Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

ffeniks - dziekuje 🌼 i witaj :) przepraszam ze tak wystrzelilam ze swoim problemem nie witajac sie wpierwej... sprobuje umowic sie do lekarza w zwiazku z tym, moze by jakies badania porobic zadnych lekow jesc nie chce bo nie lubie do starania sie o Olivcie tez mi dali apteczke bo niby bez farmakologicznej pomocy mialo sie nie udac a tu po roku 2 kreski wyszly moze za bardzo pomyslalam teraz o 2 dziecku i mi prolaktyna skoczyla ;) musze wyluzowac :) uciekam spac :) buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli, może to jakieś wahania poziomów hormonów? Dobrze, żebyś zrobiła jakieś badania jak Ci się coś takiego powtórzy i Cię to niepokoi. A faktycznie - tak jak napisała Ffeniks zbyt wysoki poziom prolaktyny nie musi Ci uniemożliwić zajścia w ciążę. Zobacz, mi mleko leciało, a zaszłam w ciążę bez problemu w 2006 (choć ją straciłam w 9 tygodniu) i potem bez problemu zrobiliśmy Tymka. Dobra, teraz to już idę, bo się rozgadam i potem nie wyśpię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo nie ma mnie chwile i juz ytyle napisane :P ffeniks witam :) tilli mi od czasu do czasu tez leci a nie karmie juz 9mcy, wiec to moze tak jest? mojej siostrze lecialo tez bardzo dluo mleko mloekowe ;) bo mi to jak siara wygladalo, w ogole az sie zdziwilam ze z takiej dojnej kobity jak ja i moje cyce to bardzo latwo mi poszlo pozbycie sie mleka, a ja naprawde moglam wojsko wykarmic.... Anna uffff dobrze ze juz dobrze... ja sie wlasnie w wannie relaksuje z maseczka na twarzy i na wlosach, z wystawionymi rekoma do laptopa :P uciekam bo twarz mnie piecze jutro jade do tego szpitala na zabieg, ciekawe zcy bede go miala czy nie... bo wlasciwie jak bylam w marcu tam w szpitalu na badaniu to praktycznie juz nie krwawilam po stosunkach i nie wiem czy dobrze zrobilam ze powiedzialam ze nadal krwawie, bo pewnosci nie mam czy to po stosunku czy od implantu... :O ehhh wydaje mi sie ze mi przeszlo, ale to nic badanie mi nie zaszkodzi :) jak bedzie dobrze to nic nie zrobia a jak zle to pod narkoze i jazda, ciekawe... oby nic nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Kochane o pieknym poranku. witam feniks, a u nas odpukac wróciły dobre czasy :) czyli Młody budzi sie o 6 na mleko, i wstaje po 7, a ja zeby go nie kusic zaczepianiem po butli o 6 uciekam do drugiego pokoju i jeszcze godzinke spie zanim wyjde do pracy. strasznie mi tylko ciezko jak sie on budzi i słysze jak tam sobie gada a ja nie moge wejsc do pokoju- mam zabronione przez męzulka. Bo jak juz mniemaks zobaczy to chce wyjsc z łozeczka i figlowac no i płacze jak wychodze do pracy,, a tak tata mu wrzuci ksiezeczki i zabawki do łozeczka i jeszcze się wyleguje do 8 . Wczoraj dałam małemu do picia kompot z rabarberu, hahah mine zrobił bo kwasny był, no ale przeciez .. skoro jest to wypic trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam moje drogie!! witam tez nowa kolezanke Feniks :) tilli ja tez zamierzam wybrac sie do lekarza w tej samej sprawie co ty, Mati spi, a ja zamierzam doprowadzic chate do porzadku, poniewaz ostatnio lapie hangre z powodu ogolnego nie ladu, ale niestety, choc moj maz ma wiele zalet i b. go kocham, to ma jedna powazna wade, nie umie utrzymac porzadku wokol siebie posluchajcie Mati sie ukulturalnil , hehe, do tej pory jak siedzial w krzeselku do karmienia, to talerze ladowaly na podlodze i jedzenie tez, a od wczoraj zaczelam go sadzac na tapczanie przy lawie(takie niskiej) i siedzi jak zaczarowany z talerzem przed nosem i wsuwa co mu jest podane, normalnie czary, j jestem mega zadowolona :0 Alantoina co to za zabieg, daj znac jak wrocisz natimp kurcze to rzeczywiscie musi cie serce bolec , ze nie widzisz malego przed praca, ale skoro rozstania sa tak ciezkie to lepsze wyjscie z sytuacji. danis ja mam z kawka tak jak ty , moge wypic na dobranoc i miec kolorowe sny, ale co do snow, to wczoraj mialam koszmary z tesciowa i bratowa w roli glownej, co musi siedziec w mojej poswiadomosci jak mam takie okropne sny z nimi, brr Anna tesciowa to bym wyslala w podroz dookoloa swiata, hmm, taka najdluszzaa jak sie da , hihi Dobrze , ze Tymek czuje sie dobrze. oki, lece, robic te porzadki, jak Mati sie obudzi , to trzeba bedzie wyjsc na sloneczko, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka, Dzieki za mile przywitanie :) Tilli, Anted-no ja tez musez sie wybrac do lekarza. chyba w piatek sie przejde. No troche mam inny problem ale cel ten sam :) anted-ja juz dosc dawno zrezygnowlam z krzeselka do karmienia i kramie corciei na stojaco:) Nie mam takiego malego krzeselka ale ona i tak nie usiedzi i stoi albo bawi sie i podchodzi po kesa. albo daje je j i sam je. balagan kkropny. pieluchy tetrowe rozkladam wokol i po jedzeniu zabiera bo inaczej to wykladzina bylaby w oplakanym stanie. Z reszta juz jest prez te wszytskie soczki :) No ale taki byl cel wykladziny w sumie:) Takie mialam plany nauczyc normalnie jesc przy stole i nie w biegu ale planuy planami a zycie amo wprowzdilo inne zasady. Ale stwierdzilam ze nie bede uczyla dziecka na sile czegos czego sama nie robie. Bo u mnie niestety posilki nie sa wzorowe w sensie wiecznego biegu. Sporadycznie siadamy normalnie razem i jemy. Naogol to jedzienie w biegu i gdzie popadnie. No i coz. Nieladnie ale tak bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tylko w kwesti snów to dzis mi sie sniło ze zaczepiła mnie zakonnica i zapytała co mam jej do powiedzenia, a ja no o co dokładnie chodzi czy pyta o Mkasa, prace zycie rodzinne czy co, a ona ze jej chodzi o objawienie, i sie obudziłam.. dziwne . Nie wiem czy to ma związek z tym ze staramy sie o uniewaznienie małzeństwa mezulka i temat ostatnio wrócił na werandę czy to, ze teraz jak zima była to jakoś kościól nam sie omijało. p.s umiecie robic normalny budyń- nie taki z proszku, albo inaczej dajecie maluchom budyń z proszku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:P ja w życiu nie nadrobię tego co piszecie hihi jak dla mnie za szybko piszecie :P a moze to ja za wolno składam literki?? jak nauczyłyście pić dzieci ze słomek?? u nas po staremu :) czekamy na Tatusia (znowu był w wa-wie), olek śpi po porannych charcach z Kamilką (ależ to kobieta rakieta hihi), a ja mam jak zwykle lenia :P zaraz biore się za obiadek :) dzisiaj zupka jarzynowa i medaliony indycze z porami :) z pracą nadal cisza (chociaz znalazłam juz fajną firmę, ale teraz czekamy na odpowiedni moment żeby mnie koleżanka wkręciła) buziaki dla wszystkich Maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! ja dzisiaj zaczęłam prace , więc jak zwykle czasu brak. Ale jutro nadrobię :) Ulka dziś spała nieźle, bo tylko 1 pobudka. I do 7 :D Powiem wam, że po prawie 3 tygodniach z rodzicami nie miała ochoty zostac z babcią. Płakała jak sie rozstawałyśmy. Ach, serce pęka w takich chwilach. Ja też już nie używam krzesełka, bo młoda tak jak córcia Feniks jest zbyt zajęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. dobre pytanie fruskawka, jak nauczyłyście dzieci pic ze słomek? Mój nie potrafi nawet z kubka normalnego pić, krztusi sie jeszcze. A Wasze pocieszki juz pija bez problemów z kubka. O i najwazniejsze , poniewaz chce ruszyc z nocniczkiem, mam pytanie ilu mamy juz nocnikowych bohaterów/ bohaterki ? Mój siada z zapałem ale jak ma portki, jka juz mu sciagne to musze najpierw ja usiąśc mąz itp, ale usiądzie a bez pieluchy to ucieka tradycyjnie za lodówke, raz go przymusiłam to sie popłakał. Byłam wsiekła na siebie bo bałam sie ze sie chłopak zrazi maksymalnie nawet do siedzenia w spodniach, ale naszczeście nie jets najgorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) ja tak szybciutko tylko pytanie mam.. potrzebuje kupic lozeczko turystyczne, czy mozecie mi jakies konkretne polecic? bo z tego co pamietam część z was kupowala. będę wdzieczna:) pozdrawiam, jutro napisze wiecej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
truskawkowa-ja mialam firmy baby ono i bylam bardzo zadowlona. Kupilam na Allegroz agrosze a bylo naparwde swietne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki mialam tylko wymrazana nadzerke prawdopodobnie bo to bylo wymrazanie, nie wiem jak sie w pl robi wymrazanie, ale czyms robil mi, pozniej jakas ssawka, a do tego mialam cos na noge przyklejona, jakies blaszki ??? dziwne, podlaczone do czegos, aha i najlepsze na konie, pani doktor wziela wymas.... z nosa!!!!! hahah nie wiem, mialyscie tak? z moim podwoziem :P i tak musze dalej isc w obieg bo to nie jest raczej normalne ze przy kucaniu mam takie parcie dziwne, takie uczucie ciezkosci lekkiego bolu, no i to popuszczanie jest po prostu masakra,... mialam cwiczyc kegla ale z moim zaparciem to lipnie wyglada. natimp moja panna siada na ten nocnik jak biega po domu, spuszcza wode, to lubi najbardziej, a jak bez pieluchy ja puszczam po domu to tez siada, raz ale to jedyny raz az zaniemowilam jak ona sobie siadala wstawala itd i pozniej bawi sie a ja patrze a tam siusiu, ale to wszystko, nie sadzam jej sama, mysle ze powinnam sie wziac za to. truskawkowa ja nie kupowalam wiec nie pomoge, ale widzialam dosyc duzo takich na stronkach roznych, a gdzie sie wybieracie ??? :D pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alantoina-ja mialma kiedys nadzerke ale wypalana. w sumie gin powiedzila z ejest malusienka i ze nie ma potrzeby ale ja bylam wtedy prezd dluzszym wyjazdem do Stanw i sie balam zeby sie nic z tego nie rozwinelo i mi zrobil. Wypalanka byla masakryczna. Bolalo jak cholera a ponoc niby to nieunerwione i teoretycznie nie powinno bolec, No mnie bolalo cholernie jescze przez 2 dni. brrr no ale szybko poszlo bo male to bylo. a o mrozeniu czytalam cos ale osobiscie niemam doswiadczenia. mi wypalal jakas maszynka elektryczna rr normalnie czulam smrod palonego miesa. obrzydliwosc brr nemilo wspominam w kazdym razie. z tym z eja swoja mialm ajkies 6-7 lat temu. moz eteraz sie inzcaej juz robi. a z siusianiem na nocnik