Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Brzusia

Dzieci Diabłów ..SUPLEMENT !

Polecane posty

Gość Hodowla Yorków
Miałam nic nie pisać, ale obok tematu Yorków obojętnie przejść trudno... No więc tak: 1/. - nieprawda, ze traktuje się psy jak zabawkę, no chyba, że biedny Yorczek trafił do durnych właścicieli, albo jakiejś tipsiary..... 2/. - pieski są bardzo mądre, jak się je od małego odpowiednio"ułoży", to mają więcej rozumu niż 10 dużych psów razem wziętych.... 3/. - nieprawdą jest, że dają się wszystkim głaskać, bzdura totalna.....nasze pieski co niektóre nie lubią jak się je głaska, ani ciągłego noszenia na rękach, wręcz zeskakują z kolan, mają swoje legowiska, gdzie czują się najlepiej, nie noszone, nie pieszczone do przesady i nie śpią w łóżkach właścicieli, to kolejna bzdura.... 4/. - nie chorują , nie latamy z nimi po weterynarzach, no oczywiście poza szczepieniami, kupowaniem u lekarza pysznego jedzonka, ich ulubionych przysmaków, no i strzyżenie u zaufanego pana doktora. Zero chorób - odpukać - to kolejny mit jaki tu słyszałam, nie wiem skąd się wziął, no chyba, że Pani ma informacje sprzed 100 lat, bo teraz to kolejna bzdura.... 5/. - Nie hałasuje, wrecz bardzo rzadko szczeka, nauczyły się szczekać chyba jak miały po 8 miesięcy i to głównie z radości jak lata po łące, nigdy w domu, czy na ludzi.... 6/. Kolejna nieprawda, to to, że trzęsą się ciągle z zimna....nie są takie delikatne,jak wiele osób myśli...bez przesady.... 7/. - No i chyba ostatnia sprawa, to chodzenie psa na smyczy....nasze chodzą przy nodze, spuszczamy ze smyczy, aby się wybiegały, niekoniecznie po ogrodzie, ale też po parku, a smycz to tylko zabezpieczenie przed innymi psami, które atakują bez przyczyny....nawet dziś w mieście, całe szczęście, że były na szelkach, ni stąd ni zowąd podleciał pies z zębami na wierzchu, zdążyłam w ostatniej chwili podnieść psa za szelki do góry, bo nie wiem co by było... Dużo mogłabym pisać o swojej hodowli, ale jak ktoś ma już utarte mity na temat Yorków, to trudno będzie go przekonać do czegokolwiek.... Przepraszam, ze tyle napisałam i ze zawróciłam głowę, ale tak bez słowa nie dało się przejść obok steku bzdur na temat tej razy, tak, że Gio masz przedawnione informacje co do tej wspaniałej razy. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki wysłałąm Wam zdjęcia z urodzin Zuzi :) Buziakiiiii 😘 Gosia ❤️ że pamiętasz o takiej łajzie jak ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowla Yorków
Miałam nic nie pisać, ale obok tematu Yorków obojętnie przejść trudno... No więc tak: 1/. - nieprawda, ze traktuje się psy jak zabawkę, no chyba, że biedny Yorczek trafił do durnych właścicieli, albo jakiejś tipsiary..... 2/. - pieski są bardzo mądre, jak się je od małego odpowiednio"ułoży", to mają więcej rozumu niż 10 dużych psów razem wziętych.... 3/. - nieprawdą jest, że dają się wszystkim głaskać, bzdura totalna.....nasze pieski co niektóre nie lubią jak się je głaska, ani ciągłego noszenia na rękach, wręcz zeskakują z kolan, mają swoje legowiska, gdzie czują się najlepiej, nie noszone, nie pieszczone do przesady i nie śpią w łóżkach właścicieli, to kolejna bzdura.... 4/. - nie chorują , nie latamy z nimi po weterynarzach, no oczywiście poza szczepieniami, kupowaniem u lekarza pysznego jedzonka, ich ulubionych przysmaków, no i strzyżenie u zaufanego pana doktora. Zero chorób - odpukać - to kolejny mit jaki tu słyszałam, nie wiem skąd się wziął, no chyba, że Pani ma informacje sprzed 100 lat, bo teraz to kolejna bzdura.... 5/. - Nie hałasuje, wrecz bardzo rzadko szczeka, nauczyły się szczekać chyba jak miały po 8 miesięcy i to głównie z radości jak lata po łące, nigdy w domu, czy na ludzi.... 