mam zamiar zrobić sobie dziecko z obcym facetem!!!!!!!

ja staram sie nie byc zamknieta na swiat i ludzi ale jedno wiem na pewno, ze jak bede miec prace i wlasne mieszkanie i bede pewna ze zapewnie mojemu dziecku odpowiedni byt (sama) to bede wolala miec malenstwo i wychowywac je sama niz na sile wiazać się z nieodpowiednim facetem

najpier facet, dziecko:) potem praca:) Nic nie daje szczescia jak miłosc:) jak chce sama to bedzie sama z dzidziusiem, nie widze w tym nic złego, sama radosc:) spacerki, wyjazdy do parku nad wode, do przyjaciolki:) super:)

tu nie chodzi o to, ze dziewczyna sie zamyka na swiat czy nie. ona ma problem W SOBIE (lub jak kto woli ze soba)

Taaaaak - Z Twoim charakterem - nie ognasz się od facetów 5+ w skali do 5

" Z Twoim charakterem - nie ognasz się od facetów 5+ w skali do 5" no patrz znowu jakbym słyszala mojego kumpla naprawde :)

można powiedzieć ze nie mam znajomych,przyjaciól ,żyje w swoim świecie już 8 lat można porownać doautyzmu tyle że można sie ze mna porozumieć,w pracy nie umiem nawiązac kontaktu z ludzmi,wymyslam jakies rozne historie o sobie by swoje zycie ubarwic ,zawsze wyobrazam sobie siebie że jesem kims -kims kto jest doceniany ,podziwiany,a dziecko yo moje niespelnoine marzenie od wielu ,wielu lat

Pewnie nie ma w tym nieczego złego... a jak dziecko zapyta się o tatę to mamusia powie... kochanie nieważne to był jakiś obcy, nie wiem może gej, może żonaty... nic się nie martw... A to że nie mam pracy to też luzik kochanie, suchy chleb też można wpierdalać... Pal go sześć z tym facetem, ale jak można myśleć o robieniu sobie dziecka kiedy ONA nie jest nawet odpowiedzialna za siebie bo mam ją utrzymuje, a z takim podejściem jakie ma to nie wróże jej wielkiej kariery...

Nutka - nie da rady po Twojemu < bo ONA nie wylezie z domu !!! Do roboty musi iść !!!:)

Ten facet co nie jest geyem nie jest zonaty zyje w wolnym zwiazku ,starali sie o dziecko i nic nie wyszlo,dalatego skontaktowal sie ze mna ,i o tyle jest to dla mnie dobre ze dziecko bedzie mialo nazwisko i wszystkie inne z tym związane prawa

A po co do pracy:P? Wyjdzie z domku, jak ukochany ten od robienia dzidzi zawoła ją:) A on nic:P Nie widze rówznicy czy mama utrzymuje czy mąz. Na jedno wychodzi:) Jak będzie dzidzia to bedzie miec siłe, dla kogo zyc, kochac go, zycie nabierze barw:) Ile daje rozmowa z takim dzieckiem;)

Andrzej wiedzialam że tak napiszesz, wiesz jednak jakoś mnie nie przekonujesz :P

naziwsko? na Twoim miejscu dałabym mu swoje:) To juz nie te czasy co naziwska, ziemie itp:) chesz dzidzie dla siebie:) wiec rob ją i nie pisz naziwska itp:) zycze córci:P one włąsnie chca mamy:) superr.:)

Idę na powietrze ! zapale sobie !:) A jak już wytłumaczycie naszej Przyjaciółce wszystko - to sobie poczytam ! :) Bądźcie POzdrowieni !!! :)

No a ja widze... Bo w dzisiejszych czasach w pełnej rodzinie z reguły pracują obie strony i wcale mąż nie utrzymuje żony, razem pracują na dom i na to by zaqpewnić dzieciom przyszłość...

ja mysle,ze autorka ponna najpierw udac sie do psychologa i arezerwowac sobie kilka spotkan,potem szukac pracy i mieszkania,skoro cce byc samodzielna matka....juz mi szkoda tego dziecka

ale sie nabijacie-dobra pożywka co??????????????????

ja mysle,ze autorka powinna najpierw udac sie do psychologa i zarezerwowac sobie kilka spotkan,potem szukac pracy i mieszkania,skoro chce byc samodzielna matka....juz mi szkoda tego dziecka

no własnie to co sie nią marwtiwcie:) Bedzie dzidzia, miłosc, to i ona bedzie miec siłe do pracy:P:) Na kazdego co innego działa:) jej siłe dają dzieci, miłosc:)

Do pozdrawiamy: Przy bliższych poznaniu spruo zyskuję:p

Andrzej tiriririri, wszyscy tak twierdzą;P pytanie w czyich oczach zyskujesz?

Nuttka a skąd TY to wiesz? No chyba ona nie ma jeszcze dzieci i te wnioski o jakiejś nadprzyrodzonej sile która ma w nią wstąpić są chyba mocno optymistyczne... A może dziecko okaże się chwilową euforię? Poza tym jeżeli ma problemy ze sobą i z otoczeniem to dziecko jej nie pomoże, tu specjalista by się przydał...

Nie Ivonko, znzłam takie osoby, ze jak mały Kogos - faceta, dziecko oj miały siłe, i robiły to co nie zrobiły nigdy:) No ale co tak krzyczycie facet juz jest:P teraz nie wiem kto sie na kogo rzuci:) w koncu oboje musza zdiełac dzieciątko:P i praca sie w miog znajdzie:P

poznaj mnie a wszystkiego się dowiesz:p

Autorko -> jakie nabijacie się? Są ludzie, którzy patrząc na to co wypisujesz łapią się za głowę... i wyrażają tylko swoje skrom ne zdanie

Andrzej nie mam czasu:P

gorzej,jesli maluch bedzie dokuczliwy, i zamiast dodac sil,odbierze checi do wszystkiego....(po kilku miesiacach ciaglego wstawania kilkanascie razy na noc,mozna sie zniechecic do codziennych obowiazkow) ,a do tego nikogo obok nie bedzie,dla dodania otuchy i wsparcia.(albo zeby wstal 27 raz do dzidzi:) ) Na takie zycie trzeba miec silna psychike,czasy nie sa lekkie-powodzenia

jak mąz pracuje to czy zona ma meza i tak sama wstaje do dziecka:) albo siotra do brata, komu to mowisz, wyhartowane:P tyle dzieci wybawic:)

Dobra ide stąd bo nie lubie czytać "dyrdymałów"... Autorko -> życzę powodzenia w życia i dziecka też Ci życzę, ale najpierw poukładaj sobie wszystko w życiu, tak aby to dziecko nie cierpiało...

nie znacie się ----wczoraj oglądałam biografie o Angelinie Joli że była dziwna od zawsze przed tym kiedy adoptowala 2 swoich dzieci miała problemy ze soba,proby samobojcze,nożesz dokonywała samookaleczeń-i kiedy wlasnie zaadoptowala Madoxa zmienial sie ,poczula sie akceptowana,odpowiedzialna,a tera ma 2 dzieci i powiedziala ze jeśli by ich nie miala skonczyla by zle

Musisz dac sie poznac i zbałamucic:P