Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

koalamiśś

moje dziwactwa starej panny

Polecane posty

mnie słońce wykończyło... też sie zaraz pakuje do łóżka, tylko jeszcze nie wiem, czy z kompem, czy z książką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mężaaaa....
przed wyjsciem z domu sprawdzam czy wszystko wylaczylam... biore prysznic przynajmniej trzy razy dziennie na sniadanie koniecznie kawa z mlekiem, oprocz tej wypijam jeszcze trzy uwielbiam nic nie robic kocham czekolade i wafelki czerwone, wytrawne zawsze poprawia mi humor jestem specjalistka od doradzania, rozumienia i pocieszania znajomych.... sobie jakos nie potrafie wcieram kremy- cud... i chyba na mozg mi pomaga pragne wrecz bliskosci lecz kiedy ktos sie zbliza, momentalnie go odpycham........................................ ................oj, moglabym wymieniac i wymieniac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opowiadam: LCCI to taki międzynarodowy egazamin z business English, coś jak te organizowane przez Cambridge. Zodiakalnie to ja jestem baran, ale marny ze mnie ten baran. Bardzo chętnie ustępuje miejsca innym, a emocje trzymam pod kontrolą. Używam maści ze świetlikiem, zasadę o drugim żródle światła stosuję zawsze. Co więcej jestem w tej chwili wyspana. Niestety mam w podejrzeniu najnowsze moje nabytki kosmetyczne, AA coś tam botox-like i bardzo fajna silikonowa baza pod make-up, naprawdę super efekt. No ale chyba drażni mi oczy. Oczywiście pod oczy nie daję, ale ja już tak mam że krem do twarzy potrafi mnie podrażnić na odległość. Coś panie mało dzisiaj naprodukowały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E.... nie ma nikogo.:( :( Wiem, póżno. Ja dzisiaj, oprócz tego, że pół dnia spędziłam w korkach (a ponieważ luksus klimatyzacji jest mi nieznany, czas ten spędzam w klimacie tropikalnym, więc do domu wróciłam mocno zmięta) to wzięłam się za listeningi, no i zeszło prawie do 11-tej. Mam w sobotę egazmin. Dobrze, że jutro dzień wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sskaka, powodzenia! na mnie czeka rozdiała mgr i spoziera złowieszczo spod warstwy kurzu... Trzeba będzie draństwo napisać Ale sie ciesze, bo kupiłam sobie książezkę kucharską :) \"Dania jednogarnkowe\" mała rzecz a cieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dania jednogarnkowe? Brzmi dobrze.:) No ja z gotowaniem to mam problem. W ramach zdrowej diety i leczenia nadwrażliwego jelita staram się dobrze odżywiać. Ale gotować mi się nie chce. No teraz to można ziemniaczki z fasolką albo kalafiorkiem. Ale w zimie jachałam na jarzynach z patelni. Danie jednogarnokowe.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na moment, niedawno wróciłam z pracy i idę już dołóżeczka bo padam na pyszczek:( Papatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pysiu syziu-->🖐️ uu, nie ma Was....ależ miałam dupny dzień -wynaczcie slownictwo niegodne damy... nieważne, napijmy się..herbaty...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zigzi zigzi--> wiesz, oszczędzę Ci tych opowiadań, ale kurcze ja nie wiem czemu ja mam zawsze tyle przygód no :o..kurcze no... az mnie wszytso dzis bolało ze stresu ...:o ja mam naturę histeryczki albo nie wiem co...:o🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech, to tak ja, panika na zawołanie i z każdego powodu:) Może jutro jak sie uspokoisz to opiszesz wszystko z dystansem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda, święta prawda. Mam nadzieje, że już jesteś spokojniejsza, wyśpij się:) Jak mawiała Ania z Zielonego Wzgórza: Jutro jest zawsze świeże i wolne od błędów! :):):) Miłej nocki, dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weszlam, przeczytalam tylko fragnmenty, widze ze u nas pewne rzeczy dzieja sie synchronicznie, zycie jest do dupy :( i nawet herbaty mi sie nie chce :( Tak bardzo chcialabym byc madra i wiedziec gdzie jest wyjscie ktorego poki co nie widze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etam, Astro to tylko gorsze momenty:) poza tym życie jest boskie :):):) ja uwielbiam Anie, chciałabym mieć film :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile moze trwac moment? rok, dwa, piec? :( A filmu nie ogladalam, nie lubie filmow na podtsawie ksiazek ktore uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moment trwa tak długo, jak mu pozwolisz. Trzeba się cieszyć drobiazgami:), jeżeli na radość z większych rzeczy nie ma co liczyć. Ja się tego nauczyłam, a po tyłku nieraz dostałam od życia i jeszcze mnie sporo czeka. Więc siedzę sobie pod wiszącym toporem i umilam sobie oczekiwanie na trudniejsze czasy ciesząc sie jak głupia z tego, z czego mogę :) Jak sie tego nauczysz to może będzie lżej :D, życzę Ci tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZiZI, ja to umiem, umiem doskonale. Tyle ze to nei rozwiazuje problemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie... a może: jeśli nie da się rozwiązać problemu to trzeba sie nauczyć z tym żyć... na inne wyjście chyba za głupia jestem... 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, wycieram nos i zajme sie ciezka praca fizyczna :) ale bede zagladala tu, Lalunie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
astra4 kochana mi raz jeden moment trwał 2lata...to jak się w końcu pozbierałam, to się cieszyłam, że mi to nie wyszło :D🖐️ co chciałam by wyszło... czasem to i podobno lepiej, że coś się skrzaczy i nie wszytsko idzie po naszej myśli... [ cześć kochane🖐️:) wyglądam dziś okropnie... miłego dnia i herbatkę zostawiam w dzbanuszku i kubeczkach C C C C C C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×