Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Migotka_1986

Schudnijmy najpierw 3 i później 3. -6 na wadze to nasz cel!

Polecane posty

No to może ja troszku o sobie teraz :) Miesiąc chodziła na siłownię i bardzo dużo jadłam (kolo 2500 kal dziennie). Dziś się zważyłam i jest 56 nadal! :D Cud jakiś! Zmierzę się jeszcze w sobotę przed wyjazdem. Bo właśnie... W niedziele wyjeżdżam na 2 tygodnie nad morze. Tam nie ma warunków do uprawiania sportu tylko do obijania się :P I muszę zrobić tak, żeby za miesiąc nadal było 56. Czy mi się uda? Pozdrówka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatka ślicznie wyglądałaś :D Piękna suknia, i ładniej się w niej prezentujesz od tej modelki co kiedyś pokazywałaś na zdjęciu :D Ale Ci zazdroszczę :D Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie upadł i mam nadzieję, że wrócisz Gagatko. Przepraszam, że się tyle nie odzywałam :( Miałam jakiegoś doła :O Pięknie sobie ważyłam już 56 a tu wakacje, obżarstwo na maksa i... efekt taki jak w stopce, czyli 58,3. Tzn tyle ważyłam miesiąc temu tydzień po okresie, zobaczymy ile będzie teraz :O Zważę się gdzieś za tydzień, dwa. Ostatnio mi odbiło, najpierw się odchudzam, potem jem niezdrowe rzeczy i mam kaca moralnego :O Już naprawdę nie wiedziałam co ze sobą zrobić i przeczytałam nasz topik :) Bardzo ładnie mi poszło w zeszłym roku, schudłam 4,5 kg i nie byłam wygłodzona. Więc od dziś wracam na dobrą drogę :) Agatko wróć do mnie 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, no to jeszcze wypadałoby jak ta dobra droga będzie wyglądać ;) No to 1800 kalorii, 5 posiłków dziennie: 450/200/600/200/350, słodycze raz w tygodniu za to przez cały dzień w ramach kalorii ;) , 3x w tygodniu godzina ćwiczeń i 3x w tygodniu godzina tańca :) A jak będzie przyjeżdżał mój chłopak, jak będą święta i imprezy których nie da się uniknąć, to nie liczę kalorii. Tak było rok temu i schudłam, więc teraz też się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Gagatka :) Myslalam, ze juz nie odpiszesz i przestalam tu zagladac, ale dzis tak z ciekawosci mnie natchnelo :) U mnie nie jest zle. Przed swietam wazylam 57,5. Teraz zwaze sie za tydzien :) Od pazdziernika robie treningi silowe i rece mi sie troche wyrzezbily :) Bede tu pisac i mam nadzieje, ze jak zajrzysz to odpiszesz i napiszesz co u Ciebie. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zważyłam się, zmierzyłam i... 56,9! :) W pasie 65 cm! :D Także jest dobrze. A wczoraj miałam dzień słodyczowy i całą dużą czekoladę z migdałami zjadłam.lol. Ale takie dni to raz na 2 tygodnie, więc od dziś nie ma słodyczy ;) Gagatka Ty sie odezwij i napisz co u Ciebie :) Pzdr ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Mój cel to 55 kg i muszę go w końcu osiągnąć! :) Ostatnio miałam dużo problemów i jadłam trochę słodyczy :( Ale koniec z tym ;) Od dziś biorę się za sibie :) Ważę się w piątek za tydz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo, u mnie tragedia jednym slowem - tak sobie folgowalam, folgowalam i co zrobilo sie 62 !! Tak nie przywidzialo Ci sie Neli 62!! Od poniedzialku przeszlam na diete nielaczona, cwicze i zazywam chrom z zielona herbata ale na razie efektow nie ma . Niesety zaczelam sie leczyc na prolaktyne i to przez te lekarstwa, w dodatku powoduja zatwardzenia. A co U Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łoł Gagatka jesteś :D Juz myślałam, że to koniec naszego topiku, ale jednak nie :D U mnie 57kg. Ćwiczę 2h dziennie, tzn 1h tańczę