Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzusia

Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Polecane posty

Miałam nie mówić, ale Donia jest u mnie :) właśnie kończy prasowaća ja zlecam przelew na jej konto w Szwajcarii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mogę Maksia zostawić u babci, jakbyśmy chcieli gdzieś wyskoczyć czy się pobawić, ona aż się prosi żeby go jej zostawić na noc, ale ja z tego nie korzystam. Wczoraj został, bo ja dziś rano szłam na badania, cały e popołudnie i wieczór nie mogłam sobie miejsca znaleźć. Ja go lubię mieć przy sobie... Wiem, wiem, zaborcza mamuśka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o, i kfiatek mi się dostał :) Gosza :D a, pisałyście o przeładowanych tornistrach ... widziłąm dziś dziewczynkę, która swój ciągnęła .... był na kółeczkach i miał takąwyciąganąraczkęjak walizka - świetnie to wyglądało FLy FLy - Ty \"zagramaniczna\" :p jesteś, bo nie wiem, czy mi sie nie pomerdało , hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza, no raczej nie. Jak bym mu pozwoliła to wcale by się nie uczył. Muszę go pilnować :P Ale jest dyslektykiem i dysgrafikiem, więc niektóre sprawy trudniej mu wchodzą do głowy. Nie zmienia to jednak faktu, że chcąc odrobić wszystkie zadania domowe i przygotować się do każdej lekcji trzeba dużo czasu, właściwe jest to niewykonalne, bo przedmiotów jest sporo :O Ale jego szkoła słynie z tego. Za to potem są też i efekty... Ale nie wiem czy trochę nie za dużo wymagają. Pisałam już, że z angielskiego nauczycielka przeskoczyła cały rok do przodu. A ten przeskoczony materiał mieli ćwiczyć w wakacje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Donia zajeta:):):) Gosza ja mam nianie w domu tak ,ze jak sie budze to najczesciej z palcem w oku malego:):)Ott ,albo walenie ksiazka po glowie opcja numer2 lub czyms w papersie i tzreba szybko wstac numer 3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagramaniczna jestem Channah na zsylce wyboru wlasnego:):):P:P Jezu lece bo wyje ten na dole:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opcja z palcem w oku nie jest mi obca. Opcja nr 2 - nocnik na głowie, czasem ląduje na poduszce obok... Bo nocnik nie służy do tego do czego słuyży, tylko do zabawy póki co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, jutro zrobię i wyślę wam na maile. Obiecuję! I poproszę krytyczne uwagi, bo się rozbestwię, przez te koleżanki z pracy :P (tylko te fajne, bo te niefajne nc nie powiedzialy, ale może właśnie te fajne ściemniają :D:D ) Sylwuś=> tak mi się właśnie wydaje, że sporo nam kłoptów odpadnie, ale i tak się obawiam (i cieszę jednocześnie ) Flyfly=> Trochę się właśnie boję tych finansów. K. mówi, że damy radę. Ja nigdy nie byłam specjalnie gospodarna, jeśli chodzi o pieniądze, ale przy nim się nauczyłam i uzbieralam spore oszczędności. A teraz to wszystko (i jego oszczędności) poszło na dzialkę (+ limit kilka tys na koncie). Dlatego wzięłam tą dodatkową pracę (kilka godzin tygodniowo do końca listopada), żeby ten limit spłacić. Fajnie, ze jest taka możliwość, spadło to jak z nieba, ale trochę się boję braku czasu, zmęczenia...No cóż, nie ma nic za darmo :):O Ja mogę zostawić małego z dziadkami (teściowie), ale na noc został z nimi tylko raz (tzn. położyli go sać uu nas w domu, a my wróciliśmy o 2 w nocy i dziadkowie....pojechali do siebie :O:D nie chcieli zostać :O:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia, to czekam na zdjęcia i Jaśka też wrzuć, bo dawno go nie widziałam :) Channach, to niefajnie miała ta dziewczynka :O :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka - już ostrzymy kły i pazury na Ciebie :p :) :p Mój Maż już śpi niech śpi jutro mamy kolacje przy świecach :) :) :D to sobie nie pośpi :p ja mam dziś plany komputerowo-książkowe - próbuję się rozwijać,a le póki co cośmnei odciaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia - grunt, że miała pomysł, nie ? ale serio - ciężkie plecaki są- jak byłam wolontariuszem w szkole miałm okazję nieraz pomóc dzieciakom zarzucać na plecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szkole moich chłopaków mają taką akcję \"lekki tornister\" czy coś w tym stylu :P I nie noszą książek. Mają je w domu a szkoła ma swoje :) Dobre i to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia, to świetnie, tak powinno być, zamiast prasować dzieciom kręgosłupy w harmonijkę. Ja też już spadam, dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dzień dobry A właściwie milego popołudnia i weekendu :) U Doni wszystko ok. Smsowałam do niej. Jest strasznie zalatana (\" dużo mam zajęć, doba za krótka, więc musiałam