Zapłać najpierw sobie!

ja myślę, ze z tego tematu należy wyciągnąć jeden wniosek - odkładac sobie co miesiąc troche kasy na przyszłość, reszta rzeczywiście to bełkot maniakalny Nagiej Prawdy, zaczynam miec obawy przed otwrciem lodówki :-))

ten akt desperacji jest bardzo widoczny...:o jest jak ten złodziej, który złapany za rękę na gorącym uczynku będzie się wypierał, że ta ręka nie należy do niego heh poprostu żenada....

a jeszcze 16 wrzesnia tak mówił(a) : \"Teraz to nawet piramidy finansowe wymyślają sobie produkty by się uwiarygodnić. ACN chyba działa \"na bezczelnego\" - każe zapłacić sobie po 100 Euro i nawet nie mówi za co!!! \" ... A teraz robi dokładnie to samo tylko w innej piramidzie. Specjalnie weszłam na to forum, bo jak mnie naga prawda \"rozszyfrował(a)\" :P ( bo taka bystra) ponoć to moja firma, no to chyba coś o niej musze sie dowiedzieć.

Wytłumaczcie mi jedną rzecz, skoro "Naga Prawda" to oszust dlaczego w kółko to powtarzacie?? Nie wierzycie w to? Czy może to nie jest prawdą?

ku przestrodze innym , to oczywiste ... my to wiemy z całą pewnością , ale inni mogą się naciąć ... a tak - czerwona lampka jest zapalona ... łatwo mu(jej) nie będzie.

