Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzusia

Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Polecane posty

Hej :) A ja nie mam nawet poodkurzane na święta .. :o Dzisiaj znów byliśmy w Galerii i tym razem z pewną taką nieśmiałością, ale udało nam się namówić Gosię na zdjęcie z Mikołajem, tzn. żeby mu posiedziała na kolanach:D Ale już w obiektyw nie chciała patrzeć, bo dostała takie małe cukiereczki i próbowała otworzyć :) itp. A patrzyła na panią robiącą zdjęcia tylko chwilkę, że ta nie zdążyła złapać, ale coś tam jest - nieważne, ważne, że z Mikołajem :D Został mi jeszcze do kupienia prezent dla babci, a już jutro po południu jedziemy do mojej mamy i powinnam go dziś zapakować.. jak i nne prezenty.. :o Dzisiaj się poryczałam, a teraz przez to mnie łeb boli.. Gosia nie chciała zasnąć czekałam prawie dwie godziny.. słonce na dworze pięknie świeciło, ja chciała mwyskoczyć podczas jej snu na rynek.. Szlag mnie trafiał.. Stwierdziłam, że może chociaż 15 minut, ale poprasuję.. taa.. całą pościel wyprasowałam.. Aż w końcu nerwa mnie tak poniosła, że się wymknęłam jej.. Specjalnie czajnik włączyłam, bo dość głośno szumi, ona miała włączone kołysanki.. Starałam się zrobić to cicho, nie wiem, czy mi się udało. Nie było mnie pół godziny, chyba przez częśc czasu leżała.. Jednak jak przyszłam to.. (własnie tego się obawiałam - co zastanę po powrocie, czy śpiące dziecko czy..) .. drzwi od pokoju otworzyła mi golusieńka NIunia.. na dywanie leżały chusteczki nawilżane - prawie cała paczka.. (wyciągnięte..).. po chwili jeszcze usłyszałam, że własnie zrobiła siusiu.. (przy mnie już..) na dywan... Tak sięwkurzyłam, że poszła woda.. ze złości na nią, na męża.. na to głupie mieszkanie.. na wszystko... http://zyczenia.zlotemysli.pl/majka.php jeszcze dla Was :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś=> :)🖐️ Tobie i twoim bliskim też wszystkiego najlepszegona święta i nowy rok 😘😘 Przede wszystkim zdrowia i duuużo uśmiechu oraz rodzinnej atmosfery :)😘 Grzywcia=> No tak...:O😘 Ale najważniejsze, że możesz mieć drugą dzidzię :) Raszta się ułoży 😘 A może jest jakaś profilaktyka? Np. ćw mięsni \\Kegla (nie wiem jak to się pisze :P ) bo to podobno pomaga przy nietrzymaniu moczu. Może i na twój problem pomoże :) A masz jakieś odczuwalne dolegliwości? Pytan tak pod swoim kętem, na co zwócić uwagę. A ja mam poodkurzane, ubraną choinkę (to dziś wieczorem, zobazymy reakcję Jasia rano :D ) . Prezenty popakowałam w ubiegłym tygodniu :) I w zasadzie jestem na luziku. Dokończę tylko dekorować pierniczki (ale to jutro). A teraz piekę chleb orkiszowy. Pierwszy raz, zobaczymy jak wyjdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! A u mnie od rana teściowa dzwoni z pytaniami... \"czy byliście juz w kościele...czy byliście u spowiedzi...\":o:o:o Czy Wy chodzicie ze swoimi dzieciakami do kościola?? Bo ja juz sobie dałam spokój:o Zuzia jest za głupiutka:o Gosikka... ja jeszcze problemu z utrzymaniem moczu nie mam, ale w przyszłości ten problem może sie pojawić, zwłaszcza po kolejnym dziecku:o Chodzi o to ze Zuzia była dużym dzieckiem, macica sie obniżyła po ciąży i moze uciskać na pęcherz. Narazie ja tego nie odczuwam wcale, ale jak założono mi wzierniki i przyświecono lampą, to położna zaraz powiedziała \"Widać że rodziła pani duże dziecko\". No nic... pożyjemy zobaczymy. teraz wiem jedno... po nowym roku czeka mnie wymrażanie, a wcześniej musze \"zażyć\" 16 globulek:o:o:o Nie cierpię tego:( Kobiety mają przerąbane:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywcia=> Jasiek też mały nie był ;) (4000g) , ale mi ginka nic nie mówila, a byłam od porodu ze cztery razy. Zapytam niedługo, bo mam wizytę 7.01 A dla ciebie 😘😘😘 Aha, czy tobie ciągle mówią, że Zuzi jest pewnie większa (np. teraz że ma 2 latka)? Bo nam ciągle :) Nawet dziś pani w sklepie mówi, ze też "ma takiego szkraba, ale trochę mlodszeg, bo córeczka