Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

hej 🖐️ U mnie dziś baaardzo zimno, mąż pracuje do późna, ale jest u mnie mama ;) zawsze to raźniej. Ja do szkoły rodzenia chodzic nie będę, myślę, że bez tego też dam rade ;) małpeczka fajnie że czujesz się lepiej, bardzo się cieszę. Sylwia weź coś ze sobą do przegryzienia po tej glukozie lub do picia, mnie rozbolała koszmarnie głowa . Ja miałam 75 g, więc siedziałam tam 2 godz, jak ja wtedy zgłodniałam... anted trzymam kciuki za dzisiejsze wyniki! A c do mebli to mam takie jakie chce :D i tylko po kosztach materiału :D To baaardzo fajne. nikita ja straciłam 2 ciążę, i wierzę mocno że to żandje z nas się nie przydarzy! Kupuję dla mojej niuni wszystkooprócz wózka ;) bo na wózek na razie nie mam kasy :) Będzie dobrze, teraz się uda!! Trzymam kciuki za badanie nerek :) mamba długo musisz pracowac - mam nadzieję, że dasz radę. A co do mężów to mój też \"twardy\" ale myślę że drugi etap porodu poczekana zewnątrz :D zobaczymy :) idę ogarnąc, miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny.. ja chyba podobnie co niektóre po poronirniu mam jakis taki głeboki uraz ze boję sie jeszce kupowac.. moze jakos zaczne po swietach tak mam w planach.. choc mam duze szanse ze np.. wózek, nosidełko, wanienke przewijak itp.. dostane od kolezanek...a przede wszystkom na wózku mi zalezy bo to zawsze sporo kasiorki w kieszeni.. małpeczka.. szczerze polecam szkołe rodzenia.. wiadomo ze tez bysmy sobie poradzily bez niej..ale kolezanki mówiaze np przy pierwszym dziecku nie były , przy drugim poszły i lepiej im sie rodziło..w kwesti odeechu itp, a lekarze nawet mówia ze łatwiej sie z takimi rodzącymi wspólpracuje, i czesto zdarza sie ze poród u nich wyglada jakby rodziły drugi raz jesli chodzi o mojego meża to chodzi ze mna do szkoły rodzenia.. ale jak bedzie z ty porodem to jeszce nie wiem. chce zeby był..ale faktycxznie moze przy drugiej fazie mu odpuszcze... .. w szkole i dziewczyny mowiły , ze II faza jest bardziej bolesna ale pierwsza sie ciagnie i ciagnie, bo skurcze i rozwarcie nie sa jeszce tak wielkie ale wsa i wtedy dobrze jak ktos zwilzy usta, pogada czy nawet pochodzi po korytarzu.. wiec chyba tak zrobie wiecie co dziewczyny .. dzis jak sie obudziłam to mialam mokra prawą piers tzn sutek i tak widze ze cały czas jest.. nie wiem co to.. nie wiem jak siara wygląda .. bo to kurat przezroczysty płyn jest.. moze tez miałyscie cos takiego???? ..a wogóle to ja jakas nietomna jestem..nie umiem sobie stopki zrobic :( moze mnie któras delikatnie nakieruje... ... no i tak wogóle to dziewczyny potrzebuje mega mobilizacji do pisania pracy magisterskiej jestem 4 tyg. na l4 a praktycznie nic nie zrobiłam.. wkurzyc sie można na serio.... jakos robie wszystko prócz tego.. chyba nie naleze do najbardziej odpowiedzialnych..a pozniej bede Z Maksem na rekach prace pisac .. faktycznie durna jestem oki ide troszke pocwiczyc.. wczoraj nam fajne cwiczenie na talie pokazali, no i odeszki..a i jeszce cwiczenie na rozciąganie ikrocza..ale to juz jak rozkładówka z playboy-u wygląda.. ( hihih szcególnie z tymi brzuchami ) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! jak czytam co piszecie o mezach to mnie uspokoilyscie, bo juz sadzilam ze to tylko ja mam meza co do wszytskich udaje twardziela a w glebi duszy jest wielkim porodowym tchorzem , na samym poczatku twierdzil ze na pewno ze mna rodzic nie bedzie bo to nie dla faceta i wofole, a poza tym on sie tego brzydzi, potem okazalo sie ze nei brzydzi tylko boi, zaczal zmieniac zdanie a teraz jeszcze bardziej sie boi, ale jak jego wszysyc koledzy rodzili i rodza z