Jak grubi faceci znajdują chetne na seks ?

Grube jast fajne.

ja tez nie przepadam za otylymi facetami. i rozumiem autorke tematu. ale nie obwieszczam tego wszem i wobec. jesli poznaje kogos i jest nie w moim typie bo np jest otyly po prostu sie inteligetnie wycofuje i tyle. natomiast mam kolezanke ktorej sie podobaja faceci przy kosci i nic mi do tego. kazdemu sie podoba co innego. ale fakt niektorzy powinni wziasc sie za siebie chociazby ze wzgledu na zdrowie. im facet grubszy tym wieksze problemy zdrowotne ,

oczywiscie ze kazdy ma inny gust i to jest normalne, a co sie komus podoba innych dziwic nie powinno, bo to nie ich sprawa. pewien pan X moze sie wydawac boski dla jednej kobiety, a druga go uzna za brzydala i nie ma w tym nic nowego. rozni faceci lubia duze/male/sztuczne/naturalne biusty, i to nikogo nie dziwi. a jak komus sie podoba osoba o innej tuszy, to juz leca wyzwiska i pouczanki co kto powinien ze soba zrobic (pomijajac odchudzanie na tle zdrowotnym, bo to prawda). analogicznym przykladem dla twierdzenia 'wez schudnij czlowieku jak ty wygladasz' mogloby byc 'dziewczyno jakie ty masz male cycki wypchaj je sobie sylikonem i wygladaj normalnie'. toz to obled jest. osoby nie majace problemow z nadwaga nic o niej nie wiedza (wazylem 80, waze 70, wy tez tak mozecie - gowno prawda, taka nadwaga o ktorej mowimy to nie jest jedna faldka na Twoim brzuszku kolego.) nie mowie ze kto jest gruby ten jest madry - inteligencja i glupota nie idzie w patrze z waga, kolorem oczu, czy bicepsem! twierdze tylko, ze osoby z nadwaga na pewno mialy kiedys do czynienia (albo i maja nadal) z takimi osobami jak idealny_pan_zachwycony_soba (ktory zapewne takich jak grubaski problemow z kontaktem z dziewczynami nie zna, i w tym temacie znowu jest zielony), przez co potrafi byc wdzieczniejszy dla swojej kobiety. nie mowie ze tak zawsze jest, ale to jest moje osobiste odczucie. ciekawe jak kolega by sie czul, jakby 95% ludzi od niego uciekalo tylko ze wzgledu na to jak wyglada a na co nie ma wplywu, nie znajac jego charakteru, poczucia humoru, stanowiska w jakiejkolwiek sprawie. 'jestes grupy, nie bede z toba rozmawiac, nara'. postaw sie na miejscu takiego czlowieka, moim zdaniem jestes ograniczony do tego z czym masz do czynienia i na tym sie Twoje horyzonty koncza

Mi też chce się żygać jak na takich patrze ... fuuuu te wielkie tłuste obleśne brzuchole !!nawet fiutka swego nie widzą bo im sadło zasłania fuuuuu

Ty głupia pindo, to są piękne ładne durze grubaski z brzuszkami. Przynajmniej widzą swuj brzuszek. A ty bys chciała pewnie by taki grubasek cie przytulił.

a ja tam lubie facetów którzy maja troche ciałka jest sie wtedy do czego wtulic a lepiej miec troche sadła niz same kosci. bo niemiło jest przytulac sie do szkieleta.pozdrawiam wszystkich

same inwektywy. Widac latwiej jest dla Was pisac jakim to ja jestem kretynem niz wziac sie za siebie dla wlasnego zdrowia. Prosciej jest Wam twierdzic,ze jestem pusty, zakochany w sobie,ze nikt mnie nie kocha niz stanac przed lustrem przycisnac fiuta do umywalki i przemyslec swoje zycie jeszcze raz i cos w nim zmienic. Przykre jest to,ze jedynym sposobem obrony jest dla Was obrazanie mnie, moze warto byloby sie choc chwile zastanowic "Moze ten gosc ma racje? moze rzeczywiscie warto pozbyc sie nadwagi a w konsekwencji problemow zdrowotnych?" (...) W przeciwienstwie do Was ja Was nie obrazam bo Was nie znam (nie pisze nic na temat Waszego wyksztalcenia ani kultury osobistej choc sporo z komentarzy moglbym wywnioskowac.) pisze jedynie o ludziach otylych zastanawiajac sie jakim cudem moga sie czuc dobrze we wlasnym ciele. Tylko tyle.