ma rok i osiem miesięcy" :D:D:D Jak jej powiedziałam, że Jaś będzie za chwilę miał rok i 6mcy, to się zdziwiła - "To jest duuuży" :D Nadal t różnica się utrzymuje i większość spotykanych rówieśników +/- 3mce jest miejsza :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, jutro pewnie nie dam rady, wię dziś dla Was życzenia: Rodzinnych, spokojnych i wesołych (to nam zapewnią maluchy ;):D ) świąt, takich jakie się pamięta latami. Pachnących, ciepłych, słodkich i pełnych miłości 😘😘😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jutro nie dam rady, bo wigilia jest u mnie, a goście już są. WESOŁYCH ŚWIAT!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki moje kochane... zdrowych, rodzinnych, spokojnych Świąt Bożego Narodzenia!! Niech spełniają sie Wasze życzenia😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdrowych Szczesliwych Pogodnych Swiat Bozego Narodzenia dziewczynki zycza Kasia z Adasiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stołów pięknie ozdobionych, jadłem suto zastawionych i prezentów z dwa tuziny, niech zazdroszczą Wam rodziny! Żadnych sporów, żadnych kłótni, niechaj nikt nie będzie smutny - grunt to dobre wieść pożycie, a karpiowi... daruj życie! I każdemu - przyjaciela, co czasami łzę ociera... i wszystkiego co Wam trzeba, no i jeszcze gwiazdki z nieba. Wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzy Gosza z Maksiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puk, puk... Żyjecie, czy popadałyście z przejedzenia? :D:D:P Fajne prezenty, trafione? U mnie tak :) Jaś śpi a my z małżem sobie prasowo-książkowo-netowy relaks robimy :) Dziś nie mamy żadnych rodzinno-towarzyskich palanów - full relaks :D:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Chyba mogę powiedzieć, że święta udane :) Prezenty też i darowane i otrzymane :) Siedzę teraz u teściowej i jak widać nuuudzę się:) A jeszcze tutaj nocujemy.. ;) A jest już tak duszno i gorąco.. :o Ja nie wiem, ja będziemy spać. Jak mogę to już przykręcam konwektor.. I dziwię się, że mój nic nie robi, bo w domu jakby mógl, to wcale nie włączałby.. (a temperatura nawet poniżej 10 stopni, gdy wracamy po całym dniu, czy więcej..). A teściowa to chyba szuka tylko pretekstu, żeby więcej dać czadu.. - nawet jak kichnę (a przecież to alergia się odzywa) - a przecież normalnie to też zdaje się, że wcale nie grzeje. A.. po nogach i tak zimnem wieje.. ;) ;) I jak tam brzuchy rozepchane? :) Ja wyglądam jak w ciąży.. mój Anioł.. chyba niedługo ma termin ;)))) ciekawe kiedy to zrzuci.. :o Z Wigilii wróciliśmy po 23, Gosia nawet nie zasnęła w powrotnem drodze - za to spała, gdy jechaliśmy z jednej wieczerzy na drugą:) A poszła spać.. koło północy ;) Co do chodzenia z dzieckiem do kościoła, to.. Gosia oprócz chrztu :) była 4 razy. Pierwszy raz na ślubie mojej siostry ciotecznej i była u taty cały czas i udało się jakoś ;) Potem, chyba w tym roku, zabrałam ją do kościoła tutaj u teściowej w Wielkanoc, no i.. zachowywała się strasznie :) W samym kościele siedziałam z nią z 10 minut.. Potem musiałam się ulotnić do kruchty, ale i tam szalała.. wyszłam na dwór.. i tak latała między dworem i kruchtą.. a mi głupio tych ludzi był, chociaż nie znam nikogo i nie wiem, jakie tam zwyczaje ;) Od tamtego czasu dałam sobie spokój. Jeszcze raz spróbowałam niedawno i zabrałam ja na mszę dla dzieci w kaplicy, która jest równolegle z mszą dla ogółu. Tam było super, dzieci śpiewały itp, było kilka maluszków. Gosia miała nawet chętkę pójść do dzieci stojących na kazniu przy ołtarzu, ale nie miała raczej śmiałości. Chodziła wokół mnie itp :) Była grzeczna, mówiła do mnie na uszko szeptem itp :) I podobało jej się. A ostatnio raz, to w tą niedzielę tylko niestety na inną godzinę nie trafiłam na mszę w kaplicy (może byla 15 minut później?) i byłam w kościele.. Tu już nie bylo tak fajnie, chociaż niby w miarę grzeczna była. Za to gadała prawie