Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniamin

zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

Polecane posty

Gość nowiutka1
Znalazlam was dopiero dzisiaj i czytam zawziecie, co jakis czas sie odchudzam wiec temat dla mnie interesujacy- moge sie przylaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ oczywiscie nowiutka więc jak wstaniesz rano- pisz od razu swoja historię, jak, co i dlaczego potem napisz ile i zaczynamy. czyli odchudzasz się tym razem od dziś? ok ja już idę spać-myślę, ze wstanę oooooo hm 10- tak mam nadzieję a rano znowu moc pysznego jedzonka sałatka owoce kawa z mlekiem koktajl czekoladowy potrawka i sałatka jeszcze raz albo jajka oh, chyba za dużo muszę podliczyć kalorie przed zjedzeniem-- dobranoc topiku 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry topikowi i wszystkim odchudzaczkom dzielnym:)) Witam nowiutka fajnie ze sie pojawiłas bo nasze grono troszke sie ostatnio uszczupliło wiec nowa osobka moze wniesie troszke swiezej motywacji:) ja własnie popijam neske bez mleka i cukru bo oczywiscie znow sie nie wyspałam no ale tak to jest jak sie pracuje 12h na dobe + czas na dojazdy i zebranie sie rano to sie robi w najlepszym wypadku 6h na sen no ale nie narzekam no moze tylko na to ze nie działa nam czajnik w pracy i własnie pije kawe na zimno z woda mineralna:o warunki spartanskie ale dzielna jestem to dam rade:) za jakas godzinke zjem sniadanko moj koktajl z musli i jabłuszko a na obiadek 125g tego tofu-wynalazku:P Ania skoro mowi ze w sałatce zjadliwe to moze samo tez zjem:P ja oczywiscie nie mogłam sie powstrzymac rano zeby nie wejsc na wage (hehe chyba sie od niej uzalezniłam:P ), a ona pokazała mi dokładnie 74,4kg czyli znak to dla mnie ze wszystko idzie w dobrym kierunku:)) jesli ta tendencja sie utrzyma to powinnam do wesela dobic do 70kg:P poki co nic w stopce nie bede grzebac i zostawie wage z wczoraj bo moze w przyszły poniedziałek bedzie sie mozna jakas pokazniejsza sumka zgubionych kilosików pochwalic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co, nowiutka, nie ma Cię? mamy nadzieje, ze jestes :) Monika, oj jesteś dzielna, jesteś. no tak, przy takim jedzeniu nic dziwnego, ze chudniesz. poki sie trzymasz na nogach- gratuluję a ja wczoraj zjadłam wiecej pyszności z zakupów i dziś waga w miejscu- hm. postanowiłam śniadanie uczynic najobfitszym posiłkiem i dlatego zjadłąm moją meksykańska potrawkę przed chwilą- troszke, ale smażona-- zobaczymy, jak przez to waga się zatrzyma, lub wzrośnie, to już jej nie kupię- ale jest mega-pyszna. i chcialąbym dziś zjeśc najpoźniej o 17. takie postanowienie. musi mi sie udać. to jeszcze dziś zjem trochę owoców, i sałatkę z pom, og i fetą a wieczorem wypadałoby poćwiczyć. to przez brak ćwiczeń tak nie chudna- leń jeden, paskudny a teraz zabieram się za aksamitną kawę z mlekiem Moniko, w porownaniu z Tobą to ja znów się obżeram-- jak utyję, zmiejszę znowu dawkę---- niedawno pilam tylko sok i sałątka była oh ten tluszcz- tyle tu kobiet i dziewczyn ma z tym problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no no tylko Anusia bez szalenstw, jesli chcesz zmniejszyc ilosc jedzenia to stopniowo, bo bedziesz mdlała jak ja na samym poczatku, przyzwyczajaj organizm ze dostawał bedzie coraz mniej az w koncu przestanie sie domagac sam wiekszych ilosci, i pod zadnym pozorem nie sugeruj sie mna bo ja to juz jestem nieuleczalny przypadek:o spojrz na to ile np je Prosiatko, ona racjonalnie stosuje sie do 1000kcal i w stosunku do jej menu porownuj swoje nie do mojego bo padniesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj kochane :) mnie tu tak chwala... a ja poleglam na calej linii ;) wczoraj bylo: szampan, male piwo i zelki, zelki, zelki! wyrzuty sumiania mam. nie powiem, ale dzisiaj juz plywalam, wieczorem pojde pobiegac- wiec mam nadzieje utrzymac chociaz te 60 do poniedzialku :o no bo w sobote tez raczej odmawiac sobie nie bede- kolejna imprezka :) ale co tam- oby do przodu... nowiutka- hop hop!! 