Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

ziuutek nie martw sie faceci sa tacy a wydaje mi sie ze jak juz zobaczy dziecko to oszaleje na jego punkcie.wiem ze latwo mowic i wogole ale niemartw sie jakos sie ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek może mu się jeszcze zmieni... a ja wam powiem że czasem jak tak czytam co Ci wasi mężowie wyprawiają to się ciesze że jestem sama z dzidzią..ale to tylko czasem.. 9 luty odezwij się do mnie... pozdrawiam wszystkie nowe mamusie i te stałe bywalczynie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ziuutek widze ze nie tylko ja mam problem ze swoim mezem... Od wczoraj tez mnie wkurza na maksa.Niby nie jest zly, ale jest po prostu nijaki co do prowadza mnie do szalu. W domu nie potrafi usiedziec, tylko lata. Jak juz jestesmy w domu, to zamiast sie przytulic, pogadac to siedzi przed kompem i gra w jakies glupie gierki godzinami. Zawsze mi sie wydawalo ze jak bede w ciazy to bede traktowana jakos bardziej wyjatkowo, a tu guzik. Meczy mnie powtarzanie mu jak powinien sie zachowac i dlaczego jest mi przykro. Bog chyba dal mu mozg zeby czasami nim ruszyl nie? Do tego siedze w obcym miescie bo sie przeprowadzilam,nie mam za bardzo znajomych. Ani zapalic ani naspic sie nawet drinkanie moge, powinen poswiecac mi dwa razy wiecej uwagi, a tu prosze... Coz to za przyjemnosc wszystko od faceta wymuszac... Do tego zaczynam wygladac jak prosiak, tyje w oczach a moj maz zeby jakos postarac sie zebym czula sie atrakcyjnie to tez nie powiem... Zlosci mnie to niemilosiernie! Zamiast cieszyc sie soba, tym pieknym stanem i wolnym czasem ktory niebawem sie skonczy to nie, po co? Zreszta szkoda slow, nerwa mam takiego ze szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamba - fajna fotka, dopiero zobaczyłam. Brzuszek urusł, ale nadal nieduzy. Oj dziewczyny no macie z tym męzami! Ale to na pewno przejściowe. Niektórzy faceci maja za mało wyobraźni i nie potrafią wcześniej uświadomic sobie, że będą ojcami. Ja za to czuję się fantastycznie. O mnie dba az dwóch facetów - mąż i syn, więc jestem dowartościowana. Oczywiście troche ich wykorzystuję, ale fajnie jak tak koło mnie biegają :) Z tym, ze mój mąż od dawna marzył o drugim dziecku, więc teraz ma ogromny powód do radości. I mimo, że nie należy do wylewnych to potrafi mi te radość okazać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam - zrobiłam błąd ortograficzny, czego nie cierpię - oczywiście \"urósł\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 luty - chyba ze ja oszaleje pierwsza :P panna Klara - czasem tez bym chciala byc sama... nikita- skad ja to znam, albo go nie ma, albo siedzi przed kompem. Kiedy pracuje to pracuje ale co robic gdy sie przed tym kompem \"relaksuje\"? Zeby przytulic to mu do glowy nie przychodzi, tak bardzo potrzebuje teraz takiej zwyklej czulosci, tez myslalam ze w ciazy bedzie troskliwy i czuly a tu guzik. Nie mam juz sily na mowienie o tym, tlumaczenie. I masz racje, takie wymuszanie jest bez sensu. Sylwia - tylko pozazdroscic :) Najgorsze jest to, ze nie pracuje bo zajmowalam sie budowa, od rana do wieczora przez prawie rok non stop. Dzieki temu niedlugo sie wprowadzimy i wybudowalismy sie w ciagu jednego roku. Nie daloby rady tego zrobic gdybym normalnie pracowala. Ale teraz to ja jestem darmozjad a on musi na mnie pracowac. Dzis wpadla do nas jego rodzina i mu gratulowali ze tak szybko dom postawil, ze dziecko w drodzez i jaki to on super jest. No fajnie, on na ten dom zarabia i on to dziecko splodzil, a to ze ja je nosze a cala budowe prowadzilam to nic takiego... czuje taka dowartosciowana ze hej! I po co mi to bylo?! Moglam robic kariere i nie byloby ani domu ani dziecka, tego to nikt nie widzi. I jak ja mam nie siedziec i nie plakac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz ziuutek. Na to wlasnie sie nie patrzy, ze to my dajemy z siebie wiecej poswiecenia. Przerywamy prace, tyjemy, przez 9 miesiecy praktycznie nic nam nie mozna. Jak sie dziecko urodzi to tez my bedziemy siedzialy w