Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Maksiu też lubi placki ziemniaczane i placki z jabłkami i racuchy. Zapomniałam o jeszcze jednym ulubionym jedzonku - bardzo lubi wszystkie makarony, najlepiej bez dodatkó. Komicznie wygląda jak wciąga nitkę spagetti robiąc przy tym zeza :D Idę się myć i do łóżka, o 5 pobudka...

Gosza=>Pozmywalaś? :D Podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisala Donia :) I w kwestii badań i o jedzeniu Maksia :) Ja jutro do ginki. Cytologia była super-ładna, zobaczymy, czy te skomplikowane badania z krwi też. :) Muszę iść dziś wcześniej spać, bo mały poszalał trochę nad ranem :O:P i mam niedobór snu :D

Grzywcia, dzięki. Tabelka na górze strony. Aaa, wysłałam Wam zdjęcia, Grzywcia, nie mam Twojego maila znowu. Nie pozmywałam, obejrzałam Mjakmiłość i pomalowałam paznokcie :P Zajrzę jeszcze przed spankiem Gosikka

Jak pisałam, to jeszcze was nie było :D:D Jasiek chyba nie ma problemów z jedzeniem, jak mu coś smakuje (a zwykle mu smakuje :D ) to wciąga aż miło. Ale nie przyzwyczajam się do takiej sytuacji. Szwagierka (mają 7mcy starszego synka) uprzedziła mnie, ze to się zmienia z czasem :) Grzywa=> ucałuj Zuzika cierpiącego :O Gosza=> Jaś też uwielbia \"czysty\" makaron :D Ale woli duże formy - penne, kokardki.. :D Donia=> Dasia ucikająca z plackiem? :D:D:D

Nick.........Imię dziecka.......wiek.......waga/cm ur.......waga obecna/cm........ząbki ******************************************************** ************************************************ Hanuś*........Zuzia...........23.05.06........2850/56... .. ........11kg/87.................10 agula..........Kasia............12mcy...........2950/51. .............10kgkg/74..............6 saszka........Michał..............20............3150/57... ............82500/182.............32 saszka..........Ala................13.............3520/5 6..............58000/165..............31 saszka..........Bart...............11............3970/61 . .............28000/142..............28 Sylwia7........Karolinka........24.05.06......3.040/54.. ............10140/77.................9 Brzusia.......Hubcio...........07.06.06.........3.495/56 .. ........... .9810/83...............9 Koralik***.....Dawid............06.06.06.......3800/55.. . .............10700/77...............8 aniawd.......Łukaszek........19.06.06........3610/56.... . ...........11700/75.............5 Dermika......Daria.............28.05.06........3.920/54. .. ............10.600/?............12 _acha_........Julia.............29.0506........3200/56cm ..............9500/75cm...10perełek Gosikka.......Jaś.............29.06.06........4000/58cm. ............12,0kg/86.............16 Gio.............Pati.............3.07.06........3410/54. ..............9000/76cm......6 zabków Gosza........Maksiu...........10.06.06.......2900/50.... . ..........1140080.........8 ząbków Vivia.......Amelka.............21.06.06.........3500/56. ...........11,9kg/83cm.....8ząbków Channah....Kuba.......... ....4.07.06...........3215/53 ...........8700/7..............4 zęby Effik........Tomcio.............12.06.06........2750/52c m. ........10,5kg/??.........9zabkow Szwedzia.....Ola...............26.05.06.......3400/54... ...........8.600/??.........4 zabki Grzywa......Zuzia..............21.05.06.......4300/62... ............13kg/86.......14ząbków Gosikka... gonimy Cię z ząbkami:) Dziewczyny... czy Wasze maluchy miewały biegunkę przy ząbkowaniu, bo nie ukrywam ze trochę sie martwię:( Dobrze ze nie gorączkuje... tfu, tfu.. Dlaczego u nas wszystko tak ciężko idzie...:(:(:(

Grzywa=> Spoko, jeszcze trochę wam zostało :D:P Jasiek nigdy nie mial biegunki. Ogólnie chyba jest dość odporny na ból dziąseł (po mamusi :P ) U nas zawsze ostatni z kompletu (1, 2, 4, 3) idzie najgorzej (najboleśniej). No i zawsze po takiej serii ma większy lub mniejszy katar :O Teraz też :O:P ale jest już lepiej. Mam nadzieję, że nie przyplącze się nic więcej...[tfu, tfu!!!] :)

Tak sie właśnie zastanawiał, bo ja też od czasu do czasu daje Zuzi cos smażonego i zastanawiałam sie czy dobrze robię:o Gosikka... u nas katar przy ząbkowaniu tez często sie zdarza. Teraz kataru brak i mam nadzieje ze tak zostanie....tfu, tfu..:)

Gosia Grzywka Gosza Tak Daśka tak jadła tego placka ze szok z takim smakiem i zapałem :):):) A u nas ngdy nie było biegunki podczas zabków ale wiem że sie zdarza

