Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lutówka27

LUTY 2008 !!!

Polecane posty

cześć! Z oczkiem Uleńki juz ok. Nie mam pojęcia co to było. Przeszło samo wieczorem. Anted gratulacje!!! Na pewno czujesz sie teraz wolna, super sprawa! Mamba - wow! Nieźle wyglądasz :D (patrzę na fotke obok :D ) Zapka podaje gotową kaszkę Nestle, na mleku modyfikowanym, od 4 m-ca. Zaczęłam w weekend, czyli niecały tydzień przed ukończeniem 4 m-ca. Blondii - moja córcia zachowywala się tak samo jak Twój Kasper - też nie chciała butli, dlatego właśnie wprowadzam inne pokarmy. Zaczęłam od marchewki, bo słyszałam, że jak dzieci poznaja najpierw smak warzyw, to później lepiej je jedza. A z synkiem miałam straszne problemy z warzywami. No i mała smarkUla z łyżeczki je. A co do staników, to ja miękki zakładam na noc, a w dzień chodze w normalnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzieki za gratulacje , rzeczywiscie czuje sie wolna :) Dzisiaj mamy wielki dzien, chyba sie jednak przezucimy na jedzonko warzywno-owocowe :), dzisiaj 16.06 zobaczylam u Matiego dwa piekne biale ostre zabki, dwie jedyneczki, bylam w szoku, poniewaz nic nie zauwazylam wczesniej, nie marudzil, nie plakal, nie goraczkowal :) Blondi wstretna ta twoja tesciowa, powinna trzymac z kobietami,moja to pod tym wzgledem jest o.k Sylwia ciesze sie ze z oczkiem malym juz o.k

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
dziewczyny u nas cisza, a u lutego 2009 piszą i piszą. Tak jak my rok temu.Boże dopiero co byłyśmy w ciąży i tyle obaw z tym związanych , a tu nasze dzieci niebawem poł roku skończą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) Pamietacie mnie jeszcze? Urwanie głowy mam bo nadrabiam zaleglosci z ciazy przy wykanczaniu domu, no i wzielam sie za ogrod, tzn zakladanie ogrodu, a ze wszystko chce w nim sama robic to doba jest zdecydowanie za krotka. Jutro popisze wiecej, ale mam szybkie pytanie. Jak nauczylyscie swoje dzieci butelki? Ja najpierw karmilam piersia i dokarmialam butla az udalo mi sie tylko na piers przejsc. Chcialam soczki podawac a tu mala w ogule nie kuma butli. I co mam zrobic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
ziutek próbuj do skutku też walczyłam z butlą i coreczka, na szczeście z synkiem jest inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ziuutek! Rzeczywiście dawno Cię nie było :) Ja Kasprowi podawałam butelką witaminki w moim mleku przez cały czas, także z butlą sobie radzi. Tylko mleka modyfikowanego nie chce, skubaniec mały pić :) Ale zobaczymy jutro, bo kupiłam dziś Nan. Pierwsze mu dałam Bebiko, a koleżanka mi mówiła, że dużo dzieciom ono nie smakuje. Co ciekawsze - jak mu próbowałam to Bebiko wciskać, a po jakimś czasie mu sok podawałam, to też się krzywił, dopóki nie zaciągnął :) Potem, to już cmokta, jak ta lala. I dziś dostał drugi raz jabłuszko ze słoika. Wcinał, aż mu się uszka trzęsły! Całe dwie łyżeczki zjadł i jakby mógł, to by jeszcze miseczkę wylizał, hehehe... Chyba jutro dostanie więcej. Tylko coś się wieczorami mi znów pręży ostatnio i po Espumisanie mu przechodzi. Ale to nie od jabłka, bo już wcześniej tak miał. Może to Bebiko mu rzeczywiście nie służy... No, zobaczymy. A co do mojej teściowej, to ja nie wiem pewnie, czy to ona mu coś gada, czy to jemu się wydaje, że matka go popiera. Bo jak ja z nią rozmawiam, to niby moją stronę trzyma, nawet Tomek miał do mnie pretensje swego czasu o to. No ale wiem, jak nie wiem... A temu odbiło na temat \"pracuje, to nic nie robi\". Ciekawe, że jak ja pracowałam, to jakoś oprócz samej pracy miałam mnóstwo obowiązków... No ale na to właśnie słyszę \"jesteś babą, a baby tak mają\". I z tym muszę walczyć. Teraz znów wyszedł do kolegi na mecz. Wczoraj był u szwagra na wódce. W piątek byliśmy razem na imprezie u mojej rodziny, ale nie chciał ze mną wracać i musiałam mu aferę zrobić, żeby wsiadł do auta o 1-szej w nocy. Coś mi z niego gagatek wychodzi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
