Kopenhaska 29.05.08 STARTUJĘ! Dam radę sama czy z kimśP

Ale ja zjadam tyle na ile czuje sie na silach, 2 jajca i pomidor plus szpinak i czuje się nażarta. Bardzo zmniejszył mi się żołądek. Jem tyle ile mogę. Nie żałuje sobie :P Dzis zjadłam tylko pierś kurczaka i nie jestem głodna :O ale to dobrze, jutro ósmy dzień :D

Heyah :) Osmy dzień i powtarzam jadłospis. Na śniadanie sycąca kawa :P Tym razem, w tym tygodniu, będę jadła jajka na miękko, bo na twardo mi już nie wchodzą :P:P Jeszcze tylko dwa razy szpinak, ale za to dużo sałaty, brzydnie mi to, ale już BLIŻEJ NIŻ DALEJ! A co u Was? :)

Urwisku i inne dziewczyny powiedzcie , na początku diety jest niedobrze ?? :( mam 2 dzien i czuje sie fatalnie :( ,ale nie przerwe jest mi cholernie niedobrze

podziwiam sie maly_urwis :) ja dzisiaj zaczelam (po raz szosty !!!) dzien pierwszy... raz udalo mi sie tylko wytrwac do 6 dnia... jak mi sie teraz nie uda to juz nie bede wiecej probowala, brakuje mi silnej woli. kto mi pomoze `? ja musze schudnac...

Skoro przerywasz to nie zależy Ci aż tak abrdzo, żeby schudnąć, mi zależy i daje radę :) a uwierz, ze umiem zreć żreć i nie przestawać. Ale koniec z tym. Uwierz, ze Ci sie uda, jak najczęsciej wychodz z domu, z dala od lodówki, wodę trzymaj w pokoju, abys nie musiała wchodzic do kuchni. Uwierz, ze to tylko 13 dni, ja mam rozkład jazdy kopenhaskiej na lodówce. Każdy dzien skreślam i widze jakie są efekty. Byc moze taka dieta jest dla Ciebie za osttra? nie wyrabiasz na niej? ale dlaczego? Bo jestes głodna? Bo produkty są ohydne ( a wiem, ze są dla mnie też) Bo masz napady obżarstwa? Odpowiedz na pytanie :) jak jestes glodna- pij więcej wody, po kilku dniach bedzie lepiej. jesli produkty są ohydne, istnieją zamienniki np zamiast szpinaku- brokuły Jesli masz napady obzarstwa- zmien diete. Polecam np na sniadanie kilka łyzek otrębów z jogurtem 0%, dwie kromki chrupkiego chleba z cienkim plastrem sera i pomidorem a druga z chudą wędliną i ogórkiem i np kawa z mlekiem na obiad kotlet smazony bez tluszczu np piers i miseczka zupy bez smietany, do kotleta pomidory i ogorki np w jogurcie naturalnym kolacja jablko i banan, w miedzyczasie np koktajle dr bardadyna poszukaj w necie. Ja bez koktajli schudlam w 2 miesiące ok 8-9 kg na takiej diecie ,a bylo pysznie :) ale to bylo w grudniu :) DOMISIA- ja na początku czulam sie okropnie, z rana nie mogłam wstać, ale teraz jest super, nie przerywaj-> wiem ze dasz rade! kazdy da, jak ja to Ty tym bardziej ;)

Zaraz brykam jesc befsztyka i salate z cytryną, a fe ;)

ósmy dzien prawie minął :) jutro 9. ledwo zjadłam załate i befsztyk, bleeee, zbrzydły mi te produkty :(

dziewiąty dzień a ja ważę 69,6 :D Schudłam 5,2 kg :) A więc wszystko można :D Dzis na lunch befsztyk i sałata ojej znów ;)

justynam a Ty jestes gdzies czy zakonczylas dietę wczesniej??

witam skończyłam na 6 dniu kopenhaską :-( teraz jem sałatki, chudy nabiał, jakis owoc i tyle...nie mogłam tak ograniczyć jedzenia bo było mi słabo i nie miałam siły do nauki, a teraz ważą się losy mojego życia :-) i nie mogę tego zawalić...więc stosuje mniej rystrykcyjną dietkę...poza tym rano basen a wieczorem rower... chociaz nie przecze ze zazdroszcze tego spadku wagi... Powodzenia

Szkoda, ze skończyłaś :( zostałam sama :(( zjadłam na obiad 2 plasterki chudej wędliny i tylko pol duzego jogurtu, więcej nie mogłam :) poza tym jest tak goraco, ufffffff

no niestety... wolałam nie rezykować... ale w lipcu będę po egzaminach...jesli obecna dieta (a raczej sposób odżywiania) nie przyniosą oczekiwanych rezultatów zacznę jeszcze raz kopenhaską... pozdr

Tyle napisałam przez głupie reklamy skasowałam :O Życzę powodzenia w zdrowym odżywianiu. Ja po DK lecę z głodówką, ale jako przerwynik robię dzień owocowy :) Po wszystkim planuję odżywianie w stylu diety south beach - całkiem mi odpowiada, ale wyjeżdzam za granicę, a tam nie do końca mają zdrowe produkty, we wszystkim jest jakies E, więcej niz u nas :( pozdrawiam