zonami to on tez chce byc twardzielem pomimo ze strach ukrywa :D:D:D:D chociaz maz mojej kolezanki utrzymywal do sotatniej chcwili ze nei bedzie znia a jak zawiozl ja do szpitala to z rozpedu i ze wstydu pzred obecnymi tam tatusiami poszedl i pzrezyl :D wiec nigdy nie wiadomo.. dziewczyny co do prcay to ja tez pracuje i mam nadzieje ze bede pracowac do stycznia a moz enawet do konca, nawet nie z pwoodow ze musze czy chce wiecej zarobic, ale mnie sie po prostu w domu nudzi i psycha wali :/ wszystkoz alezy jaka sie ma prace i tyle, mnie niby lekarz nie zpozwala ale to my wiemy jak sie czujemy i co robimy w parcy wiec... prawda ze ja mam pewne spowolnienia w parcy niestety przebiec po hali juz nie daje rady i brzuchem zawdzam o biurka ale wiekszosc to siedze przy kompie i to mi nie pzreszkadza :) mam do pomocy dziewczyne specjalnie [rzyjeta na moje zastepstwo wiec nie jest zle :) a co dow yparwki to ja juz tez ciuszkow nie kupuje bo nakupilam ich jak na trojaczki, nawet zabawek mam jzu dosc, teraz jeszcze kosmetyki i lozeczko i z grubsza to wszystko :) wozek kupilam uzywany za 50zl na probe, jak sie nei sprawdzi to bede sie martwic jak dzidzius bedzie juz ze mna :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natimp1 piersia sie nei martw, ja tak mialam w zeszlym tygodniu, z jednej polecial mi pzrezroczysty plyn a z drugiej bilae mleko, wystraszylam sie, ale tego samego dnia mialam wizyte i zapytalam lekarza, pierwsze co spytal mnie jak duzo pije mleka i spozywam bialek (jak raz tamten tydzien pilam po 1-2 litry dziennie) i powiedzial ze pzry duzej ilosci mleka w organizmie moze sie tak zdarzyc ale to nic nienormalnego, czym blizej porodu moze tak byc coraz czesciej, ale to tylko dobzre swiadczy o piersiach :) od tamtego czasu u mnie sucho wiec nie jest to ciagly objaw:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
aneczka jestemz gdyni wiem, że moj mąż też nie będzie rodziła ze mną no coż jakoś będzie jestem tez gdynianką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ale miałam czytania od wczoraj :) Sylwia ja miałam glukoze dzis i powiem Ci ze sie chciałam przekrecic po niej było mi bardzo slabo i strasznie mdliło, musieli mnie wyprowadzic na powietrze :( ale najgorzej to bylo przez ta godzine co czekałam, potem pobrali mi krew i zjadłam od razu teraz juz jest dobrze, wiec koniecznie zjedz cos szybko, ja byłam od rana strasznie głodna wiec moze stad to zaslabniecie :( małpeczko od razu w twoim poscie wiecej optymizmu obvy juz cie nic nie bolało 🌻 mój maż był przy pierwszym porodzie od poczatku do konca, sam przecinał pepowine i córce do tej pory sie chwali ze jej sliczny pępek to jego zasługa :) teraz tez chce byc, mi bardzo pomogła jego obecnosc, samo to ze nie byłam sama, ale to musi byc decyzja waszych partnerów, sami wiedzą czy dadzą rade, nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziwczyny :) Wyszłam z mezem na prosta, wyjasnilismy pare kwestii i od tamtej pory jest kochany. Mam nadzieje ze mu tak juz zostanie :) Co do zakupow to nie wiem czy jest tu druga taka, ktora nie ma kompletnie nic jeszcze :P Martwi mnie troche ta wydzielina z piersi, wiekszosc z Was o niej pisze a u mnie nic :( Czy to znaczy ze nie bede mogla karmic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuuutek ja tez nic nie mam dla dziecka, mam zamiar w grudniu kupowac, ale wiem ze rodzinka juz składa :) Nie martw sie brakiem siary ja tez nic nie mam i ostatnio nawet chciałam wycisnąc ale 0. W pierwszej ciazy dopiero po porodzie miałam mleko, a karmiłam 2 lata, bedzie dobrze, poprostu nie kazdemu leci. Ja sie zastanawiam nad szkołą