sobie odpuścić\"). W weekend tez raczej nie da rady, bo ma cały zaplanowany. Mam przesłać całusy dla Sylwii, (\"pewnie też pyta\" - jasnowidzka, czy co? :D:D:P ). Odezwie się najszybciej jak będzie mogła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wwieczor..... Gosika wlasnie skonczylam prasowanie....... Weekend sie zaczal:):):):):P:P Teraz to musze isc wreszczcie do lazienki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej szykuję prezent dla Teściowej :p wywali ją dosłownie w pozytywnym tego znaczeniu !!! będzie zachwycona Gosikka - już Cięwidze ... oczyma wyobraźni :p a jeszcze jak prześlesz zdjecie :) zmykam buszowaćdalej po sieci powiem Wam tylko, ze własnie odbywam wspaniałą podróż - dzięki zdjęciom pa p a cvzyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o cho .... coś tam Gosikka - wyglądasz świetnie (i nie to, bym słodziła .. co by mi zależało żeby pojechać po Tobie (przez sieć mi nie nakopiesz :p) jestem pod wielkim wrażeniem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FLYFLY Tesciowa zaraziła mnei swoją pasją do Żydów my co prawda jesteśmy \"nowotestamentowi\" (jesteśmy protestantami) i choć zakon został zniesiony to fascynują nas Ci, którzy nadal go wypełniają więć zamawiam jej jarmułkę z Izraela i kopiuję z sieci fotki Żydów - świetne, artystyczne będzie zachwycona ma urodziny w tym mcu to taki krok w stronę \"pogodzenia\" sie , choć się nie kłociłyśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosikka, a do mnie? czemu do mnie Twoje nowe zdjęcia nie dotarły??? :) przy okazji, prześlij dalej wiztówkę gowronożmija, bo tygrys zapomniał ;) byłam dziś u siostry, by wykąpać w poniedziałek narodzonego karolka... teraz patzrę na swojego pięciomiesięczniaka z fasynacją i dziwuję się... ile to człowiek może w 5 mis. się nauczyć i urosnąć! niesamowite... :D uśmiecham się miło do WAS :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Nie zaglądałam wczoraj, miałam gigantycznego doła. Przeżyłam wczoraj chwile grozy. Podawałam Maksiowi wapno w syropie i mały mi się zachłysnął. Przez chwilę nie mógł złapać oddechu, zaczął mi sinieć na buzi. Byłam z nim sama. To była chwila, a mnie wydawało się że trwała wieki... Na szczęście w takich chwilach zachowuję przytomność umysłu, odwróciłam go do góry nogami, parę razy puknęłam w plecy i zaskoczył. Nie jestem w stanie opisać tego co czułamw tamtej chwili... Nie wiem co bym zrobiła ze sobą gdyby coś mu się stało... Cały dzień miałam jego siną buzię przed oczami, przerażenie w oczach... W nocy też nie spałam prawie, co chwilę sprawdzałam czy oddycha spokojnie. Na szczęście wszystko jest w porządku. Teraz boję mu się podać jakiekolwiek lekarstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki Channah=> Dzięki [spuszcza oczęta zawstydzona] ;):D Gruby Misiu=> Już naprawilam błąd - bo mam cię w Diabłach, a wysyłałam dziewczynom stąd :) Wizytówka tez poszła ...i jedna mala prośba ;):) Gosza=> Mogę się tylko domyślać, co przeżyłaś :O😘. Brawo za przytomność umysłu :) To się niestety zdarza. Koleżanka miała tak z 2tygodniowym synkiem - sama w domu, on zaczął sinieć :O Wybiegła w piżamie przed blok wołając pomocy :( Na szczęście przy piaskownicy siedziały 2 matki. Jedna miala z córeczką takie problemy dość często, więc wiedziała co zrobić. Ucałuj Maksia 😘❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim :) Gosza ja u Karolinki miałam już coś takiego z 4 razy :O W ostatnich dwóch tygodniach 2 razy. Raz zachłysnęła się kaszką. Płakała i wzieła butelkę z kaszką, no i zamiast napić się, wciągnęla i nie mogła złapać powietrza. Oczywiście zrobiłam to samo co Ty. I powiem, że płynów aż tak bardzos ię nie boję. W zeszłym tygodniu dałam jej kawałek jabłka. No i chyba nie pogryzła dokładnie i też zaczęlła się dusić. Wtedy to przestraszylam się okropnie, bo jednak to jabłko :O Trwało to dość długo (tak mi się wydawało) zanim złapała oddech. Przed oczami miałam córeczkę Ewy Błaszczyk :( Czy Wasze dzieci radzą sobie z takim jedzeniem, np. same jedzą parówkę, czy jabłko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosikka 🌻 Sylwia, mnie się to zdarzyło pierwszy raz... Maksiowi nie daję jabłka w kawałku, zresztą on ostatnio nie chce jeść jabłek. A parówkę jak daję, to pokrojoną na małe kawałki. Ale je na przykład makaron swiderki i wtedy całą kluskę wkłada do buzi i sobie radzi. Ja przed wakacjami byłam na kursie pierwszej pomocy, takim porządnym, z ćwiczeniami na fantomach. Byłam już przygotowana do sztucznego oddychania gdyby było trzeba i miałam telefon w ręce żeby zadzwonić na pogotowie. Na szczęście obeszło się bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×