zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

ania- gdzie jestes?? juz nie wspominajac o reszcie no wescie... nie badzcie takie... nie zostawiajcie mnie samej... bede ryczec... niech mnie ktos przytuli... :(

uuuuuuuu... no ale co tam. napisze wnadziei, ze ktos to przeczyta ;) ja dzisiaj superasnie! dietkowo super. a do tego udalo mi sie \"wczesniej\" wstac i z samego ranca bylam na basenie ;) samopoczucie niezle po takim 30 min porannym wysilku ;) moze uda mi sie jutro pobiegac z rana ;) fajnie by bylo. mam nadzieje, ze nie wsatne za pozno :o a jak u was? rozza, monika, esab, ania, scorpio, asia sie medluje u gugajany, to cos tam wiem ;) ale reszta- kochanienkie- chyba nie rzucilyscie diety w kat? moze tlyko kafe. lae napiszcie koniecznie co tam u was. pomotywujmy sie dalej ;) i zapraszam na herbatke, a rano na kwake ;)

Hej Prosiatko!! Widze, ze Ty czujnie na stanowisku...Ja naprawde nie bardzo mam czas tutaj zagladac. JAk jestem w domu to czasu na kompa praktycznie nie mam:-( Caly czas o WAs mysle. Co do diety to nie ejst najgorzej. Poprzedni tydzien totalnie sobie pofolgowalam, ale teraz jest lepiej. Przede wszystkim zaczelam znow cwiczyc, jezdze rowerem itd. Mam nadzieje, ze tak zostanie :-D Jejku ten czas strasznie szybko leci, aja chcialabym by nastepne dwa tygodnie zlecialo jeszcze szybciej,bo wtedy bedziemy mieli wiecej czasu z moim Sloneczkiem dla siebie...JEszcze 2 tygodnie.. Jutro jade do rodzicow na dzialke (20 km i jade rowerem:-D ) na weekend,wiec mne nie bedize ale potem juz obiecuje sie regularnie meldowac:-D Tymczasem ogromne kissesy dla wszystkich!!

scorpio :) jak masz fajnie!!! ja dzisiaj pojechalam rowerkiem do sklepu za rogiem :) a co! nie no tak z 1,5 km zrobilam :P widz,e ze juz osamotniona zostaje na polu walki... ale co tam.. licze, ze ania sie jeszcze pojawi, scorpio wroci, rozza sie odezwie, asia i esab tez dadza znac! ja siedze na strazy :D

czesc babeczki.. moze dzisiaj wpadniecie ? mam wrazenie, ze moje posty zaczynaja wygladac zalosnie :o ale co tam jedynie z topiku wyjdzie pamietnik prosiatka- \"jak schudnac i nie poddac sie w ciezkich chwilach\" :D dzisiaj bylam rano na baesenie, poznije pojezdzilam rowerkiem po sklepach, kupilam kilka pierdulek ;) no i znowu siedzie i sie ucze :o ale to za chwilke :) mam nadzieje, ze u was wszystko dobrze. pozdrawiam i czekam prosiotko

j=wczoraj sobie pofolgowalam :) a co tam! popilam pysznosci i mam nadzieje, ze nie pojda mi w boczki za bardzo :P czekam na jutro! moja wielka chwila prawdy :P

napisze tylko, ze waga w miejscu- 61- spadaja mi jednak centymetry :) wiec nie jest zle :) ciesze sie, ze jeszcze sie trzymam i mam zamiar wytrwac do konca- tzn. do 55 kg :)

witam Was nareszcie mam internet!!!!!!! a droga do tego była bardzo długa- miałam popsuty modem. zanim mi to sprawdzili- czas upłynąl. ale już go mam dziekuje, ze tu byłyscie, a w szczególnosci dziękuje niezłomnemu prosiątku. ja od dziś już jestem codzinnie. mam nadzieje, ze inne dziewczyny też bedą się meldowały. u mnie troche się obżeralam, bo były moje imieniny, miałam chrzciny i ciocia z pierogami przyjechała. znów się pokazało 101 ale teraz jest 98, bo od 3, czy 4 dni jem bardzo mało. i zamierzam w tym trwać, bo kiedy jem mało chudnę. właściwie to juz powinnam ważyć jakieś 95, albo 94, ale to nic. piszcie, co u was. jak fajnie mieć znowu internet, papa:)

No nareszcie;):D ,serdecznie witamy,wpadaj do nas na topik,stesknilysmy sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

heloł----- witaj kochana Balbi- a ja za Wami jeszcze bardziej- już do Was wpadłam- pozdrawiam- papa

Udanych zakupow Ania.

dziewczyny, Monika, Rozza, Luzia, gdzie sie podziewacie? myślalam, ze jak będę to sobie pogadamy, a tu Was nie ma esab? Scorpio, co u Ciebie?

