Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinka4

Pomogę, Pociesze, rozśmieszę, pomogę nabrać dystansu.

Polecane posty

Gość POZDRAWIAMY
Karinko do tego trzeba mieć jeszcze odwagę której mi brak, ale zamist biadolić lepiej wziąźć się w garść;) i ja zamierzam to zrobić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frędzel77
Nie wierze ze robi to z wyrachowania! Jaki by miała w tym cel? Ona ma całkiem inny ideał faceta niz jestem ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fredzla
teraz manipulujesz w tym kierunku zeby uslyszec ode mnie ze zalezy jej na zwiazku z ciebie tez niezly cwaniak dlaczego? to proste! kazdy lubi byc na pozycji lidera, nawet jezeli nie zamierza z niej skorzystac GWARANTUJE CI ZE ROBI TO NIE Z KLASY TYLKO Z WYRACHOWANia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
fredzel a skad wiesz czy przez nia nie zaczał pic??? lub czemu dla niej nie przestał pic??moze nie była tego warta..moze go zdradzała..miała takiego kolege jak ciebie na przykład.. ktos ci bardzo madrze napisał zdaje sie, ze osoba o nociku "do fredzla"//swietnie to zaobserwała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frędzel77
Ja nie chce zostawiac zony!Chce uniknac tego jak najbardziej.Moze powinny sie zaprzyjaznic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZDRAWIAMY
Frędzel broń panie boże jak się zaprzyjaźnia i twoja żona zobaczy że ty jesteś z tamtą laską bliżej to dopiero będziesz miał dym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noproblemo
Frędzel nie zastanawia Cię to że łatwiej angażujesz się w rozmowy z P niż z żoną ? Z żoną już Ci sie nie chce od serca gadać bo z zasady uznajesz że Cię nie rozumie, że łatwiej i przyjemniej będzie się wyżalić koleżance. Nie wiem czy P jest wyrachowana czy nie, czy celowo bawi sie w gierki. Wiem tylko, że ona nie ma nic do stracenia i nie ma żadnych zobowiązań w przeciwieństwie do Ciebie. Być może czuje się trochę samotna, i szuka pocieszyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
Pozdrawiamy odawgi mozna nabrac..po prostu..."zaczac działąc",,a nie tylko o tym gadac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZDRAWIAMY
karinka to też o tym mówię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frędzel77
Przeciez zauważyłbym,nie mam klapek na oczach.Co w tym złego ze się umiemy dogadać? Mam wrazenie ze potepiacie strasznie moje zachowanie ok.To nie musi sie skonczyc w łożku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fredzla
fredzel - albo ty jestes idiota albo ze mnie robisz iditoke - bez obrazy oczywiscie ze chcesz, choc nie wiem, czy zostawisz pragne ci uzmyslowic ze tobie tylko sie wydaje ze ta kobieta jest dla ciebie atrakcyjniejsza a to na tej podstawie ze widzisz ze dla przy niej jestes taki jakim siebie chcesz widziec to zadna jej zasluga - zapewne grasz doradce w jej trudnym zyciu a ona w twoim wzruszajace sam siebie nie znasz? wszytsko tu widac jak na dloni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
tak, zonke masz na ciedzien, widzi cie w kapciach i w szlafroku, moze czasem nie chce wam juz sie gadac..popadliscie w rutyne..powinienes wiecej zaczac z zona.rozmawiac..tak jak z przyjaciołka..zapros zone na roamntyczna kolacje..zrobcie ...np, seks..z zona..w jakims..innym miejscu niz łozko:)nie wiem na plazy, w lesie.. seks..tez jest wazny wbew pozorom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
do fredzla ma racje..z przyjaciołka spotykasz sie w całkiem innych okolicznosciach niz z zona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frędzel77
Po części prawda ze nie ma nic do stracenia,ale to jest widoczne jak ktos celowo słodzi i sie we wszystkim zgadza,potakuje.Takie zachowania sie wyczuwa,a ja tego nie czuje,poprostu wiem ze nie zrobi nic co mogłoby poronic mnie z zoną.Jesli tak juz dawno miałaby okazję aby wykorzystac moja słabosć do niej.A tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankads
praca..to niezły afrodyzjak... tak naprawde masz ochote sie przespac z przyjaciołeczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fredzla
karinka - zauwaz ze ty tez gadasz z obcym fredzlem nie z mezem ja tez sie wlaczylam uniwersalna prawda - przed obcymi sie jest kims jak mowil Chrystus nik nie jest prorokiem we wlasnym kraju (oprocz pisu) fredzel - ja cie nie krytykuje tylko wysmiewam ze sie ludzisz , ze ta relacja z p jest jej zasluga a noe widzisz ze to oklepany mechanizm psychologiczny wlazles w plytka kaluze i sie upierasz ze ocean