prawie 2 miesiące już się bardzo martwiłam bo miałam wrócić do pracy, a ona nic nie chciała z butli, ale szczęście dopisalo i w końcu załapała o co w tym chodzi. Jednak nerwówka była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no to chyba podam jabluszko albo marchewke ze sloika. Moze po tym podejdzie jej sok. Probowalam jablkowego i marchewkowego i na poczatku lyzeczka pila, ale jak dalam wiecej w butelce to zaczela sie bawic butelka, ciamkac smoczek i nie zaciagala, a pozniej to nawet z lyzeczki nie chciala... Ja zawsze myslalam ze dzieci to raczej butelke wola niz cyca a moja taka odwrotna jest heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mój mały jak już pisałam próbował wszystkiego co może jak na swój wiek i jest wsio ok tylko po tym niedzielnym mięsku wczoraj kupki nie robił dopiero dzisiaj i takie tam były zbite klocki to chyba po tym mięsku jednak.Może za duzo na raz dostał. Czy wy dostałyście takie próbki produktów dla dzieci po 4 m-cu życia ?Ja wczoraj dostałam taką paczuszkę i był tam między innymi taki mus jabłko- banan.Mój mały zjadł dzisiaj go całego. W ogóle jak wy piszecie że nie dokarmiacie to mój musiałby niestety głodować bez dodatkowego posiłku w postaci zupki bądź obiadku lub deserku i bez mleka na wieczór.Niestety mi nie starcza pokarmu:( Ale pocieszam sie że w ogóle karmię bo to jednak podnosi odporność:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anted, bo bym zapomniała: gratulacje z okazji pierwszych ząbków! My cały czas czekamy, ale oprócz tego, że się ślinimy :) i pchamy całe rączki do buźki, to nic :( Dziś próbowałam Kaspra nauczyć ssać smoczka, za każdym razem, jak pchał rączkę do buźki, to robiłam mu podmiankę. Ale coś mu ta guma nie podchodzi... Dziewczyny, ja tak myślę, że może on ma to, co ja... Bo ja, jak sobie za głęboko szczoteczką do zębów zajadę i podniebienia dotknę, to mam od razu odruch wymiotny. Moja mama z tego powodu nie potrafi protezy nosić i moja babcia też tak miała. I jak tak patrzę na tego mojego Kaspra, to on się tym smoczkiem po prostu dławi mimo, że to jest smoczek 0-3 m-ca i jest malusieńki... Ale jak go zassie, to mu się przykleja do podniebienia i od razu widzę, że go \"cofa\". Czasem jak sobie palec za głęboko wsadzi, to też. Więc może to dlatego... Dobrze, że chcociaż smoczka z butelki potrafi ssać, ale on się tak nie przykleja do podniebienia. A jak widzi łyżeczkę, to od razu buźkę otwiera :) Skąd te malutkie dzieciaczki wiedzą, że łyżeczka służy do jedzenia? :) Ale jak nas obserwuje zawsze, jak jemy :) To chyba stąd widział, że sobie łyżką do buzi jedzenie wkładamy :) OK, spadam spać :) Dobrej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anted-gratuluje pierwszych zabkow!!!koniecznie zapisz date:) blondii-tak sie smieje ze te nazse dzieciaczki dzidzicza takie dziwne rzeczy jak Twoj maly z tym wrazliwym podniebieniem. MOja Viki kicha na slonce tak ja ja i moj ojciec. Zawsze sie z tego smieje bo nie wiem dlaczego