6/. Kolejna nieprawda, to to, że trzęsą się ciągle z zimna....nie są takie delikatne,jak wiele osób myśli...bez przesady.... 7/. - No i chyba ostatnia sprawa, to chodzenie psa na smyczy....nasze chodzą przy nodze, spuszczamy ze smyczy, aby się wybiegały, niekoniecznie po ogrodzie, ale też po parku, a smycz to tylko zabezpieczenie przed innymi psami, które atakują bez przyczyny....nawet dziś w mieście, całe szczęście, że były na szelkach, ni stąd ni zowąd podleciał pies z zębami na wierzchu, zdążyłam w ostatniej chwili podnieść psa za szelki do góry, bo nie wiem co by było... Dużo mogłabym pisać o swojej hodowli, ale jak ktoś ma już utarte mity na temat Yorków, to trudno będzie go przekonać do czegokolwiek.... Przepraszam, ze tyle napisałam i ze zawróciłam głowę, ale tak bez słowa nie dało się przejść obok steku bzdur na temat tej razy, tak, że Gio masz przedawnione informacje co do tej wspaniałej razy. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowla Yorków
przepraszam, nie wiem czemu wysłało mi ponownie to samo....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanuś=> muszę pogrozić palcem co to za określenie \"łajzie\" .... Donia= 👄 niech już nie pada!!!! I poproszę o przepis na chałwę :) Gosia=> do Ciebie też miło się uśmiecha, :) z prośbą o przepis, muszę zacząć piec ciasta, zawsze to lubiłam, ale jakoś się zniechęciałam :( Dziś zrobiłam karpatkę, na odchudzanie :P :D Co za ulga!!! Zebrała mi się ropa, pękło i przestało boleć.... Cały dzień nic nie jadłam nawet gadać za bardzo nie mogłam bo język mnie bolał :O Mam nadzieję, że to tylko dziąsło, a nie nic gorszego. No ząb mnie nie boli więc... Czuję się jak nowo narodzona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio=> fajnie się Ciebie czyta jak piszesz o pieskach :) Pewnie każdy wybiera taką rasę która najbardziej mu odpowiada i tym samym jest dla niego najlepsza :) Ja bardzo lubię kundelki... :) Moja suczka była mądrym i kochanym psiakiem. Nie było z nią problemów :) Żyła aż 16 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hodowla Yorków
GIO ---> 😘 = szacuneczek Powiem Ci, że nie wiem, jak tam u Ciebie w bloku z tymi Yorkami, ale nasze są ciche, zostają same w domu czasem na parę godzin i jest całkiem OK. Nie śpią w łóżkach, absolutnie nie ! No i nie chodzą zimą w żadnych kubraczkach...No więc wg mnie każdy kto chce mieć takiego psiaka niech najpierw dużo poczyta, a nie narzeka później, że nie chce mu się czesać, pielęgnować, dbać....Dla mnie wtedy taką radą i dobrym rozwiązaniem dla takiej osoby jest po prostu strzyżenie psiaka, bo wtedy pies nie chodzi skołtuniony a właściciel nie musi przesadnie dbać o czesanie włosków. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Miałam dziś pracowity dzień. Szwedzia, masz dobre wieści?? Mam nadzieję że tak... Gosikka, ja mam cocneco comet. Jestem zadowolona, chociaż jak z tym odchylaniem... jak Maksiu zaśnie to troszkę \"obwisa\". Obszerny jest i starczy pewnie do czasu, kiedy Maks nie będzie już potrzebował fotelika (chyba że się zniszczy) Jakbym kupowała sama, może wybrałabym inny (chciałam taki, który można odchylić do pozycji półleżącej), ale to prezent od mojego brata. Jeśli chodzi o pieski, to ja myślę że wiele zależy od egzemplarza. I od właściciela. Na pewno każda rasa ma jakieś typowe dla niej cech, ale też wiele jest mitów na ten temat. Podobnie jak mity na temat kotów. Mówi się o persach na przykład ze są głupie i wredne. Być może ja mam wyjątkowy egzemplarz. Moja Tafuśka nie jest ani głupia, ani wredna, a do dziecka cudowna. To co Maks z nią wyprawia czasem przechodzi ludzkie pojęcie, a