Jestem tu sama jak palec ojoj :P Dzień dziesiąty, super :) Waga- 69 kg :) :D Lece nad jeziorko zrobiłam szpinak zapakowalam do tego jabko i pomidor pozdrawiam samą siebie, bo kogo innego :P

Tak mnie długo nie było i nkt nic nie pisał ? :P Jestem na 10tym dniu, wszystko super :D waga 68,9. Chudnę wolniej, ale i tak idzie w doł wiec super, pora na lunch :)

urwisku: ja Ci coś napiszę...aby Ci smutno nie było...kurcze jutro byłby mój ostatni dzień :-) ale mimo wszystko jestem z siebie zadowolona...jem całkiem dietetycznie, spodnie luzniejsze, poki co sie nie waże... ojej po kopenhaskiej głodówka?? dlaczego zależy Ci na takim szybkim ubytku wagi?? nie lepiej po prostu przejsc na south beach i pomalutku chudnąć?? ona jest bardzo skuteczna - schudłam na niej 2 lata temu jakieś 15 kg... Pozdr

Wiem, wiem, wiem. Głodowka- to nie na szybki spadek wagi chociaz napewno schudnę z 8 kg. NA TYM MI W TYM WYPADKU ZALEZY NAJMNIEJ- taka prawda. Chodzi mi o ten okropny cellulit, i wiem ze mam w srodku swego ciala śmietnik. Mówię szczerze i wiem co mówię :(( Robilam głodówkę ze 2 lata temu i pozbyłam się całkowicie cellulitu, ale potem po dwóch latach wrócił i to ogromny przez USA i tabletki anty po prostu się spasłam i zanieczyscicłam niemiłosiernie :( Wiem, ze wytrwam w głodówce, potem będę z niej powoli wychodzić. Na mój cellulit nie pomoze nic oprócz tego, moze dla Ciebie to radykalne, ale wiem co robię :):) tylko 3maj kciuki :) Na mnie wszystkie ubrania wiszą ( no prawie :P )

ja mam wlasnie osmy dzien : ) na szpinak i kawe patrzec nie moge bo mnie mdli szpinak zastepuje od dzisiaj brokulami ale czuje sie dobrze wczoraj mialam kryzys- zawroty glowy itp. ale dzisiaj juz jest lepiej wiem ze wytrwam bo mnie glod w ogole nie bierze

No to super :D:D:D pisz częściej jak Ci idzie! Myslalam ze zostalam całkiem sama :P Ja juz schudlam prawie 6 kg:) wczoraj jadłam szpinak ostatni raz- ledwo ledwo. Jutro ostatni ohydny befsztyk a feeeeeeeee, ale za to brokuły- uwielbiam. I ta sałata- tez mam dosc :P

Dziś dzień 11 :):) jest super, ale waga stanęła na 68,9 kg. To nic tyle tez moze byc. W koncu to 6 kg mniej :):)

dzien 9 waga od wczoraj wskazuje 59.8 Boze jak ja sie ciesze z tej piatki na poczatku ! : DDD teraz byle ja utrzymac, a potem zobaczyc tez na koncu takie moje male sukcesy hihi

Hej oldziaaaa gratuluje :D:D:D ja się cieszę z 6 na początku :) Ta 6 moze zostac do końca ale zeby drugą cyfra było 0 czyli 60. TTyle mi wystarczy :) Od wtorku startuję z głodówką :) A Tobie powodzenia i super, ze jestes wytrwała. Jutro mój ostatni dzień :D:D:D

Juz po obiadku :) Brokuły byly pyszne, jutro ostatni dzien. Pustko będzie bez tej diety i jakos dziwnie hihi.

gratulacje ! jeszcze tylko 4 dni : ) a dzisiaj na kolacje mialam moj ulubiony posilek z tej diety szynka z jogurtem naturalnym- ubostwiam ! chyba po tej diecie bedzie mi dziwnie pusto hihi...

Jutro ostatni raz sałata z cytryną a fe :P mam dość ale za to gotowany kurczak jajca i marchewka są OK :D Dzis wypiłam chyba ze 2,5 litra wody. Wchodzi nieźle. Ale pewnie do czasu :D

No i ostatni dzień DK :D Jutro owoce i kefir 0% a od wtorku głodówka :P lecznicza :P schudłam jeszcze 100 gram i dopiero teraz jest równe 6 kg :) jutro ważę się ostatecznie- po całej diecie, chociaż wątpię, żeby coś spadło :) I tak jest świettnie, lepiej wyglądam :):) pozdrawiam :P Oldziaaa jak Ci idzie?:)

ciesze sie ze wytrwalas cala DK a teraz zycze wytrwalosci w glodowce u mnie waga stanela dwa dni temu na 59.8 i ruszyc sie nie chce : ( ale jeszcze kilka dni... moze chociaz do tej rownej 59 dotrze mam nadzieje, bo chce juz utrzymac piatke z przodu na stale pozdrawiam

Jestem pewna ze schudniesz jeszcze :) U mnie na początku leciała waga jak szalona, pod koniec miej. u Ciebie pewnie na odwrót :D

Kończy się OSTATNI DZIEŃ KOPENHASKIEJ :D Jutro wyjazd i owoce i kefri 0% razem ze mną plus woda oczywiscie i wafle ryżowe. A od wtorku głodówka :) Oldziaaa powodzenia, tylko mi nie przerwij tej diety bo będzie BUM ;)