Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutno mi bardzo dzis

Nie mam przyjaciół, nie mam chłopaka, czuje sie bardzo samotna

Polecane posty

Gość Sama_samotna 23
Dołączam sie do grona samotników mam ten sam problem ... ale razem zawsze razniej :D Silenceee22 rzeczywiscie rozne miejscowosci to duze utrudnienie ale mozna sie przeciez odwiedzac od czasu do czasu, z reszta sama rozmowa czy to kom czy gg moim zdaniem duzo daje:) takze ja sie nie zamykam na znajomosci spoza mojego regionu.Ale dla zainteresowanych-mazowieckie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebywałe. Tylu nas, samotnych. Ja mam 21 lat. Nigdy nie miałam chłopaka. Mam wielu znajomych, ale każdy żyje własnym życiem, jestem jedyną samotną osobą w towarzystwie jakim się obracam. Każdy kogoś ma. Prowadzę bardzo nudne życie :( Wszystko jest do bólu przewidywalne i nic się nie dzieję pozytywnego, albo ja nie potrafię nic pozytywnego dostrzec. Szkoła i praca (która się wkrótce skończy, bo to tylko 8 miesięczny staż:( ) Marzą mi się podróże, kocham świat, ale nie potrafię go poznać. Najbardziej mi żal tych wszystkich samotnie spędzonych weekendów, wakacji, imprez sylwestrowych, które spędzam od 21 lat z mamą i tatą popijając szampana z tesco. Nie mam do kogo buzi otworzyć, ani do kogo się przytulić. Wiem, że to żałosne co napisalam, ale taka jest prawda i z dnia na dzień czuje się coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
no_leaf_clover-chcesz moze pogadac na gadu? Czuje sie bardzo podobnie, kiedys potrafilam cieszyc sie z drobnostek, teraz-nie.Dlatego mysle że warto sie zapoznac, a internet wbrew pozorom wcale nie jest do tego najgorszym miejscem:) Także, jeśli masz ochote, zapraszam na gadu:4742916:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
I jeszcze jedno-to co napisałaś wcale nie jest żałosne, to już cos że znalazłaś w sobie odwage by napisac co czujesz:) Dlaczego? Bo możesz to zmienic, sama widzisz jak nas tu wielu, tylu potencjalnych przyjaciół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam22
ja jestem z małopolski:) gdyby jakaś dziewczyna chciała poklikać to zapraszam adamlo21@interia.pl bez względu na to gdzie mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam22
no_leaf_clover zapraszam na gg:) 6983775

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jagodówa
Wiecej pewności siebie a znajdziecie przyjaciol tez tak kiedys miala to dziala!!!!!! A tak wogole to zaden powod do wstydu teraz wiekszosc z nas tak naprawde nie ma nikogo poza rodzina chlopakiem i kilkoma znajomymi prawdziwe przyjaznie nie istnieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagutek
Witam, Również mam ten sam problem, choć mam kilku znajomych to jednak nie to samo. Jak dotąd wszystkie swoje okazje na związek z dziewczyną w swoim życiu zmarnowałem, przez nieśmiałość, brak pewności siebie i przez jakąś blokadę niepozwalająca na intymne relacje z dziewczyną. Wiem, że muszę to pokonać i czuję, że mógłbym się otworzyć i mam nadzieję, że to mi się uda. Pozdrowienia z Wrocławia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee22
Oj coś jakby pusto tu ostatnio...:) aagutek-przejrzyj poprzednie posty, jest mnóstwo osób z Wrocławia, sporo podało jakiś kontakt typu mail czy gg i było to stosunkowo niedawno;) To, jak się czujesz nie jest obce żadnej osobie z tego forum-w końcu po coś ten topik został założony i widać dużo ludzi ma ten sam problem...Także-samotni, łączmy się:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margot27
Wawa odbiór jest ktos? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kara131313
