Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyciszona

50 to dużo? .....to zaledwie pół wieku

Polecane posty

nie Placz !! Librusiu nie płacz ! tylko mi zagraj nie płacz Efka sytucja z leksza opanowana grunt ze KLARA świci jestem ciekawa ploteczek jakie przyniesie Twoj MM z klubiku-sklepiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moi kochani Hyrpulo nieraz jest tak , ze wszystkie kataklizmy spadaja nam na głowe wyluzuj , miej swiadomośc , ze nie masz i nie miałas wpoływu na urojona ciaze swojej suni, i cieczke swojej kotki,syn moze miał ciezki dzien i musiał jakos odreagowć , to , ze wybrał taki sposob , no trudno pamietaj jutro bedzie lepiej i to minie to nie sa jakięs nieodwracalne sprawy , zeby mogły zaważyc na twoim zyciu... kobitko głowa do gory , .... tylko nie daj sie zwariowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra,już mi lepiej,co do nowin,to jedno będzie na pewno - chuch pifkowy.Witaj Szarooka,dawno nie pisałysmy,myślę,że będzie znowu wesolo.nie ma to jak w domu na starych hyr- oj co piszę - Cholerka - kaszle i patrzę,że fajek brakuje,ciekawe kiedy Mm doniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarookus witaj !! alez skrzyknełysmy sie ! ugotowałam juz krupnik to co ? po miseczce zupeczki krupnikowej co? nie lubicie ? eeeeeee:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krupniczek bardzo lubię - z chęcią skorzystam,puki co to dziasiaj u nas pierogi,a potem gotuję bigosik.Dawno nie miałam i mam apetyt,wiec czas do roboty. MM wrócił - jak zwyyykle polityka w klubie.Zabieram sie do pracy,zajrzę wieczorkiem Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Patrona Miernot Patronie twoja uwaga jest sluszna , ale czy mamy jakiś wpływ na to , ze kazdy tu moze wejsc i przywalić zza węgła , kazdej z nas, bez wyjatku z grubej rury to ludzie niedowartościowni pełni nienawisci i zawiści gotuje sie w nich kiedy nie maja mozliwosci komus dowalic sa załośni , kiedy to zrobia , czują sie znacznie lepiej takich ludzi nie wyeliminuje sie jak chwasty , poprostu są trzeba to ignorowac , nawet nie komentowac tego chca zwrocic uwagę na siebie , a to ze nie umieją w inny sposob tylko chamstwem , no to juz jest ich problem nie rządaj do nich przeprosin , wszak według ich mniemania robią to w słusznej sprawie nie prostujmy tego co jest krzywe szkoda pradu znasz takie powwiedzenie \'\'.... psy szczekają , a karawana idzie dalej...\'\' bardzo stare powiedzenie moze ma kilka setek lat i chyba arabskie jak sie nie myle wiec jak swiat światem takie psy są i będą (przepraszam tu wszystkie psy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz dziewczyny 👄 dla wszystkich , ktore tu zawitały ja ugotowalam fasolke po bretońsku własnie sie najadlam i czekam , az nastapi perforacja mojego żołądka ooooo rany jaki człowiek jest łakomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libro dobrze , ze handerka juz mineła wiem doskonale , ze takie odloty na wyspy sa super lekarstwem na całe zło oczywiście , ze poświrujemy wszystkie proponuje wyprawe na Latajacym Holendrze na Wyspy Nieznane tam w hamakach bedziemy popijac piffffko i tanczyć lambade http://www.tapety-na-pulpit.org.pl/tapety1024x768.php?k=natura&g=plaze&nr=8 http://www.tapety-na-pulpit.org.pl/tapety1024x768.php?k=natura&g=plaze&nr=5 http://www.youtube.com/watch?v=5AfTl5Vg73A