rodzenia w pierwzej ciazy nie chodzilam bo jej nie było a teraz wiem ze jest ale nie wiem czy przy drugiej ciazy to warto, moze zadzwonie i zapytam ile trwają zajecia bo jak czesto i długo to chyba odpuszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ja eż nie mam żadnej wydzieliny w piersiach i nie miałam w 1 ciąży a pokarmu miałam duzo zatem nie stresuj sie niepotrzebnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziuutek wydzielina piersi wcale nei pwoinna sie pojawiac no chyab ze kilka dni pzred porodem, a to ze sie pojawia czasami i nie u wszystkich nie jest powodem do pzrerazenia, a tym bardziej do zmartwienia jakby sie nie pojawiala, wiec nie stresuj sie z enic Ci nei elci bo to chyba lepiej dla Ciebie :) przynajmniej nei musisz sie martwic ze nagle bedziesz miala plame na swetrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Wróciłam z pracy, objadłam się i teraz odpoczywam przy kompie. Dzięki dziewczyny za rady w sprawie glukozy. Ziuuutek ja jeszcze nic nie mam dla dziecka, więc nie jestes sama. No i gratuluje zawarcia pokoju. w domu. Natimp - stopke możesz sobie zrobić w preferencjach ( u góry strony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuutek ja tez nie mam zadnej wydzieliny i raczej mnie to nie martwi :-) Ciuszkow ani niczego kompletnie nie posiadam. Zamierzamy z mezem jechac na początku stycznia i kupic wszystko hurtem, a co tam. Moze cos jeszcze podostajemy w miedzyczasie. Damy rade nie martw sie, jeden dzien zakupow i po krzyku. We wrocku masz fajna hurtonie, Bajka sie nazywa tam jest najtaniej wiec polecam. Co do szkoly rodzenia to ja chodze, jest fajnie, a do tego tutaj bez szkoly moj maz nie moglby byc przy porodzie. To nasze pierwsze dziecko, w wielu kwestiach jestesmy zieleni wiec mysle ze warto. Mozna sie dowiedziec paru fajnych rzeczy, wymienic doswiadczenia. Poznaje sie polozne z ktorymi pozniej bedziesz rodzic. Mysle ze warto. Tymbardziej ze moj maz chce byc przy mnie przy porodzie i to bardzo. A u mnie w miescie bez szkoly rodzenia facet nie moze wejsc do szpitala i przy porodzie... Takie wymogi ordynator do ktorej zreszta chodze do lekarza... Bylam dzisiaj u tego ,lekarza z nerkami. Myslalam ze mnie zostawia w szpitalu, jeszcze tego by mi brakowalo, dajcie spokoj. Zdolowac sie mozna na maksa. Ogolnie nie jest dobrze, mam zastoj w obydwu nerkach ktory sie powieksza. W ciazy kazda babka ma ale w jednej, i to po 30 tyg bo macica uciska. A ja mam od 21 wiec musialam je miec chore wczesniej :-) Jak nie urok to sraczka normanie...Najwazniejsze ze dzidzi nic nie grozi! Porobili mi mase badan, czekam na wyniki. Jak wyjda zle czeka mnie zalozenie cewnika, masakra to bedzie normalnie. Nie rusze sie nigdzie do konca ciazy, bo nie bede przeciez kopytkowac z workiem przy nodze. Miala ktoras cewnik zamontowany? Wszyscy lekarze sie dziwili ze nic mnie kompletnie nie boli a powinno i ze wyniki z moczu mam super, a powinny byc do bani... I wez tu czlowieku badz madry...Za dwa tygodnie wszystko sie okaze, mam nadzieje ze jakos sie z tego wykrece. Niebawem swieta... Ale coz trzeba byc dobrej mysli. Niektore dziewczyny leza pol roku na podtrzymaniu i zyja wiec i ja jakos przezyje nawet jak mialabym lazic z cewnikiem... Koniec tego smucenia :-) Dzieki za wsparcie i dobre slowo dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martella
