zmotywujmy się jeszcze 1, warto! nie 4 lecz 40!

monikabox85 Jedyne co moge Ci poradzić to wychodź jak najczęściej do ludzi, a ich komplementy na temat Twojej nowej figury niech będą balsamem dla Twojej duszy i uwierz w końcu w to co ludzie mówią na twój temat. A jak będziesz wychodzić z diety to pisz, to napiszę Ci czego nie robić z własnego doświadczenia, bo ja byłam na podobnej diecie co ty (no może trochę więcej kca ok. 800) i w beznadziejny sposób z niej wychodziłam i kilosy wpadły jak rakieta. Aniaminka U mnie dieta OK, nawet pozwalam sobie na 3 kostki ciemnej czekolady dziennie (w ramach deseru). Idę właśnie pobiegać i wieczorkiem seryjka na mięśnie brzucha i plan treningowy na ten tydzień zaliczony (2x trening siłowy z ciężarkami w domu i 4 x aeroby: bieganie lub rower). I przed spaniem obowiązkowo jakiś posiłek białkowy (serek wiejski) dla podkręcenia metabolizmu.

Luiza, masz super plan- i znajdujesz czas na te ćwiczenia? kiedy dokładnie cwiczysz? ja też probuję wlączyć ruch też mam w domu różne pomoce do ćwiczen juz miałam zapytać Cię o wychodzenie z diety, ale przeciez u mnie jeszcze nie ma mowy o wychodzeniu z diety :D Luiza, czy teraz wazysz się, czy na tym ostatnim jedzeniu juz troche schudłaś czy liczysz kcal? jesli tak, to ile jesz dziennie mniej wiecej?

ehhh maslo maslane to co napisałam, brrrr myslenie o tym wszystkim w kolko powoduje u mnie narastanie jakis niezdrowych emocji, ostatnio ciagle jestem poddenerwowana i czasem komus niewinnie sie obrywa:( musze odpoczac od calej tej sytuacji:o no nic ja powoli sie zbieram jeszcze tylko doprowadze ekspozycje do porzadku i zmykam do domu, jestem wykonczona:(

Luiza jeszcze nie mysle o wychodzniu z diety, do pierwszego zalozenia mam jeszcze conajmniej 7kg, ale mysle ja jak to osiagne w koncu to moze tak jeszcze 2-3, no w ostatecznosci 5kg chcialabym dodatkowo, mysle ze te 55kg powinno dac juz jakis konkretny efekt dla mnie ale oczywiscie jak tylko bede na tym etapie to bede sie radzic i skorzystam z Twojego doswiadczenia:)

aniaminka ćwiczę wtedy kiedy mogę i mam chwile wolnego czasu, nie zastanawiam się tylko ubieram buty i wychodzę. Co do diety to staram się trzymać 1500 kca, nie wazę się jeszcze, ale po biegach widzę, że kondycja sie sporo poprawiła. A co do ćwiczeń siłowych to jak nie mam ciężarków pod ręką to biorę 2 wody mineralne i można ćwiczyć prawie wszędzie. Monika, a ja dla poprawienia nastroju proponuje jakieś małe jednorazowe (i najlepiej zdrowe) odstępstwo od dietki, cos na co masz ochotę i wiesz że poprawi Ci humor i po czym nie będziesz miała na drugi dzień kaca moralnego. Ja polecam mrożony jogurcie (pycha smakuje jak lody) i do tego jakieś owocki i deserem jak znalazł!

I Monika jeszcze jedno. Z dietki trzeba wychodzić gdy do schudnięcia zostanie Ci jeszcze jakieś 5 kg. I załóżmy, że teraz chudniesz 1 kg tygodniowo to jak Ci zostanie te 5 kg to musisz zrobić tak, żeby chudnąc wolno np. 0,5 kg tygodniowo (lub nawet mniej)ale nadal systematycznie, wtedy nie ma jojo, ale o tym jeszcze pogadamy później.

Moniko, ja kiedy jadłam malutko tez byłam zdenerwowana na ludzi tak, ze kilku chciałam zabić pewnie nie skorzystasz z rady Luizy o deserze, ale to super pomysł Luiza- myślałam o jogurtach mrożonych- ale nigdy nie praktykowałam- a jutro tak zrobie pewnie masz na mysli te słodkie a ja zaobacze- może naturalny z lyżką dżemu?? Monika, ty do tej pory pracujesz/???? od rana do 18? i tak zawsze? nie, co ja gadam- przecież dzisiaj niedziela....

