Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaasiiiiaaaaa

Czego pragnie mężczyzna?

Polecane posty

Gość aaaaasiiiiaaaaa
hmmm...dopiero teraz zauwazylam jaki on jest - czuly, blyskotliwy, romantyczny... ale co z tego. pozwolilam mu zadecydowac-chce tylko przyjazni. dawniej chyba mu na mnie zalezalo w inny sposob, ale ja ciagle mowilam mu ze traktuje go jak brata-i wbil to sobie do glowy po 6 latach takiej ciaglej litani... czemu nie mozna cofnac czasu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiiaaaaa
bylam z M. w sumie na 3 imprezach. bylo fajnie. traktowal mnie jak krolewne, nosil na rekach po kamieniach, dbal zeby nie bylo mi zimno ale... kiedy bylismy sami w samochodzie i zaczal mnie calowac, zrozumialam ze to nie to - nic dzwnego ze kobiety sa zmienne. kiedy juz zobaczylam ze potrafie wzbudzic soba jego zainteresowanie, przestalo mi na nim zalezec - tak poprostu... ech... moje zycie jest jednak skomplikowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiaaaaa
nikt sie nie odzywa... wszscy wymarli jak dinozaury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmotoryzowana
Mężczyzna chce: - seksu - jeść - żeby nie nudzić/marudzić/krytykować/wyśmiewać - głaskać ego. Reszta to bonusy - powyższe jest kluczowe. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ; - spokoju - sexu - dobrego jedzenia - dobrego auta - pieknej kobiety -SPOKOJU!!!! Tak mysle moze sie myle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiaaaaa
hmmm.... wiecie.. poznalam niezwyklego mezyczzne-ale niestety przez maile. szkoda ze w moim zyciu nie pojawiaja sie tacy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość p. Justynaaaa
Skoro się poznaliście przez maile, to co przeszkadza przeniesieniu znajomości do rzeczywistości? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, sporo czasu mnie nie było ale już jestem :) A więc :P : Do aaaaasiiiiaaaaa: Przykro mi. Ale nie ma co się poddawać :) Może uda Ci się przenieść znajomość emaliową do rzeczywistości :) Będę trzymał kciuki :] No w sumie ja wiem jak to jest, znam bardzo fajną przyjaciółkę, tylko że ona już ma kogoś a ja mogę być tylko dobrym przyjacielem :( A tak żartem, to może sobie sklonuję Alicje xD Życzę powodzenia, na pewno z kimś uda Ci się :] Pozdrawiam :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiiaaaaa
witaj. mnie tez dawno nie bylo na tym topiku...ciagle praca i zycie w stresie. jesli chodzi o mojego przyjaciela-nie wyszlo nam i juz sie nie przyjaznimy. tak poprostu... odkad zaczal sie mna interesowac -ja przestalam nim.... wogole pogubilam sie w uczuciach...wrocil do Polski moj byly-i nawet nie potrafimy sie okreslic..ech... moje zycie jest skomplikowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
Nieprawda! Życie wcale skomplikowane nie jest :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psełdonim
A mężczyzna pragnie kobiety :-) Tylko skąd teraz wziąć kobietę? I cóż to jest "kobieta"? Moim zdaniem, nie ma kobiet. Już nie ma żadnych kobiet. Są jakieś jedynie stwory uniseksowe, przejściowy produkt zastępczy wciąż trwającego procesu ewolucji. W papierach ma toto niby wpisane "kobieta", ale od dawna żadną kobietą nie jest. Chciało toto dorównać a najlepiej pokazać, że jest lepsze. Co wyszło? Nieporozumienie i smutek oddziane w szmaty dla pastuchów bydła, z brzuchem na wierzchu i kompletnym zamętem w głowie. Tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...inteligentnej, pięknej, odrobinę szalonej, zmysłowej, seksownej (i najlepiej biseksualnej) kobiety. KOBIETY, nie dziewczynki grającej w jakieś gierki. Szkoda że takich tu nie ma :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbbmc
ja od kobiety potrzebuje glownie seksu, chociaz jest to wg kobiet prymitywna potrzeba to wlasnie ona jest motorem mych dazen do waszych serc :) i wcale nie umniejsza to milosci ktora obdarowuje swoja ukochana, prawda jest jednak taka ze gdyby nie bylo seksu nie wiazalbym sie z kobieta ,za duzo klopotow. oprocz seksu potrzebuje aby dawala cos od siebie, tak jak ja daje, aby ona byla moja a ja jej, aby byla wierna, nie leniwa, kobieca, nie moze byc wredna itd. ogolnie to mnostwo kobiet odpowiadalobymi z charakteru, gorzej z wygladem - tu bezwzglednie wymagam aby byla szczupla, zgrabna, (piersi niewazne jakie, male duze, cipki tez niewazne, buleczki czy motylki - uwielbiam wszystkie), twarz normalna, no i nie moze palic tych pierdolonych papierosow !!! jak pali fajki to bez wzgledu na to jaka jest nigdy nie z nia nie zwiaze (i nie, niewazne czy pali 1 na tydzien czy paczke dziennie, uzaleznienie to uzaleznienie, zatruwajcie dalej swoje cialo, matka moich dzieci ma byc zdrowa kobieta a nie palacym gownojadem) nienawidze fajek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, napisze coś :P Do aaaaasiiiiaaaaa: Nie ma co się załamywać, głowa do góry :] Ktoś się znajdzie :P A na siłę nie ma co szukać :) Ja bym sobie zrobił przerwę na Twoim miejscu, pośpiech nie popłaca :) a na pewno w sprawach sercowych. 3maj się :) Do mbbmc: Z papierosami masz racje :), tylko gdyby naprawdę mi na mojej wybrance zależało to bym starał się ją przekonać do NIE palenia ;] A co do seksu, to chyba aż taki ważny nie jest :P Tylko to już mamy w genach, niezależnie od nas chcemy pozostawić potomstwo :P Taka chęć przetrwania naszego gatunku xD Normalne w świecie zwierząt i u nas także. Do Psełdonim: Życzcie bywa skomplikowane i to bardzo często :( A co do kobiet, to chyba są =) Heh masz takie sam punkt widzenia jak kobiety :P Że „prawdziwych” mężczyzn już nie ma :P A jaki to jest prawdziwy mężczyzna? Heh ja nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiiaaaaa
