Francuski a całowanie się.

to czy nie brzydzicie sie całowac w usta po tym jak wzajemnie sobie dobrze po francusku robicie??? I pytanie do kobiet: czy wy czujecie sie poniżone jakos albo cos jak facet wytryskuje na was lub wasza twarz? Lubie to...? Lubicie wogole brac do buzi...? Wiem ze czesto robicie to tylko po to by sprawic radosc partnerowi... Czekam na wypowiedzi obu stron...

...tylko po to żeby sparwić radość partnerowi... wiesz co, może sam spróbuj... zamiast się pytać 1000x o to samo. robienie loda jest podniecające dla obu stron (o ile obie strony to akceptują, a nie ktoś kogoś do tego zmusza albo żąda). jeśli uważasz że oral jest be, to daruj sobie już ten temat i nie bij piany, bo się to nudne robi. być może kojarzy ci się tylko z 'dziwkami', to idź na behawioralną może. albo poproś swoją lasię, nastał sezon letni - to może ci zrobi, jak ty jej najpierw zrobisz... dobrze... to się rozochoci i hulaj dusza... ale z negatywnym nastawieniem to wiesz, daleko nie zajedziesz. co jest be jest be. koniec. kropka. po co to zmieniać. po co próbować. po co w ogóle się seksić. to jest be.

Ale mnie pojechales/as... :) ja sie nie nastawiam, tylko jakos dziewczyna mi tak zrobila i mialem potem obrzydzenie jakies ja pocałowac bo to tak jkabym sie calowal z wlasnym... chce sie tylko dowiedziec czy ktos tez ma takie lekkie obrzydzenie... moze mi przejdzie...

tez mam po minetce...nie chce czuc smaku wlasniej cipki

Wlasnie, nie mowie ze francuz jest niemily ale jakos obrzydenie mnie bierze... lubie sie calowac ale dla mnie po tym to najlepeij od razu isc i umyć twarz i jame ustną od środka łącznie z zebami... wtedy moglbym sie calowac... ale tak jakos to nie bardzo...

żeby się brzydzić własnego... hm.... a co jest w nim obrzydliwego? a jak czyjeś usta całujesz to też cię odrzuca? też są obrzydliwe?

bo to wtedy tak jakbym po czesci sam sobie loda robil, bo przeciez nigdy nie bedzie tak ze on czysty w 100 bedzie bo wydzieliny sie wytwarzaja, nie chce jesc spermy swojej!!!

czy chodzi o to, że sperma jest zasadowa i generalnie jakby ślisko-mazista, a wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni do potraw i napojów kwaśnych? przecież nikt nie musi tego łykać, facet może sie spuścić nie koniecznie do ust, może gdziekolwiek. nawet prezerwatywy wymyślili smakowo-zapachowe (już dawno). wydzielina z pochwy jest lekko kwaśna , to już ma smak bardziej zbliżony do standardowego jedzenia i picia, czyli smaków, które znamy na co dzień, więc tutaj to już w ogóle problemu nie widzę, to jest jak jogurt, poza tym nie występuje w ilościach rzędu kilku mililitrów. nie zakrztusisz się... a sperma, no kurde, toż to nie jest tak niedobre jak mydło, bardziej w kierunku ph7... nie rób sensacjone!

poprostu tak mam, mniejsza o to... chcialbym jednak jeszcze wiedziec czykobiety to lubia jak facet spuszcza im sie na twarz lub do buzi.. nie mowie juz o polykaniu... i co wam sie facetom w tym podoba...

to już sensacjone, chyba tak daleko nie sięgasz jednak. nie źryj spermy, nikt ci nie każe, spróbować jednak zawsze można (trochę), nie na śniadanie całą szklankę! a ślinę łykasz. i nic w tym obrzydliwego nie ma. spermopijca... zaraz sensacjone... matko, rozumiem że za kołnierz to ty nie wylewasz... tej spermy...

