Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izab

Dziewczyny co mam robic bojestem załamana

Polecane posty

Gość huba duba
Wiesz na pewno nie jest tak, że nie am rozwiązania. Masz jedno życie-chesz je tak przeżyć słuchając wyzwisk i być pomiataną. Weż się kobieto w garść. Po pierwsze skontaktuj się z jakimś dobrym adwokatem-na pewno mąż daje Ci jakieś pieniądze na utrzymanie domu, więc oszczędzaj je, po rozwodzie alimenty mąż musi płacić na dzieci i nie 400 zlotych, tylko adekwatnie do tego co zarabia. Wyprowadź się, znajdziesz na początek jakis pokój dla siebie i dzieci, na początej jakąś pracę, żeby się utrzymać, nie wierzę, że żadnej nie ma-nie wiem skąd jesteś, ale widzę, że nic Cie tam nie trzyma, więc możesz nawet wyjechać do jakiegoś większego miasta i tam znależć cokolwiek-inni ludzie jakoś sobie radzą, więc i Ty musisz się postarać bo biadolenie nic tu nie da-masz to na co sobie pozwalasz. Wybacz, że chwilami ostro, ale dobrze Ci życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do\" jaki pseudo \"klawaitura mi nawala i nie myśl sobie że jestem taka głupia bo nauczyłam swoje dziecko czytac i liczyc jak miał niecałe 4 lata ciekawe czy ty też tak potrawisz a nie krytykujesz innych i zamiast siedziec w internecie i pisac komuś takie bzdury przeczytaj dziecku jakąs książkę jeśli je masz bo jak nie to i tak nic niezrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczęca
Trochę mi przypomina Twój ton wypowiedzi, droga izab, dziewczynę mojego brata. Czyli zupki, kupki, dzieci i jak mi ciężko, do pracy nie pójdę, mąż ma mnie utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgica
nie boj sie o alimenty,tak jak ktos napisal wyzej bedzie ci musial placic adekwatnie do swoich zarobkow...kiedy ja sie rozwiodlam bylam najszczesliwsza osoba na swiecie ,bylam z 7 letnim synkiem i bylo nam super ,potem poznalam faceta ,i znow wyszlam za maz ,no i dzis juz nie jest tak pieknie i cudownie ...dziewczyny tak naprawde po co nam faceci??nie mowie tu o dobrych mezach i ojcach bo wiem ze jest jeszcze takich sporo ale niestety jest coraz wiecej malzenst ,ktore sie rozpadaja z byle powodow,wiem z doswiadczenia ze my kobiety jestesmy silne...nie wiem czy ktos ogladal wczoraj ten polski dramat,ale zabijcie mnie nie pamietam ani tytulu ani jaki to byl program...wlasnie o takim pomiataniu zon i o tesciowej....zycie jest okrutne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczęca
sporo kobiet potrzebuje facetó jako sponsoró - i tu zanczyn a się prbolem. bo taką dzierwczyną, narzecozną, żoną po jakimś czasie facet zaczyna gardzić, co dopiero jego rodzina. Tak więc, kobitki, trzeba trzymać własną kasę, bo - czy tego chcecie czy nie - żyjemy w takich a nie innych czasach gdzie etos pracy ponad wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×