Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wyciszona

50 to dużo? .....to zaledwie pół wieku

Polecane posty

na otwarcie stronki jeszcze jedna ciekawostka A propo techniki i możliwości manipulacyjnych człowiekiem. Na tym polu już prawie wszystko jest możliwe. Za przykład mogą służyć samoloty Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych oznaczone kryptonimem Komando Solo. Ich specjalne wyposażenie używane jest do emisji, kierowanych do podświadomości człowieka przekazów, których celem jest właśnie manipulacja osób cywilnych i wojskowych. Dzisiaj, gdy cały świat to \"globalna wioska\", umiejscowienie aparatury umożliwiającej sterowanie ludzkim umysłem jest właściwie bez znaczenia. Są przecież urządzenia pośredniczące - satelity. Kontrola umysłów wykorzystywana bywa w różnych celach, a i motywacja jest przewymyślna. Dominują cele szczytne, przede wszystkim humanitarne, tłumacząc, że w działaniach wojennych przeciwko \"potencjalnym wrogom\" eliminuje się w ten sposób czynnik śmierci. Wydawałoby się, że istnieją jakieś granice w możliwościach manipulacji człowiekiem, choćby techniczne. Niestety nie - na przykład Naczelna Rada Doradcza Sił Powietrznych USA już w 1996 r. przedstawiła piętnasto tomowe studium przygotowane na temat obrony. Zawarto w nim, iż przewiduje się, że wojsko będzie dysponowało środkami, które umożliwią mu sprawienie tego, że przeciwnik będzie widział, słyszał i czuł rzeczy, które nie istnieją. Science fiction ? NIE ! Takie technologie już dziś istnieją a tajemnica jaką otacza się badania i prace dotyczące broni oddziaływujących na umysł człowieka obrazuje cel sił, które za tym stoją. Mówiąc bez ogródek, kto posiada kontrolę nad taką technologią może wpływać na umysły ludzi - wszystkich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no,no Hyrpuś - sprowokowałam Cie do filozoficznego wykladu,bardzo się cieszę.Ponadto szefowa topicu,będzie zadowolona - bo nowa stronka.Jestem pod wrażeniem - przyszło mi cuś głupiego do glowy - 3-ka - Swięta liczba Kk , aby wykazać jej wyższość nad innymi wyznaniami,tam gdzie 13 -ka była Swietością,trzeba bylo sytuację odmienić - dla KK -była zła, i tak nam wmówiono,że jest przeklęta.bardzo dużo jest takich momentów w naszej religii. Moj Tata zawsze mówił,że 13-ka dla niego jest szczęśliwa - i zmarło mu się wlaśnie w 13-go,wierzyłam zawsze w to,że w jego chorobie i cierpieniu - ta data przyniosła mu szczęście i wolność. Lubisz 7-ki, ja nie,uważam ją za najgorszą zolzę - ale taka jest dla mnie.Jestem 7 z rodzeństwa - nie wiem czy liczyć zmarłą przede mną siostrę,w dacie j.w. mam 7, mieszkanie naszych nieszczęść - to nr 7,teraz mam 10,adresy moich dwóh firm - mialy 7. Ale jest to też data urodzin mojego syna 7.XI - świeto rewolucji pazdziernikowej - brr - dzień dla mnie niezwykle szczęśliwy. W koncu temat dla filozofów . Co teraz robicie? Moj MM polożył się spać,a ja niedawno wstałam,moherowy piesek biega po podwórku,jak się zbierzecie to poplotkujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz powoli przeczytalam Twoj wyklad, prawdziwe - optymizm,pesymizm. Moj stary Mm - wszedzie, w kazdym drobiazgu - widzi problem i to nie do pokonania, a ja zupełnie na odwrót - zawsze z radością zaczynałam coś nowego,często ładując się w gorsze tarapaty,jak np.z ta piekarnią. Teraz np.mnie \"swedzi\" - aby sprzedać ten dom,bo jaki sens? -dzieci daleko,sami obcy w koło,córcia nie ma mieszkania - ale jego,chyba by to dobiło.Tyleproblemów,dobrze jest jak jest,kiedyś wg.niego,jak jedno z nas zostanie samo - to co innego. Aż mnie swędzi nieraz,żeby mu przypieprzyć. to słowo - NIE - towarzyszy mi od niego,przez te wszystkie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libruś ja też wierze a moze 7 ma moce kontrowersyjne moze zdajmy sie na ANIOLY Niedziela - Archanioł Michał - kolor niebieski Archanioł ten opiekuje się podróżnymi, ochrania tego, kto się do niego zwraca o pomoc, a także jego dzieci i bliskie osoby. Ułatwia też przeprowadzki, przemieszczanie się. Najlepiej zwracać się do niego w niedzielę, ale można i