Ja tez jestem spod Wroclawia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaaaaaaaaa
do bóóóóóóóóóóó jestem z Krakowa i rowniez samotna. Jeżeli jeszcze masz ochotę na nowe znajomości to chętnie Cię poznam:) Jakby co mój e-mail to dominika_m7@o2.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaa
jużto widzę jak sie zaprzyjaźni prze gg... Ciekawe jak. Dużo osób jest nieśmiałych i nawet taka rozmowa gg o czym ma niby być? Bezsensu. Jak nie pozna się kogoś w realu to przez gg tym bardziej nie. Taka jest prawda ;/ A w przypadku "ewentualnego umówienia" się po pierwszym spojrzeniu już może być wszystko jasne.... Nie ma co się łudzić. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagutek
Tak samotni łączmy się, a najlepiej to zacząć przełamywać swoje bariery na żywo. Mam 28 lat i jestem z Wrocka, jeśli ktoś miałby ochotę spotkać się, wybrać się na jakieś piwko czy potańczyć , to moje gg: 1810789. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silenceee89
Aagutek-popieram! Internet m.in.służy własnie nawiązywaniu nowych znajomości/może z czasem przyjaźni.Trzeba sie po prostu wzajemnie poznawać, z każdym dniem lepiej, otwierać się na drugą osobę...i działa to też w drugą stronę:) Mam kilku znajomych właśnie i netu, i są to naprawde świetni ludzie:) Znalazłam się tu z braku przyjaciela/przyjaciółki, a nie znajomych, i głęboko wierzę że taką osóbkę znajde:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiaaa
Ale o czym można rozmawiać jak nie ma się wspólnych tematów? Jak jest się nieśmiałym to tym bardziej jest trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saraxxxx
Cześć słuchaj nie przejmuj się!!! ja mam taką samą sytuację chodzę do gimnazjum , ale jestem dosyć poważna i wiem dokładnie co czujesz!!! moje problemy z przyjaciółmi zaczęły się w 6 klasie kiedy moja przyjaciółka zostawiała mnie dla koleżanek i oszukiwała. Gdy poszłyśmy do gimnazjum to nie trafiłyśmy do jednej klasy i rozpadła się nasza przyjaźń , ponieważ ona miała swoje koleżanki , a ja swoje!!! Załamałam się , ale znalazłam wiele przyjaciół w nowej klasie, aele niestety wszystko popsółam. Byłam straszna obrażalską . Obrażałam się o wszystko co nieszło po mojej myśli. Przez moje fochy moja najlepsza koleżanka z klasy przestała w drugiej klasie mnie lubić za te obrażania i obgadywanie!!! Ktoś jej powiedział ,że ja ją obgaduje , a to nie była prawda!!! Ale niestety ona w to uwieżyła i przestała mnie tak lubić i teraz ukradła mi koleżankę , którą także znam od podstawówki!!! teraz przychodzi po nią do szkoły, powieża jej swoje małe sekrety i wg , ale ja czuje w głębi duszy , że onna jej tak wcale aż mocno nie lubi tylko ,że chce mi zrobić na złość!!! Ja też już przestałam wieżyć w to , że mam przyjaciół , ale jednak paru znalazło się uczciwych i pogadali ze mną szczerze i wg!!! MMówie ci wiem , że teraz masz wiele nauki , ale bież przykład z innych!!! Odłuż ją na jakiś czas ( ale nie całkiem , bo nie chodzi , abys przestała się uczyć dla szukania przyjaźni , ale mniej czasu poświęcaj na naukę ) Nie czekaj , że przyjaciel sam się znajdzie !!! Musisz go poszukać!!! A jeśli go w końcu znajdziesz ( czego ci z całego serca życzę) to nigdy nikomu nie mów o nim nic złego tylko powiedz mu wprost lecz delikatnie co cię boli w jego zachowaniu lub co cię denerwuje , a napewno przestanie!!! A co do chłopaków to zobaczysz , że jest wielu wolnych , ale boją się do ciebie zagadać , bo może jesteś dla nich za mądra lub za ładna!!! Jeżeli zobaczysz fajnego chłopaka to nie bój się jak on i podejdź do niego!!! porozmawiaj z nim , a jeśli mu się spodobasz to poprosi o twój numer ( ale jak ci on się spodoba to ty zapytaj o numer , bo on się wstydzi);))) POWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kompletnie sam
