Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

Gość danis
sylwia chyba teraz to każdy mąż chętny na takie atrakcje hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - jak to jest z tą wizyta po porodzie - przychodzi połozna i pielęgniarka do dziecka? Czy tylko połozna i załatwia wszystko? Dziewczyny czy wy robiłyście badanie na posiew z szyjki? Bo ja nie i nie wiem czy to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Sylwia:) mój mężuś też bardzo chętny ale ostatnio wraca z pracy ok 22 i jest tak padnięty, że nie dałabym mu golarki do ręki za największe pieniądze:) Za drogie mi są tamte rejony hehe Kurcze jak na prawie 37 tydzień całkiem powyginana jestem:) Dużo wam przybyło kg od początku?...Ja 11kg...co jest dziwne bo wcinam słodkie jak szalona, moje jedyne uzależnienie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
przychodzi położna i ona przy okazji robi pogadanke na temat pielegnacji dziecka. pyta czy chodziłaś do szkoły rodz ale myslę że to raczej przy pierwszym dziecku. ja z Ulcią chodziłam i też tylko w wywaidzie zapisała sobie. nie mialam robionego badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ja też jak ćpunka za slodyczami a też +11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
sylwia ty mówisz że chciałabyś ur 8 ja kazda data byleby nie 11 bo to data ur mojego exa, a wspomnienia mam raczej nieciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli - ja też 11 i te ostatnie 2 przybyły mi w ciągu ostatniego m-ca, bo wrócił mi apetyt. Tez jem duzo słodkiego, ale lubię przeplatać np kabanosem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąz jest z 4, ale zasadniczo nie mam dobrego zdania o facetach wodnikach. W mojej poprzedniej pracy kilka koleżanek miało mężów wodników i wszyscy do siebie podobni. To są troche odrealnieni ludzie. A ja jestem realistką, twardo stąpającą po ziemi i nie są to dla mnie łatwi w kontaktach ludzie. A do męża się przyzwyczaiłam, no i dotarliśmy się przez te wszystkie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Danis:) To musimy sobie pogratulować Ja się bardzo bałam przytycia..ostatnio moje koleżanki jedna 30 kg, druga 24 kg...a ja zawsze miałam skłonności do tycia. Nigdy nie byłam kruszynką:) W sumie to mam czasem takie dni, że całe okna myje i sprzątam całe mieszkanko..a w inne ledwie co mogę podnieść skarpetki z podłogi. Raz motylek, raz słoniątko:) dziwne... (Jakby któraś miała ochotkę www.nasz-elfik.blog.onet.pl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ja raczej chudziak przed ważyłam 50, a czsami nawte mniej. sylwia to racja ex też zawsze bujał gdzieś w oblokach, ale nie przeszkadzoło mi to w kochaniu go. dobra ogladam na wspolnej zobacze tu poźniej może w przerwie reklamowej hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Ja bym chciała wytrzymać do 15.02...wtedy moze sie dziac wszysto...moja mama wtedy przylatuje do Londynu a ona tak bardzo chce byc ze mna przy porodzie. Sylwia...pamietaj ze mezczyzni -wodniki i kobiety-wodniki się roznia:) Mezczyzni sa okropni...(moj tata hihi) co do kobiet wydaje mi sie ze calkiem kochane sa. A Ty z tego co widze co córunie mieć bedziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No znam tylko jedną wodniczke i mam o niej bardzo dobre zdanie, dlatego ciesze się, że bedzie dziewczynka. Ale termin mam na rybke, więc nic nie wiadomo. Uciekam, bo synek mnie wygania od kompa. Tak to jest z nastolatkiem :) Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Miłego wieczorku Sylwia, do jutra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki czy wy tez macie masakryczne wzdęcia i gazy ? bo ja nie wiem co sie ze mna dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mania bidulko ja bylam po 24 h wymeczona po szpitalu a co dopiero Ty, albo inne co lezaly dlugo. ehhh. zdroweczka 🌻 tilli witaj :) gosiaczek ale sie nasmialam o tym poceniu, ale wiesz co ja tez chwile pogole w jakiejs pozycji i juz sapie bo niewygodnie :O Sylwia z tym samoopalaczem hehe ale wiecie co dziewczyny ja to sie smieje tez sama z siebie i czasem jak laskawie pomaluje sie wypindruje to mowie do Darka: no teraz moge rodzic, pomalowana, ogolona, pachnaca, wloski umyte. a jak juz mam stan kryzysowy to mowie: oj nie nie, nie moge teraz rodzic.... zobacz jak ja wygladam... wory pod oczami (a