normalnym głosem - najlepiej, gdy była absolutna cisza a ona do mnie, że mam brzydkie paznokcie i coś tam :) (no bardzo głośno nie było, ale okoliczni siedzący pewnie słyszeli). Na koniec już się strasznie wierciła. A w ogóle, to pytała o śpiew dzieci (no ale tam go nie było). Jak już o sprawach kobiecych, to co ile powinno się chodzić do gina po porodzie? Bo ja nie mogę się od długiego czasu wybrać, ale to też dlatego, że zmieniłam po porodzie meldunek i muszę znów sobie wybrać nowego gina.. :( Wiem, że na wiele rzeczy pomagają ćwiczenia Kegla (a sama o nich zapominam ;) ). i zdaje się, że można zacząć ćwiczyć już w pierwsze dni po porodzie. Aaa ja Wam nie pisałam, że kilka dni przed świętami "udało się" nam zrezygnować z wieczornego cycusia (co mi pozwoliło latać do sklepów i wracać tuż przed spaniem Gosi :) ). Chociaż to "zasługa" taty nie moja i za to byłam na niego zła - bo się wtrącił w moją działkę 😠 Jednak "nienawidząc" go spróbowałam wykorzystać jego zakaz cycusia (za coś tam :o ), ale jemu powiedziałam, że nakarmiłam ją :P Kilka dni nie był pewien, czy mała dostaje moje mleczko, czy nie ;) No to na tyle z placu boju :D Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!! Święta straciły dla mnie urok:( Obiecuję sobie ze za rok zostaniemy w domu, albo wyjedziemy gdzieś w góry. Irytuje mnie ta jazda po chałupach:o I jeszcze do tego ciągłe wysłuchiwanie...\"zjedz cos, bo Ty nic nie zjadłaś...spróbuj jaki dobry boczek...co to taka sałatka, przecież ty nie pojadłaś...jak mozna szynki nie lubić...moze chociaż mały kawałeczek tej kiełbaski??\" KUUUUURWAAAAAAAAAAAA!!!!!!!! MYŚLAŁAM ZE OCIPIEJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:o Idę sprzątać, bo aż mam za dużo energii:o Do tego wczoraj sie z mężem pożarłam i seksu nie było...:( a dzis gościa mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa kocham cię! 👄 Jest ktos oprócz mnie kto nie kocha świąt :) My też z mężem stwierdziliśmy, że najlepiej to uciec gdzieś. Jestem totalnie zmęczona :( Przez święta przewinęło sie przez mój dom miliony pielgrzymów, a non-stop moi rodzice, teściowa i moja babcia. Kocham ich, ale nie oszukujmy się ile można.I te ciągłe pytania dlaczego nie mam tego i owego, a co tu będzie, i rady co powinnam zrobić. Przychodzili nawet do mnie ludzie z rodziny, którzy nie pamiętam kiedy ostatnio byli, ale przez ostatnie 10 lat na pewno nie. Poza tym spałam dzisiaj 2 godziny, bo król;ewna obudziła sie o 1 a usnęła o 5 rano. O 7 wstałam do pracy, ledwo żyję. 👄 dla wszystki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorek... co do gina, to wiem na pewno, że raz w roku powinno się robić cytologię. No i jeżeli nie bierzesz tabletek czy nie leczysz sie na nic, to chyba nie trzeba latać co chwilę...chyba ze dzieje sie cos niepokojącego, typu plamienia, bóle, obfite miesiączki. Po porodzie jednak warto sie skontrolować, bo u mnie np pojawiła sie nadżerka, której nigdy wcześniej nie miałam:o Objawiła sie poprzez plamienia. Mi po nowym roku też będą robić USG narządów rodnych. Jaaga... jestem na poważnym wkurwińcu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Witajcie po świętach Święta postanowilismy spędzić bez komputera, dopiero dzisiaj zajrzałam. Maksiu już zdrowy, byliśmy dziś u lekarza na kontroli. Rozmawiałam z lekarką na temat podniesienia mu odporności, przepisała biostyminę. Grzywa, to podobnie jak u mnie, my też się posprzeczaliśmy w pierwszy dzień świąt :( Ale już jest OK, już wczoraj było. Jakoś nie mam weny, może jutro się rozkręcę... Buziaczki dla wszystkich 😘😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mnie wkurwieńca niet, może dlatego że to my się gościliśmy u innych (teściów), a może dlatego, że nie lataliśmy nigdzie w drugi dzień świąt i odpoczęliśmy po świętach ;):D:D Idę spać :) Papa Channah=> czekam... ;):P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robota, robota, robota:o Ale wygląda na to ze się dziś wynudze:o A tak w ogóle to cześć:) Własnie sie dowiedziałam ze w Nowy Rok pracuję od 7 rano:o Jestem wkurwiona i zastanawiam się co tu by wymyśleć:o Jak nic nie wymyślę, to wstawię sie do pracy w stanie wskazującym:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość holahola
