Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stary problem

facet nie chce sexu, ja mam juz dosc

Polecane posty

Gość 645
a ile ,\ma lat twoj facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
niedawno skonczyl 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezaaaanka
A moze jest przepracowany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
juz 3 razy zmienial prace na lzejsza i lepiej platna, na pewno nie pracuje wiecej niz ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezaaaanka
jejku to naprawde nie jest normalne skoro mowisz ze nie ma nikogo na boku, mysle ze to co ktos pisal wczesniej bedzie najlepsze. musisz troche poudawac ze wzbudzasz zainteresowanie u innych (nie twierdze ze nie wzbudzasz:) ale przewaznie docenia sie to co moze sie stracic lub stracilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harrmon
Dziwne ,ze facet nie pragnie rozladowania seksualnego.Ciekawe ,czy dla niego nie jest to zbyt wyczerpyjace tzn ,musi duzo sie naszarpac ,by miec wytrysk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow ..
a skad pewnosc ze nie ma kochanki ????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
ale dopiero po 30 latach małżeństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
jest na rencie i siedzi w domu, a ja pracuję w urzędzie. Zauważyłam że jak zaczęłam później wracać do domu, coraz częściej na lekkim rauszu i odbierałam tajemnicze telefony, to.... ho ho - mój pan zaczął o mnie zabiegać, dogadzać mi (nawet języczkiem, gdy nie za bardzo mógł inaczej - w łazience, gdy przed pracą robiłam włosy...) i wychodzil po mnie do autobusu po pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobny problem
także spróbuj zachowywać się inaczej niż zwykle! i bądź bardziej milcząca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakkkkkkkkk
Najlepiej niech udaje ze on juz jej nie interesuje, wtedy bedzie biegal za nia jak pies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLafiryndaaaa
myslę, że ten w jakiś sposób rozładowuje swoje naładowanie seksualne, ale tylko po blizszej obserwacji mozna dojść jak ta kobieta robi pewno za mamusię a z mamusią seksu się nie uprawia pytanie co ten facet robi???????????? założę się, że ma inne obiekty, może internet?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
wiem ze nie ma innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achh
Jesteś jeszcze? Sluchaj, wiem że cie to nie pocieszy, ale ja mam zupelnie tak samo. Zainteresowal mnie tem temat, jak zaczęłam czytać twoje wypowiedzi, to jakbym czytala o sobie... Jestem 2 lata po slubie i mam sex raz w miesiącu, a byl nawet miesiąc bez seksu. Moj mąz mowi tak: kocham cie, ale znudzilas mi sie w łózku. Rozbrajająca szczerośc! Az do bólu. Zalamalam sie. ńie chce sie chwalić, nie to mam na celu, ale jestem atrakcyjna kobietą i moglabym mieć nie jednego faceta, wiem to. A mój mąz mi takie rzeczy mówi.... Też nie mam dziecka i chyba w takich okolicznościach nie będę miala nigdy, chociaż bardzo chce. Czuję sie strasznie poniżona, niedowartościowana, stracilam dużo na wlasnej samoocenie. Szkoda nawet gadać. Ale jak ktoś by chcial, to sie polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achh
Mo mąz też bnie ma innej, wiem to napewno, ale ja doszlam do wniosku, że tak się dzieje dzieki pornografii internetowej. Naogląda sie porno-lasek i żona mu się juz nie podoba. I mimo, że między nami ogolnie uklada się nieźle, to jeżeli spotkam kogoś innego odejdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
ja nie mam zamiaru czekac na kogos innego, albo trzeba to skonczyc albo naprawic, nie dam rady tak zyc, od wczoraj sie do siebie nie odzywamy,powod? taki jak zwykle tylko ze nie powiedzialam nic, nie chcialam sie juz klocic, poszlam spac do innego pokoju, przyszedl i powiedzial" no misiek..." i chcial mnie objac a ja sie malo nie poryczalam i powiedzialam zeby mnie zostawil smiertelnie siepo tym obrazil i sie nie odzywa 2 dobe... nie mam pytan, sam mnie odtraca codziennie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
