nie chce mi się opalać, wolę krem

Właśnie dostałam azetkę promocyjną z Rossmana, w promocji są balsamy brązujące-ganiera,dove i loreal, który polecacie? A i jeszcze krem brązujący do twarzy - który jest najbardziej odpowiedni co cery mieszanej/tlustej? Ma być lekki i nie zapychać porów

gazetkę, hihi, odpiszcie proszę

hauhau.. czy żadna z was nie uzywala tych balsamow brazujacych

moge polecic garniera innych nie znam :)

ja tez polecam garniera lae nie stosowalam do twarzy, tylko do ciala

uzywalam go w tamtym roku jak nie bylam jeszcze opalona i naprawde polecam bo nawet jak potem sie opalalam to mialam ladny kolor opalenizny A loreal tez jest fajny, dave nie polecam bo zapach mnie draznil przedewszystkim

:d haha Garniera jasne kolezanka uzywala potem miala zolte plamy pozniej bylo jeszcze gorzej jeszcze przez dluzszy czas nei chcialo schodzic strasznie to wygladalo jak poparzenia jakies:/ja za to kupilam Nivea brazujaco-ujedrniajacy uzywalam kilka razy ale postanowilam odlozycto i opalac sie naturalnie najwzyej czasem solarium;)

no wlaśnie, tego sie obawiam, że skóra po tych balsam,ach będzie wyglądała nienaturalnie, nie mam zbyt dużo kasy,żeby testować wszystkie te balsamy dostępne na rynku, może nie warto..

Ja polecam Loreal. Dove tez jest fajny, ale ten zapach:O

to juz lepiej idz 3-4 razy na solare, a pozniej na sloncu sie opalaj:)

o to chodzi,że nie mogę sie opalać za bardzo, solara odpada, rok temu sie masakrycznie spaliłam na solarce, coś nie tak było z lampami, mam teraz traumę i nie pójdę wiecej do solarium, a naturalnie nie mam kiedy

jak zle rozprowadzisz to masakra plamy zacieki i te sprawy jak za szybko sie ubierzesz to balsam moze sie w niektorych miejscach zetrzec ewentualnie mozesz miec ciemniejsze lokcie i kolana Polecam garnier lub loreal

Kurcze, niby solarka niezdrowa, ale te balsamy brazujace to masakra totalna. Ja to zawsze mam po tym jakies zacieki wstretne i smierdzi strasznie.

:-( szkoda, szkoda, a tak je reklamują.. a który z nich daje wg was najbardziej naturalny efekt