Kurczę... idę coś zrobić, bo jak jutro znowu będzie jakaś masakra, to nic nie zrobię i zarosnę brudem:( Jak komp będzie wolny, to jeszcze wpadnę. U mnie przecież giełda na chacie:o

Grzywcia=> u nas jest biegunka przy ząbkowaniu. Już dzisiaj o tym pisałam :) Gosza=> Trzymam kciuki za badania i wyniki :) Gosia=> dziś był dla mnie ciężki dzień z tą dietką, nie wiem czy dam radę. Jakaś taka bez życia jestem :O Do tego chyba deprecha mnie chwyta. No ale już jeden dzień mniej :)

Sylwia... nie \"przeleciałam\" Cię...;) wybacz.... już nadrabiam;)

Gosza... moniamuuu@wp.pl :) Wygońta mnie stąd

Grzywa nie chodz ::P:P:P:P:P:P:P:P:P

Grzywcia, ślą się. Sylwia Mnie też wygońcie... Wiecie, dobrze że jesteście. Cieszę się że mogę pisać z Wami...

Dobry wieczor........... Gosza dobre wiadosmosci o Maxiu:):) Grzywa biegunka moze byc i to nawet kilka dni ,u nas czasami byla przy zabkowaniu :(:(Ostatnio wychodzily 3 wszystkie naraz i mielismy szybkie zmiany papmersow ,ale bez goraczki przynajmniej mu humor dopisuje i praktycznie nie wiemy kiedy te zebole wychodza. Mamy w sumie 16 0d 4 do 4 teraz wychodzi 5 na dole........ Gosika no dodatkowe prace skad ja to znam :):)kasa WAm sie przyda i to szybko:):) Dermika ,ale ty kobitko masz energii basen aerobik:):) Sylwia co to za dieta??????????Wymagajaca wiele cierpienia?????? czy dopiero zaczynasz cos nowego????????Duchowo Cie wspomagam ,ale fizycznie padam ,a mnie to by sie przydala:(:(:( Lece dalej mialam ciezki weekend sami goscie nasprzatalam sie nalatalam ,a teraz poniedzialek i padam.....

Gosza=> :) Grzywa=> E tam, po co będziesz sprzatala? To bez sensu i tak się pobrudzi :D:P Zostań! Sylwuś=> Dla mnie były kiepskie dni 2 i 3. Dasz radę! Ale rzeczywiście ostatnio, chyba przez pogode (jej zmienność), jest kiepsko. Dlatego też się nie biorę. Mam za dużo obowiązków w stosunku do sił i chęci :P Dobra, buziaki dla was Spaaaadaaaaam!!!

Jeszcze pyatnie jak obcinacie wlosy maluchom???? Chodzicie do fryzjera czy same w domu,kurcze nie umiem sobie wyobrazic mojego wiercidupe na fotelu i norzyczki nie daleko. Sama obicinalam grzywke sama ,ale nie chce go zrobic takiego jak od garnka:):):P Grzywka ja tez daje czasami juz smarzone i powiem tak najbardziej chyba mu smakuje.

Ja też uciekam. I tak godzinę później niż planowałam.... Dobrej nocy

No dobra, to jeszcze .... Flyfly=> No, spora kaska, a obowiązki do końca listopada dwa razy w tygodniu po 2,5-3 godziny. Jeszcze tylko 9 tygodni :D:P teraz to na serio.....

Moja Dasia miała profesionalne spotkanie z fryzjerką ( w sumie przez przypadek bo obcinałam kamile a jej sie spodobało ;) ) i nawet nie drgnęła siedzac na moich kolanach i ogladając sie w lustrze :D:D:D

Flyfly nie jest taka straszna ta dietka, warzywno-owocowa. Oczywiście wybrane warzywa i owoce. Już po 2 tyg. widać efekty. Mi to wystarczy :) Ale nie można jeść słodyczy, a kiedy mnie łapie deprecha to właśnie po nie sięgam :O Co widać :ONo i kawa też odpada, a ja bez niej jestem ostatnio nie do życia. Mam nadzieję, że dam radę i już jutro będzie lepiej :)

Dermika porzycz mi Kamile ,Dosie i Twoich kolan moze jakos przezyjemy :):) Ok lece jestem i tak do tylu

A ja sama bawię się w fryzjerkę, bo jakoś wątpię aby Karolinka dała się dotknąć fryzjerowi.

Nie odlecilam zobaczylam wpis Sylwiii Kurcze no to tak dieta przyjmemna ,ale ta kawa bez slodyczy daje rade ,ale brak kofeiny:(:(:( No jakby co zostaje COCACOLA hmmmmm diet oczywiscie wstrena w smaku i zapachu:(:P:P Ja teraz na diecie takiej zeby nie zrec tyle chociaz w weekend poszlo sie wszystko w zapomnienie Teraz lece wylaczam kompa jak by mnie ktos popchnal delikatnie to sie nie pogniewam:P:P:P

No... łazienka i kuchnia ogarnięta, a to najważniejsze:) Flyfly... ja byłam u fryzjera za pierwszym razem, ale za drugim Zuza juz sie nie dała, więc teraz sama ja obcinam:) Ostatnio trochę za krótka grzywka mi wyszła, ale juz odrosła:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2f0a31bfcf81cd61.html :)

cudna !!!!!!!!!!!!!!

