Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niesforna zuzia

Czy zaborczość i zazdrość kobiet może zabić miłość

Polecane posty

Gość niesforna zuzia

nawet najbardziej zakochanego faceta? Mam chyba ten problem, chciałabym zamknąć go w złotej klatce...Jak tylko popatrzy na inną to krew się we mnie gotuje... Dodam, iż nie jestem już nastolatką...Strasznie mnie to męczy ale nie potrafię inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghostek
MOŻE !!! I wiem to na 100% !! Nie rób tak - bo wszystko stracisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
Ale kiedy ja tak kocham, chyba za mocno...Można za mocno kochać? Dodam, iż moje BMI jest ok. !!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dark side of jazz
zacznij wierzyc w siebie, tu lezy problem. tez tak mialam a minal czas, nei jestem z tym facetem i jak wspominam tamte momenty i klotnie o spojrzenia na inne dziewczyny, wstyd mmi za siebie. nigdy wiecej poniżania. ps. przeczytaj ksiazke pt; dlaczego mezczyzni kochaja zolzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hai koniciła
ja mam ten sam problem, chcialabym go miec TYLKO!! dla siebie, jak jakas na niego spojrzy to w srodku mnie cos trafia, jak kolezanki mu mowia "czesc" - to samo. staram sie z tym sobie radzic, jest trudno. robie to dlatego ze moj poprzedni zwiazek to byl cyrk, zdradzal mnie non stop, wszystko klamstwa :( wiem ze ten teraz kocha mnie bardzo i nie zrobi mi krzywdy ale ja nie umiem sobie z tym poradzic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
Ja największą miłość mojego życia straciłam przez to...Poprostu spieprzyłam to bezpowrotnie...Ale wtedy byłam młoda, głupia...Boże jak to idiotycznie musiało wyglądać...:-( Teraz mi wstyd:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmyślająca
Dziewczyny, a to że jestem zazdrosna o oglądanie rozbierających się lasek, to ... to tez zabije kazdą miłość? :( Jak mozecie zaglądnijcie na mojego posta, jest gdzies ponizej (z godz. 22.33). Kurcze gdzie jest granica, w tym na co komuś musimy pozwolić a co musimy zwalczyc...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
ja tez z tym walcze. z moim bylym czesto byly awantury zwlaszcza po paru piwkach, potem strasznie sie glupio czulam , taka zalosna i probowalam odkrecic kota ogonem.mysle ze taka zazdrosc jest cecha wiekszosci kobiet ale nie mozna tego pokazywac facetowi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!po prostu trzeba zacisnac zeby (no chyba ze ma sie juz konkretny powod). ja taka taktyke staram sie stosowac i to skutkuje niewiarygodnie. facet wlasnie to zauwaza i w glebi duszy docenia i przez to jeszcze bardziej go ciagnie do swojej kobiety. gdy pokazujesz swoja zazdrosc facet widzi cie jako zalosna, zazdrosna o urode innych kobiete i jeszcze bardziej go wtedy ciagnie do innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
No właśnie takie odwracanie kota ogonem to moja specjalność. Zawsze zrobię tak, żeby to on przepraszał za wszystko, wymuszam na nim poczucie winy. Boże co ja wyprawiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
niesforna zuzia - ja robilam dokladnie tak samo!!!!!!!!!! wychodzilo na to ze to on mnie na koniec przepraszal, ale i tak czulam sie fatalnie mimo ze niby mam powody zeby sie obrazac. przybij pione!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
Myślałam, że tylko ja jestem taką perfidną babą a jednak nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hai koniciła
ale sluchajcie to jest powazny problem, naprawde. nie wiem czy z tym nie trzeba isc do psychologa, bo tym meczymy i partnera i siebie, a to naprawde zabija uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
teraz to mi sie z tego nawet smiac chce. kiedys pamietam jak zobaczylam fotke jego bylej na stole w duzym pokoju, nie wiem skad sie tam wziela, twierdzil ze jego mama gdzies znalazla. jak ja sie wtedy wkurzylam na niego, awantura na calego. najlepsze bylo to ze on mnie na prawde kochal i uwazal ze jestem bardzo ladna dziewczyna wiec teoretycznie nie bylo realnego zagrozenia. nie wiem skad to wynika, moze troche z niedowartosciowania chociaz ja tam nie jestem jakas szara mysza, on tez nie byl bogiem. chyba taka juz natura naszego charakteru. ostatnio gadalam z kolezanka wlasnie o zazdrosci i ona byla w szoku ze ja tez jestem bardzo zazdrosna o faceta, okazalo sie ze obie jestesmy wiec to wcale nie jest rzadkie. ja po takiej klotni nawet jak juz niby mnie przepraszal i bylo ok to i tak mialam pozniej wielka ochote zrobic mu na zlosc i sprawic zeby on byl zazdrosny, on nie wiedzial o co chodzi i tworzyla sie miedzy nami bariera. zamiast sie dowartosciowywac i kochac nawzajem to my tworzylismy miedzy soba mur jakiejs glupiej rywalizacji. potem doszlo do tego ze moj facet zaczal sobie czasami zarty robic i specjalnie gapil sie na cos zebym ja sie odwrocila bo prawdopodobnie myslalabym ze to inna kobieta. teraz sobie uswiadomilam ze jednak bardzo sie pod tym wzgledem zmienilam i ze mozna sie nauczyc ta zazdrosc troche chociaz kontrolowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