witam z rana- prosiątko śpisz jeszcze? ja zaraz podaję kawę, ale bez cukru i śmietanki no chyba ze ktoś sobie zażyczy a dziewczyny gdzie? jeszcze raz zapytam już nie chcecie się odchudzać? co u Was? rozza- co u zwierzątek? dziś po poludniu wejdę na stronę, która podalaś - na forum o Oskarze, ciekawe, co tam jeszcze napisali, i czy będą jakies wieści od jego nowej pani:) dziś znów zjem mało- to afirmacja :D na dziś

ja nie spie :D juz!! jak mnie wcoraj zlapal len- to pozniej jeszcze potworne spansko :D ja tez nie wiem co z tymi dziewczynami.. tak bez slowa pozegnania??!!moglyby chociaz cos na odchodne napisac :o no ale co tam :) najwytrwalsi pozostana :) i beda chudzielcami- hihi :D

A moze Wasze odchudzaczki poprostu urlopik maja?

witaj prosiatko- i Balbi bardzo miło mi, że zaglądasz właśnie- co z dziewczynami-----czekam i tęsknię nie pisałam tak często- bo mnie nie było i może dlatego dziewczyny poszły na inne topiki? dobrze, ze jest prosiatko....:) ale jeszcze czekam- odezwijcie się---rozza wraz z wieściami o zwierzatkach- esab, monika, Scorpio wiem, ze nie ma czasu ale jeśli już dziewczynnie będzie- to my z prosiatkiem zostaniemy u Was----prawda prosiatko?---:)

witajcie...sorki ze tak mnie długo nie bylo jakos czasu brak :) ale obiecuje postaram sie zagladc czesciej.... a jak tam u was, jak z motywacja bo u mnie to roznie:(

witaj esab, nareszcie ktoś zapuściła się w te obszary nic sie nie martw tym, że z dietą cienko. mówiłaś, ze w wakacje odpuszczasz, ale zagladaj tutaj. ja natomiast nie widzę dla siebie innej drogi, jak tylko schudnąć, ale ja jestem dużo cięższa niż Ty. i tak uważam, ze powinnam wazyć już dużo mniej, ale ważne, ze trwam w diecie. jem mniej, niz dotychczas. dziś narazie tylko trochę białego sera i sok pomidorowy. ale zaraz zrobie bakłażana, bo za mna chodzi jeden przepis. kurcze- musze być szczuplejsza- 100 kilo to już przesada. przy 80 jestem dopiero takim normalnym grubasem, a przy 70 juz wygladam normalnie, więc chcialąbym schudnąć te 30----rany, ale dużo. a potem oczywiście jeszcze, żeby wygladać ok. nie tracę wiary, że uda mi się z topikiem tu i u gugajny. a raczej z dziewczynami:). tak, jak prosiatko powiedzialo- jak się je to się tyje, a jka się nie obżera, to się chudnie--- wydaje się proste. naprawdę podziwiam prosiątko, ze tyle schudłaś---napisałaś, ze mialaś 32 do zrz. a teraz tylko 6. czyli finisz. ja też już bym chciala być w tym miejscu. ale trzeba jednak liczyć kalorie, choćby na oko, żeby nie powtórezyło się to, co kiedyś- też mi ludzie gratulowali--- to ja na fali sukcesu zaczełam znów romans ze słodyczami i jest ta stówa. jejku, jak patrzę na te poklady tłuszczu, wylewajace się ze spodni, to widze, jaka długa i wyboista droga przede mną, jak to możliwe, by z takiej osoby stać się szczupłą? na szczęście rozum i liczne przykłady mówią, ze to jest mozliwe i tego się trzymam. nawet nie chce mi sie iśc na spacer, nie chce mi sie wychodzic z domu, nie cchę się pokazywać-- unikam wychodzenia. nie jeżdże nad wodę, na wyciekę do Egiptu nie pojechałam, nie chodze na dyskoteki, wszystko nie dlatego, ze mam kompleksy, tylko poprostu nie chce się taka pokazywac. jest w tym różnica. więc widzisz esab, chcę czy nie chcę- jestem lekko głodna i zaraz robię bakłażana. a Ty wpadaj w miare możliwości, nawet, jesli nie dietkujesz, pozdrawiam, pa.

esab :) jak fajnie, ze dalas jakis znak zycia :) u nas- prosiatkow- z motywacja tez roznie :D ale trzymam sie... podczas tyg na urlopie jadlam nieprzerwanie (+1,5kg) ale szybko przyszlo- szybko poszlo- jakies szczescie mialam ;) najwazniejsz, ze waga juz w normi- no i teraz jeszcze \"tylko\" - 6 :D aniu- dasz rade- ja to wiem, ty to wiesz, wszyscy to wiedza :D juz tyle raz ci sie udalo, ze iteraz schudniesz- a pozniej bedziemy sie motywowaly do utrzymania wagi :D bo u mnie moze byc z tym cieniutko :o