Aniu, to moja metoda! Tak sie rozsmakowalam w jogurtach z dzemem bez cukru, ze teraz normalne owocowe ze sklepu sa za slodkie :) Naprawde. I majac wybor wzielabym ze smakiem te \"moje\". Dobrze, ze jade do domu, bo mi sie bezcukrowy dzem babci juz dawno skonczyl :D Monika, chyba jednak nie jest dobrze, skoro swoje poczucie uzalezniasz od tego, ze MOZE za 7kg bedziesz sie sobie podobala. I docelowa waga wciaz spada w dol. Przy 55 pewnie bedzie ci sie 52 snilo, 48 itd :( Dziewczyny chca dla ciebie dobrze - powinnas skorzystac z ich rad, wychodzic, moze kupic nowy ciuch w malym rozmiarze, poprzymierzac, popatrzec w lustrach jak wszystko ladnie lezy... Albo inaczej... wziac stare ciuchy, ubrac i zobaczyc ile ciebie juz nie ma. :) Ja bym tez bardzo cieszyla sie z twoich zdjec przed-po. My sobie tak z Ania motywacje tankujemy :)

Witam!! Pamietacie mnie jeszcze? ;-) Ja wlasnie wrocilam na uczelnie i zaczynam spowrotem diete. Musi byc dobrze teraz:-) Prosiatko- nie masz ochoty wpasc do mnie na jakis weekend :-D ??

mushelko, a mi babcia nie robi dzemu bez cukru- obie babcie już nie zyją-- o nie miało tak wyjść przecież sobie sama moge kiwi na rondelku rozciapać i dodać do jogurtu tylko Luzia pisała, ze to mozna zamrozic normalnie---- lody!!!!! hurrrraaa ja Monice narazie daję spokuj- ale jest tak jak mowisz mushalko monika obniża wagę docelową chociaż ona- jesli pamiętam ma 164 cm jeszcze niech schudnie:) ale jak już bedzie to 55- toooo basta!!!!!!! :D a jak Monika wygląda?- a super- w tej sukience ja to jeszcze spodnice długą zaloze, ale sukienke- nigdy w zyciu- dopiero przy wadze około 70 z tym, że Monika nigdy źle nie wyglądała nie spasła się tak, jak ja, czy Ty mushelko :D ona wazyła chyba 86, ale nie ejstem pewna zobacz- Monika pracuje i tak malutko je- no ja bym nie mogła raz byłam na tym cambridgy- krew z nosa poszła- ale cambridge nie trwa tyle- tylko 3 tygodnie mushelko, ale jeśli ja nie bedę chudła- to musze coś z tym zrobic bo też mnie szlag-k? trafi

ja już nawet sobie obmysliam, ze jeden dzień bede jadła normalnie- dietetycznie- około 1000 a drugi mniej- bardzo mało i tak na zmianę jesli nie bedę chudla teraz o jejku- taka stara jestem baba- a plote na tym forum jak pomylona :)

Oj, spaslysmy sie, Aniu, spaslysmy. Mi poszlo jeszcze szybciej, bo troche mlodsza jestem. Mam nadzieje, ze Monika przesle mi zdjecie i zobacze jak bede wygladac jak osiagne moj nowy cel :D Poczytaj co napisalam na topiku gugajnyy.. Moze to by bylo cos dla nas?

Szlag, Aniu, szlag ;) To zadne drozki wiec nie szlaki :) Co do babskich ciuchow - ja mam dwie spodnice, ale nie chodzilam w nich rok. Nawet nie wiem czy sa mi dobre. Jedna sztruksowa za kolano, druga dzinsowa za kolano, ale z rozporkiem ze hoho i z przodu, i z tylu :D Ale ja je nosilam, tylko raczej jak zimniej bylo.... Zreszta sukienke tez, w ktorej wygladalam jak wieloryb :( Ktos moglby mi czasem powiedziec \"idz sie przebierz\", a tak mam tylko faceta, wpatrzonego maslanymi slepiami :D i chodze jak pokraka...

Mushleka- my sie jeszcze nie znamy... Widze stopke po niemiecku. JEstes gdzies za odra?

Witaj scorpio Tak, mieszkam w Niemczech, w Kiel :) A ty? Na prosiatko niestety dluuuuugo sobie poczekasz, bo sie nie pojawia. Mozesz ja odwiedzic i skopac jej co nieco :) Aniu, ale to dopiero jak nie bedzie lecialo, tak? Z tym co drugim dniem? Ja juz myslalam nawet o polaczeniu tego z sb, ale to by juz za duzo dobrego bylo, poza tym marchewka w pierwszej fazie jest zakazana :D Moze sb 1 faza a potem to z surowka... Sama nie wiem, jak widac.

oooooooooooo kogo widząmoje oczeta Scorpio- witaj duchu właśnie o Tobie wczoraj myślałam pewnie, ze Cię pamiętam1!!!! WYSOKA, SZCZUPŁA, KRĘCONE CIEMNE WŁOSY- ZAINTERESOWANIA- FOTOGRAFIA a naszego prosiatka- nie ma napisała, ze ma moc nauki przyjdzie, jak się przewali wszystko już przestałam wierzyć, ale jak Ciebie zobaczyłam- to uwierzylam!!!!!!!!!!!!!!

