Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniamin

zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

Polecane posty

esab, już ostatni raz do formatu daje. myślałam, ze dzisiaj dostanę....a teraz głupio mi odebrać... powinnam chyba kupić oryginalnego xpeka- 320 pln jedyne....ale sama sobie jakoś poradzilabym, bo ktos by mi pomogł przez telefo chyba tu jeszcze jutro wpadnę, do teh kafe, poczytam miłego odchudzanka- i już tym razem na pewno papa aaaaaaaaa. esab i 20 i ....nie pamietam jeszcze kto- napiszcie w miedzyczasie coś o sobie, ile ważysz, ile chcesz schudnąć i co jeszcze chcecie, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 78120
witam panie ponownie nie wiem czy to prawda ale moja sąsiadka jest bardzo zadowolona z FOR SLIM nie ma ochoty na słodkie i waga spada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze sie was poradzić... co myślicie o diecie soutch beach... ja widzilam efekty na własne oczy bo kolezanka ladnie schudla, kupilam sobie ksiazki i mysle zeby sprobowac... tylko ten brak owocow mi strasznie przeszkadza w 1 fazie. probowalam juz wielu tzw cud diet, i zawsze konczyło sie to fiaskiem, polegalam, upadałam i podnosilam sie na nowo... i tak dzwigam ten swój krzyż zwany zbednymi kilogramami :) zarzekałam sie ze juz nigdy nie sprobuje takiej przereklamowanej diety i zaczne mniej jesc i zdrowo sie odzywaiac ale tak ciezko sie zmotywowac... wiec sama nie wiem... doradzcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore For Slim i musze go pozytywnie zareklamowac, zmniejsza sie apetyt i laknienie, no i kosztuje tak niewiele :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam FOR slim
tanie i pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab Ja byłam kiedyś na diecie soutch beach ischudłam tylko w I fazie jakieś 4 kg. A jak przeszłam do II fazy to ani grama. Myślę, że jest to dieta dla tych, którzy mają niewiele do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki:) widze ze jest coraz wiecej nowych twarzy i bardzo sie ciesze🌻 ja wlasnie wrociłam z uczelni...padnieta jestem ale od dzis mam od niej 3mies spokoju...wczoraj zrobilam cos na wzor salatki greckiej (pomidor, papryka, kukurydza, ogorek i troszke fety i sosie czosnkowym na jogurcie) nawet moj miesozerny chłopak wcinał az mu sie uszy trzesły:) dzis pewnie zjem jeszcze jakies chrupkie pieczywko i jogurt no i koniec na dzis...jestem tak zmeczona ze szkoda gadac:( dziewczy napiszcie cos wiecej o tym for slim pierwszy raz sie z tym stykam...w aptece mozna to dostac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no własnie, wiec moze tylko potpatrze kilka przepisów z SB a nie bede sie scisle trzymac tej diety :) ale watro chociaz i to wypróbowac, zaczynam od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka schudła na SB 20 kg, 2 lata temu i utrzymuje wage, a wręcz jeszcze troszkę zrzuciła i jest chuuuda. Też chciałam, ale tam mięso jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozza to jesli nie SB jest dla ciebie to moze zajrzyj do ksiązki dr Ewy Dabrowskiej \"Ciało i ducha ratowac zywieniem\" to dieta warzywno- owocowa z dodatkiem kaszy, ryżu itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziweczyny..... a ja tu widze, ze nas coraz wiecej! jak fajnie :D ania- oj jak ja nie lubie formatow! rok temu jak padl mi komp, to musialam pisac moje prace zaliczeniowe od poczatku :o ale bylam wsciekla, zla i smutna... ale zagladaj koniecznie w miare mozliwosci! luiza- to twoje menu mnie nie przerazilo ;) ale dlaej jestem zniechecona :P jak dla mnie to ciezkie... majonezu nie jem, a i bez kromki chleba bym sie nie obyla... ale zazdroszcze serow! ;) nosek- ja tez jogguje ;) fajnie, ze jest nas