domu a nasi faceci dalej beda sobie robili to na co maja ochote... Wlasnie puscilam bekse, zajaralam fajke... Nie wytrzymuje juz powoli...Nie sadzilam ze bede sie czula samotna w malzenstwie, a tak wlasnie sie teraz czuje... Czy ja oczekuje zbyt wiele? Troche czulosci i zaangazowania... Dziecko chyba urodzi sie na maksa nerwowe, przeciez to wszystko sie na nim odbija, a jak tu sie pochamowac, jak lzy same sie cisna... Przerabane! Sylwia zazdroszcze naprawde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny !!!! smutno tu u nas na topiku, wspolczuje wam. Moze rzeczywiscie oni potrzebuja wiecej czasu i okaza sie super ojcami, moze podsuncie im jakies artykuly mowiace o stanie ciazy i jakie potrzeby ma kobieta. Ale jak tak was sobie poczytalam, postanowilam ze dzisiaj jak moj maz wroci z budowy to musze koniecznie zrobic dla niego cos milego i pochwalic go, aby on poczul sie dowartosciowany. Dzisiaj zaplanowalam jednak znowu pojechac do Slupska po buty, i on specjalnie odlozyl swoje obowiazki na budowe, zebym niejechala sama, zrobilismy zakupy, wrocilismy do domku, rozpalil w piecu, przygotowal jedzonko, mi kazal odpoczywac i pojechal na budowe, koniecznie musze powiedziec mu dobre slowo. U nas to moze tez jest tak, poniewaz to nasze pierwsze dziecko po trzydziestce, planowane i wyczekiwane.Podobnie u Sylwi w tym wieku mezczyzni sa dojrzalsi. Dziewczyny zycze wiecej usmiechu, i jak juz ktos napisl moze jakis wypad do przyjaciolki, na ploteczki, aby troche sie oderwac od domu. powodzenia wam zycze :)❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc moje kochane:) ziuuutek -->oj nie plakaj juz wszystko jakos sie ulozy ja tez nie czuje sie jakos wyjatkowo podczas ciazy wczoraj mielismy z Arturem 3 rocznice co prawda jak mu przypomnialam to kupil mi perfumy i zabral na pizze ale pozniej....napil sie z kolega i nawet mu do glowy nie przyszlo ze chcialam ten dzien spedzic tylko z nim jakos milo jezdzilam od kolegi do kolegi (robilam za szofera)i patrzalam jak oni sobie piwko popijaja i sie smieja na mnie nie zwracali uwagi a Artur strasznie sie zdziwil ze jak wkoncu wrocilismy do domu to padlam na lozko i zasnelam obudzil mnie i pyta sie TO CO NIE ZROBISZ KOLACJI ANI NIC??:)niewiem czy sie smiac czy plakac normalnie mowie wam:) a dzisiaj strasznie slabo sie czuje jakas taka jestem nie wiem caly czas wszystko na mojej glowie i jeszcze ta moja praca ktorej naprawde mam juz serdecznie dosc jakos taki mam dzien dzisiaj ze najchetniej to bym go przelezala ale co tam pewnie mnie znow gdzies po znajomych bedzie ciagal bo ktos musi prowadzic:) pozdrawiam Was kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj Mateuszek tak szaleje w srodku ze caly brzuch mi podskakuje, szkoda ze nie ma tatusia, przy takich akrobacjach zawsze ma jakby przerazenie w ocach czy aby mnie nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze tylko chcialam powitac nowa mamusie Aneczke :), pisz czesciej i wiecej, chyba jestes moja imienniczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała cos dzisiaj ospała, po porannej gimnastyce teraz chyba śpi. Ale za to mam wrażenie, że brzusio coraz większy :) Dziewczyny wybrałyście już imiona? Wiem, że częśc z was tak, bo macie w stopce. Jestem ciekawa czy u kogoś to idzie tak po grudzie jak u mnie. My niestety nie możemy dojść do porozumienia. Mieliśmy juz kompromisową liste kilku imion, ale okazuje się, że co do wyboru jednego to same konflikty. Ja jestem w stanie zaakceptować wybór i męża i syna, ale oni wzajemnie nie chcą odpuścić. Dobrze, że mamy jeszcze czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! u mnie tez byl problem z imieniem, nasmieszniejsze jest to ze od urodzenia nazywalam lalki imieniem Krzys i baaardzo mis ie to imie podoba do dzis, zawsze mowilam ze jak bede miala syna dam mu na imie Krzys, a tu psikus bo amm meza krzysia no i nie bardzo jest dac synkowi tez Krzys, dla dziewczynki zawsze podobala mi sie Magda a teraz mam na nazwisko masny wiec tez klops bo mnie myla z Magdą Masny z kola fortuny a