Mushelka- ja tez niemcy. Chyba nawet ten sam land.Studiuje w Neubrandenburgu. Wpisalam sobie Twoj numer gg i w Polsce tez mieszkam bliziutko Ciebie-Mowi ci cos Tuchola?

mushelko- jak chcesz- daj tylko haslo- a robimy- jeden dzien tak- a drugi- siak ale skoro Ty chudniesz- to lepiej nie ulepszac ???????????

Aniu!Ja caly czas myslalam o Was:-) ale ostatni miesiac spedzilam z moim Slonkiem. Teraz on zaczal prace na wschodzie Polski, ja musialam wrocic do szkoly, wiec pojawiam sie spowrotem. A nie odzywalam sie , bo bylo mi wsytyd,bo strasznie zapuscilam sie w domu. Duzo jadlam, a jedynym ruchem byl s...Dobra niewazne;-) W kazdym razie moja waga wskazuje ok 94,5 kg ,a mam zamiar w miare szybkim czasie zrzucic ok 20 kg. A co do diety to tak jak bylo. Dieta maloweglowodanowa, czyli duzo warzyw,troche mniej owocow, duzo chudego nabialu,kasze, fasole i takie tam.. A do tego duzoooooo ruchu i wody:-D Z Wami bedzie latwiej :-) Wlasnie zjadlam ostatni niedietowy posilek, a od jutra jazdaaaaaaaaaaaa:-)

Niestety nie, scorpio. Kiel to Schleswig-Holstein, prawie przy granicy z Dania... A z ilu ty sie odchudzasz(las), ze Ania mowi, ze szczuplak jestes? Ja tez krecone wlosy ciemne i robie zdjecia amatorsko, ale na wadze 95 z hakiem ( a na poczatku lipca ponad 108 - porazka )

Kurcze, co tu duzo mowic. To jestesmy trzy muszkieterki po z jakimis 285 kilo :D, podzielone po rowno :D

Ale po polskiemu napisalam. Uo-ho-ho. Ale ty scorpio masz dobre karty - dopiero zaczynasz, wiec jakies 5kg masz na poczatku \"gratis\"... A z ilu schodzilas jak tu wczesniej pisalas na topiku?

Ja wiem gdzie jest Kiel, ale myslalam ze to tez mecklenburg... No nie wazne... Ja dzis jestem padnieta,odwyklam od jazdy i dzis zmeczenie daje sie we znakki... Wlasnie sie rozpakowalam, ubralam wyroko ide sie szbko umyc i spaciu...

Mushelka- niestety z takiej samej wagi. Wtedy udalo mi sie zrzucic tylko ok 3kg.Ale pojechalam do domciu, zaczely sie domowe obiadki,potem z moim slonkiem uroczyste kolacje,jakies slodkosci i tak w zadziwiajaco szybkim tempie powrocilo... :-(

O przepraszam ;-) Sprawdzilam w poczatkowej tabelce i okazalo sie ze mialam 95, a teraz mam 94,5 . Wiec pol kilo mam za soba ;-)

Uuu, no wiesz... Ja w piatek jade do PL :D To u mnie moze wrocic co spadlo :D Ech, nie dam sie. No ale naprawde mnie cieszy, ze wszystkie tak mniej wiecej po 95 mamy. I \"scigac\" sie mozna i porownywac. Fajnie, motywuje mnie to :) Aniu, ja poki co do soboty nic nie zmienie bo nawet nie bede miala kiedy o tym myslec. A w czwartek obiecalam mojemu facetowi ze idziemy na pizze :o To bylo jakis miesiac temu - z okazji ostatniego egzaminu, po prawie 2 miesiacach bez fast foodow... Myslalam, ze zapomnial, a on kurcze wlasnie sie pyta ile porcji sera biore... Aaaaaaaaa!!!!!!! Ratunku!!!!!!!

Wyprzedzasz mnie scorpio o cale dumne 900g takze ucieeeeekaj!!!!!!!!!!!! ;) Ile wtedy robilas diete?

o, Scorpio- no tak bywa z tą wagą ale co tam, przynajmniej miło spędziłaś czas czyli ważymy tyle samo, chociaż nie do konca bo Scorpio ma 180 cm chyba, czyli wazy dobre 10 mniej od nas, tak naprawdę ciesze sie , że jesteś

dziewczyny co jesc jak mam ssanie strszne? Pomózcie pless dzięki z całego

czym oszukać zołądek?