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankads
pozdrawiamy, masz bardzo niestablina samoocene..pewnie przez to troszke ta niesmiałosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
do fredzla:) a co gadac moge tylko z mezem:) ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POZDRAWIAMY
kochankads pewnie masz rację, dowartościowuję się opiniami innych, głupie to, wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noproblemo
do nicka do frędzla: mądraś kobito ! niejedno w życiu widziałaś, szacuneczek, masz wyjątkowe zdolności treźwej oceny sytuacji i słowo ostre jak brzytwa ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
do frędzla... jestes psychologiem, bi mowisz jak psycholog.. wiesz, nie kazdy ksiazkowy mechanizm psychologiczny mozna dopasowac do kazdej sytuacji jak z szablonu, jestesmy ludzmi a nie szablonami..kazdy z nas jest inny, moze własnie tak byc ze w przypadku fredzla..to jest prawdziwa przyjazn, a ta kobieta naprawde nic od niego nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frędzel77
Nasz seks jest całkowicie udany,co do wspólnych wyjsć to staramy sie spedzac ze soba każda wolna chwile,ani ja ani zona nie czujemy sie zaniedbywani przez siebie.W tym małzenstwie nie brakuje mi niczego naprawde ale zaczynam sie bac ze zbyt wiele łączy mnie z P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noproblemo
do karninka, gdyby to była czysta przyjaźń to by sie frędzlowi czerwone lampki na pulpicie nie zapalały..... nie rozpatrywał by tej znajomosci w kategoriach P czy żona.....żona by miała miejsce nadrzędne w tym układzie a tak nie jest, on waha się między wyborem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
pozdrawiamy..musisz sam o sobie dobrze myslec..wtedy nie beda ci potrzebne pochlebne opinie innych.. zawsze dziwi mnie, to, ze niesmiałe i niepewne siebie sa najczesniej osoby, ktore niemaja ku temu powodow..gdyz sa to najczesciej inteligentni i ciekawi..ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
tak noproblemo...ale nie mowie, przeciez, ze przyjazn nie moze przemienic sie w namietnosc..mowie tylko, ze moze faktycznie ta kobieta, jego pzyjaciołka nie jest wyrachowana i faktycznie nie chce nic od niego..a moze tak własnie jest, ze to bardzije..fredzelll do niej ciagnie..z tego tak mi wynika..bo to on w koncu ma problem i zadał pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frędzel77
Ja naprawde mam cudowną żonę,ale ludzie swiat sie nie kreci wokół domu tylko.Jest jeszcze srodowisko ,znajomi,praca a wszedzie pełno ludzi.jedni sie ignoruja drudzy nie toleruja a inni potrafia dogadac.Co w tym złego? Czy Wy wiecie wogole co to jest przyjażń? Czy choć jeden z Was ma kogos na kim moze bezwzględnie polegać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
ja wiem co to przyjazn miałam takiego przyjaciela jak Ty..:(ale on niestety niezyje..był taki młody, mogł jeszcze zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noproblemo
do karnika: myślisz że samotna matka z dzieckiem pogardzi silnym męskim ramieniem, na którym moze się wesprzeć ? nie każda kobieta potrafi żyć nie będąc w związku, oczywiście generalizuję, bo być moze część kobiet po traumie rozwodu do końca życia woli samotność niż podejmowanie kolejnego ryzyka: związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karinka4
do fredzla...TY CHYBA nie wierzysz w prawdziwa przyjaz,skoro wszystkie kobiety , ktore przyjaznia sie zonatym mezczyzna sa wyrachowane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czująca
karinka4-dzięki,jak mail dojdzie,odpiszę na pewno,a teraz idę spać, pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×