Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Hej........ Donia co to za skanalizowanie??????????:):):P:P Nie mam sily dzien za dniem taki sam pracy ponad sily nie mam na nic czasu latam jakby ktos mi miotelke do tylka wsadzill ot dosadnie powiedzine::):) Mowisz Donia pada snieg Adas moze na swieta zobaczy i pojezdzi z mama na sankach :):) Mamy postepy Adas siedzi golym tylkiem na nocniku i caly czas pokazuje ,ze nie ma...Najczesciej toalete zalatwia obok jak mu sie uda z wielki usiechem od ucha do ucha:):) Buziaczki dla wszystkich...... Pytanie widzial ktos moje dziecko??????? Ulubiona zabawa NIE MA MNIE http://images34.fotosik.pl/54/c44c27dc943dfcb4.jpg Jednak znalazlem sie:):):) http://images23.fotosik.pl/117/39fc2c5bcbe488ba.jpg Dobranod wszystkim

Hello!! Gosza.. My takie szoki z jedzeniem przerabiamy juz od jakiegoś czasu:o Zuzannie tak sie spodobało jedzenie samodzielne, ze teraz wszystko chce sama:o Niestety nie zawsze jest na to czas i miejsce:o A dziś jak wróciłam do domu po kilku godzinach nieobecności, to dosłownie rzuciła mi sie w ramiona...bidulka...tak sie stęskniła:( Wiecie...jeszcze nie zaczęłam roboty, a już mnie dziś wkurwili:o Ehhh...ide spać:o

Fly Fly jejuniu jaki on sliczny blondi chłopczyk :D Grzywa no tak zateskniła Zuzia a z kim była z babcia czy tatusiem? Miłego dnia dla wszystkich :) Fly fly ano kanalizacje nam robia i rozpierniczyli wszystko w koło domu :-0

Hej!! Donia... babcią była

Witam Dawno mnie nie bylo, wszystko z powodu zepsutego komputera . U nas wszystko dobrze :). Po paru miesiacach spania malej razem ze mna przyzwyczajam ja z powrotem do spania w lozeczku...mialam juz dosc budzenia w nocy, spalam jak przkurcz czasami bo mala sie rozkladala, albo wchodzila mi na glowe jak nie umiala zasnac....poza tym raz w nocy wyszlam do toalety, a jak wracam Nastunia juz pod drzwiami na mnie czeka....juz nie umiala spac inaczej jak ze mna :O. Myslalam, ze bedzie gorzej, ale wczoraj juz mala przespala cala noc sama ku mojemu zdziweniu i radosci ogromnej :). Niestety ale musi nauczyc sie troche samodzielnosci, inaczej dlugo mialabym problem z jej zasypianiem. Poza tym wyszedl juz prawie jeden zab trzonowy..nie jest najgorzej, dzielnie to znosi. Nadal slownictwo Nastuni jest dosc ubogie....musimy troche poczekac :). Mala ma katar, ale nie wiem czy to czasem nie przez zeba...poza ty m jest ok. Gossika,nie dostalam zdjec z mebelkami...gratuluje wylania fundamentow :) Fly, dawno juz nie widzialam Adasia...zmienil sie chlopak nie do poznania...sliczne ma wlosy :). Grzywa, trzymamy kciuki za nowa prace...:). a co u Aniwd? Ciekawe jak jej malenstwo rosnie i czy wie juz co bedzie..:). Jak czytasz kafe to pozdrawiam goraco Ciebie i Twoja dzidzie . POzdrawiam goraco Was wszystkie i postaram sie wpadac i pisac z Wami czesciej ]kwiat]

Hej :) Podpisuję listę obecności. Od jutra wracam do pracy, pobudka 4.55 :( Maksiu już całkiem zdrowy:) Właściwie cieszę się że wracam do pracy, czuję się ubezwłasnowolniona przez moje dziecko trochę... Potrzebuję złapać oddech i nabrać dystansu. Buziaki dla wszystkich Aha, Gosikka, a propos tego dowcipu - jedna moja koleżanka jako dziecko odstawiła histerię pani w przedszkolu, bo pani nie chciala jej powiedzieć która skarpetka jest prawa a która lewa... Swoją drogą... no cóż....co jej szkodzilo powiedziec? Dobranoc

I jeszcze Flyfly, Adaś śliczny, uroczy chłopczyk :) Te oczęta, i ten zalotny uśmiech....miodzio :)