a 2 robię trening i dobrze się czuję bo wieczorem jestem taka padnięta, że padam i śpię ;) Tylko te słodycze... Nie umiem się im oprzeć ;) Gagatka Ty się nie przejmuj, szybko schudniesz. Też sobie może kupię ten chrom, bo podobno nie ma się po nim takiej wielkiej ochoty na słodycze. A jakiej firmy Ty kupujesz i ile kosztuje? Pozdrawaiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze ile bym dala za 57!! Nawet 59 by mnie ucieszyło!! Przestałam zazywac ten chrom bo to nie mam sensu zadnych skutkow nie widze - a słodycze zawsze jadalam sporadycznie!! w kwietniu ide do gina mam nadzieje ze prolaktyna mi spadła bo chcialabym zajsc juz w ciaze i sie odchudzac - tzn byc normalnie w ciazy na nielaczonej!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uch Gagatka współczuję Ci :/ Te choróbska są okropne :O Ale przynajmniej jak Ci przejdzie to wrócisz do swojej wagi, bo odstawisz lekarstwa :) A staranie się o dzidziusia dodatkowo odejmie kalorii ;) Ja następnym razem ważę się przed Świętami, także na razie trzeba się pilnować ;) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Zważyłam się dziś i jest 55,9 kg :D tak to jeszcze nie było :D Jestem na diecie 1500 kalorii, ale jem absolutnie wszystko (moje ulubione słodycze też! :D ). A co u Ciebie Gagatka? Jak zdrowie? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj :) u mnie bez zmian :) lekarz przpisal mi w koncu inny lek, ale pozotałosci po poprzednim pozostały czyl;i kg i cellulit :( od wtorku jestem na kopenhaskiej i juz 2 kg mnie :) w koncu cos leci, po kopenhaskiej przejde na 1200 kcal albo 1000!! a poza tym przygotowuje sie do obrony mgr tzn poprawiam prace :) wielki dzien to 19 czerwiec!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do konca kopenhaskiej nie wytrawłam bo waga staneła mi w miejscu i w sumie przez 10 dni (i lekkich grzeszków) stracilam przeszło 3 kg, teraz jestem juz tydzen po zakonczeniu jej i moja waga waha sie od 60 do 61 !! Nie jets zle zwlaszcza ze jadam prawie normalnie tyle ze mniej no i bez chleba i ziemniaków. Od poniedziałku przechodze na 10 dniowa lekko zmodyfikowan przeze mnie czyli bedzie trwala 5 dni i chcialbym zrzucic na niej 2 kg po czym znow wroce do 1000 kcal a potem do nieloczonej chyba (poki sa pomidorki i inne warzywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Najważniejsze, że juz wyzdrowiałaś Gagatka :) 👄 Odchudzanie to drugorzędna sprawa. Poza tym nie ważysz na pewno za dużo.A teraz to już pójdzie Ci z górki i wrócisz do swojej wymarzonej wag :) Dziś się ważyłam i jest 56,2 :) Ja jem Gagatka same słodycze. Serio. Lepiej mi się po nich funkcjonuje ;) Wiem, że to moze doprowadzić do złego, ale na cos trzeba umrzeć ;) Tylko, że jem je w postaci 1500 kalorii i ćwiczę godzinę dziennie plus brzuszki. Nie robię już a6w tylko 240 brzuszków dziennie. I w sumie jest dobrze. Na razie się jako tako nie odchudzam, tylko staram utrzymać tę wagę. Plany mam na po wakacjach, na październik ;) Wtedy nikt mi nie będzie przeszkadzał i zrzucę ostatnie kilogramy ;) A przez wakacje pewnie przybędzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo :) Neli wcale nie wyzdrowialam, nadal sie lecze tyle tylko ze zazywam inne lekarstwo, co prawda skutków ubocznych po nim nie mam ale nie moge zbic tego brzuszka!! Waga bez zmian, na tej 10 dniowej schudlam po 5 dniach tylko kg wiec swtierdzilam ze zamiast stosowac kolejna diete ktora wyniszcza organizm po prostu bede jadala mniej i czesciej, poki co od tamtej pory