Zapraszam..........wszystkie Panie po 50!!!

Zapraszam wszystkie Panie do dyskusji na tematy z zycia wziete, porozmawiajmy o wszystkim, podzielmy sie tym co nas w zyciu cieszy..... a co smuci. Mamy za soba juz pewien bagaz przezyc, a co nas czeka?__ tego nie wiemy, ale cieszmy sie tym co mamy............ Moze ktos powie, ze mamy juz takie tematy__ zgadzam sie z tym, ale ....sa to juz Panie z soba bardzo zzyte i tematy dawno zalozone a i czasami jest ciezko dorownac w temacie! Zapraszam na powazne rozmowy, Zyczac wszystkim duzo radosci przy poranej wypitej kawce, albo wieczorkiem przy lampce dobrego winka!

tych piecdziesiatek,ze jeden wiecej topik nie robi juz ani wrazenia,ani roznicy:)

ja chetnie zajrze tutaj,moze bedzie milo?

Witam Tosiu I ciesze sie, ze bedziesz zagladac!! Pozdrawiam.

Zajrze wieczorkiem, moze ktos dolaczy__ zycze milego popoludnia!!

i jak zaglądam do takich topików to albo o teściowej alb o chorobach albo wirsze może tutaj będzie cos ciekawszego

Witam_____ jestem po 50tce, zgadzam sie z Toba i mam nadzieje, ze u nas bedzie inaczej, zapraszam do dyskusji!

witaj Mlusieńka może znajdziemy jakieś sposoby spędzania miłego czasu a wtedy nie bedze chorób i teściowa nie będzie przeszkadzać.Wiem ze trudno wymysleć coś takiego ale wspólnymi siłami

bo co dwie głowy to nie jedna pozdrawiam wszystkie wesołe panie

założyłabym np klub smiechoterapii co o tym sadzicie

Jak zawsze przy kazdym nowym temacie wpisujemy sie na pomaranczowo, ale byloby lepiej przebrac sie w mala czarna__ pasuje na kazda okazje! Tak masz racje, co dwie glowy to nie jedna i ciesze sie ,ze razem mozemy wiecej zrobic! Poczekamy a moze dolacza do nas jeszcze jakies panie i proponuje dzis wieczorkiem maly wieczorek zapoznawczy przy lampce szampana albo winka...... Teraz zmykam na godzinke i do zobaczenia ! Pozdrawiam.

siedzę przy piwku i czekam na serial m jak miłosc bo nic ciekawego się nie dzieje

Witam ponownie, juz jestem, a szczegolnie nowa kolezanke__olaa5! Zapraszam do dyskusji. jestem po 50tce__ powiedz mi prosze na czym polega ten klub smiechoterapii?

widzę ze nie ma nikogo widocznie wszyscy wolą biadolić

Witam Cie Ollu! Mysle,ze to piekna pogoda zatrzymuje nasze Panie na spacerze, u mnie piekne lato. Bylam dzisiaj nad jeziorkiem, poopalalam sie. Moze ktos sie zjawi__ poczekamy?

Olu,musze przyznac,ze skreca mnie z ciekawosci,co z ta smiechoterapia:).Prosze Cie,mow,co zacz:D

te wszystkie topiki,to nudy na pudy.Tylko pisze się k -kochane,miłe,cudowne - jakieś bzdety, a o zyciu i naszych doświadczeniach nigdzie nie mogę nic znależć.Jak,gdzieś coś napisałam szczerze,to od razu\"woda w gębie\" - pomijane milczeniem.Jestem na \"przymusowej\" emeryturze od lat.Pozbawiono mnie pracy i tego co lubilam robić,niech cholera komuchów wykończy.Naszym dzieciom i nam dali w zamian za porozkradaną Polskę paszporty- możemy wyjechać,tylko jak taki stary rupieć,schorowany jak ja ma szukać w Europie szczęścia.W końcu,co tu narzekać -mam emeryturę i nie muszę nic robić,nad biednymi lekarzami trzeba się użalać.Napiszce,czy pracujecie jeszcze? - nie musi to być narzekalnia - ale trochę szczerości ze swoich przeżyć.Mam pytanie,jak zyje się Wam z mężusiami po ich klimakterium? - bo dla mnie to caly cyrk.