Cześć dziewczyny!! Ja też ostatnio obudziłam się z mokrą bluzką, ale wczoraj byłam u gina i powiedział, że to normalne i nie ma się czym przejmować. Dziś byłam w pracy - od 6 tyg jestem na L4 - zawieźć zwolnienie. Tak się zmęczyłam, ze po powrocie do domu zasnęłam i właśnie wstałam. Ostatnio bardzo brakowało mi pracy, ale 2 godziny spędzone tam dzisiaj wystarczą mi chyba na cały miesiąc. Byłam tam razem z moją kumpelą, która też jest w ciąży więc potem pojechałyśmy do sklepów z rzeczami dla maluszków. Jeszcze nic nie mam dla Tośki, ale chyba się już skuszę na małe zakupowe szaleństwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!!! dziewczyny ja tez nie mam zadnej wydzieliny z piersi, czyli siary. Ciuszków tez nie mam. Ziuuutek fajnie że juz u was jest o.k,cieszę sie razem zTobą dziewczyny sorki , ze dzisiaj tak ogolnikowo o was, a posmęcę o sobie. Życzyłyście mi powodzenia n wynikach, ale nie myślę że będzie dobre. Zaczne od czwartku, u rodziców na obiedze , po mierzyłam cukier glukometrem i jak wszyscy po obiedzie słodkich napojach itp. mieli ok. 90 ja mialam 150, w piatek w przedszkolu po zjedzeniu czekoladowego słodiego budyniu zasłabłam,a dzisiaj ułożyło mi się już wszystko w całość, pobrali mi krew na czczo, później zjadłam kanapkę z wędliną i wypiłam glukozę i 15 min. po wypiciu zemdlałam, zabrali mnie na oddział patologii, tam zrobili KTG, USG, badanie , cisnienie, niby wszystko o.k, ale mam czekać do jutra na wyniki badań, ale zasgurowano mi że mam cukrzycę ciążową, co by się zgadzało. I wytłumaczyli , że po dużej dawce cukru, nagle skacze do góry, potem się obniża i stąd te omdlenia, i potem przy niskim poziomie, dzisij jak leżałam jeszcze na oddziale to cała mnie trzęsło w srodku, i to objaw niskiego poziomu przy cukrzycy, ach, szkoda gadać. A potem zaczęłam czytac w necie jakie moga byc komplikacje u dziecka , to zalałam się łzami, i dobrze że mój mąż był obok mnie, teraz chyba będę miała ograniczony dostęp do neta przy nim, ponieważ zabronił mi czytać czegokolwiek, ale teraz wyszedł do pracy. sorry za te smutności, ale same wiecie jak to jest, teraz wszystko nas martwi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted kochana nawet jeśli okarze się, że masz cukrzycę to przecież dziecko nie musi miec powikłań, bedziesz stosowałą się do zaleceń lekarzy i napewno wszystko będzie i z Tobą i z dzieckiem w porządku 🌼 a w necie nie czytaj bo nie potrsebnie się nakręcasz kochana :) Będzie DOBRZE! Zobaczysz 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikita mam nadzieję, że u ciebie też się wyprostuje!!! Dziewczynki trzymajcie się kochane!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie !!! Sylwia i Lula dzieki za słowa pocieszenia, miło jest je usłyszeć. Nikita nie martw się napewno będzie dobrze, najważniejsze że wypatrzyli to i będziesz wrazie czego pod opieką, głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc moje kochane kobietki:) ja ostatnio jakos nie mam czasu ani sily na nic strasznie bola mnie plecy i w pracy czas leci jak krew z nosa nie moge spac budze sie co chwile wkurza mnie to rano jestem nie do zycia. anted napewno wszystko bedzie dobrze zobaczysz🌼 nikita ty tez sie nic nie martw:) wkleilam ostatnio link do zdjecia i cos mi nie wyszko:( zaraz wkleje inny to moze pojdzie widac na zdjeciu jaki mi sie paskudny rozstep zrobil on tez bardzo mnie wkurza ale co juz mam zrobic wiem ze pisze tak jakby wszystko u mnie na nie bylo ale ta pogoda tak na mnie dziala http://images33.fotosik.pl/34/a0108f5d8805c998.jpg ciekawe czy zadziala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarina działa ;) brzuszek pierwsza klasa ja też mam taki duży :) i taki ładny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego u nas dzisiaj tak cicutko :( jak potwierdza mi ta cukrzycę na bank to idę na zwolnienie i mam wszystko w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted-->jesli