przepraszam, faktycznie sie za bardzo unioslam. od jakiegos czasu cholera mnie bierze jak slysze cos od znajomych o wadze swojego faceta. wszystko osiagnelo zenit, kiedy moja mama po poznaniu mojego faceta stwierdzila, ze moglabym sobie znalesc ladniejszego chlopaka, bo jak on wyglada? ciezko jest sluchac takich rzeczy, a wiele osob na to zwraca uwage. szczerze mowiac sama sie sobie dziwie ze znajduje tyle sily, zeby wszystkie ich docinki miec w dupie, inaczej pewnie dawno bym zerwala albo plakala nocami. takie slowa bola, glownie od osob, ktore nic nie wiedza ale cos im przeszkadza. nie chce Ciebie oczerniac, twierdze tylko, ze nie widzisz sytuacji jasno. odpowiadasz sobie wizualnie i nie ma w tym niczego zlego, nieslusznie oceniasz samoocene grubaskow. nie rozumiesz co to znaczy dla osoby z duza nadwaga schudnac zeby lepiej wygladac (niektorzy zrobiliby wszystko!) i oceniasz sytuacje po lepkach. myslisz ze facet, ktory wie ze jest gruby, ma w dupie to, jak wyglada? ze nie widzi siebie w lustrze? ze nie chcialby tego zmienic? wiesz ile wyglad ulatwia? nawiazywanie nowych kontaktow lub utrzymywanie aktualnych, zatrudnienie, cokolwiek- jestes przystojny, usmiechniesz sie do babki i mozesz wiele uzyskac (oczywiscie do tego przydalaby sie jeszcze mila gadka). wiele osob z nadwaga robi cos, aby ja zmniejszyc, ale Ty o tym nie wiesz, i pewnie sie nie dowiesz, bo u osoby z taka waga ciezko jest zauwazyc roznice nastu kg, a i taka osoba na prawo i lewo nie bedzie tego rozgadywac, bo wie jak dalej wyglada. powiedziec grubemu 'schudnij zeby normalnie wygladac' to tak jak powiedziec glupiemu 'wez sie stan inteligentny'. bo zrzucenie X kg nie sprawi, ze grubaski beda wygladac tak jak Ty, czegokolwiek by nie robili. a napisalam przeciez wczesniej, ze zgadzam sie z tym, ze to prawda ze schudniecie sprzyja zdrowiu i z tego powodu chcialabym, aby schudnal

Ty jednak jestes pusty, mało tolerancyjny i baaaarrdzo ograniczony.Nie potrafisz zrozumiec ze ludziom to sie naprawde podoba,poprostu się PODOBA !!!! Masz taką pustą głowe a tak małe słowo ci się w niej nie miesci ? straszne. Człowieku zrozum wreszcie ze niektórzy nie chcą byc chudzi tak jak ty, czy to naprawde tak cięzko przyjąc do wiadomosci ? Jesli tak to jestes bardziej ograniczony niz myslałem. Straszne. Przez takich debili jak TY, otyli pózniej mają kompleksy. Ty pustaku, jeszcze nie dorosłes do tego forum. Spadaj stąd !!!

ja lubie takich misiow zeby bylo sie do czego wtulic.Otyli wiadomo nie kreca mnie ale to jest chyba normalne rowniez w przypadku dziewczyn ze co za duzo.to nie zdrowo:)

popieram autorkę tematu to ze takich nie lubi nei znaczy ze ma mały mózg. raczej wy jesteście jacys dziwni, skoro mówicie ze WYGLĄD NIE JEST WAŻNY - taaa jasne, więc spróbujcie być z kims kto jest przeciwienstwem osob, ktore zawsze sie wam podobaly! NIE OSZUKUJCIE SAMI SIEBIE pozdro.

