preejakulat?slina?

Mam takie pytanie: czy jesli podczas seksu oralnego (gdzie bylem strona bierna) zakladajac ze wydzielil sie ten plyn preejakulacyjny i zmieszal z slina dziewczyny ( dokladnie chyba niemusze tego opisywac bo wiekszosc rozumie, ) i potem przy zakladaniu prezerwtywy zsunela mi sie reka raz czy dwa na penisa i duze pawdopodobienswo ze ta sline na nioslem na perzerwatywe,choc nie w spoych ilosciah. Zaczalem sie zastanawiac po sosunku czy istnieje takie ryzyko ze jakies plemniki mogly tam byc? byly to dni plodne.slina przeciez ma jakies tam wlaciwosci tore zabijaja rozne bakterie - tak wiem, plemnik to nie bakeria, no ale.. Pozdrawiam! ps.odnosnie tego co napisalem wyzej - plyn preejakulacyjny - mialem na mysli te "kropelki milosci" nie to co sie wydziela przed samym wytryskiem nasienia. Wyczytalem na jakims forum, ze preejakulat zawiera plemniki jesli wydobywa sie TUZ przed wytryskiem, to wczesniejsze to poprostu lyn majacy nawilzyc (?).

Ślina zabija plemniki. NA ŚMIERĆ :-)

ale ...to tak na pewno na pewno? czytalem gdzies ze enzymy trawienne rozkladaja cukry proste a plemnik chyba z bialek sie sklada;>

To nie jest środowisko plemnika. Dlatego ten ginie natychmiast.

a czasem plemnik poza organizmem nie przezyje do 7h?

Być może w spermie w niskiej temperaturze - przeżyje. Bez spermy ginie bodajże w 5 minut. Przy styku ze śliną czy wodą- jak pisałam - ginie natychmiast.

dobrze wiedziec:) juz myslalem o postinorze itd...niby nie ma ryzyka...ale dni plodne ... A jak to jest z tym preejakulatem...on jest BEZPOSREDNIO przed wytryskiem czy to wczesniejsze...tez zawiera plemniki?z tego co czytalem to nie...