Witam. Widzę, że nie tylko ja mam takie problemy ;/ Mija dzień za dniem, rok za rokiem. Na karku mam już 23 lata i nie mam nikogo z kim mógłbym porozmawiać, nie mam drugiej połówki ;( Nie mam wspólnych tematów z rodziną ani z nikim, ehh. Co najgorsza, nie miałem nigdy dziewczyny... czy chociażby koleżanki z którą mógłbym porozmawiać. Nigdy nie było wokół mnie dziewczyn zainteresowanych moją osobą ;( Jakiś specjalnie piękny nie jestem, ale brzydki chyba też (chociaż nie mnie to osądzać). Zapewne to przez moją nieśmiałość, lęk do poznawania nowych ludzi. Ciężko się żyje z myślą, że nigdy nie będę nikogo miał, bo straciłem już wszelką nadzieję... Zbliżają się święta, Sylwester, a ja jak co roku siedzę w domu. Kolejny stracony rok mojego życia. Smutne, ale prawdziwe ;( Przy okazji życzę Wam przede wszystkim znalezienia swoich drugich połówek i wszystkiego najlepszego z okazji świąt :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona_20_
nie wiedziałam , że tak dużo osób jeszcze napiszę pod moim postem . :) jest połowa stycznia ale mam nadzieję, że któraś z osób co pisała wcześniej jeszcze tu zajrzy :) Jest ktoś może z wielkopolski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kolezanek
i mimo tego zyje i jestem szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam kolezanek
ona 20 mam chlopaka wiesz, kolezanka ostatnia wyjechala i urodzila rolnikowi dziecko:P wiec nie mam znajomych:) hehe a reszta czasu nie ma, no bo leci po pracy do meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 latka}
Cześć, ja akurat jestem z Krakowa. Studiuję tu 2 rok i nie mam przyjaciół, ot znajomi z uczelni. Nie wychodzę popołudniami na spotkania a o randkach to nie wspomnę. Na uczelni mam kontakt z wieloma ludźmi, ale nikt sięmną nie zainteresował do tej pory na tyle by chciał mnie poznać, nie wie w czym tkwi problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mat212
Wiesz ja niedawno skończyłem studia na agh.Można nawiązać masę super przyjaźni a przy tym nieźle się pobawić wkręcając się w:rade studentów na wydziale(wystarczy zlokalizowac kogos o dnich i napomknac ze ci to chodzi po glowie, zazwyczaj tak naprawde co roku kandyduja moze 3 osoby:P),dobre są tez wszystkie stowarzyszenia ala erazmus, niepamietam jak sie nazywa ale jest takie jedno które poprostu opiekuje sie studentami z zagranicy.W przypadku rady powiem ci ze w pewnym momecie masz poro znajomych a dotego jeszcze jakies regularne wypady .Jesli chodzi o ala erazmusowskie inicjatywy to poprostu sytuacja zeby poznac fajne osoby z zagranicy.Ja np poznalem sporo fajnych ludzi i zaraz po studiach sie zgadalismy tak ze sobie zrobilem taki wyjazd od jednego do drugiego:). Najwiekszy problem jest taki ze jesli sie niezlapie dobrych kontaktow na studich to potem ciezko z tym:(. Ja mam ten problem ze w pogoni za praca a bardzie doswiadczeniem zawodowymy musialem opuscic krakow ,wiec teraz mam problem ze znajomymi bo moge ich odwiedzac tylko jak mam duzo czasu,a w tym miasteczku w ktorym pracuje jakos ciezko sie zbratac:(, wiec zostaje mi basen,rower, filmy i praca... czytaj nudy. W krakowie np wylatywalem przebiec sie na blonia o 21 konczylem ,wystarczyl telefon do kumpla i zaraz na piwko:).Staraj sie wykorzystac czas w Krakowie... A i polecam opere.. ja mialem takiego chopla ze powiedzialem sobie ze musze isc do oper i tak sie skonczylo ze obejrzalem wszystko co maja:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ekler