tak jest bo niby jaki to ma zwiazek? mam tak jak moj ojciec od dziecka z ejak tylko zaswieci to kicham i malutka od urodzenia tez tak ma:) Inne moje dziwactwo to takie ze nie moge patzrec na duzo dzior obok siebie np.platsre miodu itp. Nie potrafie nawet opisac uczucia. Niby mnie to obrzydza niby przyciaga moj wzrok ale nie moge patrezc. Wiem ze to dziwaczne ale tak mam. Tak ma moja mam tez. Osttanio Viki zaczela plakac siedzac nan hustawce i patzryl;a sie w bok. I tak kilka razy. W koncu tak sie zaczela przygladac co ona tam widzie(tam tylko mechanizm byl) a tam glosniczek taki no i dziorki blisko siebie:) dziwne to wrecz nienormalne ale smieszne. Co to jest do cholery?:) POwracajac do stanikow tomoze kurcze zaczne nosic normalne,. Tylko ze ja w nic nie wejd ei musze chyba kupic nowe:( Jutro jade na poszukiwania stroju. Trzymajcie kciuki zebym cos dostala. Dzisiaj Viki obrocila sie 3 razy pod rzad:) A jak sie jeje podobalao a zarazem taka mina zaskoczona smiesznie:) Juz wiem z enei byl to przypadek bo jak tylko poloze na brzuszku to fik i na plecki:) No i zaczela sie zcesciej smiac tak glosno;) jak ja lubie jak sie ona tak cieszy. Dzisj zadzwonila do mamy i sluchawke jej przykladalam zeby slyszala. MOja mama nie moze przezyc z ejest tak daleko i jej nie wiedzi tyle czasu:( al enedlugo wakacje i do Plski:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczęta! całe wieki mnie nie bylo ale coś tam podczytywałam:D postanowilam dziś napisać bo ciekawy temet na tapecie:D o jedzonku... choć Milusia ma dopiero 3mieś. z haczykiem postanowiłam wprowadzić jej już stałe pokarmy.dlaczego? bo nie przybrała na piersi tyle ile bym chciała a rośnie w zdłuż w zastraszają cym tempie. podałam jej zupkę marchewkową z ryżem z bobovity parę 2 dni temu a dziś doczekałam się pięknej kupki do której nie mam żadnych zastrzerzeń. zaopatrzyłam się też w deserki ( wszystko od 4 miesiąca) i jestem megazadowolona bo wsuwa cały sloiczek i prosi o więcej, aż jej się oczka świecą na widok czerwonej łyżeczki którą chce się sama nakarmić( muszę jej trzymać jedną ręką łapki bo wepchnęła by ją sobie do gardełka. chciałam też podzielić się doświadczeniami z gryzakiem: żadnych wymyślnych plastikowo żelowych, najlepsze moim zdaniem te klasyczne napełniane wodą, malutaka dostała taki od babci i odrazu zapragnęła włożyć go do buzi:D acha i jeszcze o bebiku: Milusia nim okropnie wymiotowała, prubowałam trzy razy zawsze z tym samym skutkiem. pozdrawiam wszystkie mamy i ich pociechy:* pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochaniutkie !!!!!!!! Przepraszam ze was ostatnio zaniedbalam ale czasu mało drobne problemy i jakos tak wyszlo. Wpadłam zobaczyc co u was słychać poczytam was wieczorkiem . A to moja Zosia teraz :D http://img372.imageshack.us/my.php?image=zosdienka1nj4.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?image=zoqq8.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?image=1xpl2.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziuuutek, Żabuleńka, Titi - jak miło, że się odezwałyście!!! :D Pochwalcie się jak wasze bobaski urosły. Gdzieś jest tabelka z wagą i wzrostem. Naprawde dawno was nie było i powinnyście dostać niezłą burę za zaniedbywanie koleżanek :P Ziuuutek - ja próbowałam z butlą codziennie przez 2 tygodnie i nic, więc zrezygnowałam. Podaję od kilku dni deserki i kaszki - łyżeczka. Z butlą próbuję nadal, ale picie, bo boję się, że mała będzie miała zaparcia. Anted - gratulacje dla