wiem, to nie jest normalne to jest choroba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
U mnie też kiedyś była akcja tylko nie ze zdjęciem a z listem czy jakąś kartką...najpierw awantura a potem wyszłam trzaskając drzwiami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
ja juz po takim "trzasnieciu drzwiami" czulam sie jak zero kompletne jak jakas zalosna baba i strasznie zalowalam ze wogole cokolwiekna ten temat powiedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
No tak...ale to dopiero jak ochłonełam bo w trakcie całej sytuacji to wpadałam w furię tzn wewnętrznie, tego nie szło opanować... Dodam, że z tego powodu facet mnie zostawił...ale kochaliśmy się bardzo dlatego wrócił....obiecywałam, że będzie ok ale było to samo i znowu mnie zostawił, potem znowu wrócił i tak w kółko aż w końcu zostawił na dobre. Mam nauczkę na całe życie. A on swoje układa szczęśliwie z normalną kobietą. Dlatego przestrzegam Was kobiety, przystopujcie bo nie warto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
a obecnie masz faceta? jak myslisz z czego sie bierze taka chorobliwa zazdrosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
Mam...na początku miałam podobne zapędy ale teraz jest ok. Tak naprawdę to tylko z tamtym tak było...Ale dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
a z czego się bierze...Chora miłość, obsesja...choraz obsesja...na jego punkcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
dobrze ze przynajmniej z tym obecnym jest lepiej . ja z moim obecnym chlopakiem od samego poczatku mowilam sobie ze bedzie inaczej i nie pokaze nigdy swojej glupiej zazdrosci bo jak juz raz drugi zrobie awanture ten facet nie bedzie mnie szanowal. jak naraze powiem ze nawet mi niezle idzie, chociaz idealnie nie jest ale chyba jakbym wogole nie byla zazdrosna to tez by nie bylo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
Ja do końca życia będę żałowała, że byłam taką idiotką:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
wspolczuje ci ze przez to rozpadl sei twoj zwiazek. moj zwazek z moim ex na szczescie rozpadl sie z zupelnie innego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niesforna zuzia
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia-wszyscy dookoła twierdzą, że to on był dupkiem i to przez niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo karmi
jezeli on byl dupkiem to nie obwiniaj siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kazunia
hej dziewczyny mam straszny problem z zaborczością Chciałabym aby mój chłopak był non stop ze mną, aby wszystko szło wedle mojego planu, wkurza mnie jak ktoś inny zabiera nam "nasz" czas, cały czas myślę o tym gdzie jest jestem spokojna jak znam jego plan dnia ale jak tylko wyjdzie coś niespodziewanego to trafia mnie szlak, do tego pracuje z super laskami w pracy, a ja mam obniżone poczucie własnej wartości i mimo, że nie dał mi powodu do zazdrości to nie potrafię nad tym zapanować i przez to są same kłopoty i czuję że tracę największą miłość mojego życia, proszę jeśli macie jakiś sposób na to paskudne uczucie napiszcie proszę nie chcę aby było za późno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nutri
Drogie Dziewczyny... zapewniam WAs,ze nie ma nic bardziej żalosnego niz laski, których cale zycie skupia sie na zastanawianiu sie kto moze odbic im faceta. Znam kilka takich, wysluchuje narzekan ich chlopakow i uwierzcie mi, nie wplywa to dobrze na zwiazek. Troche zazdosci nie zaszkodzi,ale to przyprawa- sypal ktos kiedys kg soli do frytek??? Nie ma nic bardziej godnego politowania, gdy jeszcze sie taką podpuści i dla beki popodrywa jej faceta... Rada na to jest jedna: dbajcie o siebie pod kazdym wzgledem, badzcie coraz lepsze, uczcie sie, inwestujcie w swoja wiedze i zyjcie przede wszytkim swoim zyciem. Niestety...jak ma WAs ktos zostawic to i tak to zrobi obojetnie jak bardzo bedziecie go pilnowac...czego WAm jednak nie zycze pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co z zaufaniem
żadna zazdrość nie jest dobra i każda niszczy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lefthooker
tak, może przynajmniej jedną zabiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×