Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyciszona

50 to dużo? .....to zaledwie pół wieku

Polecane posty

Kochanie, ja Ciebie rozumiem, ale Tobie nic kategorycznie nie doradzę. TO MUSI BYć TWOJA DECYZJA! BO TO JEST twoje życie! póKI CO, TYLKO tWOJE. A dziecko - OOOOOO wszystko zmienia! wtedy kazda decyzja jest juz pod jego kontem rozważana. A powiem Ci, jako mama 4 dzieci - Macierzyństwo, szczególnie te najwcześniejsze jest CUDOWNE! Mąż Twój jest gotów przebaczyć i chce abyś została?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Chce odejsc ale wciaz ze mna jest...ja natomiast nie jestem pewna czy chce nadal z nim byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Może jutro napisze wiecej dobrze???potrzebuje z kims o tym porozmawiac;)tymbardziej ze fajnie sie z Toba rozmawia...ide spac dzieki za wsparcie,papap...dobranoc;)pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie babaeczki -fajnie Wyciszona,że dzień bezstresowy,martię się nadal 50-tką,nie ma jej?? Oj ta moja skleroza,zawsze zapomnę nazwę nowych koleżanek,popieram Wyciszoną,co do tego jak postąpić,gdy men już robi się obcy,lub brak tego czegoś w małżeństwie. Moje zycie,gdzieś tam opisywałam,nie dalam rady niczego zmienić - jakby mnie ciś di tego człowieka przybiło.Tylko pewnie gdybym znalazła innego,to byloby z biegiem czasu jak z pierwszym. Kiedyś słyszałam w tv jak mówilana ten temat Emilia Krakowska,radziła sie kiedyś starszej aktorki - jak to jest zmienić męża - tamta miała 4-ch ,w odpowiedzi usłyszala\"To tylko inny nos wystający zza gazety\".Nie uwierzyła,też miała 4-ch mężów i te cztery inne nosy. Tak więc moje drogie,czego tu żałować przeszłości - zmiany oże by nic nie dały,bo najczęściej podobają namsię faceci o podobnych charakterach.Coś moja klawiatura niezbyt działa,ale myślę,że odczytacie moje bazgroły. Dzisiaj padało - zerwaliśmy 2 wiadra winogron,a na krzewach jest ich chyba tona,znowu muszę szukać chętnych aby sobie wzięli. Ciekawa jak tam moja sycylijska rodzina w podróży,nabrali z sobą poduszki,kołdry,kartony z żarciem.Jadą wynajetym busem ,biedna moja siostra,taaak bardzo liczy kazdy grosz,chłop jej ledwo zipie- jest tam ich z 8-ro,ciekawa ta podróż.Szukala chętnych po rodzinie na ten wyjazd - tylko na podróz 1500 zł.wołala - co to jest?wg niej,liczącej każdy grosz niczym niejaki Pan Skrucz(pewnie nazwisko chytrusa,napisalam z błędem.Nie dodawała tylko,że każda dodatkowa osoba,to taniej dla niej.Chętnych po rodzinie nie znalazła,namawiała moja Córcię,jednak nie wyszło. Wesele na Sycyli trwało będzie 2 godziny - od 10-12 z rana,wynajety jest lokal,a pan młody Włoch mówi: o nie,nie, to nie Polska,chlać i żrec calą noc - to sobie możecie u siebie. Na ślub w Polsce,nie wyraził zgody,bo jega MAMA nie chciała przyjechać,a jak tu bez mamuśki dla sycylijczyka. Rok temu miałam zaszczyt gościć Go u siebie z 2 córkami siostry,dziwna istota.Chciał koniecznie zaliczyć Berlin-a ode mnie to niedaleko,więc ich gościłam.Nie jadł nic,kromkę suchego chleba,bo inaczej będzie go brzuch bolał,ale jak wybrali sie do miasta,to pierwsze szukał knajpek tureckich,m-donaldów- tam sie obżeral.Wreszcie miał mięso - nie makaron,potem u mnie już nie byl glodny.Wreszcie tak sie zachowywał,jakby go nie było,znikal gdzieś z boku,jak mysz pod miotłą,w koncu stawał się niwdoczny.Czlowiek zapominał,że istnieje.To chyba jakis syndrom sycylijski-tam pełno mafii,nauczyl się dyskrecji. Pomyślcie dziewczyny- jaka przyszłość czeka tą moją siostrzenicę,on obecnie ok.40-tki - ona ma 30 lat.Już u mnie trzymał kasę i jej wydzielał,mimo,że tam parcowala. Tak,takżycie to nie bajka.Starczy na dzisiaj,pewnie tych moich elaboratów i tak nie czytacie.Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ Libro - uwielbiamy Cie czytać! Nigdy nie powątpiewaj :P Masz bardzo fajną odmianę poczucia humoru w Twoich wypowiedziach jest bardzo duzo mądrosci zyciowej świetnie sobie radzisz z zachowaniem dystansu do ludzi, spraw, wydarzeń! Ja Ci tego zazdroszczę, ale już za późno na naukę :D O p o w i a d a j d u ż o droga libro, znacznie urozmaiciłaś nasz topik❤️ {kwiat]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż.... to ide i ja, aczkolwiek mocno niepocieszona, ze od rana nie pokazała sie dyżurna tu-50-tka :) no ale jakoś jestem dobrej myśli a wszystkim zyczę dobrej nocy ❤️ (sobie zaś zycze aby utrzymał mi sie dzisiejszy nastrój hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciszona,przetrzyma lam Cię jak widzę w czasie. Poczytałam na topiku o tesciowych,sama pomyślałam,jak to ja jestem teściowa - wyszlo dla mnie,że bardzo bobra.Nw wszelki wypadek,synowej nie będę pytała.A teraz do wyra. nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mije mile Panie!! 🖐️ Jestem i witam Was! Przyznam sie bez bicia, ze u lekarza nie bylam, bo dolegliwosci ustapily , chociaz popoludniu mialam znowu bol, ale juz nie taki jak w tej nocy , wiec sie polozylam i przespalam do teraz. Popijam mietowa herbatke i zagladam co tu sie dzis dzialo! Wyciszona, moja kochana a widzisz co znaczaja dobre fluidy i tak trzymac, musisz codziennie rano przed praca sama sobie powiedziec, dzisiaj bedzie dobry dzien, na przekor wszystkiemu usmiechac sie i wierzyc w siebie. Wiem ,ze jestes bardzo uczuciowa, ale musisz sobie poradzic i wierze w Ciebie. Kochana moja, zycie jest takie krotkie i nie czas na smutki!! :D :D :D :D, przytulam CIe ❤️ i jutro czekam tez na dobre wiesci od Ciebie! 🖐️ Libro! Zawsze mowie, ze zlego diabli nie biora :D chodzi tu o mnie, tyle ile juz przeszlam w zyciu operacji i zyje! Ale tak na powaznie to obiecuje Wam, ze wybiore sie do lekarza, dzieki za troske! Podpisuje sie obiema lapkami to co napisala Wyciszona, UWIELBIAMY CIE CZYTAC!! Jestes naprawde wesola babka, pomimo tego co w zyciu juz przeszlas ......................., pisz, pisz i jeszcze raz pisz, wygladamy Ciebie codziennie. A napewno nie jedna z nas chcialaby miec taka siostre, ale jak wiemy rodziny sie nie wybiera a przyjaciol mozesz wybrac sama! I nie zapominaj,ze masz nas! :D :D :D Malusienka! 🖐️ maryl 🖐️ Monis 24! Dziecko drogie, szukasz u nas wsparcia! I coz moge Ci poradzic, powiem Ci, jestes jeszcze mlodziutka z mlodym stazem malzenskim, a w malzenstwie trzeba isc na kompromis, kochana a moze przemysl sprawe jeszcze raz i zostan z mezem , moze wszystko sie ulozy, porozmawiajcie, zmiencie styl zycia, to sa tylko moje rady, nie musisz ich wcale sluchac, zrobisz tak jak bedziesz uwazala, ale ja poprostu powiedzialam Ci tak jak mysle ,jako duzo starsza i doswiadczona mezatka: Przytulam Cie i trzymam kciuki ! Zycze Wam wszystkim kolorowych snow .....ide poczytac ksiazke chyba ,ze ktoras z Was jest jeszcze to porozmawiamy !! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🖐️ Wstawac spiochy,ja juz wrocilam ze spaceru z pieskiem i bylam po buleczki w piekarni. Wyciszona pewnie juz w prcy, wpadne pozniej!! Pogoda jesienna, ale na szczescie nie pada, nie smialo wychodzi sloneczko,zabieram sie za obowiazki, ktore na mnie czekaja! Pa,pa, Zostawiam Wam swieza zaparzona kawke i mleko , na sniadanie proponuje buleczki , twarozek z rzodkiewka! Smacznego!! Zycze milego dnia i usmiechu na buzi! :D :D :D. Czuje sie lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Dziewczyny ale ja nie wiem czy mam zostac z mezem z rozsadku i meczyc sie...kocham kogos innego kto jest jego przeciwieństwem...do męza czuje tylko niechec i brak perspektyw na przyszłosc..duzo nad tym myslałam i stwierdzam ze nie prowadzi to do niczego dobrego..ale wiadomo:znajomi,rodzina,zasady...poniose tego konsekwencje jak odejde bo tyle co widze to wszyscy sie odemnie odwruca a ja juz mam taki metlik w glowie..byc z kims z rozsadku:(bo jesli bede z mezem to tylko dlatego...a przeciez zwiazek powinien dac szczescie,jakas przestrezn zyciowa...a u mnie jest tak ze ja jestem tylko kobieta która sie słucha meza,nie pracuje,gotuje obiady i sie na wszystko godzi:( seksu wogóle nie ma a jestesmy dopiero 3 lata po slubie...nie oczekuje ze rozwiazecie za mnie problem ale chociaz chce to wyrzucic z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Monisiu, a jak myslisz, czy bedziesz po 3 latach z nastepnym szczesliwa ? Tak jest teraz bo jestes nim zauroczona ale jak dojda obawiazki i wspolne zycie to co ? Musisz sama Wiedziec co chcesz od zycia i sama podjac decyzje, cokolwiek postanowisz to zycze Ci duzo szczescia, bo przed Toba jeszcze duzo do przezycia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniś24
Moze po prostu najszczesliwszym sie jest gdy sie jest samemu,gdy sie nie ma rodziny...ale nie ma sie tez szczescia posiadania dzieci i uczenia sie zycia z kims...myśle ze źle zaczelismy,zbyt młodo i zbyt pochopnie....pozatym wciaż mojego meza wychowuja jego rodzice,daja prace i decyduja jakie mieszkanie ma kupic i jaki samochód...dla mnie to troche smutne ze tak naprawde to oni kieruja jego zyciem...popełniłam wiele błedów ale duzo sie nauczyłam również...natomiast nie chce sobie zycia zmarnowac bedac z mezem który nie potrafi podjac meskiej decyzji...jak ja mam planowac z nim przyszłosc...moze po prostu dac sobie spokój póki mamy krotki staż małzenski,póki nie ma dzieci i póki nie jest za późno od nowa odnaleźc sie w tym wszystkim i można sobie wszystko od nowa poukadac...a moze raz podjeta decyzja o slubie to na całe zycie pomimo ze sie bedzie do konca zycia nieszczesliwym...sama nie wiem:(chodze do psychologa...ja przeciez tez mam swoja wine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Widze,ze nasz topik nabral rozmachu i fajnie, teraz pewnie bedziemy sie czesciej spotykac, bo lato juz prawie za nami, wieczory sa coraz dluze i mamy wiecej czasu, zeby posiedziec na Kafeterii, tak ladnie sobie tu rozmawiacie, szczerze i widze nawet, ze zaprzyjaznilyscie sie! Teraz i ja bede czesciej z Wami . Wyciszona tak jak radzi tu50tka glowa do gory i napewno wszystko bedzie dobrze w pracy. Tyle lat juz przepracowals, to i do konca wytrzymasz, zycze Ci tego z calego serca. Libro i ja czytam Twoje wpisy jednym tchem , piszesz ciekawie i czasami zabawnie! A co do mlodej Monisi nie bede Ci dawala zadnych rad, zrob tak jak dyktuje Ci sumienie i serce! Masz przed soba jeszcze dlugie zycie wiec uloz go sobie tak jak bedzie najlepiej. Jestes krotko po slubie i juz nie kochasz meza, a czy Ty wogole wychodzilas za maz z milosci a moze bylo to za wczesnie jak sama mowisz! Tu50tka obojetnie jak sie czujesz musisz pojsc do lekarza, nie wolno lekjewazyc takich objawow to przychodzi czasami z nienacka a chyba zycie Ci jeszce mile co? Wybacz,ze tak pisze ale moze zmobilizuje Cie do przemyslenia , moja znajoma tez zbagatelizowala i co???? Pozdrawiam i milego popoludnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cze