wierzcie mi ze od samego dziecinstwa mam wory ktore juz chyba mi zostana :O sine takie :O), nieogolona, wlosy tluste... :O oczywiscie wszystko w zartach, ale jak kobieta ma taki kryzys i choc odrobina makijazu juz poprawia humor :D danis mi tez sie marzy solarium....... titi jesli chodzi o gazy to ja mialam od poczatku juz takie. czasem gorzej, ze az chcialam zakorkowac :O ale czytalam ze to normalne moja mala kruszynka cos ostanio sie malo rusza, chyba miejsca ma za malo.... musze sie zmierzyc pozniej w pasie, a zreszta jutro wizyta u poloznej. pewnie sprawdzi cisnienie, mocz i odpowie na pytania i wizyta za dwa tyg akurat dzien przed terminem bede..... pamietam jak to sie dowiedzialam ze jestem w ciazy i to byl 7 tc a teraz.... 38 hehe, czas leci... pozdrawiam dziewczynki dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;-) trochę Was czytam bo bardzo kibicuję.Nie bedę sie wtrącac ale ktos szukał kadrowej. Kadrowa nie jestem ale księgową i troche \"kadrowości\" liznęłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Milo mi rowniez wszystkich poznac:) Co do gazków...juz teraz ich nie mam..ale we wczesniejszym stadium..ojoj....az mi glupio przed mezem bylo, szczegolnie w nocy:) Mnie też dzisiaj Niunia przestraszyła. Z reguły ta moja dziewuszka kopie co godzinę, rusza się, gimnastykuje itd...a od wczoraj do dzisiaj po poludniu NIC...przestraszylam sie i od razu zabralam sie za budzienie Jej:) poszturchalam z godzinke i dostalam kopniaka na odczepke:) Teraz znów wariactwo odchodzi. Mysle ze w tych ostatnich tygodniach dzieciątka troszke mniej ruchliwe robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja mala to tak od dnia zalezy. Jednego sie rusza jak szalona a innego spi. Teraz wlasnie ma zckwake. Czesto ja lapie i trzymanawet 15-20 minut.Mowia ze todzidzi nie przeszkadza ale sama nie wiem bo zawsze sie przy tym strasznie kreci jakby jej jednak przeszkadzalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dostaje popecherzu. ale tak mocno ze natychmiast musze do toalety. Macietak? mam wrazenie ze nie utzrymam jak dostane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalinka moze jestes w stanie odpowiedziec mi na pytanie: umowe mam na czas określony przedłużona do dnia porodu oczywiście , macierzyńskie bedzie płacuł mi ZUS a kto bedzie odpowiedzialny za ubezpieczenie mnie w czasie macierzyńskiego ? i kto bedzie odpowiedzialny za ubezpieczenie dzidziusia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamba mam tak samo czasami mam wrazenie ze nie dolece do toalety i to najbardziej meczy mnie w nocy bo klade sie z zaraz wstaje bo wydaje mi sie ze sie posikam ide do toalety i czasem nie zdaze sie polozyc a znow wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mąż? Mąż może wziąśc dziecko na swoje ubezpieczenie i Ciebie również.Chociaż w czasie macierzyńskiego to ubezpieczycielem Twoim jest ZUS.Nie jestem pewna ale miałam taki przypadek i to mąż zgłaszał na swoje ubezpieczenie żonę i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michalinka moj mąż jest studenten dziennym a pracuje na umowe zlecenie wiec od niego ubezpieczenia nie dostaniemy dlatego tez pytam kto jest ubezpieczycielem podczas macierzynskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie Zus i to tam musisz się udac po informację na jakiej podstawie będziesz korzystac z usług medycznych.U mnie ,(śląsk) mamy karty chipowe ale nie wiem jak jest w innych województwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.s. Zeby pojąc instytucje jaką jest ZuS ,nie wystarczy byc kadrową.My w pracy mamy specjalnie przeszkoloną koleżankę,która tylko i wyłącznie zajmuje się ZUS-em;-) 100 razy wole Urząd Skarbowy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tilli
Znowu nie mogę zasnąć...zazdroszczę mężowi, smacznie śpi i już..a ja nawet jak jestem padnięta po całym dniu..ni w ząb:( Kładę się i za chwilę oczywiście do łazienki, a potem to mi się myślenie włącza, i koniec... I znowu głodna jestem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michalinko z tym ze moj macierzysty oddzial ZUS znajduje sie 320 km od mojego miejsca pobytu - tu pracuje/ znaczy juz nie pracuje l-4 to znaczy ze ja z niemowlakiem bede musiala jechac 320 km zeby zalatwiac tam formalnosci ? o_O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×