Dziwne... Nie chcesz jeść swojej spermy, ale podoba Ci się jak Twoja lala ją połyka i liże Twojego penisa, ale potem jej nie pocałujesz, bo ona jest fuj, bo miała go w ustach... Nic nie rozumiem. Jakbym była z facetem o takim podejściu do swojego penisa to na pewno nie uraczyłabym go oralem, bo skoro jego obrzydza własny penis to dlaczego mnie ma nie obrzydzać? Ja i Mój Mężczyzna zawsze całujemy się po oralu, niezależnie od tego kto kogo pieści. I nie widzę tu żadnej filozofii. Akceptujemy po prostu całe swoje człowieczeństwo.

Aha, i przez te obrzydliwe filmy, gdzie facet wylewa na twarz kobiety litr spermy, a ona ją z radością połyka, mam trudności z pełnym francuzem. Nie połykam, bo mam od razu te obrzydliwe sceny przed oczyma. Mogłam się nie godzić na wspólne oglądanie hardporno, ale teraz to już po fakcie. Wolę gdy kończyna moim brzuchu, lub plecach czy pośladkach, jeśli ma kończyć na mnie. A najbardziej lubię gdy kończy we mnie :)

kurde... czy wy czytacie co ja pisze... ja nie mam czegos takiego ze musze sie na nia spuscic... czy cos... i nie kaze jej spermy polykac... chcialem wiedziec co wam to daje... jakas wieksza radosc... czy cos.. ale widze ze nie ma tu normalnych hcyba ludzi co rzeczowo odpisza...

osobiście nie podoba mi się, nie wiem dlaczego, jakoś tak wydaje mi się bez sensu. tzn z perspektywy takiej że mi się na twarz facet spuszcza, nie widzę siebie w tej roli. a jak kto lubi, no to co, spoko, obejrzeć zawsze mogę ;-) słuchaj, to nie jest tak, że oral zawsze oznacza upodlenie i poniżenie, fakt niektórzy tak to widzą i czują się ja wiem? panami sytuacji, czy coś, ale serio nie wszyscy to tak traktują. po prostu dobra zabawa i niezwykle podniecająca obie strony. jak kogoś akceptujesz to jedziesz z tym koksem i jest fajnie i przyjemnie - przyjemnie dla obu stronom! spust do ust - spoko, zawsze można wypluć i nie ma problema. albo łykniem bo odwykniem.

robienie laski jest podniecające, ot co, wystarczy? podnieca faceta i mnie też, ot co. stercząca pała to jest to. aż się chce ją lizać. chce się! uwierz na słowo.

Zmylił mnie trochę temat \" Francuski a całowanie się.\" a czwarte słowo brzydzicie się w komentarzu już zniechęcił mnie do dyskusji.... ....no może nie dyskusji ale wyrażenia swojego zdania w głównym temacie. Gimnazjum co ja na to poradzę że mam tylko jeden głos wyborczy.

ja tez jakoś nie mam oporów by całowac sie z dziewczyna po oralu, nawet wtedy gdy finiszuje w jej ustach, wiem jak smakuje moja sperma i jakos mnie to nie przeraza, tak samo jak smak cipki mojej kobiety :) i jakos potrafie konczyc w ustach, na piersiach i innych czesciach ciała ale na twarzy jeszcze nie, to juz jest dla mnie nie do wykonania , choc wiem ze moja kobieta nie miałaby nic przeciwko bo sama juz kilkakrotnie o tym mowiła...

spuszczam się Sylwii w usta i potem całuję ją tak dlugo aż znowu mogę się spucić. To jest cudne, uwielbiam smak spermy z jej slinką pomieszany. A jeszcze bardziej pomieszany z jej cipkowym sokiem.

figo fago mówiła bo sam jej to robiłem. pozdrawiam

Tak to sobie czytalem ze jakby wiedziel autor na czym w malym chociaz perwersja polega to takich niemadrych pytan by nie było .pozdrawiam topic