czyli przeszlo tydzien waga wzrosla o kg (a było juz 58,8) ale to tylko moja wina - w piatek zrobilam sobie dzien obzerstwa (zjadlam activie do picia, 2 bulki z paszczetem, salatka z mozarella i pomidorami, kisiel slodka chwila, spagetti, pol paczki chipsow, piwo i znowu salatka z 2 kromkami z serem i jajkiem) a wiec pochlonelam sporo ale to byl tak tylko sporadyczny wyskok spowodowany kacem!! Wczoraj znow bylam na pizzy ale zjadlam tylko 2,5 kawalka bez dupek ale za tro cwiczylam!! Dzis waga pokazala 60!! Chcialabym tak jeszcze 2 kg zrzucic no a jak bym wazyla 55 to juz by byl cud :) W piatek mam obrone strach sie bac :) trzymaj kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Gagatka, dopiero dziś zaglądam, bo miałam ostatnio sporo problemów osobistych :/ Rozstałam się z chłopakiem po czterech latach :( Mam nadzieję i wiem na pewno, że ładnie obroniłaś licencjat ;) Ja miałam ostatnio dużo stresu. Jem tylko słodycze i tylko one mnie w zasadzie przy życiu trzymają, bo zawsze to jakaś osłoda ;) No, ale jem mało i nie ćwiczę codziennie, bo nie mam siły. Ważę 56 kg cały czas. Teraz zamierzam się za siebie wziąć i dla zabicia czasu zrzucić 2 kg, więcej to już chyba nie będę chciała chudnąć. Za Ciebie trzymam kciuki w drodze do zrzucenia tego, czego nie chcesz. Szczerze Ci powiem, że zamieniłabym się z Tobą. Wolałabym fajnego męża i dzieci w perspektywie. Mój chłopak nigdy nie chciał mieć dzieci i w sumie to było powodem rozstania. Pozdrawiam, buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo :) Przytyłam 3 kg i ważę 58. No i chyba na tym bym zakończyła to przybieranie na wadze. Czas się ogarnąć i zrzucić sadełko ;) Zaczynam dietę 1500: 500/ 200/ 400/ 100/ 200 NIE WOLNO: cukru, słodyczy, mięsa, masła, białego pieczywa WOLNO: ziarniste bułki, ciemny ryż, kasza, jajka, sery białe i żółte, jogurty naturalne i płatki kukurydziane, orzechy, 1 owoc dziennie, warzywa. Raz w tygodniu musi byc dzień słodyczowy w ramach 1500 kalorii. No i 6 razy w tygodniu: 1 h tańca, 45 min marszu i brzuszki. Ważę sę raz w tygodniu w niedziele. I tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co u Ciebie Gagatka? Jesteś juz w ciąży? :) Pewnie nie w głowie Ci odchudzanie i diety ;) Ja się juz na dobre rozstałam z facetem i zagryzałam stresy niezdrowym jedzeniem, stąd te 3 kg, ale nic to ;) Czas się ogarnąć i zejść z tej masy ;) Pozdrówka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Czy moge do was dolaczyc ? Chce zrzucic 6 kg. Baardzo opornie mi to idzie bo zazwyczaj jest tak,ze stosuje diete 1000kcal a potem rzucam sie na jedzenie (slodycze) :( Chce wyjsc z tego blednego kola i schudnac bez jojo. Moja motywacja jest sylwek-mam mala czarna ktora chce ubrac ale narazie jest na mnie za mala :( Jem 5 posilkow dziennie,ograniczylam tluste ,maczne i slodkie potrawy. Cwicze 1 h- 1,5 h dziennie na silowni. Obliczylam,ze wystarczy by codziennie spadalo 0,2 kg to do sylwka nawet 10kg mozna schudnac :) musi sie udac,w koncu 6 kg to nie tak duzo ;) pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia_18
Witajcie, ja też zaczynam dziś diete, mój cel to 10 kg do 9 stycznia czyli studniówki, mam nadzieję że się uda :).Wzrost 164cm waga 59kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panterka i Karolcia 18 witajcie i się dołączajcie :) Ja zaczynam od wtorku bo mam jeszcze słodkie jogurty i serki a nikt w domu tego nie je, więc pozjadam jutro i od wtorku dieta ;) Pozdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×