Po jakim czasie skończył się wasz związek?

Może być to małżeństwo, zwiazek partnerski itp?

3,5 roku

2 lata

2 lata

u mnie tez prawie po 2 latach.

ja nie załuję, a Wy?

4 lata. w tym 2 bylismy zareczeni. slub mial byc w tym roku, w sierpniu. rozstanie z mojej winy.

ja żałuję, że nie skończył się rok wcześniej

mi narazie jest przykro, pewnie nie bede zalowac za jakis czas,

ja słyszałam ze po 5 latach to najczęściej sie rozpada. Ja teraz jestem już prawie 5 lat z chłopakiem i zaczyna coś się sypać mam stracha

czesto sie sypie juz wczesniej. Wtedy sie pojawiaja kryzysy, rutyna.

smutna i zrujnowana, początki po rozstaniu są naprawdę straszne. Pierwsze dwa miesiące było mi super dobrze, potem chyba nastąpił kryzys. Trzeci miesiąc przyniósł najwiekszą tęsknotę, wspomnienia, a potem...potem już było coraz lepiej. Minęło 5 miesięcy, owszem wspominam, ale już bez emocji. CZAS....

u mnie to skomplikowane. Rozstalismy sie jakis czas temu po prawie 2 latach, wrocilismy do siebie na 2 miesiace. I bum juz po wszystkim. Przykro mi podwojnie

powroty rzadko komu się udają

no bo to glupota chodzic z chlopakiem 5 lat. chyba po roku jest sie w stanie stwierdzic czy to ten facet czy nie. Jesli nie, to do widzenia. Chyba, ze to jest chodzenie po to, aby nie byc samemu...

A Ja jestem 6 lat tzn we wrześniu tyle będzie i cos zaczyna się pieprzyc i to na powaznie :-(

kloszka po roku twoim zdaniem to sie trzeba albo rozstac albo chajtnac :P Niezle myslenie.

loolitko bardzo czesto mozna \"przechodzic\" trzeba sie chyba pobrac w odpowiednim momencie bo potem to juz lipa. Facet nie chce nic zmieniac a kobieta pragnie slubu

Hhahahah a u nas jest odwrotnie to On chce a Ja nie chce i sama nie wiem dlaczego nie chce :-(