grzywa--to gdzie pracujesz skoro nawet w Nowy Rok musisz do pracy? Chyba nie jesteś pielęgniarką hehehe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to ja sie dziś nie wynudziłam 😡 Pracy po uszy, bo kazdy chce wszystko \"wyczyścic\' przed nowym rokiem, ale juz uciekam do domu :) Może troche odpoczne, chociaż jutro znowu mam gości, przychodzą koleżaniki z pracy. Nie wiem jak mój mąż to zniesie, najlepiej żeby sie gdzieś wyniósł ;) Gdzie sie podziewacie. Pogoda niespacerowa, wiec pewnie leniuchujecie przed tv :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Wpadlam sie przywitac, bo wczesniej nie mialam dostepu do kompa.... swieta szybko minely...ogolnie pod znakiem odpoczynku :). Nastunia dostala konia na biegunach...najwiekszego jaki byl...spory wydatek, ale kon jest porzadny i mala go bedzie miala na bardzo dluuugo..no i najwazniejsze ze sie podoba....a dzis jej kupilam tablice magnetyczna do malowania....kupilam siostrzenicy taki prezent na swieta i malej sie bardzo podobal...moja mam chciala zeby mala tez to miala i dala mi pieniadze zebym jej kupila..teraz spi, mam nadzieje ze sie ucieszy jak to zobaczy :). Gossika, ale zasypalas zdjeciami :D. Rzeczywiscie Jasiu jest dosc spory, zmienil sie abrdzo....rysy trwarzy juz ma takie powazne...:). A mama slicznie wygladala ;). Nam mowia ze mala zachowuje sie jakby miala 2 lata..ale po Waszych opowiesciach to mam czasem wrazenie ze mala jest troche w tyle...sama nie wiem, moze mi sie wydaje... Grzywa, wspolczuje....nigdy nie mialam nadzerki wiec nie wiem jak to jest z wypalaniem...i jak napisala Gossika, najwazniejsze, ze bedziesz mogla miec drugie dziecko :). A ja jeszcze od porodu nie bylam u gina....nawet nie mam z kim malej zostawic:O Dzisiaj mamy kolede...mam nadzieje, ze zdaze troche sprzatnac w pokoju, bo mala teraz spi i nie chce jej przeszkadzac... Pozdrawiam goraco i juz teraz zycze WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU 😘😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Ja się nie objadłam przez święta...ale nadrabiam teraz :P Gosia ale Jasiek się zmienił, śliczny chłopczyk!!!! I taki \"dorosły\" pasowałby już na \"starszego brata\" ;) :P :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie się podziewacie ???? U mnie nijako, mała i Patryk z katarem, moje gardło też takie jakieś....pojechałabym gdzieś sobie...ale z takimi zasmarkanymi dziećmi nie bardzo jest gdzie jechać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzwa
Ja jestem tu!!!:D Jutro jedziemy na urodziny do córki naszych przyjaciół. Ma 5 lat i chciałam jej kupić szczoteczkę elektryczną dla dzieci i nigdzie nie mogę dostać takiej dla dziewczynki:o W ogóle jest problem z kupieniem czegokolwiek, bo sklepy juz nie przyjmuja dostaw do sklepów przed inwentaryzacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzwa
*gryzwa ;D Ja pitole... ;D;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D To ja \"gryzwa\":D Nie wim co sie stało, ale przy końcu mojego pierwszego posta zminił się układ klawiatury:o Nie mogę tego zminić w Firefoxie, więc musiałm na Explorera przejść. Tu wszystko działa...nie wiem o co chodzi:o Aaaa... i sorry za \"masło maślane\" w pierwszym poście:o To zmęczenie juz chyba:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie tylko buziaczki 👄 Dzisiaj byłam z Gosią na mszy tej dla dzieci w kaplicy :) Kameralnie, bo to tylko kaplica, dzieci śpiewają.. jest ich poro.. Gosia spokojna :) A w drodze powrotnej powiedziała mi, że fajnie było w kościółku :D:D więc hcyba nie mam wyjścia.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×