sie potwierdzi czego wszyscy bardzo nie chcemy to oczywiscie ze na zwolnienie i w domku odpoczywac dbac i robic co tylko mozna by bylo dobrze... ale nie martwmy sie na zapas bo i tak wszystko bedzie dobrze:) no ten moj brzusio duzy i sliczny jak naze wszystkie tylko troche juz ciezko z nim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted na nic nie patrz tylko śmigaj na zwolnienie ;) ale będzie dobrze. katarina mi też ciężko z brzusiem ale damy radę ;) Właśnie mój mąż rozmawiał sobie z naszą córcią i całował brzuch i w tym momencie ona skopała mu twarz.hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mnie uspokoilyscie z ta wydzielina :) Anted - wszystko bedzie ok, moja szwagierka tez zemdlala przy glukozie, tez ja w szpitalu pobadali a maly urodzil sie zdrowiutki :) Bedzie dobrze :) Ja ide jutro na glukoze ... Mam okropna zgage, juz ledno ja wytrzymuje uh... No i zauwazylam ze ostatnio mi cisnienie świruje, mam rano 110/40, 90/50, masakra. We wtorek ide na wizyte, musze to wyjasnic. Do tego tetno mam kolo 90 przewaznie. Zawsze mialam niskie cisnienie ale teraz to juz przesada. Jak u was z cisnieniem? wiecie cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!:) Chciałam odezwać sie dzisiaj dużo szybciej,niestety znów internet miał swoje humory i niemogłam się połączyć:(...i przez to niepogadam sobie już z Wami,bo już wszystkie śpicie:( Ja dziś dzień miałam spokojny nawet w porównaniu do tego co ostatnio u mnie się działo to teraz odpoczywam.Byłam dziś u stomatologa zreperowac kolejny ubytek i dowiedziałam się przynajmiej skąd biorą się u mnie te ciągłe bóle po tym usunięciu zebów,okazało się że po wyrwaniu trzech zebów z dwóch utworzyły się suche zebodoły,czyli zle się goja i potrwa to nawet do trzech tygodni,będe musiała przynajmiej co drugi dzien jeżdzić na takie płukanie i opatrunki żeby mnie to niebolało i gojiło się...cóż jak nie urok....ehhh. Aneczka-ja też z Gdyni.Na kiedy masz termin?I chodzisz juz do szkoły rodzenia?Ja wybieram się w tym tygodniu na zapisy.Rodzisz w Redłowie? ziuuutek-nic się niemartw brakiem siary,bo to że jeszcze jej niemasz to o niczym nieswiadczy.Niektóre niemaja wcale i mają po porodzie mnóstwo pokarmu a niektóre mają jak ja siare bardzo szybko a po porodzie problemy z karmieniem...niema zasady.Nic się tym nieprzejmuj kochana.Co do ciśnienia to jak do tej pory miałam mierzone przed każdą wizytą u gin,a w domku ciśnieniomierza niemam.Jak dotąd wszystko miałam ok i mam nadzieję,że tak zostanie ale Ty dbaj o to i jeśli niemasz w domu swojego to może chociasz pożycz od kogoś żeby mieć nad tym stałą kontrolę. nikita-jestem z Tobą i trzymam kciuki za wyniki!!!:)Musi byc dobrze! anted-niemartw się...moja kolezanka też miała cukrzycę ciążową i wszystko z maleństwem było i jest wporządku do dziś...będzie dobrze,nietrać głowy:)...a ztym zwolnieniem wspaniały pomysł!!! katarina-masz śliczny brzuszek..pozdrawiam Ciebie i brzuszek:) Ja uciekam i mam nadzieję,że jutro uda mi się być tu wcześniej rzeby sobie z wami troszke pogadać.Pozdrawiam Was i ściskam mocno...dobrej nocki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!:) Chciałam odezwać sie dzisiaj dużo szybciej,niestety znów internet miał swoje humory i niemogłam się połączyć:(...i przez to niepogadam sobie już z Wami,bo już wszystkie śpicie:( Ja dziś dzień miałam spokojny nawet w porównaniu do tego co ostatnio u mnie się działo to teraz odpoczywam.Byłam dziś u stomatologa zreperowac kolejny ubytek i dowiedziałam się przynajmiej skąd biorą się u mnie te ciągłe bóle po tym usunięciu zebów,okazało się że po wyrwaniu trzech zebów z dwóch