Mateuszka! Super, że tak dzielnie to zniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Do tabelki wpisze sie w przyszlym tyg. bede miala swieze dane od lekarza. Marysia smoczka tez nie chce, kiedys sie dlawila i miala odruch wymiotny, teraz sie nim bawi, wypluwa i wpycha do buzi całą łapke a czasem obie, dziwne ze sie tym nie dlawi :P Dzis dalam jej marchewke pierwszy raz. Ale miala mine zgroza pomieszana z obrzydzeniem i szokiem heheh. Ale nastepna porcje juz chetnie wziela :) Chyba sobie daruje ta butelke, ponoc od 6 mies juz mozna uczyc z niekapka, to mi zostalo tylko 1,5 mies jeszcze i chyba poczekam. Jak czytam ja wasze maluchy sie juz obracaja to nie moge sie doczekac kiedy moja bedzie. Ale niestety miala problem z biodrem i musialam strasznie szeroko ja pieluszkowac, nadal jeszcze jej wkladam dodatkowa pieluche a to niestety ogranicza jej ruchy na boki. Chociaz jak byly upaly to kladlam ja gola na kocu i nauczyla sie juz na bok przewracac z plecow, wiec moze sie w koncu doczekam. Dzis przyszly poczta ulotki i probki z nutricii. Dostalam sloiczek zupki i deserek, kaszke i mleko. Fajnie :) Czy podajecie juz gluten?? czytalam ze przy karmieniu piersia po skonczeniu 4 mies trzeba podawac, wiecie cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doddotka
ja właśnie wczoraj dowiedziałam się, że jestem w ciąży. terminy mam 2 ( a dziecko chyba jedno hi hi)-na 15 i 18, choc czuję, że to będzie Walentynkowy prezent:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja juz po zabiegu, miałam robiony w poniedziałek! Kurde martwię się wynikami. Ale pewnie będą mi skracać mi szyjkę tak mówił lekarz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
klaris sprawa z twoim zdrowiem, ale musi być dobrez.Ale mam dziś migrene. Nie wiem czy to tabsy, a raczej reakcja uboczna, czy poprostu tak mam. Łyknęłam 2 apapy może pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję że będzie dobrze, ale to zawsze stres, a mój dzidziul tak dał w kość dla babci jak ja byłam w szpitalu, a jak mnie zobaczyła to aż się biedna rozpłakala. Tak tęskniła za mna ale nie było mnie 12 godzin. Moja śpi rewelacyjnie o 21 zasypia budzi się o 6 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie co z apogoda! szalu mozna dostac. lalo caly dzien. tak jak mowilam pojechalam po strok kapielowy. Uratowal mnie marks&spencer. Ogolnie ich styl nie odpowiada mi z abardzo ale innego wyboru zbytnio nie mialam niestety. Tam jest fajnei z emozna kupowac osobno gore i dol a przy moich rozmiarach to wazne bo gacie mam 8 a stanik 16 :) no ale mam. rewelacja to to nie jest ale dobry takz dejestem zadowolona. mala dzsiija spala caly dzien bo lalao to i tez spiaca byla. Juz teraz sie caly czsa obraca.chyba jeje sie spodobalo:) Dziewczyny juz tyle razy mialam spytac. jak sie sparwzil Wam ten test z povztaku ciazy? Pamietacie jak robilysmy taki smieszny na to co bedziemy mialay. M sie sprawdszilo i ciekawa jestem jak Wam bo nie pamietam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danis