Czesc Kochane!!! :) >>>Grzywa, zawsze wzdychałam nad Zuzką, bo tak mi sie podoba, a te słodziutkie dziurki na policzkach są rozbrajające... Muszę za kilka lat postarać sie o taką córeczkę (wtedy zwróce się do Ciebie o wskazówki :P) Aaaa.... podczas ząbkowania też Krzyś miał 2-3 dniową biegunkę. Dawałam mu duże ilości herbatki z suszonych jagód i dużo jadł chrupek kukurydzianych. Lekarz kazał robić mu kleik i marchwianke, ale nie chciał tego jesć. Poilam go tą herbatką łyzeczką (5 łyzeczek i za kilka minut znów kilka łyżeczek), bo jak z butelki pił to od razu była niespodzianka w pieluszcze. Normalnie co pare minut musiałam przebierac pampersy. >>>Flyfly - co do podcinania włosów Krzysiowi to sama to robię. ostatnio, tj. miesiąc temu maszynką do strzyzenia obciełam mu włosy. Tez sobie nie wyobrażałam mojego wiercipietę czy wytrzyma podczas strzyżenia, ale nie było najgorzej. Ja strzygłam, a mój P., babcia i dziadek (moi rodzice) zabawiali Krzysia. Wyglądało to komicznie, jak przed nim skakali, pokazywali zabawki, nasladowali zwierzatka. Ale sie udało! A w ogole to uściski dla wszystkich

Ja ylko na chwilkę. Wróciłam z pracy i zaraz do garów, zrobić obiadek i ogarnąć chałupkę zanim moje chłopaki wrócą. To prawda - grzywkowa Zuzia jes t śliczna :D Jak laleczka, oj będą się za nią chłopaki uganiać... Flyfly Na temat obcinania włosków się nie wypowiadam, Maksiowi na razie nie ma co obcinać :( łysolek z niego. No, już nie taki całkiem, ale nożyczek jego fryzura na razie nie potrzebuje... grzebienia też... Maksiu też przy ząbkach miewa luźną kupę, ale biegunka to nie jest. Przy pierwszych dwóch miał katar, jak ząbki wyszły katar przeszedł. Miłego dnia i do wieczora

Witam :) moj post moze bbyc troche chaotyczny, wiec nie przejmujcie sie stylistyka..;). Mala juz mi sie raz obbudzila i usypianie jej trwalo 40 minut...a przez to, ze jest chora (ja zreszta tez). Zaczelo sie od kataru..a teraz ma chrypke i kaszel....jeszcze wczoraj osluchowo byla czysta, ale jutro znowu ide do lekarza. Rano ma lekko podyzszona temperatue, spala by caly dzien gdybym nie wstala...biedna, strasznie sie krztusi wydzielina jak spi..:(...a na lozku nie ma mowy o tym, zeby spala na poduszce..dzisiaj zasnela mi na rekach, biedna, meczy sie..do tego ida 3 zeby :O. Lekarka przepisala Ibufen, Cebion i Malie (syrop heomopatyczny) oraz Fride do sciagania....a jaod wczoraj nie mam ani fridy ani gruszki...fridy nie bylo w aptekach a gruszke wieczorem pozarl pies ...a dzisiaj nawet do apteki nie moge wyjsc:O...jeszcze mamy do noska Mucofluid do rozrzedzania wydzieliny z noska....boje sie tylko, ze syropek moze nie wystarczyc na jej kaszel..siostra doradzila mi kupic cos innego. A tak poza tym to ciesze sie, ze topic sie utrzymal...bede pisac Tu, bo Tu czuje sie jak u siebie...na prive tez bede zagladac jak starczy mi czasu...ale najwazniejsza jest chyba dla mnie Kafeteria :) Przeczytalam, ze Gibsia jest w ciazy, gratuluje. W tym tygdniu ma przyjechac do nas kuzynka tesciowej...srednio ja lubie...byla nauczycielka fizyki, podobno postrachem wsrod uczniow...nie bede mogla w tym czasie wchodzic na kafe :( bo bede musiala ja zajmowac...w ogole co to ma byc..wszyscy do pracy a ja ją bede miala na glowie :O...bedzie mi dziecko tresowac jak ja znam:O. Grzywa, dawno nie widzialam Zuzi, zmienila sie bardzo....sliczna jest Pozdrawiam goraco

aaa Gosza, fajnie, ze z MAksem wszystko dobrze, lekarze straszyli a Twoj synek zrobil Ci niespodzianke...nie dziwie sie skoro mama tak bardzo kocha..:) FLY!! no wieki Cie nie bylo...czasem sie zastanawialam co u Ciebie slychac. Fajnie, ze jestes