to ja jescze nie uczylam. ostatnio moja panna sam sie nim zainteresowala ale bardziej wchodzi do niego niz na nim siada :) Jak sie zrobi cieplo, w te wakacje mam zamiar odzwyczajac juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha Alantoina- z tym nietrzymaniem to ja akurat nie mam ale mnstwo kobiet pamietam do klubu fitness przychodzilo jak sie zapisywaly i wpisywalyrozne dolegliwosci to moge sczerze anpisac ze ok 80% po porodach tak mialo. Nie wiem jak w Anglii do tego podchodza ale w Pl to jest krotki zabieg cos tam podnosza i wsio gra. takze mozna to zrobic bez problemu. Ja ide do swego gina parwdopodobnie we wtorek to sie moge spytac jakchcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ffeniks byloby bardzo milo mi gdybys zapytala, ja tutaj musze isc do lekarza z tym, wiem ze cos o fizykoterapii lekarz mi mowil, czy to jest wlasnie to cwiczenie miesni kegla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ffeniks - witaj:) Ja tez miałam wypalaną nadżerkę z 6-7 lat temu i tez okropnie to wspominam, ten swądek palonego mięsa brrrr.... i było to naprawdę nieprzyjemne, zemdlałam dwa razy podczas tego zabiegu, najpierw jeszcze na fotelu a potem jak już wstałam ledwo do leżanki doszłam i fik, pielęgniarka z lekarką mnie cuciły jakimiś kroplami ;) dobrze, ze mam to za sobą i dobrze, że wtedy narzeczony na mnie czekał bo sama to nie wiem jakbym do domu doszła... ale to dowodzi niestety jak niski mam próg bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alantoina, co do nietrzymania to możemy sobie podać ręce niestety, strasznie to krepujące, ale mnie tez to dotknęło, o tyle dziwne, ze krótko po porodzie no to wiadomo przy wysiłku mi się to zdarzało, np przy braniu małej na ręce, standardowo przy kichaniu czy kaszlu... potem myślałam, że się uspokoiło, ale od jakiegoś czasu zdarza mi się to co dziwne podczas okresu i to zawsze jak mam założony tampon, i oczywiście też jak biorę małą na ręce, a ze wiadomo biorę często, no to wiadomo... w ogóle jakoś mi się tak dziwnie porobiło, że czuję dyskomfort jak noszę tampony i w efekcie bardzo się męczę i wczoraj np w końcu wyjęłam, bo myślałam ze się wścieknę, i problem z nietrzymaniem ustał....za to jak miałam tampon założony to normalnie przy podnoszeniu małej po nogach ciekło.... ale dziś bez tamponów i po okresie jest ok... najgorsze, że ja sobie nie wyobrażam używać podpasek, no ale jeśli będzie trzeba to trudno....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted, faktycznie nasze dzieciaczki kopnęły nas po raz pierwszy prawie w tym samym momencie:) a Mati spryciarz chciał sobie robotę z noszeniem książek ułatwić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś sama i najbliższe dni również tylko z dzieciakami. Maż słżbowo w delegacji. Dziś byłam na przeglądzie gdyńskim zespołów dziecięcych, bo moja Ulcia wystepuje w zespole Kasztanki i poruszyło mnie do łez. Teraz umylam tak szybciutko okna, bo po ostatnich ulewach miałam całe zachlapane, Igor śpi, Ulcia zaspyia, a ja relax przy kompie. Jutro rano pobudka i biegiem do przedszkola. Aha i jeszcze dzis spadla na mnie wiadomość jak grom z jasnego nieba: moja Ulcia od września miała isć do grupy 5 latków, a pani dyrektor przesunęła ją do 6 latków. Sama nie wiem czy cieszyć się czy też nie. Od kwietnia ma nową panią, a