co dopiero jakbym corce dla Magda to wogole byloby smiesznie, wiec zaczely sie schody, mezowi zaczely sie podobac imiona, ktore mnie nie i odwrotnie, wkoncu wybralismy Cezary albo Jezry, a dla dzieczynki Zofia i tu nie bylo spzrecznosci, natomaist z czasem cos mnie kusilo poszukac innego imienia no i padlo na Tadeusza na co oboje przystalismy, a dziewczynka co nie bylo problemu wielkiego zostala wykluczona pzrez lekarza wiec... ale nie martwcie sie chyba wszysyc maja problemy z i,ionami i prawidlowo bo to bardzo wazna decyzja :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! jak juz wiecie my mamy imie wybrane :) ide sie polozyc, chyba zaraz pekne, wrocil moj Ted (maz) i zrobil grilowana karkowke z warzywami, oczywiscie musialm zjesc, i chyba zaraz pekne :(, ale jzykom ktore wlsnie otowrzyl juz sie oparalm, chyba do jutra nie spojrze na jedzenie :) poloze sie moze Mateuszek poskacze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj tez podjadam cały dzień, bo jutro bedę miała gości i szykuję cześć juz dzisiaj. A jeszcze mąz zadzwonił, że jedzie z kurczakiem z rożna, któremu pewnie sie nie oprę. A żołądek pełniusieńki. Poza tym dobrze, że sobie rozłożyłam te przygotowania w czasie, bo jak długo stoje to okropnie bolą mnie plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
aneczka 72 Ty też jestes z Gdyni? ten sklep jest vis a vis przystanku na skwrze plymonth koło urzedu. ja też pod koniec następnego tyg. idę na krzywą cukrową, tym obiążeniem 50 nie przejmuję sie wcale bo lubię słodkości że moge nawet zjeśc cukier z cukiernicy ale gorsze jest to nastepne obciążenie. nic jakos się i to przeżyje bo zdarzają się gorsze rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, powiedzialam swojej rodzinie ze planujemy nazwac małą Marysia to sie wszyscy skrzywili, ze dziwnie... ciezki i smutny ten dzien dzisiaj, ide juz spac, zeby sie predzej skonczyl. Tym bardziej ze juz prawie nie palilam a dzis... szkoda gadac... Dzieki dziewczyny za wasze dobre slowa i zrozumienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek Marysia b.ladne imie, klasyczne, ladnie mozna mowic i do malutkiej dziewczynki i do doroslej kobiety :), wiec nie sluchaj sie nikogo i zrob tak jak tobie sie podoba, nie spie jeszcze z powodu milego wieczoru -nocy z mezem wszystkim zycze takich milych chwil, ziuuutek a tobie w szczegolnosci , trzymam kciuki za was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! ziuutek mnie się też Marysia bardzo podoba, z reszta Mateuszek też bardzo fajnie anted. mnie osobiście doprowadzają do szłąu a zarazem żal mi tych dzieci z imionami super wymyslnymitzw. tzw. miedzynarodowymi, jest w kafeterii kilka topikow o imionach czytalam troche ale niekiedy nie moge... jak ludzie wymyslaja Esmeraldy, Amandy, Keviny, Zoje i Doriany to mnei roznosi. pretekst ze ma byc imie miedzynarodowe jest dla mnei bez sensu bo i tak wiekszosc pospolitych i nie tylko bo wiele fajnych oryginalnych imion tlumaczy sie na inne jezyki, i czesto w Polsce pospolite imiona jak Zosia, Kasia, Ania, Marysia, czy Tomek, Jacek, Piotrek sa rowneiz popularnew w calej Europie wiec nie widze powodu do udziwnien. Mam sporo znajomych Francuzów i Hiszpanów i nikt z nich nie ma imion typu Vanessa, Angela, Jessica. a jak slysze bawiace sie dzieci wolające do siebie imionami ktore nie brzmia wogole jak imiona to mi ich żal. Pewnie że sa imiona tez niepzretlumaczalne i to tez mozna krzywde zrobic moja tesciowa jest Bogumiła i jak wyjechala za granice to byl wielki problem nikt nie umial tego wymowic ani pzretlumaczyc :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamusie:) u mnie dzisiaj chlodny dzionek ale ja zamierzam wybrac sie na ten ryneczek o ktorym pisze Wam co niedziele pewnie znow znajde sliczne ciuszki za grosze:) wczoraj caly wieczor spedzilam w domku ale Artur okupowal komputer wiec nie mialam jak pisac.. Filipek wieczorkiem skakal i fikal jak niewiem to takie fajne uczucie ze zaraz smieje sie sama do siebie. Zycze wam milego dnia i zaraz zmieniam