Jakas dziwna jestes...

to co piszesz karolino swiadczy o tym, ze dla Ciebie wyglad jest najwazniejszy. inni kieruja sie czyms innym. moim zdaniem wyglad nie jest pierwszorzedna cecha, ktora reprezentuje soba facet. wazne jest natomiast to, czy jest zadbany, co ma sie nijak do jego wygladu. jezeli zwiazalabym sie z kims kto odpowiada mi jedynie wizualnie swiadczyloby to wlasnie o tym, ze jestem z kims, kto jest przeciwienstwem osob, ktore zawsze mi sie podobaly. to ze moje stanowisko rozni sie od Twojego nie oznacza, ze oszukuje sama siebie.

Żaden problem ze znalezieniem chętnej do wyra. Wystarczy, żeby grubas był kasiasty. Wtedy nie będzie mógł sie opędzić od chętnych. Zapominają tylko chętne, że taki kasiasty ma niezłą miotłę do odganiania bab i umie się nią doskonale posługiwać...

u mnie tez grubi wywoluja odruch wymiotny. i to wcale nie tacy bardzo grubi, wystarczy ze sa przy kosci, tzw ladnie "misie" haha:D tak samo panowie przesadzajacy z silownia. lubie szczuplutkich mezczyzn, a sama jestem filigranowa:)

i zawsze mialam szczuplutkich facetwo...a moj obecny facet jest takim wlasnie MISIEM...100 kg przy wzroscie 176 ...i powiem szczerze ze nie zamienialbym go na zadnego innego zajebiscie przystojnego kolesia...uwielbiam kazdy fragment jego ciala...nawet brzuszek ktorego On najbardziej sie wstydzi

ja tez uwielbiam brzuszek mojego :))

fascynują się połciem sadła.

ci ma 195cm wzrostu i 110kg wagi i wszystkie kobiety jakie mialem byly super zgrabne i szczuple. az doszlo do tego ze wybieram tylko te co nosza ubrania u rozmiarze 36. i nie mam problemu aby je poderwac. polecam tez facetom kupno jakiegos auta sportowego a nie karawanu rodzinnego.

Ta pani co założyła ten wątek jest po prostu pusta i ... dziwna ;/! Mam 19 lat, moge powiedzieć że niezła ze mnie laska- długie blond włosy, 58kg, 169cm wzrostu, ładna twarz. Nie ukrywam że oglądają się za mną na ulicy. Nie chodzi i jednak o chwalenie sie sobą, tylko o nawiązanie do atku. Więc: Mam chłopaka- waży równe 100kg. SEX? cudowny! czuję, że jestem z prawdziwym facetem, a nie z przepiórką. Do tego potrafi spełniać moje pragnienia i jest bardzo czuły. SPORT? D.... jest kapitanem szkolnej drużyny siatkówki. Sam wyciąga mnie na rower, na bieganie, na grę w siatę i kosza ;) JEDZENIE? ja uwielbiam gotować! i nareszcie moge komuś dogodzić. :) Jestem wegetarianką ale jemu to nie przeszkadza. Wcina te moje warzywka, kotleciki sojowe, soczki i inne, a na kotleta jedzie do mamy jak mnie nie ma. Oprócz brzuszka (sporawego :) mój facet ma najcudowniej umięśnione nogi od sportu. Naprawdę! nie jest sflaczałym tłuściochem, tylko wysportowanym PRAWDZIWYM FACETEM! Zanim go poznałam, nawet po cichu fantazjowałam o takim mięsku... mmmm ;)

i dodać jeszcze muszę, że jestem z moim Misiakiem już dwa lata, i nigdy przenigdy nie zdarzyło się żeby nie była zadbany i pachnący. nie rozumiem stereotypu- grubas to pewno śmierdzi potem i ma żarcie między zębami. fuuuj. Mój facet zawsze pachnie, jest zadbany i czysty. Chyba że razem się spocimy hihi ;) a co do komentów typu- jak to może sie komuś podobać?? Żal! jesteście chyba ograniczeni?! czy sądzicie że 6 miliardom ludzi na świecie podoba się to samo??? czyli facet- książe na białym koniu, z kaloryferem, max. 75kg, do tego z kasa i ferrari, a kobitki- tylko 90-60-90, max 50kg... o Boże- i chodziły by takie barbie i keny po swiecie... daje słowo, przeniosłabym się na inną planetę. Misiów ;)

taka młoda a tak dobrze gada ;)

cale szczescie jest tutaj pare normalnych osob:P dobrze powiedziane:)