teraz od września nie tylko nowa pani,a le grupa. Nie wiem? Pytałam czy ona da rade, bo tam jednak to już zerówka, nauka i takie tam..... Pożyjemy zobaczymy. Nawet nie mam jak tego przegadać z mężem, bo jak zwykle nie ma tych chłopów jak trzeba hihi. Widzę, że żadna nie bierze Yaz. Szkoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alantoina- nie ma prblemu spyatam we wtorek. danisella- z ta zerowka to trzeba uwazac bo czesto jest tak ze dziecko rozwojem bardzo wyprzedza po czym nagle sie to wszytsko wstrzymuje i dziecko wraca \"do normY wiekkowej \". Kiedys tak chceili mojego barta wyslac wyzej ale mama nie wyrazila zgody. teraz jest w czwartej klasie i jest jednym z 3 najlepszych w klasie ale wszuystko w normie bez jakiegos szalenstwa. Bo czesto jest tak ze wysylaja wyzej a potem trzeba nizej bodziecko nie daje rady i niepotrzebne tylko stresy dla dziecka. oczywiscie zrobisz jak uwazasz ale jjesli sie zdecydujesz to polecam konsultacje z psychologiem jakim smadrym najpierw a najlepiej dwoma bo to powazna decyzja. u nas dzisija podworkowo-zjedzalniowo-hustawkowo-piaskownicowo:) Pogoda bylejaka. Niby slonko wychodzilo ale zimno bylo. Dostalam dzija prezent :) przyszo cos ze sklepu internetowego do mojego meza. Takie wileki pudlo. postawilam w koncie bo mysllam ze to cos do kompa jest. Maz dzwoni i pyta czy ja rozpakowalam. Jana to ze nei bo ja nigdy nie otwieram ani jego poczty ani niczego. Na to ze mam rozpakowac bo to dla mnie:) Rozpakowalam a to sokowirowka! MOja wymarzona. Nomozetaki malo osobisty drobiazg hehe ale wymazrylam ja sobie jescze jak bylam z corcia w ciazy a ze cholerstwo okropnie drogie to tak odkadaismy ten zakup. Jest sliczniusia, z wieliim otworem i ogromnym koszem na miazsz. Aj nei moge sie doczekac rana az ja wyprobuje :) Moze tosmieszne ale wiecie ile ja tych sokow dziennie wyciskam i z ta mala bylo mi ciezko. W Irl mialam duza ale tamta byla juz mocno rozklekotana i poszla do piwnicy i maz nawet mi wtyczki nie zmienil bo stwierdzil ze kupimy nwa. I tak wreszcie sie doczekalam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też o tym wszystkim myśle. Mnie szkoda, ze zostanie zabrany jej rok w przedszkolaka. Sama pracuję w szkole i widzialam też rózne takie sytuacje. Czekam jak wróci mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a do tego kiedys rozmawialm z psychologiem i ponoc jest niesamowity skok rozwojowy wlasnie pomiedz 5 a 6 lat miedzy 4 i 5 nie jest tak zle czy 6 a 7 ale 5 a 6 to ponoc przepasc. Oczywiscie przedyskutujcie z mezem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ffeniks ale fajnie, kurcze marzenia to marzenia niewazne jakie :P dobrze ze duzo pijasz sokow, zdrowe sa :) a powiedz mi dawno z Irl wrociliscie i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć! Jestem dziś okropnie niewyspana, ale to nie córcia jest winna. Późno poszłam spać, no i wstać musiałam wczesnie, bo praca :( Mała dziś znowu nie chciala zostać z babcią. Jestem zaskoczona, że tak szybko sie odzwyczaiła. Nie widziała sie z babcią niecałe 2 tygodnie, a pod jej opieką została sama 3 tygodnie temu. z nocnikiem u nas jest tak, że młoda robi tam kupę. To wie i nawet pokazuje czasem. Ale z reguły wysadzam ją po prostu wtedy, kiedy wiem, że wkrótce moge się tego spodziewać. Feniks - fajna niespodzianka :) Alantoina