Żyjemy w takim społeczeństwie, gdzie pieniądze mają bardzo ważne, jeśli nie powiedzieć zasadnicze, znaczenie w życiu każdego z nas. Suma, którą dysponujemy w ogromnym stopniu przysądza o tym gdzie i jak mieszkamy, w co się ubieramy, jak spędzamy czas, z jakimi ludźmi przyjaźnimy się, jakie relacje utrzymujemy z bliskimi itd. itd. itd. Razem z tym - często słyszymy, że pieniądze to temat wstydliwy, niegodny porządnego człowieka, że dążenie do bogactwa jest grzechem. W świadomości wielu Polaków bogaty to oszust, złodziej, naciągacz. Cnotą jest ciężka praca, poświęcenie, skromne życie. Czy nie uważasz, że jest to bez sensu?! To jak w końcu jest – zmierzamy do zachodniego stylu życia z jego eleganckimi, dużymi, wygodnymi domami, luksusowymi samochodami, wyrafinowanymi strojami, aromatem dobrych perfum i wyszukanym jedzeniem, czy poświęcamy życie ciężkiej pracy, skazujemy się na życie w małych klatkach, nie wiedzieć czemu nazywanych mieszkaniami, dużych blokowisk, poruszanie się środkami MPK, shoping na osiedlowych bazarach i imprezy urodzinowe w McDonaldzie? Czego tak naprawdę chcemy? Innym, nurtującym mnie osobiście, pytaniem jest – skoro tak wysoko cenimy to, co bezpośrednio związane z pieniędzmi – dlaczego nie uczą nas o pieniądzach w szkole, na studiach czy jakichś kursach? Finansowa inteligencia polskiego społeczeństwa znajduje się na przerażająco niskim poziomie!!! Bardzo często dochodzi do absurdu. Z jednej strony “zrywamy paznokcie na palcach” przedzierając się do większych dochodów: wiele lat studiów, przy tym ogromny wysiłek finansowy i nie tylko, ciężkie poszukiwania odpowiedniego zajęcia, wyścig szczurów do awansu, dziesiątki lat pracy dla kogoś itp. Z drugiej – “nie schylimy się” po ogromne pieniądze, co leżą tuż pod nogami! Jakby ogarnęła niektórych z nas jakaś specjalna ślepota. Istnieje legenda, według której Indianie, kiedy Krzysztof Kolumb po raz pierwszy się zbliżał do ich wybrzeża (podobno przez kilka dni można było obserwować statki stojąc na brzegu), NIE WIDZIELI statków. Dla nich powierzchnia morza była pusta! Jakieś dziwne wzniesienia na nim uznali za nowe zjawisko pogodowe. Oni nie wiedzieli, ze istnieje takie coś jak statek. Podobnie dzisiaj zachowuje się większość Polaków kiedy widzą inne niż praca etatowa czy tradycyjne przedsiębiorstwo sposoby zarabiania pieniędzy. Nie dostrzegają możliwości zarobkowe dla siebie nawet wtedy, gdy mają przed oczami namacalne dowody w postaci finansowego sukcesu wielu innych ludzi. Przyczyna tak dziwnego zachowania jest tylko jedna – BRAK STOSOWNEJ WIEDZY. Kiedy ktoś staje przed potrzebą zdobycia dodatkowych pieniędzy pierwsze co rozważa to znalezienie nowej, ewentualnie dodatkowej pracy bądź wzięcie nadgodzin tam gdzie obecnie pracuje. Prawda? Zdarza się też, że ktoś wymyśli sobie zagrać w lotka czy sięgnąć po jakieś inne ekstremalne rozwiązania, czasami nawet nielegalne. Czy są to dobre rozwiązania? Mam nadzieję, że na przykład totolotka nie traktujesz jako finansową strategię na przyszłość? Wiesz bowiem, że obliczono iż prawdopodobieństwo trafienia szóstki jest 4 razy mniejsze niż prawdopodobieństwo trafienie pioruna w to samo miejsce dwa razy pod rząd. Co do ekstremalnych czy nielegalnych sposobów zdobywania pieniędzy, to z pewnością nie ma takich pieniędzy dla których warto ryzykować wolność, zdrowie czy życie. A najlepsze rozwiązanie leży, można powiedzieć, na powierzchni! Może nigdy nie myślałeś w ten sposób, ale pieniądz, ogólnie rzecz ujmując, to pewne społeczne zjawisko i jak każde zjawisko tego typu funkcjonuje według bardzo precyzyjnie określonych zasad. Dobra znajomość tych zasad i pilne do nich stosowanie się JEST JEDYNĄ MOŻLIWĄ DROGĄ DO ZARABIANIA KAŻDYCH PIENIĘDZY, W KAŻDYM MIEJSCU CYWILIZOWANEGO ŚWIATA, W DOWOLNYM CZASIE Wbrew wciąż powtarzanym opinią prawdziwe pieniądze nie da się ukraść, ani zdobyć oszustwem, nie zabierzesz je też słabszemu. Nie wiem - czy słyszałeś cos o tak zwanym Kwadrancie Przepływu Pieniędzy? Tak on wygląda: Wykres ten obrazuje wszystkie legalne drogi zarabiania pieniędzy. I to właśnie w nim znajduje się Twój najlepszy sposób na dochody, a może nawet na wielki sukces finansowy. Poznanie i zrozumienie tego kwadrantu jest nadzwyczaj ważne dla każdego, kto szuka pieniędzy. Jeśli chcesz lepiej radzić sobie z finansami MUSISZ dokładnie określić z jakiego sektora czy sektorów pochodzą Twoje obecne dochody i z jakich sektorów chciałbyś dostawać dochody w przyszłości. Pierwszy sektor, oznaczony literą E wskazuje na Pracowników etatowych, albo inaczej – pracujących dla kogoś za określoną pensję. Sektor ten ma pewne zalety, ale też i sporo wad. Do zalet można zaliczyć stosunkowo spokojne życie ludzi tam funkcjonujących: po ośmiu godzinach pracy Pracownik może pooglądać TV, pobawić się z dziećmi czy pójść do kina. Nie musi ryzykować pieniędzy, nie musi na okrągło dbać o swoje przedsięwzięcie i o wielu innych rzeczy. Lecz wadą jest mocno ograniczony poziom dochodów, niemożność wyboru miejsca i rodzaju wykonywanych obowiązków, ciągle ryzyko straty bądź trudności ze znalezieniem pracy i brak jakiegokolwiek finansowego zabezpieczenia przyszłości. Pracownik dostaje pieniądze tylko kiedy pracuje, ale jak tylko, z obojętnie jakiego powodu, ustanie warunek pracy – kończą się pieniądze. Za zwyczaj dzieje się tak właśnie wtedy kiedy te pieniądze są najbardziej potrzebne. Sektor S opisuje Samozatrudnionych oraz bardzo małe, zwykle rodzinne, firmy. Podstawową różnicą tych ludzi w stosunku do Pracowników jest posiadanie miejsca pracy na własność. Daje to kilka dodatkowych zalet: niewątpliwie większe możliwości zwiększenia dochodów, swobodniejszy tryb pracy, ale też znacząco wzrastają wady. Do ostatnich należą: większa odpowiedzialność za wyniki pracy, więcej zachodu po jej zorganizowaniu, odpowiedzialność za zatrudnionych ludzi, większe