Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fantomka

Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

Polecane posty

Gość Optymistka
A ja napisze dwie rzeczy - slyszalam mase takich tekstow od faceta ktory nie jest moim facetem, tylko przyjacielem (!!!) i bardzo mnie ranil. Dlaczego w czasie przeszlym? Bo niestety nie wytrzymalam upokarzania i wrednych odzywek przy ludziach, a milych slowek i zwierzen na poziomie kiedy bylismy sami. I chociaz bardzo go kocham (nie pytajcie w jaki sposob-nie wiem:() i bardzo za nim tesknie, wiem ze nie mozna pozwolic sie tak traktowac. Teraz moral: Niektore teksty sa godne posikania sie ze smiechu i po prostu super odjazdowe, ale niektore przykre i upokarzajace dla nas, pieknych i madrych kobiet. Dlatego jesli wyczujecie ze facet nie ma do Was szacunku - olejcie go! Wiem dobrze ze do trudne, ale tak trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Optymistko, masz rację, mądrze mówisz, za dużo jest facetów, którzy nie umieją szanować kobiet... ja sama też doświadczyłam kilku bardzo przykrych tekstów od byłego chłopaka, ale postanowiłam, że nie będę ich opisywać tu, na forum. Wolę pisać jak obecny Miś śmieje się ze mną, a nawet jeśli ze mnie, to sympatycznie. On nigdy mnie nie poniży i z całego serduszka życzę każdej z Was, żeby głupie i śmieszne teksty facetów nie miały nic wspólnego z poniżeniem czy upokorzeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
Imprezka--> jak tak sobie czytam , to kompletnie rozkladaja mnie na lopatki teksty Twojego faceta i sa super sympatyczne. Ucaluj go mocno za to ze jest taki, a moze nawet cos wiecej...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Optymistko ;) ucałuję (i nie tylko ;)) specjalnie od Ciebie :D pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Optymistko ;) ucałuję (i nie tylko ;)) specjalnie od Ciebie :D pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_22
Ciekawe czy do swoich mam tak sama się odnoszą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssss
do góry :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kingula
Moj byl na wieczorze kawalerskim,byla tam oczywiscie striptiserka,opowiada mi o tym moj mis i mowi tak:jesli ktos chcial to ona mogla zrobic loda za 50 zł,zastanawialem sie czy chce ale jak ja zobaczylem to sie okazalo ze jest gruba i brzydka no i nie poszedlem do niej,nikt nie poszedl bo taka brzydka byla.A pozniej tekst do mnie:kochanie dlaczego sie gniewasz?przeciez nie poszedlem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Isa
Po obejrzeniu pięknego romantycznego filmu spytałam męża dlaczego on jest taki nieromantyczny i nawet kwiatków mi nie przynosi. Stwierdził że jak facet przynosi kwiaty to znaczy że zdradza i za dwa tygodnie dostałam kwiaty. Spytałam czy własnie zdradził. Zrobiło mu się głupio , ale potem się przyznał że mu nasza córka kazała kupić. Oczywiście dziecko spytałam czy napewno kazała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ullla
W środę odwozi mnie po randce do domu i mówi, gdy już wysiadam: To miłego weekendu...aż mnie zatkało, od tego czsu się nie odzywa. Fajny tekst na zerwanie kontaktów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_22
Nie znam się na tym ale czy najgłupsze teksty nie padają podczas kochania się ? typu "Czy jest ci ze mną dobrze?" albo "Jak teraz się czujesz>?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanca
odświeżam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia znajoma poprosila mnie zebym pozyczyl jej pewne plyty z muzyka... przynosze je wiec, a ze dzien byl meczacy, daje bez slowa a ta na mnie z morda ze rownie dobrze moglem jej w twarz je cisnac ze w ogole w jaki sposob jej to daje :[ innej mowie ze sie delikatnie opalila (bo wlasnie wrocila z wakacji) a ta tez sie zaczyna dasac. o co chodzilo? ze nie uzylem slowa typu \'fajnie\', \'ladnie\' itp tia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no
Do FACET 1 wiesz chyba najbardziej jestem ciekawa zapachu a nie tego co wymieniłeś. A jeszcze bardziej interesuje mnie jego unikatowośc bo lepiej pachniec nioklepanym perfumem. Więc prosze bardzo ładnie podaj nazwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja-mały anonimek D
podciągam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj eks
jak sie roazstawalismy powiedzila mi "po co mi dziewczyna skoro mam komputer" a obecny facet uwielbia sformuowanie "nie wiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulek
osoby: ja i jeden taki, dzień moich urodzin - podrzucę Cię do domu (z pracy), potraktuj to jako prezent urodzinowy.... Po czym juz nigdy wiecej sie nie odezwał:) ja i kolejny, na szczęście na kilku wyjściach się tylko skończyło:. - ja jej kupowałem najdroższe prezenty, żeby wiedziała jak ją kocham (mowa o byłej żonie). (....) a tak nawiasem mówiąc mogłabyś przyjechać Ty do mnie, bo mi szkoda kasy na benzynę. Ja i moje obecne Kochanie;) pierwsza randka, spóźnił się prawie dwie godziny:) - Bo wiesz taki korek jest na moście Ślasko- Dąbrowskim, normalnie nie dało się przejechać, po czym wracaliśmy już tą samą drogą, a na moście hulał już tylko wiatr:D, minęło raptem może 10 minut? kolejna randka, wpadliśmy na chwilę do niego do domu - ale mam wielkie łóżko, co? ja -? kolejna sytuacja, juz mieszkamy razem, łóżko przetestowane;), byłam na wakacjach i zamiast zabierać cały szampon, odlałam trochę w pojemnik po mydle, jak wróciłam to co zostało postawiłam na półce. Kąpiemy sie razem... on- dlaczego myjesz włosy mydłem? ja- bo to szampon (head&shoulders) , tylko go przelałam na wakacje, on - a ja sobie tym cały czas twarz myłem, i jeszcze taki fajny był, taki świerzy, miętowy.... ja - no właśnie zauważyłam, że tak jakoś mniej sie łuszczysz na twarzy:P postanowił się odchudzać, dieta oczywiście, robi brzuszki wieczorem (ja jestem instruktorką fitness, on grywa od czasu do czasu z qumplami w piłkę). ja - kochanie jak będziesz robił 10 brzuszków i potem 10 minutowe przerwy to nic to Ci nie da on - taa, niemożliwe, nie znasz się(!) ja - kochanie, ale jestem instruktorem fitness, i znam się, nie możesz tak robić, bo to zadne ćwiczenia, tylko leżenie na podłodze... on - przestan pieprzyć, ja w tej rodzinie jestem sportowcem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FACET 1
Do no no Pięknie, ale się zachowałem, przykro mi no no,że przyłożyłem złą miarkę do Twojej osoby. Wiesz dalej nie chcę robić im reklamy, ale mam pewną propozycję która powinna Ciebie usatysfakcjonować. Mogłabyś założyć sobie konto pocztowe w dowolnym portalu (np. no no.....), a ja prześlę Ci nazwę perfum. Mój adres: facet_1@o2.pl Wtedy oboje będziemy zadowoleni. I przestaniemy "męczyć" to forum. Dzięki za lekcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaaz bytomiaa
studniowka ,zima okropnie mrozna ......aula ,siedzimy ,siedzimy .zabawa rozkrecona ma maxa ale kolo 2400 patrze- radka nie ma..prosze kolegow z klasy zeby poszukali na zewnatrz bo mroz okropny a moze on gdzies tam biedny upil sie ilezy bidulek:P wszyscy z mojej klasy go szukali -radka nie ma ! poszlam zobaczyc w szatni czy byl jego plaszcz-nie bylo!!!! okazALO sie ze on po prostu ewyszedl bo sie zle czul!!!!!! [ tj-za duzo wypil i go glowa bolala] nastepnego dnia zadzwonil do naszej wspolnej kumpeli i powiedzial ze bylam nieczula ,ze nie wykazalam zadnej inicjatywy ,zeby sie dowiedziec coskolwiek o jego samopoczuciu ,ze on sie zle czul a ja sie bawilam i ze nawet nastepnego dnia nie zadzwonilam zeby sie zapytac jak on sie czuje!,jak on dojechasl do odmu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ps dodam ,ze przed studniowka ojciec sie zapytal czy po nas przyjechac bo to wiadomo mroz ,sniegu pelno ,ja w sukni wieczorowej ,,,,,a radek pow, -nie-ja place za taxi,,,,a sam s......pojechal !!!wyobrazcie sobie m nie o 5 nad ranem w sukni wieczorowej , w sniegu po pas, w okropnych szpilach, biala z zimna...ludzie sie nam nie dzinwie patrzyli -ciekAWEdlaczego!!!!!!!!!:P teraz sie smieje ,ale wtedy bylo to tragiczne hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj były facet.. przeżywałam tragedię rodzinną (ktoś pchnął moją mamę nożem w brzuch) i rzeczą oczywistą jest, że chciałam aby mnie ta najbliższa osoba (czyli On, jak mi sie wydawało) pocieszyła, przytuliła.. a On powiedział, że nie będzie się z rodziną patologiczną zadawał!!??!! kutas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to debil jeden... aż żal, że tacy się rodzą... moja nauczycielka powiedziała kiedyś, że jestem z rodziny patologicznej, bo moi rodzice są po rozwodzie... nauczycielka języka polskiego a musiałam jej tłumaczyć czym się różni rodzina rozbita od patologicznej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_22
Zawsze wyjdzie szydło z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomku_22 oświeć mnie proszę, bo nie wiem czego tyczyła się Twoja ostatnia wypowiedź...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomek_22
Że taki tekst świadczy o tym jaki taki człowiek jest. Więc wyszło szydło z worka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki :) sorka, za niezałapanie... dziś troszkę mój móżdżek niedomaga... CMOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i szczęście, że szydło wyszłoz tego wora wcześniej niż później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×