utworzyły się suche zebodoły,czyli zle się goja i potrwa to nawet do trzech tygodni,będe musiała przynajmiej co drugi dzien jeżdzić na takie płukanie i opatrunki żeby mnie to niebolało i gojiło się...cóż jak nie urok....ehhh. Aneczka-ja też z Gdyni.Na kiedy masz termin?I chodzisz juz do szkoły rodzenia?Ja wybieram się w tym tygodniu na zapisy.Rodzisz w Redłowie? ziuuutek-nic się niemartw brakiem siary,bo to że jeszcze jej niemasz to o niczym nieswiadczy.Niektóre niemaja wcale i mają po porodzie mnóstwo pokarmu a niektóre mają jak ja siare bardzo szybko a po porodzie problemy z karmieniem...niema zasady.Nic się tym nieprzejmuj kochana.Co do ciśnienia to jak do tej pory miałam mierzone przed każdą wizytą u gin,a w domku ciśnieniomierza niemam.Jak dotąd wszystko miałam ok i mam nadzieję,że tak zostanie ale Ty dbaj o to i jeśli niemasz w domu swojego to może chociasz pożycz od kogoś żeby mieć nad tym stałą kontrolę. nikita-jestem z Tobą i trzymam kciuki za wyniki!!!:)Musi byc dobrze! anted-niemartw się...moja kolezanka też miała cukrzycę ciążową i wszystko z maleństwem było i jest wporządku do dziś...będzie dobrze,nietrać głowy:)...a ztym zwolnieniem wspaniały pomysł!!! katarina-masz śliczny brzuszek..pozdrawiam Ciebie i brzuszek:) Ja uciekam i mam nadzieję,że jutro uda mi się być tu wcześniej rzeby sobie z wami troszke pogadać.Pozdrawiam Was i ściskam mocno...dobrej nocki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!:) Chciałam odezwać sie dzisiaj dużo szybciej,niestety znów internet miał swoje humory i niemogłam się połączyć:(...i przez to niepogadam sobie już z Wami,bo już wszystkie śpicie:( Ja dziś dzień miałam spokojny nawet w porównaniu do tego co ostatnio u mnie się działo to teraz odpoczywam.Byłam dziś u stomatologa zreperowac kolejny ubytek i dowiedziałam się przynajmiej skąd biorą się u mnie te ciągłe bóle po tym usunięciu zebów,okazało się że po wyrwaniu trzech zebów z dwóch utworzyły się suche zebodoły,czyli zle się goja i potrwa to nawet do trzech tygodni,będe musiała przynajmiej co drugi dzien jeżdzić na takie płukanie i opatrunki żeby mnie to niebolało i gojiło się...cóż jak nie urok....ehhh. Aneczka-ja też z Gdyni.Na kiedy masz termin?I chodzisz juz do szkoły rodzenia?Ja wybieram się w tym tygodniu na zapisy.Rodzisz w Redłowie? ziuuutek-nic się niemartw brakiem siary,bo to że jeszcze jej niemasz to o niczym nieswiadczy.Niektóre niemaja wcale i mają po porodzie mnóstwo pokarmu a niektóre mają jak ja siare bardzo szybko a po porodzie problemy z karmieniem...niema zasady.Nic się tym nieprzejmuj kochana.Co do ciśnienia to jak do tej pory miałam mierzone przed każdą wizytą u gin,a w domku ciśnieniomierza niemam.Jak dotąd wszystko miałam ok i mam nadzieję,że tak zostanie ale Ty dbaj o to i jeśli niemasz w domu swojego to może chociasz pożycz od kogoś żeby mieć nad tym stałą kontrolę. nikita-jestem z Tobą i trzymam kciuki za wyniki!!!:)Musi byc dobrze! anted-niemartw się...moja kolezanka też miała cukrzycę ciążową i wszystko z maleństwem było i jest wporządku do dziś...będzie dobrze,nietrać głowy:)...a ztym zwolnieniem wspaniały pomysł!!! katarina-masz śliczny brzuszek..pozdrawiam Ciebie i brzuszek:) Ja uciekam i mam nadzieję,że jutro uda mi się być tu wcześniej rzeby sobie z wami troszke pogadać.Pozdrawiam Was i ściskam mocno...dobrej nocki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!:) Chciałam odezwać sie dzisiaj dużo szybciej,niestety znów internet miał swoje humory i niemogłam się połączyć:(...i przez to niepogadam sobie już z Wami,bo już wszystkie śpicie:( Ja dziś dzień miałam spokojny nawet w porównaniu do tego co