Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

głupia szmata

Jakie to uczucie mieć kilkoro dzieci???

Polecane posty

ja mam jedno także ci nie odpowiem ale czasem czuję sie jakby to jedno bylo całą drużyną dzieci :) podziwiam mamy ktore swiadomie (bądz tez nie) mają kiilkoro dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwoje.........na raz:) do tego pareczkę. Jak to jest? hm..............no nie powiem, żeby było łatwo ani prosto, ale na pewno mogę powiedzieć, że przyjemnie:). Może dlatego tak podchodzę do kwestii macierzyństwa gdyż o Dziecię (marzyłam choćby o jednym, Bóg obdarzył mnie Dwójeczką na raz) starałam się ponad 5 lat, następnie gdy już się udało zajść w ciążę - niepodziewanie urodziłam wcześniaczki.....może te doświadczenia pozwalają mi cieszyć się z mojego macierzyństwa, może dlatego mam cierpliwość do Maluchów - choć bywają nieznośne:), zwłaszcza teraz - najprawdopodobniej ząbkują na dobre. Czy łatwo jest kochać każde tak samo? wiesz? wbrew pozorom łatwo - nie dzielę miłości na dwoje - mam jej poprostu dla Dwojga:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy miesiące temu urodziłam trzecie dziecko.Był to świadomy wybór ponieważ mam dwóch synów i marzyłam o córce.Udało mi się spełnić to marzenie.Z zaskoczeniem stwierdziłam że czym jestem stersza tym więcej mam cierpliwości do dzieci.Posiadanie więcej niż jednego dziecka nie jest niczym strasznym,a wręcz przeciwnie.Gdy urodziłam drugiego syna sama byłam zaskoczona że było mi lepiej z dwójką niż z jednym. A co do miłości,to myślę że kocha się wszystkie tak samo,ale zawsze znajdzie się takie które jest bardziej faworyzowane.Dzieci są różne i to jest normalne że do jednego ma się więcej cierpliwości a do drugiego mniej,potem inni mówią że nie kochamy je tak samo,a przecież problem tkwi gdzieś indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agunia 🌼 Właśnie, też mi się zdaje, że jak się ma jedno dziecko albo wcale to wydaje się, że potem jest trudniej. A w sumie kolejne, to tak już z górki: większe doświadczenie, mniej człowiek stresuje się duperelami, ma więcej cierpliwości. Ja tak jak agunia. Trójka planowana, bo 2 chłopaków, a córka była moim marzeniem od zawsze. O identycznej miłości trudno mówić. Tego się nie da zmierzyć. Każde dziecko jest indywidualnością. Każde ma wady i zalety. Staram się ich nie wyróżniać w traktowaniu, w naszym domu do tej pory nigdy nie było scen zazdrości, czy obaw, że starsze dziecko uderzy młodsze. Nie jest tak, że urodzi się, maleństwo i starsze idzie na dalszy plan. Mało tego, rodzice, ukochana ciocia z wujkiem też tego pilnują i np jak przyszli pierwszy raz w odwiedziny zobaczyć któreś maleństwo to starsze zabierali na wycieczkę, dostawało jakiś upominek, podkreślali jakim pewnie jest super starszym bratem;) i tym sposobem dzieci były dumne z bycia starszym a nie odrzucone. Teraz dzieci są starsze, dużo rozumieją. Mają pewne przywileje z racji wieku, i to staram się podkreślać. Że np starszy może np iść gdzieś z kolegami, a młodszego muszę mieć na oku itp. Jak widzę, że któreś z jakiegoś powodu czuje się \"poszkodowane\" staram się to szybko naprawić. Dużo rozmawiamy, pozwalam spać ze sobą lub gdzieś go zabieram i zaraz mam złote dziecko w domu przez kilka dni;) Uwielbiam swoją rodzinkę, spędzamy wszyscy razem każdą niedzielę poza domem, jeździmy na rowerkach, mamy karnet na basen, uwielbiamy rolki w parku.. Dzieci mają swoje towarzystwo, ale min. 1-2 dziennie chodzimy na wspólne spacery.Nie jest zawsze różowo, ale o tych złych chwilach człowiek chce szybko zapominać i zapomina;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×