juz mi sie calkiem w glowie poprzewracalo od tego wszystkiego,dola mam strasznego i juz sama nie wiem co z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogadaj z nim otwarcie, nie ma innej rady i postaraj się dowiedzieć, DLACZEGO. Powiedz mu, jak Cię to boli i jego wymówki uznajesz za wymówki właśnie, a nie faktyczną przyczynę....Może terapia małżeńska? Gdzieś jest problem i dobrze byłoby go znaleźć. Może Twój mąż choruje na nerki? Przy chorobach nerek mężczyźni tracą ochotę na seks. Może ma za wysoki poziom cukru? Może ma depresję? A może po prostu taki jest i inny nie będzie? Różne bywają powody, nie załamuj się, tylko poszukaj. Zastanów się z NIM , co dalej, musisz wszystko bardo dokładnie przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achh
ja też chodzilam spać do innego pokoju, i on tez zawsze przychodzil do mnie, i co? Buzi w czólko i spać! Ja płacze po nocach z tego powodu. Jak on już nie slyszy. Coraz częsciej sie klócimy. Ale co my mamy zrobić? Ja napisalam,że odejdę ale to może już trochę w złości bylo, bo pewnie bym tak nie zrobila. Zresztą sama już nie wiem. Proponowalam lekarza, mówilam ze pojdziemy razem. Ale on nie widzi problemu. a ja jestem coraz bardziej zalamana. Szczegolnie, ze przy takiej częstotliwości wspolżycia o dziecku mogę tylko pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle napisałam, Oni nie tracą ochoty na seks ( przy nerkach), tylko MOŻLIWOŚCI jego uprawiania, do impotencji włącznie. Może on ma właśnie problemy z potencją i się wstydzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
ja juz jestem calkiem na krawedzi konca zwiazku i malzenstwa, rozmawiamy, on mowi ze tak jakos wychodzi, ale ciagle cos wypada... po takiej rozmowie zwykle jest kilka dni ok wiec to nie problem zdrowotny, no i jak ja zaczynam to tez jest ok, ale ja mam dosc tego żebrania o sex, o dziecku tez moge pomarzyc tylko przy takiej czestotliwosci wspolzycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achh
żmija masz rację, trzeba to jakos zalatwić, ale skoro ja słyszę, że już go nie pociągam, to co ja mam jeszcze do cholery robić?? Proponowal mi, żebym sobie ciuchy z sex-shopów kupowala. Kupię i co? Też mu się znudzi? Dla mnie jest to upokarzajace, to co on mi mówi. I tak naprawde to mi też juz jest potrzebna terapia. bo ja z tego powodu nie potrafie sie do niego juz zblizyc i to jest blędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
achh - masz racje, ja tez mam blokade, boje sie ze jak zaczne to dostane kosza, zreszta czuje sie nieatrakcyjna kompletnie, a jak juz sie kochamy to nie potrafie sie wyluzowac bo mi sie wydaje ze ten raz na miesiac to z obowiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achh
my rozmawiamy o tym otwarcie i ja nawet jestem w stanie zrozumiec to, że nie będzie już takiego ognia jak dawniej, ale żeby aż tak wszystko sie zepsuło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to się zgłoś na terapię, na pewno Ci to nie zaszkodzi. Jeśli on Ci mówi, że go nie pociągasz, to też może być \"przykrywka\" czegoś, co jest jego problemem, a nie Twoim. Ludzie różne rzeczy wymyślają i różne stosują techniki ( czasem nieświadomie), byle nie spojrzeć prawdzie w twarz. Nie możesz tkwić w błędnym kole, bo się nabawisz ciężkiej nerwicy. Koniecznie zacznij działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość achh
Ja też się czuje nieatrakcyjna... i strasznie samotna. I jak słyszę, że jestem zboczona, bo chcę raz na tydzień( przewaznie też dostaje kosza), to mnie pusty smiech ogarnia! Teraz mi tez nikt nie wmówi, że seks w związku nie jest ważny. A ile masz lat? I twoj mąz? Ja mam 28 a on 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
cos mi sie nie chce wierzyc ze on ze mna na jakas terapie pojdzie, ja nie uslyszalam od niego otwarcie ze mu sie znudzilam, nie wiem jak bym zareagowala po takim tekscie, mysle ze bym odeszla od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stary problem
28 ja on 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×