dziewczyny - wstałam sobie właśnie z popołudnioej spanki,zajrzałam tutaj od razu,bo chciałam zobaczyć jak 50-tka.Idż do lekarz,ale dobrego kardiologa,bo byle jaki powie Ci,że nic ci nie jest,znam z doświadczenia.Ale czy teraz są jeszcze lekarze z sercem? Dzisiaj minął nam dzień pod kątem produkcji wina,tyle winogron,jak nie zjemy to przynajmniej będzie copić.Jak ten mój MM,przejął się rolą,pętał mi się po kuchni,wyobrażcie sobie,że nawet się ożywił. dowiadywa lam się o moją sycylijską rodzinę - mieli wysłać jak dotrą s-msa,jak na razie go nie ma. Chcia lam Was zaptytać,czy znacie wloskie zwyczaje,a szczególnie sycylijskie.Pytam ponieważ prawie rok po jego pobycie u nas,zepsuła się spłuczka na dole w ubikacji,a tam u mnie mieszkali.Stary mój rozkręcił spluczkę - w środku byla PUSTA z nasadzonym kapslem butelka po piwie włoskim - no rozumiem w \"Ojcu chrzstnym\" w spłuczce pistolet - ale pływająca w wodzie butelka??? Musiał się napracować,żeby ją tam umieścić,Latwiej chyba było wyrzucić do śmietnika stojącego na podwórku. Mielismy straszną radochę,ale butelki nie otwieralismy,może tam był Jinn,a może szkoda,że ją wyrzuciliśmy?? Moje drogie,martwię się,córcia przysłała m-ila,że chora od tygodnia na antybiotykach, z jej sercem to ciągle strach - jak dla mnie. Zdradzę Wam tajemnicę,dobrze,że nie mieszkamy razem,jak przyjezdża to ciągle wraca do mnie przeszłość,usuwam jej pył spod nóg,ona tego nie cierpi,nie cierpi też chyba mojego strachu w oczach który mi już pozostał. Tak bym chciała,aby trafiła dla siebie dobrego człowieka,napatrzyłam się w szpitalach na różne rodziny,szczególnie mężow.Jedni opiekuńczy,przejęci operacjami żon,inni nawet nie zjawiali się w szpitalch po operacjach - baby płakały.To nie jest prawda,że nie ma dobrych mężów,widziałam ich w godzinach próby i u strszych i młodszych małżeństw. Teraz do cholery mlodzi tylko - single,single.Nic od siebie tylko brać,kobiety dumne robiące kariery a przecież najpiękniejsza rola kobiety - to matka. Jestem dzisiaj w ponurym nastroju,wybaczcie - znowu wraca strach Europie i tzw.poprawności - przepowiadam niedługi koniec,może jeszcze nie za życia naszego pokolenia,ale arabowie zrozumieli,co jest siłą narodu - rodzina,no i brzuchami zdobywają powoli Swiat. Naszym dzieciom się wmawia,że rodzina to przeżytek,lepsza beztroska,własna wolność,wiecznie trwająca młodość i kariera. Zastanawiałam się nad tym,jak to jest,że tyle nienawiści między ludżmi,wieczne wojny od wieków - a ludzkość przetrwała.No i jak zwykle otrzyma lam odpowiedż z tv od jakiegoś wspólczesnego filozofa.To tylko dlatego,że istniej miłość - nie ta do BLIZNIEGO jak wmawia nam KK,ale chlopaka do dziewczyny,jej do niego,potem miłość do dzieci,dzieci do rodziców - to jest przeciwwaga całemu złu tego świata,odwołał się do Pięśni nad Pieśniami,w biblii,w starym testamencie,oczywiście od razu przeczytałam,jak macie poczytajcie,coś pięknego - miłość między ludżmi,większa niż do Boga i pod Boską ochroną,oczywiście dziewczyny do chlopaka i odwrotnie.Ile tam wzajemnej troski,przepięknie opisanych uczuć. Tak tylko takiej miłosci - rodzinnej zawdzięcza jeszcze ziemia istnienie istot ludzkich - zresztą nie wiem,czy nie bez szkody dla niej samej. Miało dzisiaj być krótko,ale jak ja juz się rozgadam,to nie wiem kiedy sończyć. Trzymajcie si e moje drogie,może jakieś wnioski z moich epistołów wyciągnie nasza młoda koleżanka.Trzymajcie się cieplo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Panie z rana - znowu jestem pierwsza?Ale miałam piękny sen - młodość i mója pierwsza miłość - całowaliśmy się jak głupi.Czyżby jakieś ukryte marzenia? - musiałabym zapytać P.Freuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE KOBITKI Witaj Libro :) chyba mnie pamiętasz z toipiku 50-60-tek?... ktory nota bene robi sie coraz bardziej pusty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w piekny sloneczny dzien!