!!!!W dzień na ulicach tyle pięknych kobiet, ale jak ........ ????? załamany /

albo podchodzisz i sie pytasz \" ruchhasz sie, czy trzeba z toba chodzic?\"

to też odpada :O może coś mądrego ?

targaj wora mała ?

:(

Mam ten sam problem, do tego jeszcze dochodzi moja nieśmiałość w takich sytuacjach, no i praktycznie kompletny brak znajomych, przez co czasami są takie tygodnie że z nikim się nie spotykam. Dlatego dyskoteki i puby odpadają, zresztą kto tam znajduje miłość swojego życia... Na co dzień też widuję na mieście mnóstwo ładnych dziewczyn, które tylko się proszą, żeby do nich podejść i porozmawiać. Tylko jak się przełamać? Mam 27 lat, a żadnego doświadczenia w tego typu podrywaniu. I najlepsze jest to, że dziewczyny uważają mnie za fajnego, niebrzydkiego i niegłupiego gościa i nie jedna z moich koleżanek sie dziwi, że jestem sam. Teraz próbuję poznawać dziewczyny przez internet, na portalach randkowych, ale z tym jest też bardzo ciężko. Chyba czeka mnie starokawalerstwo jak tak dalej pójdzie ;)

przeciez ten opis prawie w całości pasuje do mnie .tylko te lata troche inne

dajcie jeszcze jakies smieszne teksty na podryw;D normalnie tazam sie ze smiechu heh to z czesc mala bylo najlepsze;p

no.. nieśmiałość, kiepski wygląd, brak doświadczenia, brak znajomych, niska komunikatywność, małomówność, nudny i ogólna miałkość emocjonalna.... z takimi cechami to nic się nie da zrobić Zresztą jakoś sobie nie wyobrażam siebie w związku... to by się nie mogło udać :D