ryzyko finansowe, praca przez 24 godziny na dobę. Ważnym wspólnym elementem tych dwóch sektorów jest – Zasada Wymiany Czasu na Pieniądze. Mówiąc inaczej, w obu przypadkach wysokość dochodów jest wprost proporcjonalna do ilości czasu poświęconego pracy. To poważnie ogranicza dochody i wolny czas. W trzecim sektorze o literze B znajdziemy właścicieli dużych biznesów i nie koniecznie jest mowa tylko o przedsiębiorstwach takich jakie posiadają Jan Kulczyk, Leszek Czarnecki czy Zygmunt Solorz-Żak. Do dużych biznesów należy zaliczyć biznesy systemowe, czyli takie które mogą funkcjonować bez fizycznej obecności ich właścicieli. W idealnej wersji właściciel może nigdy nie przychodzić do pracy, ani wykonywać żadnej pracy. Wszystko za nich robią inni ludzie. Niestety w powszechnie znanych biznesach prawie nigdy nie występuje ta idealna sytuacja. Biznes wymaga gospodarskiego oka. Generowanie pieniędzy w tym sektorze jest bardzo atrakcyjne – kto by nie chciał mieć tyle pieniędzy ile mają wymienieni panowie? Ale zbudowanie takiego biznesu jest nie lada wyzwaniem: unikatowy pomysł, początkowy kapitał, specjalistyczna wiedza, a później lata ciężkiej pracy i wyrzeczeń bez żadnej gwarancji pomyślnego finału. To jest główny powód dla którego tak mało ludzi podejmuje się budowania finansowego sukcesu w oparciu o poważny biznes. Z drugiej jednak strony wszyscy specjaliści od finansów jak jeden mąż uznają biznes za najlepszy sposób na zbudowanie sukcesu finansowego oraz podstaw zabezpieczenia przyszłości. I to nie tylko własnej ale i wielu przyszłych pokoleń w rodzinie. Trochę zagmatwało się, prawda? Ale wszystko da się wyprostować. Jeszcze wrócimy do tego zagadnienia. No i na koniec pozostał nam sektor I, który oznacza najlepiej “ustawioną” grupę społeczną – Inwestorów. Ci ludzie w ogóle nie muszą pracować, za nich pracują ich pieniądze. Pieniądz jest idealnym pracownikiem – ciężko pracuje 24 godziny na dobę, 365 dni w roku, nigdy nie choruje, nie tworzy związków zawodowych, nawet nie narzeka. Byłby to dla każdego idealny sposób na dochody, sukces, zabezpieczenie przyszłości gdyby nie jeden problem – trzeba mieć dużo, a nawet bardzo dużo tychże pieniędzy by dobrze zarabiać jako Inwestor. Czyli tworzy się zaczarowane koło – nie możesz mieć pieniądze bo nie masz pieniędzy. Zwracam ponownie Twoją uwagę na najważniejszą na tym etapie sprawę – jednoznacznie określ z jakiego sektora otrzymujesz dzisiaj swoje dochody. Jak już to zrobisz będziesz mógł przejść do zapoznania się z największym sekretem bogatych. Większość ludzi, kiedy myśli o dużych pieniądzach i ludziach, które dorobili się bogactwa ma przekonanie, że bogacze znają coś, co nie jest dostępne dla zwykłych ludzi. Często istniej też przekonanie, że dojście do bogactwa zawsze łączy się z jakimiś przekrętami, oszustwami i innymi kombinacjami. Prawda zaś jest zupełnie inna, i nawet bardziej prozaiczna niż można by było się spodziewać. Najprostszą drogą do bogactwa dla praktycznie każdego zwykłego człowieka jest konsekwentne trzymanie się kilku zasad z naciskien na konsekwentne. Oto podstawowe zasady zostania finansowo niezależnym: 1. Nigdy nie wydawaj więcej niż 90% tego, co zarabiasz. 2. Koniecznie zadbaj o to by pozostałe 10% zainwestować w coś co je pomnoży, przy czym idealnie jest kiedy ty sam przy tym nie musisz być. 3. Zabezpiecz swoje pieniądze tak by po pierwsze je nie stracić, po drugie – żeby zarabiały dla ciebie więcej niż w tym momencie wydajesz. Pierwszy z wymienionych punktów ma jeszcze inną formę. Brzmi ona – NAJPIERW ZAPŁAĆ SAMEMU SOBIE, A DOPIERO POTEM WSZYSTKIM POZOSTAŁYM. Te 10% to płata dla Ciebie! Jak tylko dostaniesz jakiekolwiek pieniądze – zapłać sobie! To niezmiernie ważne! To jest podstawowa rzecz, która różni ludzi bogatych od biednych. Biedny, nie zależnie od tego ile zarabia, kiedy dostaje pieniądze do ręki płaci rachunki, oddaje długi, wydaje na przyjemności, a jak coś zostanie to odkłada. Za zwyczaj nie zostaje nic. Bogaty najpierw odkłada to, co ma zapłacić sobie, dopiero po tym, z tego co mu zostanie, opłaca wszystkie inne zobowiązania. Co do punktu drugiego, to trzeba zaznaczyć, iż proste odkładanie pieniędzy pod materac nie wiele da. Nie jest tajemnicą, że na wartość pieniądza wpływa przede wszystkim inflacja. To oznacza, że za 1000 zł dzisiaj kupisz o wiele więcej niż za te same 1000 zł za 5-10 czy 15 lat, czyli przechowywane bez ruchu pieniędzy przyniosą Ci zamiast zysku stratę. Odłożone pieniądze koniecznie powinny być pomnażane, przy czym tempo wzrostu powinno być znacząco wyższe niż postęp inflacji. Między innym bardziej szczegółowo mówimy o tym w mailowej rozsyłce “Twoja Droga do Wolności i Niezależności”, odnośnik do której znajdziesz na dole strony. Tylko kiedy wykonasz te trzy kroki - na zawsze zapomnisz o jakichkolwiek finansowych zmartwieniach. A więc, największą tajemnicą bogatych jest reguła, która brzmi - OSZCZĘDZAJ I INWESTUJ, BY STWORZYĆ PASYWNY DOCHÓD Wiem, wiem. Pewnie myślisz teraz – łatwo mówić, a jak tu oszczędzić kiedy brakuje na podstawowe rachunki? Przecież już w połowie miesiąca trzeba nie źle się nagimnastykować by przetrwać do wypłaty. Gdybym od dziś dostał podwyżkę, tak około 100%, to wtedy zacząłbym oszczędzać a może i inwestować. Może i masz rację, ale - po pierwsze – jest mało prawdopodobne byś dostał taką podwyżkę, a po drugie – zauważono, że człowiek nawet wielokrotny wzrost dochodów potrafi przepuścić. Przy czym prawie zawsze wydaje nam się, że wydatki te były konieczne i nie było żadnej szansy ich uniknąć. Taka jest natura ludzka. Recepta na to wszystko na szczęście istnieje. Najlepszą metodę zwiększenia dochodów, stworzenia własnego biznesu po godzinach przy mizernych inwestycjach, bezpiecznego i zyskownego pomnażania pieniędzy oraz niezawodnego zabezpieczenia kapitału z poważnym zyskiem zaproponował system MLM .

