęły bardziej się kręcić po pierwszym porodzie, a po Tymku chyba jeszcze mocniej. Nie wiem, jaki w ty związek, ale tak jest. Ja ważyłam Tymka wczoraj, w ciuchach, to ważył 10,6 kg. Czyli około 10 kg waży, normalnie wygląda, a jak zaczął chodzić w listopadzie, to jeszcze wysmuklał, bo wcześniej taki bardziej tłusty był;) Idę podgrzać obiadek. Jeju, jak mi dziś strasznie zimno w domu. Może zaczynam chorować, bo kaszel mam paskudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę Tobie sie pokręciły bardziej a mi rozprostowały..ciekawe od czego to zalezy:D:D Ciekawa jestem co mi sie zrobi przy drugim dziecku hehe chyba wypadna ;) No własnie a jak tam wasze staranka o drugiego malucha??Anted pamietam ze chyba Ty chciałas jakos tak szybko.. Zawsze chcialam 3 dieciaków po urodzeniu zeszło mi na 2-ke ale Robert jest tak bardzo absorbujacy ze napewno nie dałą bym sobie rady z dwojka wiec na razie nie mysle o kolejnym.Z drugiej strony jak patzre na dzieciaki mojej szwagierki ona ma 1,5 roku roznicy miedzy dzieciakami..to fajnie sie razem bawia(nie zawsze bo tez sie tłuką i rozrabiaja) i jakos tak weselej mi sie wydaje,chociaz ona sama mowi ze to tragedia ze juz nie daje rady ze opada z sil..i faktycznie wieczorem wychodzi z domu sama zeby odpoczac bo mowi ze zwariuje.No i wez tu sie czlowieku zdecyduj..Moze za 2 lata cos mi sie zmieni?! POki co chciałabym a nie chce hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja tylko na slowko,Mati ma grype jelitowa,dostal sporo lekow,od czasu powrotu do domu caly czas spi wiec jeszcze nic mu nie podawalam,ale az sie boje na sama mysl podawania tego wszsytkiego,to chyba jak kazde dziecko,nikt nie lubi tych syropkow, kropelek i tp., podobno mozemy sie z tym pomeczyc 5-6 dni :(, a i Mati ma czysto ,wiec ten kaszelek to nic niepokojacego, a to chrapanie moze oznaczac trzeci migdal, potem to obadamy i najwyzej wytniemy. W przychodni sie ozywil poniewaz bylo duzo dzieci i wszystkie zaczepial, ale pod k-c czekania(1,5 godz.) zasnal i potem byl juz maruda. Zanim wyszlismy do lekarza i juz byl ubrany do wyjscia znowu zrobil zadka kupke musialam go przebrac , przebralam to zwymiotowal cale mleczko i znowu przebieranie, wiec samo szykowanie do lekarza, czekanie w poczekalni i apteka to kilka godzin. dziewczyny , AnnaSzn nie prostujcie wlosow, loki sa urocze i slodkie. Sylwia , cos mi umknelo Ulenka juz korzysta swiadomie z nocnika, ooo gratulacje, Mati owszem ale jak go posadze to nasika, ale sam nie sygnalizuje jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej, nasz topik obumiera :(, Mateuszek czuje sie b. dobrze, tak jakby mu nic nie dolegalo, juz nie ma biegunki i wymiotow, ale fakt ze jedynym pokarmem to moja piers i dostal lekarstwa, jak minie ta noc bezproblemowo to bede szczesliwa, moze to nie byla grypa tylko jakas niestrawnosc,hmmm,ciekawe, czy to mozliwe zeby tak szybko poczul sie dobrze. pozdrawiam was serdecznie, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj bidulek malutki ale dobrze,ze czuje sie juz lepiej,miejmy nadzieje ze to tylko niestrawnosc i za zaraz wszystko ustąpi. A moj łobuz szaleje jest taki nieznosny po PL ze nie moge z nim. Nie wiem czy to moze ida ząbki czy mu nudno ze mna bo w Pl mnostwo osób go bawiło...eh musi sie przestawic bo sie rozpuscil jak to sie mowi jak dzidoski bicz heh Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej... Ciekawe jak Mati? Jak na grype jelitowa to szybko by zwalczyl ale narazie wiecej nie pisze aby niw zapeszyc wczesniejszych dobrych wiadomosci.... Sluchajcie moja mala lobuzica wariuje mi ostatnio z drzemkami dziennym (ale jak czytam to wiem ze nie ona jedna). Zaczyna mi robic sobie druga drzemke w okolicach 16 do 17:30 a potem idzie spac dopiero 