🖐️ Wrocilam juz z pieskiem ze spaceru, bylam w lesie i powiem Wam , jak tam kolorowo, sloneczko swiecilo i widac wszystkie odcienie koloru-----zielonego, czerwieni i zoltego az po brazy , naprawde pieknie!!! Jesien tez moze byc piekna :D Witam nowa kolezanke SZAROOKA 🖐️ , Widze ,ze z Libra juz sie znasz , to moze zrobimy dzis jakis wieczorek zapoznawczy, co Ty na to ? Mam nadzieje, ze nasza zalozycielka Wyciszona wpadnie do nas, Libro a co przygotujemy na wieczor, czy Twoje winko z winogron mozemy juz smakowac, czy jeszcze za wczesnie ? :D A tak wogole, czy Ty sie wyspalas?????..... po takim pieknym snie :D :D Zycze milego dnia i duuuuzo slonca! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulka4444
Witam serdecznie wszystkie Panie🖐️ Czy ktoś tu zapraszał na winko?;) chetnie się przysiądę jeżeli można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50-teczko bardzo mi miło..... dziekuje , ze przyjełyscie mnie do swojego grona , bardzo chetnie wieczorkiem zabawie sie na wieczorku zapoznawczym i pznam pozostałe dziewczyny... i ja powiem wtedy cos o sobie zazdroszcz ci , ze masz psa i mozesz z nim chodzic na spacery, po moim boxiu została mi tylko smyczka i obrozka:( wpadne wieczorkiem, a moze i wczesnie ... niech no tylko sie wykaraskam ze swoimi domowymi pracami 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy u Was tez tak pieknie jak u mnie, przy takiej pogodzie to i humorek lepszy i samopoczucie tez! :D Zrobilam kawke, moze ma ktoras z Was ochote, zapraszam! Libro, czy poszlas dalej spac :D czy delektujesz sie sloneczkiem ? SZAROOKA! Bardzo zaluje , jezeli chodzi o Twojego pieska , wiem co to znaczy, to jest juz moj trzeci i po kazdej stracie zawsze mowilam , nigdy wiecej....... i co ? Znowu nastepny, ale dobrze mi , bo przynajmnie musze wyjsc na spacerek a tak pewnie bym sie nie ruszala z domu! :D ulka4444 ! 🖐️ zapraszamy , mysle ,ze moje kolezanki i zalozycielka topiku uciesza sie tak jak ja, ze jest nas coraz wiecej! A ze mamy juz coraz dluzsze wieczory, wiec bedziemy mogly posiedziec i podyskutowac o naszych zyciowych radosciach i smutkach ! Oby tych radosci bylo wiecej, anizeli smutkow czego zycze Wam i sobie! 🌻 Wyciszona! 👄 czekamy na Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się,że mogę z Wami pogadać:) Trochę mi ostatnio samotność doskwiera, bo mąż daleko a dzieci, choć ich miałam czwórkę,gdzieś się porozbiegała.A wieczory takie długie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Widze, ze zapowiada sie mily wieczor, wiec lece do kuchni wstawilam juz ciasto do piekarnika i przygotuje kawe albo herbate !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam po pracy w dobrym nastroju aczkolwiek z dreszczami i chyba gorączką. a tu drzwi pootwierane na szeroko, 2 kosze grzybów w kuchni i pijany mąż w swoim pokoju śpi w ubraniach..... brrrr wybaczcie mi gośćcie się bede myslami z Wami a lece do łóżeczka wygrzać się, bo jutro sesja powiatowa musze pieknie wygladac a to nie wiem czy nie grypa mnie bierze ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malusienka,a ciast to jakie? A zreszta po co pytam,jak i tak zjem każde, bo sama do wypieków mam 2 lewe ręcę:) Wyciszona:)A co z grzybami?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×