Pomogę, Pociesze, rozśmieszę, pomogę nabrać dystansu.

interwencja zawodowej psycholozki ;) po prostu karinka stwierdzila fakt, wyrazila swoje zdanie, kadzy i tak zrobi jak bedzie chcial. a przeciez wiaodmo, ze ludzie potrzebuja pomocy psychologow i beda do nich chodzic, bo nie wszystkim wystarcza paruzdaniowa porada tu na kafe.. pozdrawiam

DO "do KARINKA4"..SORKI, ALE CZY JA KOGOS TU POD PISOLETEM TRZYMAM? czy udzielenam jakis niebezpiecznych rad? nie..mowie co mysle, analizuje, pisałam, ze mam dar pomocy ludziom, w realu faktycznie wielu pomogłam, napisałam tez szczerze, ze nie jestem psychologiem..a na mdedycenie i ekonomii sie nie znam.. Chce tylko dzielic sie moja madroscia zyciowa(ktora nie kazdy psycholog posiada..) a nie wieddza..

pisałam w topicu, pomoge, pocieszem rozsmiesze, pomoge nabrac dysansu..jak umiesz czytac..a nie pisałam nic w stylu..."rozwiaze Twoj problem"....ani nie kłamałam, ze jestem psychologiem, tylko zwykła osoba, wiec jestem fair..nie w tym nic złego..a ale zawsze sie taki znajdzie..szczegolnie w Polsce..ze jak zobaczy, ze ktos beinteresownie chce pomagac..to zaraz ludzie maja jakies podejrzenia co do jego złych zamiarow.. a ja robie to z czystego serca..BEZINTERESOWNIE

tematy swieżymi jak kiełbasy w Konstarze