Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam dosc zycia....

nikt mnie nie kocha

Polecane posty

Gość mam dosc zycia....

czulam tak od dziecinstwa ojciec pil matka faworyzowala mlodsze rodzenstwo i wierzyla ze ojciec sie zmieni..nie pamietam zeby mnie przytulila czy powiedziala ze kocha .zamiast tego tylko bicie szarpanie za wlosy.wszystko pamietam nie kocham ani jej ani ojca.nikogo nie kocham.chyba jestem wpalona od srodka.jak bylam mala chcialam byc kochana ale nikt mi tego nie dal wiec juz jako dorosla kobieta nie potzrbuje milosci.chce umrzec ale tak zeby nikomu nie zrobic krzywdy.juz mam jedna proble samobojcza za soba mialam wtedy ....10 lat.w dzien jestem pogoda ale w nocy wracaja koszmary .teraz bedac juz w zwiazku malzenstkim tez nie czuje sie kochana .jak mam sie kochac z mezem licze czas zeby skonczyl nie podnieca mnie kiedys tak ale teraz liczy sie tylko jego przyjemnosc.nie mamy dzieci chyba nawet nie chce miec bo moze nie bede dobra matka bo nie mialam przykladu:( co mi radzicie pomozcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie musi tak być młoda damo
to co sobie zafundowałaś nazywa się mechanizmem wypierania (nie potrzebuję miłości) i tłumienia ... psychoterapia byłaby wskazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam dosc zycia....
a gdzie moge to zalatwic normalny lekarz da mi skierowanie jak poprosze sama czuje ze musze z kims pogadac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna stąd z cz.nickiem
rany wyszlaś za mąż nie będąc wyleczona z tego, co Ci zafundowała rodzinka :( pytaj po poradniach czy nie ma terapii grupowej albo indywidualnej dla dzieci z rodzin dysfunkcyjnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×