ona nigdy nawet nie fuknęła na niego. Z najnowszych wieści o Maksiu - wczoraj wlazł na stół w przyczepie (mama się odwróciła tylko na chwilę żeby pościelić łóżko) żeby się dostać do lampy, która jest nad stołem... No i muszą zamykać furtkę na klucz, bo sięga do klamki, otwiera i ucieka na drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio=> to niektóre zainteresowania mamy podobne ;) :D Chociaż odkąd zostałam mamą to psy zeszły na dalszy plan.... Wogóle to bardzo lubię zwierzęta :D Jak byłam dzieckiem to byłam mamą małych myszek. U babci na wsi podczas żniw skoszono takie gniazdo z małymi myszkami. Były jeszcze ślepe. I ja je karmiłam mlekiem przez słomkę :D Biedne myszki tego nie przeżyły, miały za to piękny pogrzeb...ile łez wylałam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też lubię zwierzaki. Psy, koty, konie zwłaszcza. Gdybym nie miała dwóch kotów, sprawiłabym sobie pieska. Pewnie byłby to pies ze schroniska. Sylwia, ja znosiłam do domu chore gołębie, mieszczkały w kuchni w kartonach. Kiedyś zabrałam jednemu gościowi pustułkę, która wypadła z gniazda (chciał nią nakarmić kota), ale nie udało mi się jej uratować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosza , ja też miałam jaskółki i właśnie jak jakieś zwierzątko potrzebowało pomocy to ja bylam pierwsza. W zeszłym roku znalazłam na chodniku wróbelka chorego. Niestety w domu zdechł :( A konie uwielbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIedyś jeździłam konno. Przez półtora roku. Miło wspominam ten okres w życiu. Ale lubię wszystkie zwierzaki. Mam nadzieję że Maksiu też będzie lubił. W domu ma do czynienia z kotami, u babci z psem (shitzu - to też cudowny psiak do dzieci, a Maksia uwielbia), oglądas się na spacerze za każdym psem, teraz fascynuje się ptakami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio 🌻 O kotach się mówi źle. To prawda, że kot nie do każdego pasuje. Na pewno nie nadaje się dla osoby, która chce sobie zwierzę podporządkować. Kota się nie da. On ma swoje zdanie i trzeba je uszanować. Kot to indywidualista. Być może dlatego cenię u kotów tę cechę że sama taka jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Donia=> Bo deszcz przyszedl do mie od ciebie :D tak jak wczoraj zaklinalam ;) Własnie od godziny pada :) A chałwy nie lubię :O:D Hanuś=> A można cię zapomnieć ;):D😘 Sylwuś=> Murzynek ze śliwkami 2 szkl mąki 25 dag cukru 5 jajek 20dag Kasi(margaryny;) ) 3 łyżki oleju 3 łyżki kakao 1/3 szkl wody łyżeczka proszku do pieczenia torebka cukru waniliowego (16g) śliwki (ok 60dag) cukier puder do posypania Margarynę, cukier, wodę , kakao, i olej podgrzać w rondelku na malym ogniu cały czas mieszając, aż uzyska jednolitą konsystencję. Zdjąć z ognia ostudzić. Do taj masy dodać żółtka, mąkę przesianą i wymieszaną z proszkiem i cukrem waniliowym. Wymieszać. Białka ubić na pianę i delikatnie połączyć z masą. Wylac na balachę (ja robię na takiej 20cm/30cm). Ułożyć połówki śliwek skórką do spodu. Piec w temp 180 oC przez ok godzinę (w przepisie jest 50 min, ale widzę po kilku razach, że nawet 1,5h - najpierw w wysokiej 180-190, a potem \"dosuszam\" ciasto w tem ok 150oc) Smacznego! Jest bardzo szybkie w przygotowniu i pozostawia raczej mało bałaganu. :) Ale się \"zwierzęco\" ;) zrobiło. Gio=> ja też nie lubię kotów :O:) Nie mam takiego horroru w pamięci, ale jakoś nie ciągnie mnie do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gio=> to straszne :( Mój tata jak był kawalerem to miał też takiego zaprzyjaźnionego kota z którym nawet spał. I właśnie kiedy był \"po kieliszku\" i chrapał kot próbował zębami chwycić za gardło> Wtedy ich przyjaźń się zakończyła, no bo