zostanie to odkłada. Za zwyczaj nie zostaje nic. Bogaty najpierw odkłada to, co ma zapłacić sobie, dopiero po tym, z tego co mu zostanie, opłaca wszystkie inne zobowiązania. Co do punktu drugiego, to trzeba zaznaczyć, iż proste odkładanie pieniędzy pod materac nie wiele da. Nie jest tajemnicą, że na wartość pieniądza wpływa przede wszystkim inflacja. To oznacza, że za 1000 zł dzisiaj kupisz o wiele więcej niż za te same 1000 zł za 5-10 czy 15 lat, czyli przechowywane bez ruchu pieniędzy przyniosą Ci zamiast zysku stratę. Odłożone pieniądze koniecznie powinny być pomnażane, przy czym tempo wzrostu powinno być znacząco wyższe niż postęp inflacji. Między innym bardziej szczegółowo mówimy o tym w mailowej rozsyłce “Twoja Droga do Wolności i Niezależności”, odnośnik do której znajdziesz na dole strony. Tylko kiedy wykonasz te trzy kroki - na zawsze zapomnisz o jakichkolwiek finansowych zmartwieniach. A więc, największą tajemnicą bogatych jest reguła, która brzmi - OSZCZĘDZAJ I INWESTUJ, BY STWORZYĆ PASYWNY DOCHÓD Wiem, wiem. Pewnie myślisz teraz – łatwo mówić, a jak tu oszczędzić kiedy brakuje na podstawowe rachunki? Przecież już w połowie miesiąca trzeba nie źle się nagimnastykować by przetrwać do wypłaty. Gdybym od dziś dostał podwyżkę, tak około 100%, to wtedy zacząłbym oszczędzać a może i inwestować. Może i masz rację, ale - po pierwsze – jest mało prawdopodobne byś dostał taką podwyżkę, a po drugie – zauważono, że człowiek nawet wielokrotny wzrost dochodów potrafi przepuścić. Przy czym prawie zawsze wydaje nam się, że wydatki te były konieczne i nie było żadnej szansy ich uniknąć. Taka jest natura ludzka. Recepta na to wszystko na szczęście istnieje. Najlepszą metodę zwiększenia dochodów, stworzenia własnego biznesu po godzinach przy mizernych inwestycjach, bezpiecznego i zyskownego pomnażania pieniędzy oraz niezawodnego zabezpieczenia kapitału z poważnym zyskiem zaproponował system MLM .