codziennie. Po modlitwie do Archanioła Michała wyobraźmy sobie, że otaczamy osoby, które chcemy ochronić anielską mocą, obłokiem niebieskiego koloru. Poniedziałek - Archanioł Jophkiel - kolor żółty Można zwracać się do niego o pomysł, natchnienie, inspirację, pomoc w rozwiązaniu problemów. Wtorek - Archanioł Ciamuel - kolor różowy Zwracamy się do niego, aby uzdrowić związki, stosunki w związku, małżeństwie, pracy, rodzinie, przyjaźni. Środa - Archanioł Gabriel - kolor biały Czuwa nad naszym rozwojem duchowym. Można poprosić go o pomoc, kiedy czujemy się zagubieni, nie wiemy, jaka jest nasza ścieżka życiowa, co jest nam pisane. Czwartek - Archanioł Rafael - kolor zielony Rafael zajmuje się uzdrawianiem duszy, ciała i umysłu, stąd zieleń - kolor uzdrawiania. Po modlitwie do Archanioła przeprowadzamy wizualizację - wyobrażamy sobie promień zielonego światła skierowany na organ, który wymaga uzdrowienia. Piątek - Archanioł Uriel - kolor purpurowy Przynosi spokój, czuwa nad rozwojem psychicznym, spokojem, daje zgodę między ludźmi. Sobota - Archanioł Zadkiel - kolor fioletowy Jego interwencja oczyszcza wszystko i ze wszystkiego. Fiolet to barwa, za pomocą której można usunąć nawet negatywną karmę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Libruś reagujesz bardzo podobnie do mnie jeszcze jedna ciekawostka Jego depresja kontra jej depresja Kobieta w depresji - Obwinia siebie - Czuje się smutna, apatyczna i bezwartościowa - Czuje obawę i strach - Unika konfliktów - Zawsze stara się być miła - Wycofuje się, gdy czuje się zraniona - Ma trudności z szacunkiem do samej siebie - Jest przekonana, że żyje, by ponosić porażki - Jest ospała i nerwowa - Chronicznie ze wszystkim zwleka - Za dużo śpi - Ma problemy z wyznaczaniem granic - Jest winna za to, kim jest - Nie umie znosić pochwał - Z łatwością przychodzi jej rozmowa o słabościach i wątpliwościach - Ma lęk przed osiągnięciem sukcesu - Musi się „wtopić”, by czuć się bezpiecznie Mężczyzna w depresji - Wie, że inni są winni - Czuje złość, irytację i ma zbyt wybujałe ego - Jest podejrzliwy - Stwarza konflikty - Zachowuje się jawnie wrogo - Atakuje, gdy czuje się skrzywdzony - Żąda szacunku od innych - Wierzy, że cały świat odpowiada za jego upadki - Jest niespokojny i poruszony - Staje się nałogowym „łapaczem” czasu - Zbyt mało śpi - Potrzebuje sprawowania władzy za wszelką cenę - Wstydzi się za to, kim jest - Odczuwa frustrację, gdy nie jest dostatecznie wychwalany - Rozmowa o słabościach i wątpliwościach przeraża go - Odczuwa strach przez porażką - Ma potrzebę bycia na szczycie, aby czuć się bezpiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Librus Ty masz sie dobrze wypuścisz psa do dzikiego i sam polata a ja osobiście musze z moja sunia ❤️ ❤️ ❤️ , wierszyk na koniec Cztery prawdy „Istnieją cztery prawdy, Prawdy świata tego, Świata pochodzącego Z umysłu twojego. Pierwsza z nich Mówi o tym, Że wszelkie istoty Z niewiedzy powstały, Z pragnienia zamienionego W myśli się wykreowały. Druga, Że wszystkie obiekty pragnienia Nie są trwałe. Wszak wszystko, co stworzone Ciągle się zmienia, (A zmianom tym Bezustannie towarzyszą Jakieś cierpienia). Trzecia, Dotyczy nietrwałości wszystkiego Oraz niepewności losu Z tym związanego. Czwarta mówi o nieistnieniu „ Ja” osobowego, Ze względu na Nieustanne zmiany W granicach „ bytu” jego. Innymi słowy Prawdy te donoszą O nietrwałości i przemijaniu Ducha W ludzkim, cielesnym ubraniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hyrpuś - my tu prowadzimy powazną rozmowę we 2. Opisałaś mnie,wypisz wymaluj, mojego Mm też - ale czy to znaczy,że cale zycie jestem w depresji? - a może to tylko mójidiotyczny charakter - nazywa się depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo za wyjście z 71 stronki 🌻 A jak filozoficznie.... :P nie na mój rozum! papa dziewczynki goście MM już wstają zza stołu, jeden delikwent (mój brat) utulony w pokoju synów. Kazał sie budzic o 7. MM sie dobrze trzyma. Jak przystało na gospodarza. Oddał mi pieniążki, ciekawe czy jutro nie będzie chciał odddac drugi raz..