🌼 ojjjjj... jak mi zle!!!! chlip, chlip...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Prosiatko bez płakusiania, bedzie dobrze, przeciez tak daleko zaszłas to czym jest taka mała wpadka...ja tam juz nic nie pamietam i Ty tez nie powinnas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Prosiatko nie jesteś sama ja też dzisiaj poległam, a skusiły mnie lody i to te najbardziej nieodpowiednie na mojej dietce, czyli mało tłuszczu a dużo węglowodanów. Ja też idę dziś pobiegać i będzie to mój drugi raz. Więc pytanie do Prosiatka, jak wygląda Twoje bieganie, czy biegasz przez ileś minut (napisz mi ile, bo ja miałam zadyszkę już po 5 min), czy na przemian biegasz i spacerujesz. Ach, i czy naprawdę trzeba mieć takie butki specjalne do biegania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjj... dalej mi ciezko... ale co tam! luizo- biegam ok 30 minut. staram sie 2 minuty wiecej niz mniej ;) ale na poczatku to byly takie podbiegi :) no i oczywiscie nie wytrzymywalam wiecej niz 10 min. z czasem wyrobiz kondycje, bedziesz biegala dalej i szybciej :D ale na to trzeba czasu... zacznij moze biegac- jak sie zmeczysz to maszeruj i tak na zmiane... a co do butow- tak! to wazne!!!! buty powinny byc butami do biegania!jezeli masz zamiar na powaznie zaczac biegac- to radze zainwestowac w pozadne buciki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cieszę się, bo nareszcie uporałam się z wielkimi chwastami dookola mojego plota Luiza- jest taka strona www.bieganie.pl i tam jest wszystko najpierw trzeba zaczynać od 2 min biegu 2 marszu i tak przez 30 minut, potem 3 biegu, 2 marszu, potem 4 biegu, aż po kilku miesiącach bedziesz mogła przebiegnać 30 minut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh a ja sie zajełam praca...kilka projektów i litania dla dziewczyn jak maja prowadzic zmiany w wycenach i juz sie zroniła 16:30...a miałam zjesc swoje\"przepyszne tofu\":P no nic ide jeszcze do łazienki i zanieram sie za moj wynalazek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmiany w wycenach- to jakos skomplikowanie brzmi a ja wcinam sałatkę- jest pyszna a samego tofu nie chciałoby mi sie jeść- i tak zmieniłam menu- musze się tym pocieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tych moich pysznosci to nie za bardzo da sie jesc:o nie za bardzo wiem jak nawet nazwac ten smak...hmmm...tektura, płyta wiórowa...o juz wiem TROCINY!!! moze ja i mam spatrzony smak juz ta dieta ale to dosłowni wyglada i samkuje jak trociny:o juz nigdy wiecej nie popełnie tej głupoty i nie kupie tego:( to idzie w kosz a ja sobie ide do sklepu po odtłuszczony serek ziarnisty:( bo wszystko bedzie lepsze niz to:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, przepraszam,ze zanudzam, ale spiszę sobie, co tu zjadłam... bo kurcze cały czas mam w głowie dietę i to, ze chcę schudnać, i to, czy jutro bedzie trochę mniej??????????? arbuz, winogron kawa z mlekiem, koktajl czek- mleczny sok limonkowy potrawka meksykańska z kurczakiem smazona 2 lyżeczki serka salatka no, trochę tego było ale chyba żadna zbrodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika, w sumie racja- samego się tego nie je -- ja uwielbiam serek tofu, ale prawdziwy i z warzywami- pomidorek, ogórek, koper, natka, szczypiorek, sól, pieprz, oliwa z oliwek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu wcale duzo nie zjadłas wiec nie masz sie czym przejmowac i pisz smiało takie menu codziennie bo wtedy jest sie łatwiej kontrolowac:) ja głodna wogole nie jestem ale poszłam juz do tego sklepu po serek to go juz zjem:) no i jabłuszko sobie kupiłam na sniadano na jutro do mojego musli bo jade dzis do babcie zeby jutrro znow z samego rana zrobic przymiarke i musze sprawiac wrazenie ze duzo zjadłam bo babcia marudzic mi za uchem bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem fanka tofu :) ale nie jadam go samego :o ale pewnie tez bym mogla :) poprostu uwielbiam- a najbardziej wedzone