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D oooooooooo!!!!!! jak miłoooooooooooooooooooooooooo ! Librula wróciła a z nia dawny klimat naszego pokoiku ❤️ Bardzo si e ciesze! Nie wiedziałam co mysleć. Myślałam - kiurna, może sepsa zapanowała czy cuś... :( Witaj Libroo \"wyspowiczko\" witajcie pozostałe dziewczyny, ja to ma ciagle problem z zapamietaniem... najbardziej pamietam tu-50-tke, bo znią jestem od samego początku, gdy jeszcze byłysmy w sukieneczkach orange :P przepraszam przepraszam przepraszam za zapominanie, przepraszam za wszystko I tylko bądźcie b ą d ź c i e !!!!! bo bez Was juz mi źleeeee 👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz lecę sprzatnąć grób Rodziców mOj Tata był Tadeusz, imieniny obchodziłby w niedzielę... Bardzo dobry, bardzo pracowity człowiek był Tata. To po Nim mam wrażliwość,serdeczność, radość życia i... niecierpliwość. Zmarł w wieku 73 lat. Ja będe tyle miala za równo 20 lat? Mam apetyt na więcejjjjjjjjjj :) Mój MM zarobił pół świniaka... górną ćwiartkę jutro wiezie warszawiakom, a dolną ja muszę zagospodarowac. Znowu przytyjemyyyy :( Lezy wszystko jeszcze ciepłe w kuchni. Wrócę z cmentarza to umyje zanrażarke i podzielone na obiadki, schowam. To nara! Acha, mój MM też ma imieniny w niedzielę, cmok cmok słychac z zachowanka ale jak go znam to i cus mocniejszego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libro gotuj tyko duzo yego bigosu , bo juz mi ślinka leci na sama myśl teraz sobie przypomniałam jak rozmawiam z braciszkiem i jak to przy takiej rozmowie mowie, ze np. gotuje biały barszcz na białek kiełbasie z chrzanem... moj boże ,jak on bidula sie wsieka... mowi zebym nie katowała jego takimi slowami, bo dostaje skętu kiszek , białej kiełbasy juz nie jadł 20 lat , a sklepy z polska kiełbasa w obrebie 500 km nie ma a jezeli sa to wyroby można porownac do wyrobow \'\'czekoladopodobnych\'\' a prawdziewą czekoladą fakt, jeżdzi po całej ameryce , ale nie moze takimi gigantami wjeżdzac do miast , musi stanac na wydzielonych parkingach dla ciężarowek(traków) daleko od miasta kiedys był w NY i tam na Manhatanie w polskiej piekarni kupił 5 bochenkow chleba, szedł ulica i jadł ten chleb na sucho, jak leci jego corka Marita przyjezdzała na wakacje do babci (tesciowa brata), ktora mieszka pod Kielcami,babcia jak to babcia wsadziła małej do bagazu cala szynke , taką jeszcze z kopytkiem wędzoną osobiście przez nia dla kochanego zięcia i pol litra spirytusu.... dobrze, ze babcia przelała ja w jakąs butelke po wódce, no niestety na lotnisku w Saskatoon zadyma jak cholera, celnik przyczepil sie , ze dziecko przewozi alkohol , co według kanadyjskiego prawa jest niedozwolone, ale problem był jeszcze z cała szynka , ktorej tez nie wolno było przewieść , coz bylo robić , brat poszedł do resteuracji na lotnisku , wzioł noz , chwycił za kopytko i zaczął ja kroić zaczął czestowac nawet obsługe i pasarzerow ktorzy byli na lotnisku ,tłumacząc wszystkim bez zadnego obciachu , ze nie moze sie zmarnowac taka piekna i pachnaca szynak z Polski, ktora dostał od kochanej teściowej ... ubaw był po pachy, ale szynka nie została zarekwirowana, a sam mowił , ze przez tydzien nie mogł patrzeć na zadne mieso, ale co sobie pojadł to se pojadł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyciszona - uporałas się z tym