dziekuje za mile slowa. ja juz naprawde sie pogubilam w tym wszystkim odkad wrocil moj byly. obydwoje sie nie potrafimy okreslic...poprostu jest mi dobrze w jego towarzystwie i nie wiem czy to przyzwyczajenie, czy dawna fascynacja, czy moze pozostalosc jakiegos sentymentu... dzis rozmawialimsy na ten temat i w sumie doszlismy do punktu wyjscia, bo gdy spytalam czy nie myslal zeby spotykac sie z kims innym powiedzial ze myslal, ale nie ma czasu na glupoty. wtedy spytalam czy spotkania ze mna tez sa glupota a on odpowiedzial-Ty to co innego. i dogadaj sie tu z facetem. chcialam jeszcze dodac, ze... nie pije alkoholu nie pale fajek nie chodze z brzuchem na wierzchu nie chodze okolczykowana jak krowa nie cpam nie zadaje sie z podejrzanym towarzystwem ale za to mam 2 tatuaze :) ostatnio moje zycie sie komplikuje coraz bardziej. dostalam propozycje pracy od mojego bylego i jestem juz w 100% pewna ze ja przyjme. bede w domu tylko na weekendy, bo bedzie mi wynajmowal na miejscu mieszkanie. fajnie bedzie miec "szefa" w swoim wieku hahaha zeby sie zareklamowac jak produkt z najwyszej polki z supermarketu dodam jeszcze ze: -nie jestem gruba mam poczucie humoru we wrzesniu sie bronie i bede miala tytul licencjata - koncze studia o kierunku filologia polska mam jeszzcze wiele zalet i wiele wad...ktorych nie chce mi sie juz wymieniac ps. ostatnio plakalam jak bobr po przeczytaniu ksiazki "samotnosc w sieci" bo zrozumialam ze taki mezczyzna nie istnieje :( pozdrawiam wszystkich, ktorzy nie maja skomplikowanego zycia i tych, ktorzy lubia je sobie komplikowac tak jak ja a na zakonczenie dodam ze kobieta jest niezglebionym labiryntem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pewnie chodzisz w 10-centymetrowych szpilkach bo na boso masz metr czterdzieści ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiiaaaaa
do Ensei: nie chodze w 10-cm szpilkach. znajomi raczej smieja ze mna ze raczej ubieram sie na sportowo i rzadko mozna mnie zobaczyc w butach na obcasie. zakladam je jedynie do spodnicy. mam wiecej klapek, adidasow i trampek niz szpilek hehehe. a co do wzrostu-mam 163 cm. pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ;) To coś może i ja napisze :P Dio aaaaasiiiiaaaaa: Heh czyżby ideał kobiety? ;P Dla mnie to pewnie tak :) A to jest ogłoszenie matrymonialne? ;> Heh jak tak to napisz do mnie :D nr GG: 6208020 :) A takie jeszcze pytanie :P Dobrze całujesz? Jak tak to mnie poduczysz xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaasiiiiaa trampki?? Daj spokój, to się w podstawówce nosiło :P A spódnice to pewnie do samej ziemi?:) Nie wiem czemu, jakoś nie podejrzewam Cię o miniówki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czego pragną inni, zależy też w jakim kontekście rozpatrywać. Czy chodzi o to czego pragnie od kobiety, czy w ogóle. No to może ogólnie: - dobrej, rozwijającej pracy - spokoju - rywalizacji - żeby ludzie cię doceniali A będąc z kobietą: - spokoju - seksu - wsparcia emocjonalnego - głaskania ;) - żeby kobieta doceniała starania - żeby kobieta nie zrzędziła, nie dokazywała i nie bawiła się w mamusię. No i to takie najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mon123123
mbbcc- bardzo sie usmialam z tego co napisales, masz humor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozumienia i traktowania jak człowieka,a nie jak ufoludka :D Pamiętajcie też ,że faceci mają serce i też czują :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiiaaaaa
witajcie :) trampki i adfidaski pasuja chyba do kazdych spodni. jesli chodzi o minowki to chodze nawet czeasto ale w szkole sredniej raczej ubieralam sie jak grzeczna dziewczynka. teraz troche sie zmienilo. a co tam... pochwale sie.. w niedziele zboczylam z trasy do kosciola i pojechalam z siostra i szwagrem do full marketu :) od 1 wejrzenia zakochalam sie w ...bieliznie... czarny gorset, czarne, przeswitujace strnigi, ponczochy i pasy do ponczoch. teraz tylko pozostaje pytanie-komu sie w tym zaprezentuje hahaha. to mi nasuwa na mysl pytanie... czy mezczyzni pragna ogladac na kobietach l;adna bielizne. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Max Pain
powiem krótko - pięknej i mądrej żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zaprezentuj się sąsiadowi spod ósemki? :P Zamiast oglądać zdecydowanie bardziej wolę zdejmować lub... zdzierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaasiiiiaaaaa
niestety nie dam rady zaprezentowac sie sasiadowi mieszkajacemu nade mna lub pode mna bo mieszkam w prywatnym domu a nie bloku, a moi sasiedzi sa...hmmmm...mlodzi hehehe. przynajmniej mlodsi ode mnie o 5-8 lat...niestety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×