usmazone z jajkiem :) i wcale nie jest kcaloryczne- taki obiad to ok 250 kcal+ salatka jakas z dobrych warzywek- i obiadowe 300 rowniutko :) aniu- jak dla mnie jedzonko wrobelkowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosiatko ale ja miałam tofu sojowe, i z całym szacunkiem dla prawdziwego tofu ale to w smaku dorównywało jedynie trocinom:o w zyciu nie jadłam nic tak bezpłciowego jak to:( jak byłam mała to chyba plstelina i klej biurowy bardziej mi smakowały:P:P:P paskudztwo to było, ale juz nie ma poszło w kosz:P a ja zjadłam ze smakiem serek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tym samym tofu pomogło mi uszczupłic ilosc kalorii na dzis bo gdybym je zjadła to było by 370 a tak to serek miał mniej i nie dobiłam nawet do 300kcal:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajks :o ale obiecalam niekomentowac :D moje dzisiajesze menu: śn: dwie male kanapki z wedlina i warzywami :)-250 II sn- kawa z mlekiem 0%- 40 obiad: zupa z owocow morza i pieczarek- 200 po-owocki :) + kawa z mlekiem 130 jablko- 70 kolacja- rolmopsy i warzywka :)- 200 czyli razem niecale 900 :) powoli rekompensuje te zelki i piwo :o dalej mi po glowie chodza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech Ci z niej wyjda:P ja na urlopie tez szalałam wiec nie masz sie czym przejmowac od kilku zelków nie przybedzie Ci kg tłuszczu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosiatko- jak tak patrze, to prawie tyle samo zjadlyśmy mniej więcej- tak mi się wydaje MOnika, ale pamiętaj,ze to sojowe takie niedobre dla ciebie było, a normalne jest ok prosiatko- ja już patrzyłam na krewetki były w plastikowym op. tAk pływały w zalewie. ale moze lepiej kupić takie mrozone i na patelnię trochę za mna chodza- chciałabym skosztować---ale musze wiedzieć jak wygladają za zycia- musze o nich w googlach poczytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe prosiatko zrobiło rachunek sumienia to ja tez se zrobie a co:P sniadanie: koktajl 45kcal 2łyżki musli 65kcal jabłko 70kcal obiad: serek ziarnisty odtłuszczony 120kcal na okragło 300kcal i zeby sniesznie było to nawet mnie nie ssie w brzuszku wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kromka_chleba
hej, jeśli chcecie schudnąć to polecam długie spacery bądź też bieganie, w zależności od tego komu na co pozwala forma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kromka chleba=> no ale my chudniemy wiec nie bardzo rozumiem:o poza tym chyba nie przeczytałas wiele z naszego topiku bo dziewczyny pisza ze biegaja i cwicza wiec ta rada jest nieco w powietrze, a nawet jesli bedziesz chodzic cały dzien a wieczorem objadac sie 2000kcal to marne to bedzie chudniecie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj kromka chleba, właśnie widzialam Cie na topiku u lalci masz rację, wiem z wasnego doświadczenia- kurcze tak trudno się za to zabrac---a właśnciwie szkoda, ze nie mam z kim, bo sama się boję w lesie- juz to przerabialam- opisywałam kiedyś zdarzenia leśne- a tam, gdzie ludzie mnie widzą, wstydzę się, bo pewnie nie wygladam ladnie biegnac- skoro nie wyglądam ladnie idąc :D ale pozostają marsze......hej hooo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*****tabelka postepu********* kto********wzrost*****waga p*****waga o****waga dc* monikabox_____164_______86_______74,7_______60__ aniaminka_____ 170______102,7______ 98______ 60__ prosiatko______165_______87________61_______ 55__ asia-k_________180_______84_______ 80_______63__ rozza_________170_______62________59________55__ 156cm 79kg____156_______79_______76,5______ 60__ Skorpio________176_______95_______93_______70__ Luiza29_______ 172______94,5_______86,7______60__ esab_________ 164______ 79,2_______78,5____60__

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kobietki , kurde z zla jetem sama na siebie bo nawet nie mam czasu do was zagladac za czesto, wybaczcie jak tylko sie wyluzuje to wpadne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×