świniakiem już????? jak widze to drzwi w zamrazarce nie moga sie domknąć wyżera bedzie , no nich tam idzie ci w te biodra :P Hyrpulko- co tak cicho Libra chyba śpi, jej czas na wstanie jeszcze nie nadszedł 50 tka gdzies zginęła , moze na jakiejs radce, czy cóś czekam na was , wy moje 🌻🌻 polne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale przyjemny kulinarny temat.Witam Was gorąco wszystkie,wieczorkiem,bigos wlaśnie rozpanoszył swoj zapach po calej chacie.Juz kiedyś naszły mnie posępne myśli,że to co ja jadlam jako dziecko,nie bylo już dostepne dla moich dzieci,a teraz kolejne pokolenia maja coraz gorzej. Moj Tata był z licznej rodziny -chyba bylo ich 12,ale wtedy tyle dzieci,to byla pestka.W wieku 10 lat - chlopak był wysylany do nauki zawodu,pracowali przy paniach majstrowych,potem przy majstrach,memu Tacie przypadł zawód mlynarza,a jeden z jedo braci został rzeżnikiem. Babki - jakie on robil wyroby - przyjezdżaldo nas na świniobicie. taką świnkę potrafil przerabiać i 3 dni.Wiadomo,lodowek nie bylo,więc sloiki z pasztetami,salcesony,dzone szynki i kielbasy a jaka kaszaaaanka! Ojciec z drugiej strony - to wegorze, świeże ryby wszelkiej maści, Matula - gospodarstwo - cudowne masło,pełne mleko,prawdziwe śmietany,gęsina,kaczki,kurki - no i prawdziwy smalec. nikt z nas nie był ani glodny,ani gruby.Jeszcze sama piekla chleb. Bylo nas 8-ro,ale to tylko pestka w porównaniu do gości którzy cągle u nas przebywali.kupa ciotek,kuzynostwa no i wszelkiej maści urzędasów - jak to u młynarza. Zauważcie - chlopaki w czasach moich rodziców - opuszczali dom szybko,dziweczyny w wieku 17 lat - to stare panny,więc szybko się uwijaly aby poderwać co pod ręką. Ja poszłam z domu - jak i wszyscy w wieku 18 lat,wszystkie \"połapałyśmy\" mężów w wieku ok.22 - 25 lat. Teraz syn siedzący przy rodzicach - 30 letni - to norma,dziewczyny 25-30 lat za mlode na matki.Szkoda mlodości,trzeba uzywać,to tylko takie glupie przemyślenia waszej weteranki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo ...juz rozmawiałam z braciszkiem, przyjechał wczoraj o 12 w nocy do domu własnie robił sobie śniadanko, oczywiście puścil kilka siarczystych słow pod adresem tutejszej żywnosci, a szczegolnie pod adresem ichniego chleba , ponoć waciany koszmar Librus narobiłas mi takiej chcicy na ten bigos , ze jutro bede leciała w dyrtkę do sklepu po kapuche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tera ja pisze po ćmoku za temat zarełka po dziekuje od 18 mam szlaban ewentualnie mogiem 2 jabca a tu świnibicie bigosy kaszany salcefiksy OMGot! serca nie macie Moja mamusia jaka! pycha kiełbache robiła mniaaaaammmmm albo moja babcia nadziewanego kurczaka pycha ! tamtych smakow i zapachow juz nie ma czasami wyczuje sie i wspomina nadchodzi czas wspominania bliskich i dalekich ktorzy odeszli co ja bym dała by sie wtulić do mamusi na koniec dnia trafiłam do weterynarza z moja sunia ma wyciek mleczka i ropy z sudka 3 zastrzyki i lek do ustny i stówka nie moja ale co tam wazny pies by nie cierpiał Wyciszona dociska Szarooka z bracikiem Librusia mniamniusia bigosik a gdzie Tu-50?