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz będzie poniedzialek,dobrze,bo jakoś w niedzielę \"odpoczywam\' a tu jeszcze trzeba zakończyć kopanie warzywnika. w mojej kuchni zebrał się stosik naczyń do mycia,musi odczekać. Biorę się dzisiaj za zmywanie - MM kupił jakiś inny płyń do naczyń,wlałam do mycia - jakoś silny zapach sztucznych kwatów odrzucił mnie od zlewu - plyn do sprzatania mieszkania,mycia podłóg w niewelkich ilościach na wiadro wody.Napis drobnym maczkiem,do odczytania przez lupę. trudno,gary po bigosie i talerze po nim,spłukane,ale domyć toto - jutro tez dobry dzień. Zastanawiam się,jak to się kiedys myło bez płynow i tez było ok.? Jutro napiszę Wam o największym skarbie w moim dzikim ogrodzie,ciągle jakoś o nim zapominalam.Dobrej nocy.Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry - poniedziałek! Wtałam rano, mimo urlopu, gdyż mojego niepełnosprawnego Synusia trzeba było wyprawić do warszawki na autobus 8.13. Ojciec stoi z nim teraz pewnie na przystanku, ja zanim pójde jeszcze w kimono, zajrzałam do Was, kokleżanki :D Zapowiada się wilgotny, ale ciepły dzień. Brzózka na moim podwórku już całkiem zżółknięta, a nawet juz troszkę liści zgubiła. Nie znam się na ptaszkach, ale jakiś duży, z białym brzuszkiem zbiera coś przed oknem. Czyżby autobus sie spóźniał, ze MM jeszcze nie wraca? Zasnęłam wczoraj niemal na siedzaco, na 5 poduchach i dziś mam ograniczone poruszanie szyją. Lecę się wiec wtulić jeszcze, tym razem juz moze na płasko. Denerwuję sie, czy np. przy poniedziałki autobus nie był przepełniony, czy Synus (chlop 28 lat) :) bedzie miał siedzące miejsce. Ot, życie! Potencjał do martwienia się to ja mam ogromny... Ale jest i radocha...zajrzałam na konto... wpłynęły pieniążki za pobyt w szpitalu z polisy! Miłego dzionka: Szarooka, Libro, Stara Hyrpo i pozostałym Paniom i Panom :P buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki - witam Was wszyściutkie ,jak leci. Dzisiaj zamiast zabrać się do roboty w ogrodzie,zaczęłam ofkurzanie.Ten mój moherowy piesek,po każdym pobycie na wybiegu wnosi na swojej wilgotnej sierści,chyba nawet i z kg piasku,zanim trafi do wanny na plukanie,swoje rozsieje,no cóz - jego prawo a my mamy na emeryturach obowiazek. Właśnie przeczytałam o śmierci tej babki z bigbradera - jakie to zycie jest jednak kruche. Wyciszona,nie wiedziałam o Twoim synku,znam ten ból - trzymam Cię za rękę i wszystkie matki troszczące się ciągle o dzieci. to tyle na powitanie,wpadnę póżniej.Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze ja - Szarooka,Hyrpuś, i kto tam jeszcze zainteresowayn - wrzuććie w google - FRAKTALE - od dawna się nimi fascynuję,jaka piękna jest najnowsza geometriaTakie mam wrażenie,że matematyka jest jedną z najważniejszych dróg do Absolutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwonili z pracy, że kupują zbiorowo bilety na \"Katyń\" - czy też chcę? Jasne, ze chcę! Jadę wcześniej, to od razu zajrzę zobaczyć, czy moje liczne kwiatki w biurze żyja...bo jak znam życie, młode to nie myśla o takich rzeczach. W końcu już 11 dzień nie ma mnie w pracy i jesli zapomniały, z niektórymi moze być już źle. Najbardziej żałowałabym asparagusu, który jest sadzonką jeszcze tego, od mojej Mamy, której nie ma już 9 lat wśród nas. To zaczynam wolniutkie wybieranie się na autobus 15.08 buziole Wy już byłyscie na tym filmie? To podobno obowiazek patriotyczny i ja spodziewam się ogromnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co tu tak cieniutko? - dzisiaj dzień porządkowy w moim dzikim ogrodzie.Trochę pokopałam tą naszą Ziemię,mój Mm za to ją grabił i palił.Ot jaka wdzięcznośc ze strony człowieka. Gdzieś zniknęłyście - odezwiecie się,jak będziecie mialy ochotę!Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was moje kochane komputer byl zajęty przez syncia , a kiedy zostałam dopuszczona , to zadzwonił braciszek, tzw. rozmowa na szczycie jest w Calgary tam -9 stC i pada duzy snieg bidula siedzi jak ta psina w ciężarowie i czeka na telefon gdzie ma dalej jechac dzisiaj jade na cmentaż wykapać swoich rodzicow mam bardzo daleko jade samochodem przez całe prawie miasto 45 min wyobrażam sobie jaki sajgon bedzie na cmentarzach, ale to nic nie szkodzi najwazniejsze , ze bedze sobie mogła pogadac z nimi moze to smieszne , ale mowie im ze rozmawiałam z Januszkiem...... zeby zawsze czuwali nad nim......... zeby szczęsliwie wrocił do domu.....ze bardzo ich kocham ..... i bardzo , ale to bardzo jest ich mi brak...... jest to jedyna pretensja do Boga , ze tak szybko mi ich zabrał no ale coz nie popadajmy w taka deprechę , bo całkiem zdołujemy sie , a i pogoda tez taka przygnębiajaca , jedny słowem do bani aby poprawic humorek przesyłam wam śmieszne zdjęcie osbiście nie jestem za tym aby takie swięto jak wszystkich świętych obchodziś w taki sposob jak to robia kanadole i jankesi ale popatrzeć można http://www.schoko-bella.de/bild/halloween.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam co sie stało sie..... pomor, czy cóś odezwijcie sie chyba dopadłą was deprecha rozumiem ide dzis do pracy na popołudniowa zmiane - też fajnie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co jest? - znowu ściągają mnie jakieśtelepatyczne wrzaski z mojej ulubionej wyspy o cudonej nazwie - jak to było? ISLANDBUBELLAND - Nasza szefowa Wyciszona chyba zapomniała o obowiązkach gospodyni, Szarokoka - przynajmniej zajrzała, Hyrpunia - wracaj z mojego dzikiego ogrodu,deszcz pada TU-50 - gdzie przebywasz? Jeżeli mowa jest srebrem - a milczenie złotem - to tegoz ZLOTA między nami w brod - do podzialu. Cicho dzieci..cicho sza...pod poduchą łazi wsza,kto pierwszy wrzaśnie ten ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasz Patron jest dzisiaj w nastroju tak ponurym,że zdecydował się na opisanie Wam opowieści jak najbardziej prawdziwej,która to rzecz miała miejsce jakieś 25 lat temu. Pewna młoda kobieta z małą 5 -cio letnią coreczką,wybrała się w odwiedziny do swojej ukochanej siostry i jej męża. Ta jej siostra,była bardzo szczęśliwa,niedawno wyszła za mąż,otrzymali mieszkanie,ładnie je urządzili,dzieci jeszcze nie mieli. Było to upalne lato,chyba czerwiec lub lipiec.Siostra tej mlodej kobiety poszla do pracy, a jej mąż - miał wolny dzień w pracy,więc postanowili,że pojadą pociągiem do jego matki - na wieś na porzeczki. Daleko to nie było,chyba jeden przystanek pociągiem, wysiedli i szli drogą do rodzinnego domu tegoż FACETA. Tak Wasz Patron od tego czsu będzie nazywał szwagra młodej kobiety. Do domu było ok 1km - nagle przed nimi zjawił się przesympatyczny piesek - Facet się ucieszył - Filip,Filip - zawołał na niewielkiego kudlatego rudego kundelka. Był to jego piesek,ktory nieomylnie,chyba telepatycznie wyczuwał,kiedy facio przyjezdża i wybiegał po niego - amoże wybiegał na wszystkie pociągi? - bo tenże był konduktorem. Dzień minął fajnie,córeczka tej mlodej kobiety bardzo zaprzyjażniła się z tym pieskiem,piesek odprowadził ich na pociąg powrotny. Minęło chyba jedno,albo dwa lata - ta mloda kobieta ponownie odwiedziła swoją ukochaną siostrę.Podczas rozmowy pyta Faceta - a jak ma się Filipek? Zeżarł sąsiadce jajko,musialem go powiesić. - nie placzcie jak ja,to już tyle lat a mnie ciągle boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziwczyny witaj Librus - ty jedyna na posterunku 👄 pozostałe dziewczyny zapewne na cmentarzach jest tyle wolnych dni , chyba gdzieswyjechały, moze moze............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Patronie dobrze ze chociaz ty wpadłes fakt, opowiadanie bardzo smutne.... szkoda, ze ja tam nie byłam , chyba bym wlaścicielke tego biednego psiny powiesiła za......(dowolna interpretacja za co mozna ją było powiesic) kazby człowiek ma anioła stróża, ona chyba miała belzebuba zabic -to mało!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarookuś - właścicielka tego psa żyje do dzisiaj ma 94 lata,mieszka od 12 lat z tą siostrą,a Facet jest bardzo ważny w kapeluszu i eleganckim plaszczu i nazywa się CZLOWIEK. Juz kiedyś przed laty Patron obiecał sobie,że wykrzyczy gdzieś tego pieska,może to te dni pomogly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×