21:30....Jest mi to bardzo nie na reke. Ja kolo 22 jestem padnieta a przeciez jak ja poloze spac to jeszcze musze choc troche porobic w domu (wracam z pracy o 17 i nie mam czasu na zrobienie czegokolwiek wczesniej - cale szczescie ze niania tak naprawde wiele za mnei zrobi jak jej mala idzie na drzemke).... Mysle ze jeszcze jakis miesiac trzeba sie bedzie przemeczyc az sie nasza mloda dama przestawi na jedna drzemke. Ale wiecie jednej reguly nei rozumiem. Im pozniej idzie spac tym wczesniej wstaje :D Wiec rano mam towarzystwo od samego poczatku w szykowaniu sie do pracy.... POzdrawiam z pracy - nuda totalna bo kryzys da sie jzu odczuc w naszej branzy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wczoraj juz nie miałam czasu, żeby zajrzeć. Właśnie moje słonko zasnęło, w drugiej próbie :) Ostatnio broni sie przed spaniem wszelkimi sposobami. Angelika - u mnie z tym spaniem było podobnie. Tylko jak ona nie chciała spać o normalnej porze, to jej nie pozwalaliśmy już później, żeby szła spać o stałej godzinie wieczorem. To często powodowało, że przebudzała sie ok 22-23 i ten sen traktowała jak drugą drzemkę. Dlatego od kilku dni staramy sie za wszelką cenę, żeby zasnęła drugi raz o tej godzinie co zwykle. Niestety jedynym sposobem jest pobujanie jej w wózku, więc wychodzimy na 2 a spacer. Mała sie wysypia i noce są dużo lepsze :) Anted - przestraszyłam sie, że Mati może miec rotawirus, więc tym bardziej sie cieszę, że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i przyznam sie wam, że bez słodyczy wytrzymałam tylko 4 dni :( :( :( Dziś rano, po śniadaniu pożarłam paczkę ciastek (pełnoziarnistych :) ) i kilka łyżek Nutelli. Niestety, nałóg. Tilli - a Ty sie nadal trzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelika super masz z ta niania..mi niesety nie ma kto pomoc:( W jakiej branzy pracujesz,ze juz odczuwacie skutki kryzysu??W UK Bardzo daje sie odczuc... Sylwia Nutella mniam mniam...mnie tez slodycze kusza na potege.Od poniedzialku blam na kopenhaskiej ale w miedzy czasie wpadl jais batonik no i wczoraj po malej imprezce wpadl drink i kilka ogorków kisznych...ktorych oczywiscie nie bylo na liscie diety hehe Moj tez ostatnio ze spaniem sztuczki odstawia...byc moze wlasni e dlatego ze nie ma tej drugiej drzemki,dzis sprobuje go polozyc 2 raz zobaczymy jaki bedzie efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dzisiaj rano mialam totalna depreche ryczalam jak bubr i czulam sie niepotrzebnym darmozjadem ale tfu tfu zrobilam serie brzuszkow, dowalilam po 3 wiecej na cwiczenie czyli na maxa 180 i jest lepiej tak sie trztymam ze waga stanela w miejscu ale podobno norma teraz tylko sie nie poddac moje nowe zdjecie? www.garnek.pl/adziaam nie wiem czy juz podawalam styczniowe :P a co mi Anted - oby Mati juz to mial za soba co do drzemej moja tez ostatnio kladzie sie o 9 (teraz tez spi) i spi mi...np wczoraj 3h! i wypadalaby druga ale na te druga sie broni jak spi rano tak dlugo, kolo 17 zaczyna trzec mi oczy wczoraj np polozylam ja spac o 18! bo juz nie dawala rady i co? spala o 6 30 rano wiec zostaje przy jednej drzemce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jennny - właśnie obejrzałam filmiki! Super! Robcio sobie świetnie radzi na 2 nóżkach :) No i uważam, ze świetnie wygląda jako diabełek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - nie poddawaj sie! Idzie Ci świetnie i wyglądasz super! A obniżka nastroju to norma o tej porze roku. I nie jesteś darmozjadem! Tyrasz cały dzień w domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my jesteśmy po 2 śniadanku i zaraz ruszamy na spacer. Pogoda wygląda byle jak, ale może wyjdzie trochę słonka (wg prognoz - tak )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×