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobione! padam! a tu jeszcze wkurza mnie MM! pije, a rano jedzie do wawy! tyle stresu bede miala!!! ach, ja to mam zywot! juz nie robie za żandarma, biore relanium i próbuje zasnąć strasznie strasznie smutno mi przez tego człowieka :( bawcie sie dobrze, do jutra, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sie macie - ponownie,to ja. Szarooka - tak po prostu,przyszła mi do glowy bardzo prosta myśl,aby zaradzić Twemu bratu. Jak musieliśmy planowo splatować przy tejoranżadzie,w pobliskim domu \"zrobiliśmy\" sobie małą piekarenkę. Mały piec,mieszałka,stoly - no i już.W życiu nie sądziłam,że kiedyś będę piekarzem.Co prawda radość nie trwała długo,bo ze zbytem tych 100 chlebów mieliśmy większy problem niż z oranżadą,ale przekonałam się,że piec chleb,drożdżówki,bułki - to mała pestka. Przekaż bratu - niech kupi 1 kg mąki o najwyższym nr -może u nich to nie problem,ale tak ok 850 - im nizszy tym bardziej bułkowy,ciastowy.A zresztą,niech nawet to będzie mąka tortowa,chleb wyjdzie mu polski. Kostka drożdży,woda,sól ,proporcje dokładne jak trzeba to podam,albo będę w googlach. Drozdże rozpuści w trocha wody letniej,jak zaczną pracować - wyrobić ciasto,jak na placek drożdżowy - taką kulę,niech wyrośnie,potem jeszcze raz powygniatać,ale juz nie dużo i wsadzić np.do foremek,na wierzchu posmarować wodą i do piecyka na ok 30 min.W trakcie pieczenia od czasu do czasu przetrzeć na wierzchu wodą,aby nie był suchy.Gdyby piekł bułki,nie musi tyle nawilżać. Temp.ok.200 st. - to może wygląda zawile - ale jest takie proste jak Twój drut. Kiedy urzędy w planowej likwidacji małych firm nas zlikwidowały,gościlam u siebie leciwą Ciocię - pieklam jej w piecyku kuchennym chlebek i buleczki.Foremki,wiadomo posmarowac tluszczem. Nie wiem,czy Twój brat ma rodzinę? - bo może nauczy żonę? W foremkach najprościej,bo formowanie chleba do pieczenia na blaszce,jest trochę zawiłe - ale tez potrafię. Ja tam bym się tam tak ratowala.Z kg mąki trochę tego chleba mu wyjdzie.Już dokładnie nie pamiętam ile,ale ok 3 bochenków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LIbro ten temat juz przerabialiśmy z bratem odnosnie chleba , jego zona z kieleckiej wsi , wiec kobita , wie wszystko chleb oweszem , tylko zrozum , nie z tej kanadyjskej maki, ktora nie nadaje sie nawet do plackow ziemniaczanych , bo robia sie gluty nawet Marita przemyciła nasiona ogorkow z Polski - nie pomogło , aby wyhodowac takie , zeby sie zakisiły skład chemiczny ziemi,wody, inna flora bakteryjna , inne wszystko, powoduje , ze nigdy nie osiagnie sie efektu i smaku polskiego jedzenia Janusz mowi, ze wszystko jest, ale to nie ten smak i zapach jaki pamieta reasumująć te dywagacje na temat jedzenia nasze polskie jedzenie jest najleprze na świecie i basta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Czasmi podczytuje, ale przeciez to nie zakazane. Mieszkam w Australi od 25 lat i tez brak mi naszego , pollskiego chleba. Tej chrupiacej skorki posypanej makiem... Kilka miesiecy temu bylam w Polsce, jadlam. Sa tu polskie piekarnie ale to nie to samo. Szarooka ma racje. Inna woda, inne wszystko :( Niby chleb nie zdrowy ale czy to wazne jak sie o nim marzy? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o póżnym poranku - Szarooka - masz rację,zapomnialam o tak oczywistej oczywistosci. sama kiedyś pracując w tzw.makaronach - produkowaliśmy makaron z maki sprowadzanej z Kanady - tzw.amberdurum.Jest to mąka tak wysoko glutenowa,że tzw.ciężka,o bardzo wysokim glutenie,nadająca się doskonale na makarony typu spagetti. W Polsce taka pszenica nie urosla.Po prostu sądziłam,że jest to tylko jeden z rodzajów chodowanej tam pszenicy. Ze zmartwieniem muszę stwierdzić,ze w naszych sklepach jest coraz więcęj maki tego typu.ostatnio wszystkie placki mi szlak trafiał.Robiłam starą probę laborat.z tej mąki - okazało się,że w niej jest prawie sam gluten. nasze mlyny zamknięto,kiedyś o tym pisałam,mąka jest więc skądś sprowadzana - czeka nas to samo. Wlaśnie MM zlewa wino,dal mi do spróbowania - d o o o bre. Częstujcie się - na zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przepraszam ze wyskakuje tu nagle jak filip z konopii... ale moja przyjaciolka Amerykanka z dziada pradziada robi tak pyszny chleb ( z zakwasu) ze w Polsce juz takich w sklepach nie sprzedaja.. wiec to nie chodzi tylko o make, wode i powietrze ale tez o stara technike czyli ta bez dorzdzy .. Pozdrawiam wszystkie babki te ktore znam i te ktorych nie znam 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belvuni - zakwas jest robiony z mąki zytniej - przygotowuje się go jak np. zalewż do żurku.Tak,najprawdziwszy chleb polski jest na zakwasie i taki moja piekarenka produkowała.Ale u nas jest może jeszcze gdzię dostępna maka zytnia? - ostatnio wszystkie piekarnie stosują chemiczny proszek - nazywany zakwasem.Jak upił mi sie piekarz i spieprzył zakwas ten prawdziwy z maki zytniej,to też stosowalismy ten sztuczny. Do tej mojej piekarenki przyjezdali starsi ludzie z okolic i wykupowali ten chleb dla siebie i na tydzień. To wszystko było za mało,sąsiedzi z mojej ulicy - nie kupował nikt -wiadomo polska zawiść,pod sklepami stały nieraz bojówki z piekarń,które baly się,abyśmy ich nie \"wyrzucili\" z tego skepu,dając np.na sklep 1 kosz chleba.ale najbardziej wystraszeni byli sklepikarze,którzy nasz chleb brali np.przez parę dni - a potem nagle wycofywali się,obrzucając nas obrażliwie,że np.upiekliśmy krzwą bułkę.Niewidzialna ręka decydująca kto może a kto nie - dzialała nieustannie.Najgorsze jednak były kontrole,mierzące nam kibel,zarzucając np.brak na Scianach kafelek,bank zażądał od razu splaty całego kredytu.Na koniec przyjechł do nas do chaty urzędnik z S-pidu,starszy facet - który dopuścił nas do produkcji - i placząc,prosił abyśmy zamknęli tą piekarenkę,bo jego szef wyrzuca z pracy za nas. Siły nasze się wyczerpały.Piekarzy\"niewidzialna rączka\" podsyłała - samych pijaków,więc nauczyliśmy sie piec sami. pamiętam jak zupelnie nieprzytomna szłam piec ten chleb i płacząc formowałam te bochenki,a mój MM po baypasach stał przy gorącym piecu i robił wypieki.Mieszkamy za miastem,mieliśmy miejscowych fanów proszących o nie zamykanie tej piekarni. W końcu decyzja - pojechałam do znajomego faceta - dzieki mnie trafiła mu się w tej naszej s-ni oranżadowej piekarnia - przekazałam mu caly zbyt,zamknęliśmy toto i poszłam spać na tydzień. No wtedy dopiero zostaliśmy sami z kupą długów,komornikiem pod domem,chorą corcią, z wizją, sznura na szyii. Znaliśmy takich,którzy tak skończyli - po prostu nie ta partia. Zwrociłam się do znajomego wlaściciela piekarni,tego komu daliśmy nasz zbyt - o 500 zl za to,abym mogła pojechać do W-wy z córcią na kontrolę - wyśmiał mnie i spytał - Jak sobie to wyobrażasz? Mam wrażenie,że wszyscy mają OCZY SZEROKO ZAMKNIĘTE - a my jesteśmy tymi nieudacznikami,na ktorych teraz ci pracowici i obrotni muszą placić emerytury.Po co ja to piszę? Cuś mnie napadło. Teraz doskonale wiem kto kierował tą niewidzialną \"rączką\" i kieruje dalej - jeszcze 2 lata temu byłam \"Slepa\" - no oże szkoda,że te gały mi się otworzyły.Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,hej - nowy dzień i nowa godzina. Jeszcze śpicie? Oj jak nie lubię,nie lubię tych zmian. Hyrpciu - trochę tam zajmujesz się magią - powiedz dobra wróżko,jak to właściwie jest. numerolodzy,czy ci od horoskopów,każą nam dkladnie podawać daty,a także godziny urodzin - bo to istotne dla prawdziwości wyniku takowoż horoskopu. Synkowie moi rodzili się w czasie zimowym - tym prawdziwym,a corcia w czasie letnim - tym sfałszowanym. podając więc godzinę swojego urodzenia wg.czasu letniego,podaje niezgodność do ukladu np.gwiazd.Wszystkie więc chyba są nieprawdziwe - o ile w takie by uwiarzyła? Wstałam aby wypuścić mojego pieska,lecę do Was, ale sobie jeszcze spijcie.Ja tez jeszcze to zrobię.Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane babiszony👄 nie zagladałam wczoraj po południu na topik , ale widze , ze tylko Librunia sie troche wpisała, a pozostałe dziewczyny gdzies wymiotł :( moze pojechały na cmentarze robic porzadki?? albo balowały u jakis Tadeuszów... moze? ja za to całe popołudnie ( jego rano) przegadulcowałam z braciszkiem wynisłam sie z komputerem do kuchni , mam wrazenie , ze MM głośno nastawia TV zeby zagłuszac masza rozmowe, chyba robi to specjalnie , ciagle sie dziwi , ze jak mozna tyle rozmawiac i na jakie tematy?? uwazam , ze po blisko 20-to letniej rozłace , jest o czym rozzmawiać takie same dąsy ma jego żona , moja szwgierka, tylko , ze ona ma siostre i brata na miejscu ,wsadza dupe w samochod i potrafi cala niedziele przesiedziec u ktoregos z nich, a Janusz nie robi jej z tego powodu pretensji... typowe \'\'psy ogrodniak\'\' u brata juz zaczeła sie zima w nocy było -9 st C, w dzoen około -1 no a pomyślec sobie co bedzie w grudniu lub styczniu?? aż mnie ciary po lpecach przeszły... brrrrrrry no coz musze podnieśc swoja \'\'panią\'\' od krzesła i zabrać sie za jakis obiad... mam odmrozone udka z kurczaka....obiad banalny ale wierzcie mi nie chce mi sie jak cholera czegos wymyślać... ide po najmniejszej linii oporu dziewczyny mam pytanko , czy słyszałyscie cos o emeryturach wczesniejszych, lub pomostowych???.... jak to ma byc teraz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko kochanaaa - przez ponad dobe nie zmieniłyście stronki...? Potem poczytam i moze zrozumiem dlaczego. Dzień doberek kochane koleżaneczki ❤️ 🌻 Wszystkie od czasu do czasu mijają na chwilę bądź dłużej, a tu-50-teczki to już STRAAASZNIE długo nie ma. Chyba za długo. Czy napewno u niej wszystko OK ? Dopiero wstaję.... ale pracowałam do 4 rano. Dziś MM imieniny, ale jego nie ma od sobotniego poranka. Wyjechał z mięskiem do stolicy i zero znaku życia, a tel. wziął rozładowany. Mysle jednak, że zła siekiera nie utonie. Pewnie już tam zaczął obchodzić imieniny... Przydałby się jedynie do rozpalenia w piecu, ale skoro nie, włączę na godzinkę c.o na prąd. A niech tam! Drogo, bo drogo ale jest niedziela, nie będę marzła. Zaraz robie kawusię i kończę sałatkę jarzynowa, jeszcze tylko jajeczka i majonez. Ogromna michaaa. Potem Was poczęstuję . Pa pa miłego dzionka buziole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ! po obiadku zapraszam na topikowe leninstewko nie bardzo wierze w horoskopy \'gazetowe \'\' i wróżkowe ale w numerologi jest to cuś mamy własne osobiste liczby ktore powtarzaja sie i towarzysza w zyciu moją liczbąjest 7 towarzyszy mi w numerch mieszkań pod 7,pod 287 pod 147, pod 87 ostanio towarzyszą mi podwojne liczby zerkając na zegar dośc czesto powtarza godzi. 