ja kiedyś miałam wymrażana nadżerke. Wyglądało podobnie, ale bez blaszki i wymazu z nosa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, to faktycznie sie mała szybko odzwyczaiła. Ale wiadomo z rodzicami najlepiej. Mój mały dzis jechał z mężem do babci bo musiał zawiesc samochód do wymiany chłodnicy, wiec sie rano z synusiem widziałam i chyba lepiej ze Tomek przetrzymuje go w łozeczku dopóki nie wyjdę. Biedny tulił sie do mnie , chciał do mnie na ręcę czego nigdy nie robił i mówił nie papa :( matko straszne to jest. Oczywiście była okolica karmienia śniadankowego więc jak zobaczyl chlebek w ręce tatusia to tęsknota mineła :) ale w przypadku mojego syna , trudno mi bedzie wygrac z jedzeniem:) Kurcze z tym nocnikiem to nie wiem jak sie zabrac bo młody robi kupe zaraz rano jak się obudzi wiec nie zdaze go na nocnik posadzić, a póżniej to róznie tak... Hmm a moze poprosze mame ze jak jest u niej to zeby pisałą o której ta druga niespodzianka wylatuje, i wtedy jakos. Póki co kupiłam nocnik do mamy, bo Maks przebywa tam popołudniami z 4 letnią kuzynką wiec jak ona siada to kazre by małe tez siadał bez spodenek, ale mama twierdzi ze jest jeszcze za mały, ze niby dzieci od 1,5 roku sie uczy. No ale chyba sie troche dzis posprzeczam w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo wczoraj zapomnialam dodac, Idrisi no to jest okropne uczucie co nie, kurde taka niemoc, ja jak siedze na kibelku i sikam i probuje zatrzymac.... to gdzie tam, leci, to jest masakra, ale wiem ze to po porodzie wiadomo, wszystyko sie rozciagnelo itd i moze z tym tamponem tez tak jest ze cos tam rozszerza i nie trzymaa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczyny! U mnie w domu chyba jelitówka - Marika wróciła wczoraj ze szkoł z bólem brzucha. Położyła się, a ja wyszłam z małym na spacer i do piaskownicy. Po 2 godzinach dzwoni i mówi, że bardzo wymiotowała i ma biegunkę. No to ja w te pędy do apteki, kupiłam Imodium, Smectę i Gastrolit. Wróciłam do domu, dałam wykład na temat kupowania w szkolnym sklepiku różnych gówien w postaci żelków (myślałam, że to od tego ma rozstrój żołądka), po czym mnie samą zaczęło okropnie mdlić. Kręciło mnie jak cholera i już o 21:30 położyłam się spać. Nie mogłam zasnąć, czułam się jak po imprezie. No i ja też zaczęłam wymiotować. Tak do 2 w nocy się męczyłam. W końcu zasnęłam. Teraz czuję się ok, Tymek też dobrze wygląda i nie wymiotował, ale za to zrobił rano taką wodnistą kupę, że nie wiedziałam jak go przewinąć, bo całą piżamę miał ubabraną, a w pieluszce normalnie się wylewało zza firanek. Wstawiłam go w tym wszystkim pod prysznic, porozbierałam, umyłam i dopiero przewinęłam. No i znów mam pranie. Moja Marika jeszcze śpi, n ie poszła do szkoły. Niech sobie odpocznie i wydobrzeje. Idę się ogarnąć trochę i zajrzę do was. Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A te blaszki przy wypalance, to uziemienie. Te narzędzia są elektryczne, ja taką blaszkę miałam pod tyłkiem, jak miałam robioną konizację. Elektrokauterem przysmaża się nadżerkę lub ranę po konizacji, żeby nie krwawiła i od razu zrobił się strup. Tak mi mój gin tłumaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna Sz Trzymam kciuki zeby ok było wszystko i choroba się w końcu od was odczepiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×