Flyfly=> ty cholero! ;):P:D Takiego słodziaka chować przed nami :P:D:D:D Grzywcia=> U nas też czasami taka tęskonota :O Jaś niby nie odczuwa (na codzień, gdy nas nie ma jest z babcią), ale czasami nie może się odkleić :O Cieszę się, że od poniedziałku kończy mi się ta dodatkowa praca :D:P Kasa się bardzo przydała, ale wszystko w biegu i jestem w domu po 17, to nie życie, tylko latanina :O Jaaga=> a ty co? :D Pomachałaś i już! Przecież dziś środa - miałaś być! :D:P Lana=> :D:D:D Mebelki to te fundamenty właśnie :D:D (na zdjęciach są ławy fundamnetowe...ławy=mebelki ;):D) Cieszę się, ze u was wszystko ok i z Nastusi postępów :) Aniawd czuje się dobrze, jest zalatana (praca, remont), ale bardzo szczęśliwa (choć niepotrzebnie pełna obaw ;):) ) A ty się nie \"staraj wpadać i pisać z nami częściej\" tylko po prostu pisz :D:D:P Gosza=> Nieźle (z tymi skarpetkami) :D Dystansu (zgodnie z życzeniem) ci życzę :) Buźka ja padam :)

:) Wczoraj wpadłam tylko na chwilke do pracy i dzisiaj tez juz uciekam. Dzisiaj definitywnie wyprowadzamy sie do końca, jutro oddajemy klucze od starego mieszkania, więc jestem totalnie zakręcona zakręcona. Ale wszystko przeczytałam, bo za wami tęsknię.

Gossika, bede napewno z Wami czesciej juz teraz pisac :). Juz rozumiem z tymi mebelkami ;). Moje dziecie spi, zasypia w lozeczku szybciej niz w wozku czy razem ze mna..ciesze sie bardzo.....a po jednej optymistycznie przespanej nocy, wczoraj budzila sie mala co chwile..:O, mam nadzieje, ze to przez zabki tylko :). Czy Wasze dzieci przesypiaja cale noce?? I ile spia w ciagu dnia? Gosza...musisz byc bardziej stanowcza w stosunku do synka bo zrobi z Ciebie niewolnika ;). Rozumiem Wasza chec powrotu do pracy....po ciaglym siedzeniu w domu ma sie ochote na cos innego niz na sprzatanie, gotowanie...Relacje z innymi ludzmi sa bardzo wazne oraz swiadomosc ze robi sie cos dla wlasnego rozwoju:)...a nasze dzieci sa coraz to starsze i madrzejsze wiec nam wybacza ;). POzdrawiam :) Ps. Jaga, gdzie sie przeprowadzacie?

Cześć dziewczynki :D Wróciłam z pracy, zrobiłam zakupy, napaliłam w piecu, ugotowałam obiad (dziś krokiety z kapustą i mięskiem i barszczyk) i mam teraz chwilę dla siebie, zanim moje chłopaki przyjadą :) Dziś w pracy - dzwoni telefon, jeden sygnał, drugi i przestał. Patrzę na wyświetlacz - mama. Włosy mi się z lekka podniosły na głowie, stało się coś? Oddzwaniam. Moja mama zdziwiona, mówi że nie dzwoniła, tylko że Maksiu bawił się telefonem... Zadzwonił sobie do mamusi, tylko czemu się rozmyślił??? ;) Troszkę później - babcia w kuchni, a moje dziecko włączyło sobie komputer i pootwierało kilkanaście okienek... gadać jeszcze nie umie, ale komputer już potrafi obsłużyć :D:D:D:D:D Ale poza tym podobno bardzo grzeczny i ładnie je - wrócił mu apetyt nareszcie :) Lana, super że wróciłaś do nas, buziaczki dla Nastusi. A Maksiu zasypia w naszym łóżku, i jeszcze muszę się z nim położyć i musi mi gmerać we włosach :( Potem go odkładam do łóżeczka, ale i tak w nocy ląduje w naszym łóżku. Grzywa, Maksiu też jest mamuni synek. Jak wracam z pracy to się odkleić nie może i tylko mama, a teraz przez te dwa tygodnie kiedy byłam z nim w domu to prawie ze mnie nie schodził. Do wieczorka Jaaga - powodzenia i jak najmniej stresu przy tej przeprowadzce

Aaa jakoś nie mogę do Was dojść.. albo coś przeszkadza.. albo już nie zdążę.. :P Nastepbym razem zacznę od Was :) Wiecie, że Pampersy są teraz pachnące? Mnie to tak pachnie jak ten papier pachnący.. tak trochę toaletowo.. ;) Idę już do łożeczka Betty obejrzeć, bo Gotowe na wszystko miałam za głową .. i niewiele z tego wiem :) dobranoc :)