22.22 21.21 swoje przepowiednie opieram na snach i kojarzeniu faktow sprawdza w moim otoczeniu rodzinnym ostanio wyczytałam ze mozemy po smierci czuć bardzo podobnie jak w snach a co do godziny urodzin nie wszyscy ja zanamy a godziny smierci nie poznamy nigdy??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyciszona Ty jak cuś strzelisz to prościutko we własną bramke czyli samobója :D:D:D:D O matko kochanaaa - przez ponad dobe nie zmieniłyście stronki...? zadanko Wyciszonej no coment

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak zeby skonczyć stronke ciekawostka Przykładem może być liczba jeden, symbolizująca m.in. początek, oraz liczba trzy, która w tradycji chrześcijańskiej jest symbolem boskiej trójcy. Pamiętać jednak trzeba, że archetypowe znaczenie jakiejś liczby w dużym stopniu zależy od kultury, w jakiej powstało. Ba, jedna liczba może mieć skrajnie odmienne znaczenia w różnych zakątkach świata. Za przykład niech posłuży nam trzynastka. Większości Europejczyków kojarzy się ona z pechem i nieszczęściami. Południowoamerykańscy Indianie i Chińczycy uważają ją natomiast za liczbę najszczęśliwszą pod słońcem. W indiańskiej mitologii jest trzynaście niebios i trzynastu bogów, co czyni trzynastkę liczbą boską, wyjątkową. Żeby zrozumieć, dlaczego trzynastka ma u ludzi Zachodu taką złą sławę, trzeba się przyjrzeć bliżej archetypowi dwunastki, która jest przeciwieństwem trzynastki. Powszechnie dwunastka uważana jest za liczbę bardzo harmonijną, a ponieważ jest parzysta, często wykorzystuje się ją do mierzenia czasu czy ilośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy zrozumiemy, że żyjemy w nowym czasie, stare struktury stracą swoją moc. Dzisiaj wiemy, że nasz los nie zależy od innych. Uświadamiamy sobie, że pragnienie zaznać w życiu dużo szczęścia, pokoju i miłości nie musi zostać marzeniem i że to, co kreujemy dzisiaj w naszych myślach, będzie naszym jutrem. Uświadamiamy sobie, że aby mógł nastać pokój w świecie, musimy stworzyć go najpierw w nas samych. Możemy zrobić to uwolniając się od ciemnych aspektów jak zazdrość, nienawiść i niepokój. Możemy być szczęśliwi, gdy nie będziemy czakać, aż inni nam na to pozwolą. Aby zaznać miłości, należy odkryć ją najpierw w sobie. Odnalezienie miłości do siebie samego nie będzie dla nas żadnym luksusem. Bezwarunkowa miłość do siebie i otaczającego nas świata jest tutaj niezbędną podstawą. Zbyteczne są myśli, czy inni też wnoszą swój wkład i zasługują na naszą miłość. Anioły Miłości nie zastanawiają się przecież nad tym, czy wszyscy ich kochają. Gdy zrozumiemy, że problemy są zadaniami życiowymi, przed którymi nie możemy uciec, możemy zmienić nasze nastawienie. Jeśli potraktujemy własne problemy z humorem, to trudności z nimi związane nie będą już aż takie duże. Jest powiedzenie: Pesymista widzi w każdej szansie problem, optymista widzi w każdym problemie szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×