ostatnio u mnie się działo to teraz odpoczywam.Byłam dziś u stomatologa zreperowac kolejny ubytek i dowiedziałam się przynajmiej skąd biorą się u mnie te ciągłe bóle po tym usunięciu zebów,okazało się że po wyrwaniu trzech zebów z dwóch utworzyły się suche zebodoły,czyli zle się goja i potrwa to nawet do trzech tygodni,będe musiała przynajmiej co drugi dzien jeżdzić na takie płukanie i opatrunki żeby mnie to niebolało i gojiło się...cóż jak nie urok....ehhh. Aneczka-ja też z Gdyni.Na kiedy masz termin?I chodzisz juz do szkoły rodzenia?Ja wybieram się w tym tygodniu na zapisy.Rodzisz w Redłowie? ziuuutek-nic się niemartw brakiem siary,bo to że jeszcze jej niemasz to o niczym nieswiadczy.Niektóre niemaja wcale i mają po porodzie mnóstwo pokarmu a niektóre mają jak ja siare bardzo szybko a po porodzie problemy z karmieniem...niema zasady.Nic się tym nieprzejmuj kochana.Co do ciśnienia to jak do tej pory miałam mierzone przed każdą wizytą u gin,a w domku ciśnieniomierza niemam.Jak dotąd wszystko miałam ok i mam nadzieję,że tak zostanie ale Ty dbaj o to i jeśli niemasz w domu swojego to może chociasz pożycz od kogoś żeby mieć nad tym stałą kontrolę. nikita-jestem z Tobą i trzymam kciuki za wyniki!!!:)Musi byc dobrze! anted-niemartw się...moja kolezanka też miała cukrzycę ciążową i wszystko z maleństwem było i jest wporządku do dziś...będzie dobrze,nietrać głowy:)...a ztym zwolnieniem wspaniały pomysł!!! katarina-masz śliczny brzuszek..pozdrawiam Ciebie i brzuszek:) Ja uciekam i mam nadzieję,że jutro uda mi się być tu wcześniej rzeby sobie z wami troszke pogadać.Pozdrawiam Was i ściskam mocno...dobrej nocki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!:) Chciałam odezwać sie dzisiaj dużo szybciej,niestety znów internet miał swoje humory i niemogłam się połączyć:(...i przez to niepogadam sobie już z Wami,bo już wszystkie śpicie:( Ja dziś dzień miałam spokojny nawet w porównaniu do tego co ostatnio u mnie się działo to teraz odpoczywam.Byłam dziś u stomatologa zreperowac kolejny ubytek i dowiedziałam się przynajmiej skąd biorą się u mnie te ciągłe bóle po tym usunięciu zebów,okazało się że po wyrwaniu trzech zebów z dwóch utworzyły się suche zebodoły,czyli zle się goja i potrwa to nawet do trzech tygodni,będe musiała przynajmiej co drugi dzien jeżdzić na takie płukanie i opatrunki żeby mnie to niebolało i gojiło się...cóż jak nie urok....ehhh. Aneczka-ja też z Gdyni.Na kiedy masz termin?I chodzisz juz do szkoły rodzenia?Ja wybieram się w tym tygodniu na zapisy.Rodzisz w Redłowie? ziuuutek-nic się niemartw brakiem siary,bo to że jeszcze jej niemasz to o niczym nieswiadczy.Niektóre niemaja wcale i mają po porodzie mnóstwo pokarmu a niektóre mają jak ja siare bardzo szybko a po porodzie problemy z karmieniem...niema zasady.Nic się tym nieprzejmuj kochana.Co do ciśnienia to jak do tej pory miałam mierzone przed każdą wizytą u gin,a w domku ciśnieniomierza niemam.Jak dotąd wszystko miałam ok i mam nadzieję,że tak zostanie ale Ty dbaj o to i jeśli niemasz w domu swojego to może chociasz pożycz od kogoś żeby mieć nad tym stałą kontrolę. nikita-jestem z Tobą i trzymam kciuki za wyniki!!!:)Musi byc dobrze! anted-niemartw się...moja kolezanka też miała cukrzycę ciążową i wszystko z maleństwem było i jest wporządku do dziś...będzie dobrze,nietrać głowy:)...a ztym zwolnieniem wspaniały pomysł!!! katarina-masz śliczny brzuszek..pozdrawiam Ciebie i brzuszek:) Ja uciekam i mam nadzieję,że jutro uda mi się być tu wcześniej rzeby sobie z wami troszke pogadać.Pozdrawiam Was i ściskam mocno...dobrej nocki!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×