Witam Tosia, ja tez czekam na Ole,ale cos nam nie chce powiedziec naczym to polega ta smiechoterapia. Witam Libra47. Temat mezow to temat morze, jedno Ci tylko powiem ,ze oni zapewnie gorzej przechodza klimakterium anizeli my kobiety.Czasami moglabym trzasnac drzwiami i pojsc w cholere, ale co zrobisz po tylu latach malzenstwa, czlowiek sie poprostu przyzwyczail do niego.

tak,tak Olla pomylilam sie, to nie od Ciebie czekamy na wiadomosci o smiechoterapi, tylko od kolezanki... jestem po 50tce, Olaa....przepraszam.Pozdrawiam. Gdzie sie podzialyscie, a taki ladny temat nam dala nasza nowa kolezanka!! Mozemy przeciez podyskutowac, jezeli jeszcze ktos zaglada zapraszam na lampke czerwonego winka!

Zapraszam na lampkę wina - a zapomniałyście już czasy kiedy aby coś wypić,trzeba bylo sobie \"napędzić\"?To były czasy,najlepsze z tego wszystkiego,to,ze człowiek byl mlodszy,miał ochotę do zabawy.Robiłyście w domach bimber?- bo ja tak,do dzisiaj znam przepis.W mojej klatce w bloku od trazu bylo wiadomo,kto pędzi,np.rozchodził się piękny zapach róż - sąsiadka psikała jakiś sprey.Zapraszam na kelycha bimbru.Lepszy był od obecnej fałszowanej w sklepach wódki.

Dzien dobry wszystkim Paniom! To byly czasy, kiedy bimber sie pedzilo, wodka byla na kartki....... ale mysle , ze bylo weselej jak teraz, poniewaz teraz.... kazdy zyje swoim zyciem i zapomnialo sie o spotkaniach w gronie sasiadow. Chociaz wszystko w sklepach mamy, ale co z tego...... gdzie sie podzialy tamte prywatki? :-( :-( :-( Pozdrawiam i zycze milego dnia.

Libra 47; jezeli mozesz napisz z jakiego miasta pochodzisz?

Jakoś małobabek w naszym wieku chcoe powspominac \"stare czasy\" a można by dopiero się pośmiać.Pamiętam jak do mojej pracy,przyszedł znajomy Pan - wtenczas na emeryturze i pochalił sie,że stojąc w kolejce 2 tygodnie - kupił żelazko - chociaż mu miepotrzebne.Poniważ mi sie by przydało,właśnie urodziłam córeczkę,za pare groszy zarobku dla siebie mi je odstąpił.Potem znowu się ustawił - ale co upolował tego już nie wiem.A z jaką dumą z wiankiem papieru toaletowego po mieście paradowałam.mieszkam w Gorzowie Wlkp. - a Ty miluśka?

Dobry wieczor wszystkim! Libro 47!----witam , tak to byly czasy jak wszystko sie zdobywalo. Pamietam te dluuugie kolejki, a i zdazalo sie jak juz dochodzilas do lady to uslyszalam ..... nie ma . Chociaz z uplywu lat powiem,ze bylo chyba weselej, teraz jest wszystko,nawet slynny papier toaletowy, ktory dumie nosilas po miescie kupujemy obecnie w roznych kolorach a i do tego pachnacy! Ale co to wszystko znaczy skoro ludzie gonia tylko za ......., a gdzie sie podzialy tamte prywatki? Pozdrawiam.

Co z tego,że teraz niby wszystko jest - ale jak potrzebujesz czegoś szczególnego,to musisz się nalatać.Wszystkie wyroby smakują jednakowo i są o jednakowy smaku - przypominającym papier toaletowy- no i wszystko jest jednakowo drogie.No ale po co narzekać, tak jest lepiej.Przypominam sobie sytuację,gdzieś z początków lat 80-tyvh - Syn mój grał w piłkę na boisku,piłka przeleciała przez płot,przechodzący obok facet zamachnął się nogą aby im ją odbić, i wylądował na tyłku, przy okazji rozbijając niesioną w siatce wódkę - ale to była wtenczas strata.Wszyscy mu współczuliśmy - he,he.

Moje mile Panie cos nas tu malo topik sie nie rozwija, nie gniewajcie sie , ja przechodze do tematu ....50 ...czy to duzo... to zaledwie pol wieku...... jezeli ktoras z Was ma ochote zapraszam . Dziekuje wam i moze spotkamy sie na tamtym topiku.

Witam panie już myslałam że nikogo nie będzie widzę że ta śmiechoterapia wzbudziła zainteresowanie.Jest to leczenie śmiechem albo poprawianie samopoczucia poprzez stwarzanie smiesznych sytuacji oczywiscie w jakiejs grupie.Mam taką znajomą która miała o tego talent wystarczyło się z nią gdzies wybrać,a ona swoim zachowaniem rozsmieszała mnie do łez.Smiechoterapia znana jest na całym Swiecie wystarczy założyć klub i doskonale sie bawić i cieszyć dobrym zdrowiem i samopoczuciem