wiadomo gdyby tata spał głębokim snem to mogłoby się źle dla niego skończyć.... I kiedy słyszę takie opoeiwści, że kot pilnuje dziecka w łóżeczku gdy rodzice są zajęci to mam dreszcze :O Gosia=> dzięki za przepisik 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, masz prawo nie lubić. Mnie w dziciństwie ugryzł pies, słyszałam mnóstwo historii o psach, które zagryzły dziecko czy pogryzły właściciela, znam jedną kobietę której jej własny pies odgryzł prawie pierś, a mimo to psy lubię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!! jestem wykończona!!!!! Tesciowa przezyła operacje!!!!!Na razie odjełi jedna noge i otworzyli brzuch ale brzuch ok nic tam nie znalezli.Druga noga w fatalnym stanie ale nie mogli zrobic dwóch bo tesciowa jast bardzo słaba. tescia i meza nie wpuscili do niej,ale ja poszłam po godzinie i okazało sie że na E- rce pracuje mojega Rafałka kolegi z klasy mama i mnie wpusciła na dosłownie 3 min.Tesciowa wyglada zle ale tłumacze to sobie operacja i wogóle.Podłaczona pod respirator,pod krew ,monitorowane serce.masakra pełno kabli. Pani doktor kazała mi do niej mówic i mama słyszy ,otworzyła Oczka na takie szparki al eto znaczy ze słyszy czyli nie najgorzej,choć wszyscy kiwaja głowami ze jest niedobrze. To tyle..... Przepraszam ale nie czytałam was jakoś nie moge sobie miejsca znalesc. Dziekuje jeszcze raz za wsparci ei za zainteresowanie.!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam kochane :) u nas nie pada na ten moment :) zrobiłam \"piszingera\" a nie chałwe bo........ pojechał po herbatniki i ...........zapomniał kupic herbatniki :-0 😡:-0 😡 :-0 😡 ale kawe z kolega wypił he he przepisa zaraz podam :) Gossika no to polubisz chałwe :P A placek też spróbuje zrobić a co :) Hodowla yorków :) dziękuje za wypowiedz w temacie :) i ciesze sie ze znalazłyście wspólny język z Gio :) Ja juz dawno zakupiłam ksiażke o Yorkach i szukałam różnych nowinek o tej rasie , i wiem że z ta rasa to jest \"duzo roboty\" i jestem tego świadoma i juz wcześniej czytałam właśnie dokładnie o tym co pisałyście i plusach i minusach kupowałabym od koleżanki która profesjonalnie sie tym zajmuje słuzyła by mi rada i pomoca ja nie mam miejsca (mimo że mieszkam w domu) na wiekszego psa a ta wielkośc Yorka to mi pasuje ale myśle że kazdy pies dla kazdego dziecka jest przez jakiś czas zabawką ale od rodziców chyba zallezy w jakim stopniu i jak długo .... Ale a razie jeszcze nie kupuje :) tak zbieram informacje :) Gossika Sylwia Gosza Channah Hanusia Gio 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwedzia przytulam raz jeszcze ❤️ dziękuje że przekazałas nam te wiadomośc 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! POLSKA BIAŁO -CZERWONI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwedzia=>mocno przytulam ❤️ czyli właściwie nienajgorsze wiadomości.W brzuchu czysto więc jest duża nadzieja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie na ciasto już zabrakło energii. Ale mam dziś na koncie gołąbki, galaretę z nóżek, sałatkę jarzynową i umyte okna w kuchni (cała ściana ) i w pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwedzia, trzymaj się kochana, teraz powinnaś porządnie się wyspać. I ja Cię przytulam ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
POLSKA wygrywa 1:0 z Portugalia :D:D:D I właśnie Krzyś polewa :P z tej okazjii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie tylko witam i żegnam jestem wykończona, męczący dzień mieliśmy pozdrawiam moocno i biegnę do łożeczka PS. Grzywa , Gosikka - wielkie dzięki za info o foteliku no i na koniec 🖐️ co bym nie wyszła z wprawy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×