stopke:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam !!!! myszsza , czy zauwazylas ze imiona Tadeuszek i Mateuszek roznia sie tylko dwoma literami :), moj maz wybral imie dla nszego synka, ale dopiero ja glebiej zaanalizowalam ze sa miedzy ich imionmi tak male roznice, i ze w dniu urodzin mojego meza Tadzia sa jedyne imieiny Mateusza, a Tadeuszek ma imieniny 28.10, jesli jeszcze tego niesprawdzilas :) ok. dziewczyny jak sie czujecie, ja ssuper, maly skacze i wogole byloby super, ale dzisiaj rano jak poszlam do lazienki zobaczylam jasno czerwona krew, (tak jak tetnicza), ale na cale szczescie po sprawdzeniu nie z drog rodnych tylko w odbytu, ale dziwne poniewaz szlm oddac tylko mocz, nie bylo zadnego parcia, nie mam tez zaparc, i moga to byc albo hemoroidy albo jakis polip, ale nic mnie absolutnie nie boli, to byl pierwszy i jedyny objaw, ale i tak jutro musze zadzwonic do swojej lekarki i sie skonsultowac, i z tego co sie juz zorientowalam jesli to hemoroidy, to musze oddstawic kawe i wszystkie przyprawy. Myszsza ja podobnie jak ty jestem zwoleniczka polskich imion, niezbyd wyszukanych ,ale tez chociaz mam rozne odczucia staram sie nie komentowac zbyd wiele osobiscie rodzicom ktorzy nadali takie imie, ale moja kolezanka , pierwszego syna ma Adasia, a drugiemu dala Duszan, i jak pojdzie tylko do szkoly to dziecko bedzie mialo ksywe duch lub duszek, inna moja kolezanka mieszkajaca w Polsce ma coreczke Agnes (czyli Agnieszka po hiszpansku), a moja kuzynka dala corce na imie Aida (a i tak wolamy na nia Ada i tyle zostalo z orginalnego imienia) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Katarina !!! , ty juz masz chyba calkiem pokazna wyprawke po wizytach na tym ryneczku, a ja dalej nie mam nic :(, poza pomyslami. u nas tez jest pochmurnie ale chociaz bezdeszczowo, imie Filip tez ladne, zawsze bedzie mi sie kojarzylo z filmem \"Podroz za jeden usmiech\" - to byl grzeczny i dobrze wychowany chlopiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) Wczoraj mnie nie było, przyjechała do mnie mama i sprząta :D bo ja przecież nie mogę, :) Co do kwestii mężów, to mam nadzieję, że Wam się będzie lepiej układać..Ja na swojego złego słowa nie mogę powiedzieć...Jest cudowny, kochany, wspaniały. No i mój brzuch to dla niego oczko w głowie :D Moja mała od kilk dni bardzo często fika ;) cudownie. :) W ogóle to samopoczucie mam dziś rewelacyjne. Jutro jadę po wyprawkę dla Zuzi i pewnie kupimy już większość rzeczy :) anted ja też miałam ten problem z hemoroidem, który krwawił. Na szczęście po maści już przeszło i narazie odpukać nie wraca :) Katarina udanych zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj lula ! a mialas robione jakies badania doodnytnicze, czy odrazu prepisno ci ta masc, na podstawie objawow ?, i czy bylas z tym u swojego gin. czy jakis inny lekarz ? :) zazdroszcze wam tych wyprawek, ja jeszcze moment musze poczekac, na ten obiecny remont

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula wszystkiego najlepszego z okazji studniowki 🌻, teraz zleci ze nawet sie nieobejrzymy, mi tylko 89 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted już jak 100 przeleci to dni moment lecą :) Lek dał mi ginekolog na podstawie objawów, hemoroidy to bardzo częste schorzenie u kobiet w ciąży. Właśnie moja kumpela zaczęła rodzic 10 dni po terminie :) napisała że rozwarcie ma na 2 cm i już nie ma siły :( ciekawe o któej urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted a ja gratuluję wejścia w ostatni trymestr 🌼 to już 7 miesiąc :) jeju jak ten czas leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lula daj znc jak jej poszlo, pierwsze dziecko i tak wogole ja wczoraj zapowiedzialm mojemu mezowi ze tydzien przed terminem zamienie sie w sexwamp :) i codziennie bedzie musialo byc cos, podobno prolaktyna zawarta w spermie przyspiesza porod, a ja niechce rodzic po terminie :), teraz ja mam ochote , i moj maz tez , ale to ja musze go zachcac, poniewaz on sie boi ze zrobi nam krzywde hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×