chłopie ty też już zaczynasz smucić jak Naga Prawda...:o o zgrozo...:o chłopie jak masz taką potrzebę by pisać wypracowania o McDonaldzie, to weź się udzielaj na jakimś forum FastFood czy cóś, a nie zaśmiecaj nam Kafe, ok?? :o

strasznie no poprostu zenada buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

"napisz coś mądrego" ten napis doskonale pasuje do ciebie. Postaraj się go zrozumieć skoro go już używasz i rzeczywiście napisz coś mądrego. A przede wszystkim dowiedz się co to jest "piramida finansowa", bo może w takiej właśnie pracujesz, że Twój szef ma najwięcej korzyści z ciebie a ty dostajesz okruchy ze stołu, tak na pocieszenie, abyś z głodu nie umarł. Jesteście takimi znawcami, a wasza wiedza odnośnie omawianych tu zagadnień jest mizerna. No cóż niektórzy na niewiedzy również próbują stać się popularni, ale niestety w tym drugim kierunku. Jest takie przysłowie: "Ten kto głośno krzyczy, tak naprawdę niewiele ma do powiedzenia".

Przestań naciągać ludzi i robić im wodę z mózgu, sumienia nie masz? Piramidy finansowe propaguj w swojej rodzinie - jak na tym polu osiągniesz sukces to się z Kuiosaką podzielcie a nie wciskajcie kitu.

Przecież jeszcze ani razu nikogo nie namawiałem aby się do mnie przyłączył. Byłoby to dla mnie obrazą "nagabywać" kogokolwiek z tego forum, którzy tylko atakują niezależnie kto co pisze, a tak tylko dla zasady, ponieważ nudzą się a TVP nie zapewnia dostatecznej rozrywki. Mieć Takich partnerów w zespole to porażka, żenada i strata czasu. Czasem coś napiszę aby pokazać jak ważny jest sposób myślenia, nie zależnie co się robi, aby dojść do "wolności finansowej". Niektórzy po prostu by chcieli ją osiągnąć ją ale nie robiąc nic. Nie mogąc zaakceptować faktu, że innym się chce coś robić i do niej dążyć, krzyczą w niebo głosy z ostrzeżeniami dla innych. Typowe dla polaków. "Sąsiad przecież nie może mieć lepiej ode mnie". Ten biznes mogą wykonywać ludzie przede wszystkim z wysoką kulturą osobistą, w przeciwnym razie taka praca skazana jest na niepowodzenie. Pozdrawiam wszystkich tych pieniaczy i jeżeli jesteście w tym dobrzy aby bluzgać innych, to róbcie to nadal, przecież w czymś trzeba być dobrym ;-)

nie naciągasz?? buahhahhaa, wilk w baraniej skórze...:o

Ty??

Naga Prawda??

mir33a3 ??