Hej co do tematu ja mam kochane przyjaciółki wciąż od lat te same niestety one mają już swoje drugie połowy a ja nie . Hym a żeby było śmieszniej nie mam pracy tak mam 20 lat i tym czego poszukuje to facet i praca. Wiem ,że dziewczyną które są same jest trudno w życiu nie mają oparcia i ramienia do wypłakania w trudnych chwilach . Ale nigdy ale to nigdy nie możecie myśleć ,że jesteście nie ładne każda z was jest inna a le każda także jest ładna i gdzieś tam jest człowiek który doceni waszą urodę musicie tylko na niego poczekać a lada chwila pokarze się ten książę na białym koniu . A mój problem przez tyle lat jestem sama ,że szukam od razu ideału a do tego każdy z moich kolegów traktuje mnie jak najlepszą kumpelkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama 20
Widze że nie tylko ja mam ten problem:( Tez bym chciała kogoś poznać (z lubelskiego) madziulka609@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgusiaSamotna
Hej ja mam taki sam problem co wszyscy którzy tu piszą mam 21 lat i jestem samotna są świta wielkanocne a ja siedze przed komputerem i czytam jak inni ludzie mają też w życiu żle tak jak ja zamias bawi sie dzisiaj na imprezie ja siedze w domu sama jak palec. Mam dwa nieudane związki i oczywiście zakączyły sie klapą .wszystkie moje koleżanki mają chłopaka tylko ja nie mam i czuje się z tym żle mam już tego dosyc ......Niewim czy w końcu znajde odpowidniego chłopaka dla siebie czy znajde w końcu miłośc ...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie podobnie mam 19 lat z moim bagazem doswiadczen czuje sie jakbym miala z 50. mialam chlopaka przez cztery lata i co ? jedynie zostalo mi po nim dziecko. mam kochanego syna ale teraz oprocz niego i swojej rodziny nie mam nikogo. chodzilam do dziennej szkoly mialam kolezanki i jedna zaufana przyjaciolke utrzymujemy jakis tam kontakt ale to wszystko sie pozmienialo ucze sie wieczorowo z babkami 2 razy starszymi ode mnie. teraz kiedy zostalam sama z dzieckiem zorientowalam sie ze nie mam z kim wyjsc czy blizej pogadac. wczesniej byl ON i jemu poswicalam calutki czas i to byl blad z powodu zwiazku lepiej nie zrywac kontaktow ze znajomymi bo czesto potem okazuje sie jest sie samym potem. ja wierze ze bedzie lepiej postanowilam wziasc sie za siebie przeszlam na diete cwicze co dzien :)rzucilam slodycze ;) i ide do fryzjera z czarnej zrobie sie na blond ;) i bedzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czuje sie podobnie mam 19 lat z moim bagazem doswiadczen czuje sie jakbym miala z 50. mialam chlopaka przez cztery lata i co ? jedynie zostalo mi po nim dziecko. mam kochanego syna ale teraz oprocz niego i swojej rodziny nie mam nikogo. chodzilam do dziennej szkoly mialam kolezanki i jedna zaufana przyjaciolke utrzymujemy jakis tam kontakt ale to wszystko sie pozmienialo ucze sie wieczorowo z babkami 2 razy starszymi ode mnie. teraz kiedy zostalam sama z dzieckiem zorientowalam sie ze nie mam z kim wyjsc czy blizej pogadac. wczesniej byl ON i jemu poswicalam calutki czas i to byl blad z powodu zwiazku lepiej nie zrywac kontaktow ze znajomymi bo czesto potem okazuje sie jest sie samym potem. ja wierze ze bedzie lepiej postanowilam wziasc sie za siebie przeszlam na diete cwicze co dzien :)rzucilam slodycze ;) i ide do fryzjera z czarnej zrobie sie na blond ;) i bedzie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgusSamotna
Może ci sie wszystko ułoży poznasz kogos przeciez jestes bardzo młoda i szkoda by było zeby tak młoda osoba jak ty siedziała w domu i rezygnowała z zycia dobrze że sie wziełas za siebie i nie rozpaczasz po jakims ośle widac było ze to był jakis dzieciak a nie facet dla ciebie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×