Ja na chwilkę. Lana- przeprowadzilismy sie do nowego domu, dzisiaj spaliśmy pierwszą noc, a o 11 oddajemy klucze od starego mieszkania. Na razie totalny bałagan, wszystko w workach, nie ma netu, tv i wszędzie kurz, ale juz z górki, trochę odetchnęlam. Gosza Maksio super, mojej udało sie kiedyś wysłać sms-a opiekunce :) Majorek :) Pozdrawiam i uciekam

Gosza...ja juz nie umialam spac razem z mala....wiercila sie, skakala po mnie, ciagnela za wlosy....usypialam ja godzine bo miala za duzo atrakcji...teraz zasypia mniej wiecej w pol godziny...i nie placze przy tym..jest o niebo lepiej! mam lozeczko turystyczne, ktore jest dla malej duza atrakcja..lubi sie w nim bawic. Poza tym jak nie teraz to nie wiem czy pozniej mala bym odzwyczaila od spania razem ze mna.... Jaaga, fajnie tak przeprowadzic sie w nowe miejsce...urzadzac po swojem od nowa...:), zadzroszcze Mala ma katar....:O. Pozdrawiam goraco

Cześć lasencje :) Lana=> zdrówka dla małej Jaś też ze 3 razy wysłał smsa (2 razy do Doni :D:D ) ale puste, nic nie napisał ;):D:P Jutro zakupy w Wwie. Trzymajcie kciuki, żebym coś kupiła, a nie jak Donia twixa. Tylko proszę mi nie życzyć marsa, snickersa, bounty,... :P:D Channah=> Co jest? Martwię się... :O Jaaga=> Super! :D

Pusto pusto Padam napisze cos wiecej w weekend ...## Snicersa Ci zycze conajmniej Gosika zawsze cos niz NIC:P:P:PLub milego obiadku gdzies w stolicy:):)No i zakupow tez niech starce:P:P:Pcos dla siebie to znaczy dla Ciebie:):) Lana milo Cie widziec kobitko:):)Buziaczki dla WAS Moj maly ma dni co wcale nie spi ,ale noce sa Adasaia jak padnie to do rana to lubie:):)Chociaz dzisiaj o 5 mial ochote na dyskusje dobrze ,ze skupily sie na tatusiu:):):P:P Adas codziennie oglada na kompie ze mna auta i tylko krzyczy OJEJKU JEJKU chlopak ma zaparcie:):)

Ot tak sobie jeszcze pzreczytalam ..... Jagga kiedys sie rozpakujesz uwierz mi ja mam jeszcze jedno pudlo juz tak 3 lata mi schodzi:):)Nawet nie mam ochoty zagladac co w nim jest chociaz ostanio ciekawosc mnie zrzezra.....

Witam :) Jaaga i jak pierwsza noc w nowym domu? :) A jak urządzanie się? :D _Lana_ witaj :) zdrówka dla małej Gosikka i jak zakupy? Masz Pawełka czy coś jeszcze? :) (to mój ulubiony baton :) i dziwnie się składa.. że zakochałam się też w Pawle ;) ) Flyfly no fakt, mało postów :) Dostałam maila, dziękuję i zachwyty w odpowiedzi wysłałam :) Gosia czasami budzi się w nocy i przechodzi do mnie (jak przez płot, bo łóżko przy naszym ma) wchodzi pod kołdrę i mówi, że się chce ugrzać.. tylko.. ;) więc nieprzytomna pozwalam i za chwilę jak dojde do siebie odstawiam ją ugrzaną do jej łóżeczka :D Moja zdjęcia lubi oglądać, a jak widzi, że mam tekst albo tlen-komunikator to mówi, że tata czy babcia pisze :) Pewnie znajdziesz coś, co już dawno zaliczyłaś jako zagubione :) A moja Małgosia ponad rok temu bawiła się komórką (to są te stare zdjęcia w moim kaftaniku) i zadzwoniła do babci :) Ale hitem ostatnio był inny jej numer :) Bawiła się znów moją komórką ;) - zablokowaną oczywiście. I po jakimś czasie coś jakbym tam od niej usłyszała :) A to MOJA babcia :D Mała chciała zadzwonić do babci.. to zadzwoniła :) ale się moja babunia ucieszyła :)