Do "Nagiej Prawdy" --> Wytłumacz mi chłopie dlaczego jesteś tak atakowany? Jeżeli "wtopiłeś" 900zł w Inway, to przecież jest Twoja strata, dlaczego wszystkich ona tak martwi? Skoro ta Twoja firma jest "piramidą finansową" dlaczego jeszcze działa? Przecież "piramidy finansowe" są nielegalne w Polsce i na świecie. O Amwayu też kiedyś mówiono "piramida finansowa", sekta. Czyżby prostym, zakompleksionym ludziom ciężko było uwierzyć w to, że można zarabiać z miesiąca na miesiąc coraz więcej? Może tak naprawdę to oni wpadli w sidła krótkotrwałych "piramid finansowych", a teraz kiedy te firmy już polikwidowano starają się na Tobie odgryźć? Proszę "Naga Prawdo" odpowiedz mi na te pytania.

Do "Marshall" --> jeżeli jest tak jak mówisz, masz mgr Bankowości, co świadczy o twoim wyższym wykształceniu, dlaczego używasz języka człowieka niewykształconego, który swoje słownictwo nabywał na budowie. Udowodnij to na przykładach, faktach, że Inway jest firmą fikcyjną. Pisząc "Ja chcę tylko aby mniej nieświadomych ludzi dało się naciągnąć...." dajesz innym odczuć, że są głupi i się nabiorą na oszustwa "Nagiej Prawdy". Popatrz co robi twoje postępowanie. Udowadnia wszystkim, że jesteś najmądrzejszy na tym forum, a reszta to debile. Tak może się większość poczuć, ponieważ z takim zacietrzewieniem atakujesz to co robi "Naga Prawda" i nikt oprócz ciebie nie jest wstanie dostrzec, że jest oszustem. No może za wyjątkiem jeszcze "powiedz coś mądrego". Zdradź proszę prawdziwy powód twojego działania, bo ten który dobrze brzmi już wszyscy forumowicze znają. Będę ci wdzięczny.

Marshall, Naga prawda, powiem coś mądrego => proszę nie używać obelg i wrócić do tematu rozmowy.

Zdradzę Wam 7 sekretów amerykańskich milionerów. Milionerzy: 1. Żyją znacznie poniżej swoich finansowych możliwości (czyli np. zarabiając 10 tys. dolarów mies. wydają jakby zarabiali 3500 USD). 2. Swój czas, energię i pieniądze użytkują w sposób sprzyjający akumulacji majątku. 3. Uważają, że niezależność finansowa jest ważniejsza niż życie na pokaz (znów negują tutaj nadmierną konsumpcję i robienie zakupów tylko po to, by zrobić wrażenie na innych ludziach). 4. Rodzice nigdy nie pomagali im finansowo (oczywiście licząc od momentu, w którym zaczęli pracować ;). 5. Ich własne dzieci, gdy dorosną, są z reguły materialnie niezależne (między innymi dlatego, że nie dostaną od rodziców pieniędzy, a raczej wiedzę, jak je zdobyć samodzielnie). 6. Mają talent do wyszukiwania okazji i wykorzystywania ich do zrobienia interesu. 7. Wybrali sobie właściwe zajęcie (robią to, co kochają).

Chciałem "Marshall" zauważyć, że ty też zostałeś przez administratorów zauważony: "Marshall, Naga prawda, powiem coś mądrego => proszę nie używać obelg i wrócić do tematu rozmowy." Zniżanie się do czyjegoś poziomu aby używać tych samych wulgaryzmów świadczy, że oprócz tytułu mgr studia tak naprawdę nic ci nie dały. Upierasz się, że nie ma reklamy. Co według ciebie jest reklamą? Reklama w TV, radiu i prasie? Taka reklama, może być zaledwie w 50% skuteczna. Drugie 50% jest wyrzucane w błoto przez firmy używające takich reklam. Jak dobrze pomyślisz ile kosztują takie reklamy i jaka jest ich skuteczność, to zapragniesz mieć choć 1% z tych pieniędzy wyrzucanych w błoto i będziesz zamożna osobą. Czy słyszałeś kiedykolwiek o reklamie przez polecenia? Wielokrotnie w ten sposób reklamujesz nieświadomie wiele towarów i nie masz z tego ani grosza. Ktoś kiedyś wpadł na pomysł, a była to firma Network21, aby wynagradzać ludzi za taką formę reklamy. I co się okazało. Wydawano na nią mniej niż 50% pieniędzy wcześniej wydawanych w mediach, a skuteczność jej jest bliska 100%. Dlatego nie usłyszysz, za wyjątkiem niewielu firm MLM, których reklama ukazała się w mediach. Firma, z którą ja współpracuję również się nie reklamuje w mediach, a zyski jakie miała za 2006 w porównaniu z 2005 wyniosły 255%. Która firma, z tych których reklamy widziałeś w mediach osiągnęła taki zysk. Podaj chociażby jedną. Okazuje się, że lepiej jest dać ludziom wysokie zarobki za polecanie produktów wśród znajomych niż wyrzucać pieniądze na reklamę w mediach. Taka firma może zaoszczędzić więcej niż 50% i część tych zaoszczędzonych zysków przeznaczyć na ciągłe ulepszanie swoich towarów. Pamiętaj, że przekonania są gorszym wrogiem prawdy, niż kłamstwa.