coraz nas mniej i ciszej jakoś. Pogoda dziś piekna, chyba wskoczę w mini. Igi teraz podsypia troszke.Małpeczko kochana gdzie się zapodziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dziewczyny, gdzieście były, jak Was nie było, hehehe... Widzę, że topik na powrót ożywa... Cieszy mnie to bardzo. Na razie spadam, ale zdam relację wieczorem :) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! ja tylko na chwilę :) Byłam dzisiaj w pracy na cały dzień, tzn 8 godzin. Nakarmiłam małą o 7 i pojechałam. Maz miał jej dać ok 9 kaszkę, potem ok. 10,30 deserek i przyjechać do mnie na karmienie ok 12. A był o 10, bo zapomniał dac deserek i bał się, że córcia zgłodnijeje :D Mamba - u mnie sie sprawdziło z płcia :D Klaris - dobrze, że już po, na pewno bedzie o~k! Uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja tylko na chwilke:) Od niedzieli w nocy jestesmy w domu. Jechalismy 18 godzin 1400km!! Olivcia zniosla wszystko przecudownie...troszke jej sie nudzilo w aucie ale dalisy rade.. Od poniedzialku jestesmy non stop w biegu w zalatwianiu wszystkiego, a Olivcia caly czas spi hehe ten jod nadmorski dziala cuda:D Jest kochanym dzieckiem bardzo. Ok. Poczytam was jak wroce do Anglii buziaczki kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Dziewczyny! No więc sukces - znalazłam coś, co smakuje Kasprowi (po tym, jak pluł Bebikiem i Nanem). Przypomniało mi się, jak chętnie ciumkał Espumisan z łyżeczki, a ten jest o smaku bananowym. Poszłam więc do sklepu i kupiłam mu kaszkę mleczno-ryżową z bananem. I jest! Ciumka, aż mu się uszka trzęsą! Nie będzie głodował, jak pójdę do pracy... Ostatnio w Schleckerze widziałam też mleko modyfikowane o smaku bananowym, ale nie wiem, dla jakiego było wieku. Nie interesowałam się tym za bardzo, bo nie wpadłabym na to, że moje dziecko będzie jeść tylko bananowe rzeczy... Ale mam nadzieję, że to tylko przejściowy stan i dojdziemy pomału do jedzenia też innych rzeczy... Choć jabłuszko też pięknie papie, więc jest nadzieja :) Także mogę spokojnie wracać do pracy, bo stres związany z głodem mojego dziecka jakby się trochę zluzował, hehehe... Dziś zawiozłam też auto do warsztatu na wymianę oleju i parę innych rzeczy, i wcale tak dużo nie zapłaciłam, a byłam w serwisie autoryzowanym (tylko dlatego, że mam bardzo blisko domu). Pewnie u mnie w pracy zapłaciłabym mniej, ale autobusem jedzie się ponad godzinę (beznadziejne połączenie - autem 15 min), więc nie chciało mi się kombinować, co z Młodym i w ogóle... Poza tym ile razy się u mnie w pracy na serwis umawiałam, tyle razy mnie albo przesunęli, albo w ogóle wyrzucili z kolejki, bo jakiś niezapowiedziany klient przyjechał... A tak, to przynajmniej wiem, że mam zrobione :) Jutro idziemy na trzecie szczepienie Infarexem. Muszę policzyć Kasprowi tygodnie życia, bo lekarka się zawsze pyta, a ja już straciłam rachubę :) A, i zważyłam go dziś po kąpieli na mojej domowej wadze, i ważył 7250 w ciuchach i z pampersem. Zobaczymy, jak go jutro lekarka zważy w przychodni, ile będzie miał :) OK, na razie uciekam, może zajrzę jeszcze później, o ile się wcześniej dziś nie położę. Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Dawno mnie nie bylo, ale maz otworzyl kawiarnie, co coz sezon nadszedl i trochu mu pomagam. Maly lezy w wozeczku a ja latam z taca. Grzeczniutki jest na maksa. Moj tylko chce lezec na brzuszku, nawet jak jedzie w wozku to podnosi glowke i jedziemy na brzusiu. Ziuutek tez slyszalam cos o tym glutenie, ze po 4 mcu warto podawac juz nie tylko mleko z piersi. Ja zaczelam od deserkow, jabkowy wcina, marchewkowy troche gorzej. Ale dzisiaj mnie zaskoczyl, bo dalam mu jablkowy z jagodami i wciagnal caly sloiczek az mu sie uszy trzesly haha Kochaniutki jest moj Karolek, coraz fajniejszy sie robi. Lapie wszystko super, smoka tez nie chce. Ale moze to i lepiej nie bede musiala oduczac. Uciekam bo padam normalnie, trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×