WITAM wszystkie odchudzaczki ja własnie wczoraj wrociłam z urlopu, opanlona w prawdzie nie jestem bo z pogoda to roznie cały tydzien było, ale odpoczełam i to sie tylko liczy:)) No ale w sprawie dietki:P był grill kilka razy, było piwo:P, frytki, kebab a nawet krówki i słonecznik w karmelu:P oczywiscie grill bez chlebka, a bułke z kebaba zjadał Misiek za mnie, no i wszystko w umiarze:) dzis z samiutkiego rana na wadze 75,7kg a w pasie 2cm mniej:P ale tyle sie wybiegałam ze lotka i na rolkach ze mam az nadmiar...zakwasów:P, problem mam tylko mały z ciuchami bo wszystko ze mnie spada no ale trudno cos za cos:) dzis juz od rana jestem w pracy i bede pilnie sledzic wasze poczynania i starac sie mobilizowac topic zebyscie nie uciekły mi nigdzie:)

no nieładnie dziewczynki:( cisza tu przerazliwa, nawet tabelek z wazeniem z poniedziałku nie widze:(no coz...smutno tu troche:(

*****tabelka postepu********* kto********wzrost*****waga p*****waga o****waga dc* monikabox_____164_______86_______75,7_______60__ aniaminka_____ 170______102,7______ 99______ 60__ prosiatko______165_______87________61_______ 55__ asia-k_________180_______84_______ 80_______63__ rozza_________170_______62________59________55__ 156cm 79kg____156_______79_______76,5______ 60__ Skorpio________176_______95_______93_______70__ Luiza29_______ 172______94,5_______86,7______60__ esab_________ 164______ 79,2_______80,5 :/ ____60__ ostatnia jaka znalazłam...wpisywac sie bo beda jakies kary!!!!!:P

czesc monika!!! a juz myslalam, ze nikt tu nie zajrzy ;) przez kilka dni jak widzialas pelnilam warte... ale juz sie poddawalam :) ale jak jests- to i ja sie bede meldowac :D yupi! reaktywacja! tabelki nie wklejalam- bo niestety nie bylo po co i dla kogo :o no u mnie z dieta rozniascie- tzn. dobrze. tylko podczas tygodnia urlopu sobie pofolgowalam. na szczescie waga juz w normie :) teraz zabieram sie za zgubienie ostatnich 6 :D

jak dobrze ze jestes prosiatko juz miałam sobie isc z fochem:P ciesze sie ze ktos jeszcze tu jest:)

jestem jestem :) niestety nadal z balastem :D ale juz niedlugo.. jeszcze tylko troszeczke :D mam nadzieje na szybkie zrzucenie ostatnich kiloskow. ale to malo realne- ale ile trzeba bedzie- tyle wytrzymam :)

witaj moniczko!!!!!!!!!!! i oczywiście nasze prosiatko!!!!!!!!! monika bardzo cieszę sie, ze jesteś, bo już myślałam, ze topik bye bye, a tak zobaczymy. własnie czekałysmy z prosiatkiem na Was, bo my jeszcze przeywamy gdzie indziej. ciekawe, co u rozzy i u innych a ja właśnie wstalam, ale to i tak postep, bo poszłam o 2 spac a nie o 10 rano--- ha ha wiecie co? myslałam, ze dziś bedzie około 97, bo wczoraj tez mało zjadłam, a tu, 98, 5. kurcze, ale nie przejmuję się, czasem te gramy niewiadomo skad, by następnego dnia zniknąl kilogram zaraz zerknę co napisałyście:)

monika, jeszcze raz, ciesze się ze jesteś jaka Ty już szczuplutka jestes!-----tylko ja taki zastały bizonek ale dietke trzymam----zobaczymy co dalej

*****tabelka postepu********* kto********wzrost*****waga p*****waga o****waga dc* monikabox_____164_______86_______75,7_______60__ aniaminka_____ 170______102,7______ 98______ 60__ prosiatko______165_______87________61_______ 55__ asia-k_________180_______84_______ 80_______63__ rozza_________170_______62________59________55__ 156cm 79kg____156_______79_______76,5______ 60__ Skorpio________176_______95_______93_______70__ Luiza29_______ 172______94,5_______86,7______60__ esab_________ 164______ 79,2_______80,5 :/ ____60__ he, he a ja sobie w tabeleczce zmieniłam chociaż jeden kilogramik :):)

hehe Aniu do szczuplutkiej to mi sporo brakuje choc przyznam ze po tych wszystkich kg mniej to juz lepiej sie czuje ale jeszcze długa i meczaca droga przede mna:) przez te 1,5mies chciałabym choc te 7kg mniej zeby juz 6 na poczatku twardo stało\":)

monika- spokojnie dasz rade :) ja bym chciala (tak w sekrecie) to do konca sieprnia 55 wazyc :o ale to raczej malo realne- wiec daje sobie czas do konca wrzesnia :D wtedy to juz napewno mi sie uda :) musi! blagam! no niech tak ta moja waga pozadnie drgnie :D