No ale co ja takiego powiedziałam! Całą prawdę! Wierzę, że Ci co tu piszą posty typu \"rzygam jak ktoś waży więcej niż 80kg\" to tylko jakieś wybryki natury, a cała reszta ludzi jest normalna. Czytam wogóle różne fora na kafeterii i ciągle tylko potwierdza mi się fakt, że jest kupa idiotów na tym świecie. Nudzą się, to wchodzą na neta i obrażają kogo się da, robią z siebie anonimowych bohaterów. DNO :( A jeszcze co do tematu tego wątku \"Jak grubi faceci znajdują chetne na seks ?\"- to mam pytanie. Może założymy inny, nawiązujący do tego- \"Jak puste idiotki, lecące tylko na kasę znajdują frajerów, którzy chcą z nimi być?\"

do "takiej co się znalazła" w końcu ktoś normalny na forum i zgadzam się z Tobą w 100% :)

gruby to znaczy ile ma wazyć i przy jakim wzroście... czy gruby to otyły lub tłusty ? żona grubego - moja zona waży połowe tego co ja,jestesmy 18 lat po subie,sex - cały czas na poziomie/i rozwijamy/,z tym że ja moze troche bardziej bo mam większe potrzeby :-p zgadzam się z Tobą,gruby wcale nie znaczy niezadbany ale nie zauwazyłem,zeby kobiety patrząc na mnie odwracały wzrok,choć moze i nie patrzą z zachwytem... i co najwazniejsze - nigdy,powtarzam nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem"chetnej na sex",bywało że same mnie wyjmowały z imprezy :-p autorka chyba ma jakieś kompleksy w tym temacie,moze rzucił ja gruby dla grubej/grubszej od niej?/... jednakze potwierdzone jest,że ludzie "przy kości" sa bardziej namiętni i pomysłowi w seksie :-p

z tą pomysłowością JAK NAJBARDZIEJ się ZGODZĘ. Po roku współżycia z moim Miśkiem wypróbowaliśmy chyba z 15 pozycji, on inicjował, fantazjował, mmm i naprawde nie ma części jego ciała, która by mnie obrzydzała. Cały jest jak ciastko z kremem. mmm :) już bym go schrupała

Waże 120 kg mam 187 cm wzrostu i jestem dobrze zbity.Jem mniej od moich rówieśników,a wage mam taką jak mam.Problemów też nie mam jak chodzi o sprawność fizyczną.Reprezentowałem szkołe na turniejach piłki siatkowej i byłem drugim najlepszym graczem w szkole.Jeśli chodzi o powodzenie u pań to mam bardzo dobre,a wręcz lepsze niż kumple Moja dziewczyna w chwili obecnej jest zawodowo modelką.Zarabia więcej niż ja.Ja nie mam dużo kasy ani dzianej rodzinki jestem typowym szarym polskim kowalskim więc na kase napewno nie poleciała.Mam 21 lat:) I co wy na to panie które są przeciwko ludziom przy kości?

cieszę się,że jest Was coraz więcej bo już zaczęłam myśleć ,że wszyscy tutaj są tacy tolerancyjni inaczej:) asza13..my wiemy,że kocha się za całokształt..i waga nie przeszkadza w tym...ale ktoś tu napisał,że to nie topik o miłości...słusznie..ale kochać to znaczy akceptować,pragnąć,skoro niektórzy nie rozumieją,tzn.,że nigdy nie kochali.Poczekajcie troszkę aż będziecie kogoś pragnąć tak,że figura,kolor skóry czy włosów...krzywe zęby lub nogi będą bez znaczenia.

a ja waże 115kg i mam 196cm tez cwiczylem na silce i gralem w siatce :) nawet mam dyplomik :D ale u mnie z pannami juz gorzej... mam włoski na zel, solarke lekka ( zadbany ) niewiem czym to jest spowodowane ;( mam 19 lat i nigdy sie nie całowałem ( Wstyd ) ale znajomi myślą że cos tam ogarnołem.. (inaczej była by lipa)