Czy firma która reklamuje naga prawda jest rzeczywiścioe piramidą? Jeżeli tak to w którym elemencie występuje otrzymanie wynagrodzenia wyłącznie za polecenie nowych wspólpracowników. Byłem zainteresowany tą firmą ale teraz po tym zamieszaniu wolę się upewnić jak to wygląda. Może są tutaj osoby któe już to przerabiały i wiedzą ze swojego doświadczenia więcej szczegółów. Naga prawda będzie zawsze to przedstawiał w rózowych kolorach, a jego przeciwnicy w czarnych. Mnie interesuje obiektywne stanowisko i zgodne z prawdą nie koniecznie nagą!

Odpowiadam na pytanie: "I widzisz - dlaczego Ty potrafisz pisać o tym w sposób, że nikt nie ma Ci nic do zarzucenia????" Dzieje się to za sprawą poziomu jakiego wymaga ode mnie firma, z którą współpracuję. Wiedzy i umiejętności jakie mi daje. Ponadto, to nie firma, z którą współpracuję idzie do klienta. Więc po jakiego diabła klientowi wiedzieć co to za firma. To co mam klientowi do zaoferowania ma być przez niego kojarzone z moją osobą. Kiedy wykażę się pełnym profesjonalizmem zyskuję podwójnie: zdobywam klienta, a ten daje mi jeszcze kontakty do kilku swoich znajomych. Wszyscy są zadowoleni. Dlatego w każdej rozmowie uświadamiam klientowi, że przyszedłem mu doradzić, a nie coś sprzedać. To on ma zdecydować, czy ten produkt chce kupić. Na tym właśnie polega ta różnica, że nikt nie ma mi nic do zarzucenia. Mnie nie zależy tak na prowizji, jak na zadowoleniu klienta i to jest podstawa tego biznesu MLM. Kto postępuje inaczej skazuje się na porażkę. Może dlatego jest tylu wrogów systemu MLM. Nie wiem.

mgr bankowości... tytuł o niczym nie świadczy. przykładem jest np. moja przyjaciółka księgowa, która nie wie, jak inwestować w fundusze inwestycyjne, jak wykorzystać dźwignię finansową w postaci kredytu itp. itd. w szkołach nie uczą wszystkiego.

Często dostaję pytania czym się zajmuję. Między innymi zajmuję się tym: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ubezpieczeni a-inwestycyjne-zdobywaja-uznanie-klientow-1621728.html I można rzeczywiście zarobić w tym 15 i więcej tys. na miesiąc.

to nagabywacze!!!! zasypali to spokojne niegdyś forum swoimi propozycjami odnośnie szybkiego zarobkowania :o są żenujący, poniżej jakich kolwiek norm, bezczelnie przyczepiają się do każdego wątka związanego z pracą i nagabują biednych ludzi :o bezczelni akwizytorzy, brzydzę się wami!!! :O:O:O:O

Czy jest tutaj ktoś kto potrafi odpowiedzieć na postawione nieco wyżej przezemnie pytanie? Mam wrazenie, że dyskutujecie o czymś o czym zupełnie nie macie pojęcia. Jedyny cel to porzucać w siebie błotem ot tak dla przyjemności...

zainwestuj kilka stówek i zobaczymy czy też po jakimś czasie nie będziesz rzucał błotem buahhaha sam spróbuj, nie pożałujesz ;)

że po jakimś czasie od inwestycji zobaczymy Ciebie na forum w nowej roli... nagabywacza buahhahaha wtedy będziesz się wypierał, że to nie piramida hahhaha