wiecej. chociaz moje joggowanie... ostatnio taka pogoda, ze czesciej skacze na skakance ;) ale tez ok 30 min. pocieszam sie, ze przynajmniej cos robie ;) esab- podobny wzrost i podobna waga startowa do mojej! dasz rade ;) i masz racje: dla chcacego nic trudnego ;) monika- ta salatka musiala byc pyszna! oj, az mi ochoty narobilas ;) moze w weekend sie skusze ;) rozza- na SB sie nie znam, a na dietach wegetarianskich tym bardziej. chociaz jak patrze na swoje menu- to poskojnie moglabym zastapic mieso np. serem tofu albo kasza czy ryzem, mleko- mlekiem sojowym, i tez byloby ok. jem sporo ryb. sama nie wiem jak ci doradzic... u mnie dzisiaj w miare. tylko znowu nie regularnie: sniadanie- dwie kanapki, II sniadanie jogurt, obiado kolacja: kotleciki sojowe + pomidor+salata, i potem jeszcze twarozek oddtluszczony z polowa jablka i rodzynkami ;) mniam... tylko cynamonu nie mialam... pozniej jeszcze poskacze i pocwicze! trzymajcie sie co chwile tu zagladam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa jeszcze jedno! ktoras z was pisala, ze pije duzo kawy z mlekiem i cukrem, chyba esab- ja zastapilam cukier slodzikiem- wiem nie za zdrowo- ale pije tylko jedna kawke dziennie ;) i dzieki temu moge sobie pozwolic na jogurcik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hEJ dziewczyny:) Jak tam kolejny dzionek diety? ja fatalnie:o spedziłam poł dnia poza domem i jakos nie mogłam odzyskac tego rytmu w ktorym staram sie funkcjonowac😠 sama nie wiedziałam czego chce i czy wlasciwie jestem głodna:( jutro na szczescie jestem 12h w pracy wiec wszystko moge sobie jakos tak zgrac zebym wiedziała ze wszystko jest w normie..;) teraz zmykam spac bo o 6 pobudka a jestem wykonczona po rowerku...milej nocki wszystkim naszym odchudzaczkom...:) p.s jak słusznie dziewczyny zauwazaja duzo tematów upada...:( mysle ze to dlatego ze dziewczyny sie poddaja...to musi byc dla nas motywacja:) im dłuzej sie tu utrzymamy tym dłuzej bedziemy wspólnie walczyc z kilogramami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki :) pokusilam sie od rana na 3 cukierki mieszanki teatralnej... ale mi głupio :( ale przez reszte dnia tylko zdrowo bede jadac :) a teraz do pracy mykam odezwe sie jak juz tam bede :) Trzymajcie sie i zagladajcie odchudzaczki :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosiatko dzieki, ale ja nie wierze w diety, u mnie nr 1 jest zdrowo sie odzywiac dlatego nie ma nic skuteczniejszego niż oczyszczanie organizmu + zdrowa dieta (w moim mniemaniu zdrowa tzn taka jaka proponuje małachow, tombak itp- weganizm). Jeśli jesteśmy zawaleni toksynami to nie wiem jak super odchudzanie nie przyniesie takich efektów jak odchudzanie na zdrowy oczyszczony organizm no ale to kwestia sporna ;) póki co i tak sie zdrowo nie odzywiam, ani na zadnej diecie nie jestem, ciezko mi, nie moge sie rozstać z chlebem i lodami ;) a mniej sie udzielam bo te koty osiedlowe zaprzatają mi głowę, okazało sie że braciszek tej chorej kici jest już wtakim samym stanie jak ona, tylko że on jest dziki nie wiem co robić.... tymczasu już nie ma dla niego i czeka go śmierć, ma sklejone oczy i zatkany nos :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja siedzesobie juz w pracy i umieram...:( mam tak czerwone gardło ze nie moge przełknac nawet otrebów z mlekiem😠 a wogole to wcale sie glodna nie czuje i chyba bedzie to moj pierwszy i ostatni posilek:( Poza tym mam jakis dziwaczny problem:o w ciagu tego tygodnia odchudzania spada regularnie waga, ubywa centymetrów w udach(4cm) i biodrach(3cm) a za chiny nie moge zauwazyc tak dobrych rezultatów w pasie😡 w ciagu tygodnia spadł ten 1cm i ani rusz:( mam wrazenie jakbym miała jakis taki balon w brzychu:( kupiłam