Majorku :D :D :D Gosia pochwal się zakupami :) No i jak tam u Was z tą ptasią grypą :O Flyfly Adaś jest śliczny :) Mam problemy aby wejść na kaffe :O

Gdzie jesteście :(

Cześć Ja bym była częściej, ale straszliwie kafe mi muli ostatnio :O Albo wogóle się nie otwiera, albo nie wysyła postów :( Zakupy udane :D Choć przyznam, ze nie było łatwo :D:O Beznadziejne te ciuchy, a jak coś fajnego, to bluzeczka kosztuje 150zł :O Ale jest ok :) Na stanie: - koszula na święta dla Jasia - 2 bluzeczki (komplet) pirackie z h&m - klocki lego duplo w plastikowej skrzynce - prezenty dla 2latka i 4miesięczniaka :D - 2 bluzki dla mnie (takie do latania do pracy, ale takich szukałam :) ) - pianka (jakaś fajna) do golenia dla K. - serum olay (30+ :O:D ) - wypróbowane i fajne - chciałam jakiś fajny zestaw świąteczny, bo taniej wychodzą wtedy te kosmetykia ale nie było. Za to w Superpharm była promocja cenowa (zamiast 65zł - 49,9 :) ) - krawat dla K. :D:D:D Sporo, ale jaki wysiłek Batona nie kuiłam :D:D:P Sywuś=> Super, ze już zdrowiejecie Jaaga=> co ci się śniło \"na nowym domu\" :)?

Gosia, no ja też mam problemy z kaffe :O No to zakupy się udały :) Mi niestety nie. Wybrałam się dziś i tak jak szybko weszłam do marketu, tak szybko miałam ochotę wyjść :O Istne szaleństwo zakupów, nie było jak chodzić po sklepie...do tego nie było tego co chciałam....więc dalej stoję w miejscu...nie mam nic dla dzieci pod choinkę :O

Aha, Sylwuś - z ptasią grypą, tak jak bez niej :D Nie jedliśmy ostatnio indyków, mieszkamy 20km od tych miejsc...nie martwię się. W każdym razie nie bardziej niż gdyby to było pod Gdynią ;):D

O jesteś :D Co do zakupów w hipermarkecie - my robimy w sobotę rano, jeszcze przed śniadaniem. Nie ma kolejek do kas, towar dopiero wykłądają, wogóle jest jakoś spokojnie, nawet sennie (o ile t możliwe z Jasiem ;):D ). Kiedyś (jeszcze jak Jasia nie było) robiliśmy we wtorki wieczorem i też było ok. Ale weekendowy szczyt zaliczamy jedynie w sytualcji absolutnej konieczności (czyli baaardzo rzadko).

zostałam odrzucona jako matka laktacyjna :( buuuuuuuuuuuuuutelka jest lepsza od mamy :( na pociechę zamówiłam sobie 3 nowe biustonosze! gosia, mam koleżankę (z majówek) co mieszka pod płockiem, 3km. od ogniska :o tam u nich cuda się dzieją: policja, prasa, służby sanitarne :o gdyby któraś mama szukała lalki dla córki- dziś kupiłam takie: http://www.allegro.pl/item274898463_lalka_berjuan_baby_smile_dziewczynka_30_cm_0451.html ale to nie nasz pierwszy zakup od tego sprzedawcy! poprzednie lalki wielkości 4-5 miesięcznych dzieci są przepiękne :)

Misiu=> Bo Maciejka, to już duży chłop :) Nie smutaj się Poza tym wyobraź sobie, jak będą razem z Wojtusiem vel Chlewikiem będą razem jedli :D Muszę to zaobaczyć - umawiamy się na wakacje, ok? :D

Misiu, śliczne laleczki, dodałam je do ulubionych. Narazie Karolince nie kupuję bo ma 3 lale, więc na tym etapie w zupełności wystarczy :D Gosia, no wiem, że w złym czasie wybraliśmy się na zakupy, ale tego czasu nigdy nie ma.....

gosikka a może wcześniej się uda ;) choć pojezierze, na którym byliśmy ostatnio zdecydowanie będzie nas gościć w następne wakacje :) tylko jakiś lepszy ośrodek znajdziemy :) właśnie zastanawiliśmy się czy maciek będzie obórka, czy stajenka??? no bo chyba nie kurnik ;) mizerna cicha stajenka licha...

no to napisalam i mi wcielo u nas nadal katar..mala juz ma dosc odciagania, placze i krzyczy przy tym... a za oknem deszcz :(. nic mi sie nie chce ide robic obiad, pozdrawiam