sobie nawet krople mietowe zeby pozbyc sie tego uczucia bo od łykania kolejnych tabletek to chyba mi sie wątroba rozpadnie:( ale oczywiscie teraz to tylko mi jest niedobrze:(...stad pytanie do was macie jakis sposob zeby zniwelowac taki stan?? juz sama nie wiem...mało co jem a jakos tego nie ubywa:( ...rozza biedne te kociatka...moze jakies wladze miejskie powinny sie tym zainteresowac:o wiem ze schronisko to nie szczyt marzen zwierzaka ale jesli nie znajdzie sie dla niego dom to chyba bedzie mu tam lepiej niz na ulicy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) monikabox85 to własnie w pasie jest najtrudniej zgubic cm, bo w jego okolicy gromadzi sie najwiecej tłuszczu rozza - miałam kiedys taki przypadek ze jechałam autem i patrze bo po poboczu idzie malutki kotek, zatrzymuje sie, patrze a on ma oczy wydłubane i cały jest poraniony, pewnie przez ptaka bo takie kociatko to łatwy łup, albo-co najgorsze- przez czlowieka. Piszczał z bólu i ledwo szedł, teraz wiem dlaczego szedł po omacku bo biedak nic nie widzał, akurat szła moja znajoma i naszczesce wzieła go weterynarza, niestety trzeba go byłu uśpic w takim byl stanie. Najgorsze jest to ze to bylo dzien przed moim weselem, i nie mogłam sie pozbierac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ale FOR SLIM nie udało mi sie nigdzie kupic:( odwiedziłam 4 apteki i w koncu poproiłam zeby Pani do hurtowni zadzwoniła a tam tez nie wiedza nic o takim srodku😠...nic nie szkodzi zastapie go Kelpem ma bezpieczna dla zdrowia dawke jodu a ze nie boire nic innego z jodem to moge sobie pozwolic:) poza tym jest na bazie tej samej morskiej rozliny co For Slim wiec mysle ze zadnej krzywdy sobie nim nie zrobie:) ...gardło nadal mnie boli musiałam isc po cholinex do apteki bo juz nawet wody przełknac nie moge:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki gdzie wy sie wszystkie podziewacie:) Ja pasuje....krople mietowe sa gla mnie nie do przetrawienia:o wszystko mi sie zwraca w zoładku...nie ma co sie katowac:( lepiej zeby efekty były wolniej widoczne bo jak bede robiła cos na siłe to na 100% tym wszystkim rzuce:( poki co zbliza sie pora obiadu a ja nadal nie czuje sie głodna:( ale chyba cos ze zdrowego rozsadku wypada zjesc:( Piszcie dziewczyny bo sie nam tu jakas cisza straszna zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek uratowany:) złapałam go cudem, taki dzikus. Ma koci katar, zapalenie spojówek i oskrzeli. Dostał antybiotyk, kropelki i coś na pchły, łazą po nim strasznie. Śpi w koszu na pranie w łazience, jutro rano zawożę go do koleżanki, zgodziła się zaopiekować nim na tydzień, a później nie wiem... będę szukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no to całe szczescie:) urwanie głowy z tymi kocurkami...zal takiego zostawic a współpracowac nie chce:p Ja natomista rowazam mozliwosc zeny całkowicie zrezygnowac z pieczywa:o weglowodany sa we wszystkim co jemy wiec moze lepiej zrezygnowac zupełnie?? Prawidłowo powinnismy jesc na 1gram białka 2,5grama tłuszczów i 0,8grama weglowodanow:o a jak na razie to moja dzisiejsza dieta jest wywrocona do gory nogami:( zamiast 1:2,5:0,8 jest 1:0.35:1.79 koniec z wszelkim pieczywem...wole zjesc za to jabłko czy pomarancze...:( weglowodany i tak bede nadrabiac otrebami:( od dzis same warzywa, ryby, i chude mieso:o. Nie zdawałam sobie sprawy nawet ze tak niezdrowo sie odzywiam mimo takich zmian:( Ktos sie przyłaczy do porzucania pieczywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć dziewczyny widzę, że topik żyje, fajnie szkoda, ze nie mogę z wami porozmawiać też dziś wejdę do apteki i kupię może ten for slim, albo błonnik, albo cirrex chyba się nazywa z octem jab lkowym rozza- jestes prawdziwą bohaterką esab- to o tym kotku= porazające..... a ja się wczoraj trochę zdenerwowa lam na ten komputer, bez niego pusto i sobie trochę zjad lam......ale dziś tylko sałatka- muszę to jakoś odrobić asia- jesteś? 156- jesteś pozdrawiam Was wszystkie. ciesze się, że tyle nowych osob jest jutro może wpadnę, a jak nie to do poniedziałku, papapapapa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ania:) Fajnie ze jestes🌻 Kurde nie mam z kim pisac od chwili kiedy komp Ci padł bo dziewczynki w pracy lub na uczelni...wracaj do nas szybko bo tak pusto na tym topiku troszke:) mam nadzieje ze wieczorkiem dziewczyny sie pokaza:) Trzymaj sie cieplutko czekamy na Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Monika jeszcze jestem, ale zaraz zmykam ja też bardzo lubię zaglądać na topik :) i sobie z wami rozmawiać i odchudzaniu i nie tylko.. jeszcze 3 dni- zlecą- pozdrawiam, pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej babki :) jak wam dzionek mija, mnie nawet dobrze... tylko jakas przemeczona jestem.... za 30 min koncze prace, a za godz smigam na basen... troche relaksu sie przyda...a co tam:) no i mam super humor bo wypłata dzis była :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esab no to bedzie szalenstwo:) kurde a moja dopiero za 2tyg:( ja chetnie bym na rower poszła lub chociaz na spacer zeby tylko w tej pracy nie siedziec:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jestem sama na placu boju:( juz mnie to wszystko przerasta powoli...mam sobie ochote popłakac:( albo wpierniczyc srednia pizze i 1l coli:( wtedy mi ulzy😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie dziewczyny, ze sie odzywacie- no i trzymacie... ja dzisiaj baaaaaaardzo kiepsko. nie wiem co sie ze mna dzieje. ale mialam tak cholernie paskudny humor... ze nazarlam sie wyjatkowo nadprogramowo. jest mi cholernie wstyd. ale nie ma co sie z tym ukrywac. fakt faktem- spoooooooro przesadzilam (kebab, ciasteczka, i kawalek tiramisu)... mialam dzisiaj nagla \"depresje\"- tak sie zle czulam, tak mi bylo zle. na wszystkich, bez wyjatkow, wrzeszczalam i bylam wsciekla.... dziwne uczucie- do 16 trzymalam diety i nawet o tym nie myslalam, a pozniej nagle przeszlam kolo budy z kebabami- no i jazda! ale wiecie- przynajmniej mi pomoglo na te wscieklosc i \"depresje\" bo bylo mi naprawde zle. a teraz o dziwo czuje sie lepiej i nawet nie mam wyrzutow. nie wiem co mi dzisiaj jest, ale ciesze sie, ze juz nie jestem tak wsciekla ;) a nawet jak utylam kilo- to w tygodniu go zrzuce- a mowie wam dziewczyny- dzisiejsze obzarstwo wplynelo pozytywnie na moje samopoczucie. sama nie wierze temu co pisze... oj dziwny dzisiaj dzien. wyjatkowo... moze przesadzilam z tym 1000 kcal i organizm upomnial sie o swoje... nie wiem. nie wazne. wiem, ze ten jeden dzien niczego mi nie popsuje a moje cale zycie nie powinno sie koncentrowac wokol 1kg... nie chce sie absolutnie usprawidliwiac- to co zrobilam (obzarstwo w atkiej ilosci) jest naganne i powinno byc surowo karane :P ale wiem, ze od kilku dni zaczynalam za duzo myslec o diecie- wlasciwie caly wolny czas... np. bylam dzisiaj na zakupach i latalam jak oszalala pomiedzy polkami i szukalam najmniej klaorycznych produktow :o pozniej przygladalam sie slodyczom i zastanawialam jak mozna je jesc- przeciez od tego sie tyje- i w tym momenci cos mi w glowce zacwierkalo- uwazaj- bo oszalejesz! dlatego postanowilam- nie zaluje! raz sie zyje- schudne i ten jeden dzien nie stanie mi na przeszkodzie! ciesze sie, ze wy sie trzymacie. caluje mocno wszystkie odchudzaczki. p.s. kupilam dzisiaj ocet jablkowy (jeszcze przed obzarstwem)- od poniedzialku chce go wlaczyc w diete ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×