jestem kobietą i kocham kobiety czy to źle??

Iryssa - wiele przekonan, ustaw, religii, wrecz dogmatow uleglo na przestrzeni wielu lat zmianom - niekoniecznie dla wygody, ewoluowaly wraz ze zmianami w spoleczenstwach. Ludzie ewoluuja, a swiat i rzadzace nim prawa wraz z nimi. Oczywiscie nie mowie o wszystkich zmianach, w wielu przypadkach - masz racje, zasady dostosowywane sa do wygodnego zycia je stosujacych. Domyslam sie, ze nie rzucasz kamieniem :) mysle, ze reprezentujesz 'nieco' inny poziom...

tak tylko jak ktos kogos bije czy podjal zła decyzje inni mowia zrobiłes zle.. a w przyadku homo, ktoryz siebie krzywdzą, nikt im nie mowi ze robią zle, ze natura tego nie przewidziała, ze wiekosc homo wynika z doswiadczen zyciowych, jets mały procent ktory che zobaczyc jak to jest.. to smao jak facet hetero mial ruda, blondyde terz czas na burntke, miał japonke, czas na muryznke.. znałam takiego niemca. By z czarnoskora bo chcia, zobczycz cyzm roznic sie sex z taką. to samo mały procent homo chca zobaczyc jak to jets z ta sama płcią. pedofil,a zoofilia i homo krzywdzą, a jak jets krzywda to spoleczenstwa ma na to nie przywalac a własnie mowic, robicie zle. Ok skonczyłes doświadczenia swoje wiesz juz jak sie spi z homo, wracaj na swoja droge- dobra droge.

tak inny poziom:) niespotykany,ja anlizuję:) nie rzucam kamieniem znałam geja w akademiku, on był jak facet nie mial ruchow takich jak kobieta:) juz twdey zastanawiałam sie po co tak jest ze jak gej to ma ruchy mikkie. czemu? czyzby on upodabnial sie mimowolnie do kobiety? bo para to on i ona, a w homo jets on i on i mimowolnie zmieniaj sie na mikkie bycie:0 zachowania, cos jak kobieta:) widzisz zatem ze nawet natura cos zmienia w nich bo homo jets złe, nie ma z tego potomstwa:) zmienia ich w kobiete.. sa tacy jakto sie mowi:sciotowacieli. A czemu lesbijki nie nabywaja cech facetów? nies atkaie twrade:) a zobacz ze geje miekną:) A te zmiany, ewolowanie prawa, dogmatów? z wygody. Człowiek zmieni prawo dla wygody a nie dlatego ze bedzie dobrze. Są trwałe wartosci w zyciu ale człowiek chce zyc na luzie wiec aby byc w zgodzie z prawem, zmienia prawo do swych potrzeb. Chce zabijac, zmieni prawo na - wolno zabijac itp:)

"homo mowie" - napisalam w swoim pierwszym poscie - jestem szczesliwie zakochana w swoim mezczyznie. ale to do tematu nic nie wnosi - podobnie, jak twoj sposob wypowiadania sie, brak argumentow, nie jestes partnerem w dyskusji. Iryssa - widzisz, to, co mnie razi najmocniej, to wrzucanie wszystkiego i wszystkich do jednego wora. Ok - sa homoseksualisci przepelnieni agresja, krzyczacy o swoim ja - nie pochwalam tego, ja nie wychodze na ulice drac sie ze mam faceta, lizac go w centrum miasta demonstracyjnie po posladkach. Seksualnosc nie jest sfera zycia, o ktorej powinno sie demonstracyjnie wykrzykiwac na bruku. Ja na temat swojej seksualnosci, swoich relacji z partnerem nie mam publicznie nic do powiedzenia. Podobnie wg mnie powinno byc z homoseksualizmem - wiesz, znam kilkoro homoseksualistow, jedna z nich osoba faktycznie sprobowala, bo sie zgubila w tym, czego w zyciu szuka, po rocznej probie wrocila do heteroseksualizmu. Ale reszta z mi znanych osob jest szczesliwa (choc fakt - nie znam takich osob wielu), ukladaja sobie zycie w zwiazkach, nie wrzeszczac o tym przez megafon. Nie sa agresywni, nie pluja, nie mieszaja innych z blotem, a wobec spoleczenstwa maja tylko jedno oczekiwanie - dajcie mi spokoj, nie plujcie mi w twarz, nie chodzcie za mna, nie obrazajcie mnie - zostawcie mnie w spokoju. Czym innym jest krzywdzenie siebie, czym innym krzywdzenie kogos, kto nie umie sie obronic. Zoofil, pedofil krzywdzi istote, ktora nie jest w stanie sie obronic (z roznych przyczyn). Homoseksualista - przyjmujac teze, ze krzywda sama w sobie jest nietolerancja, brak mozliwosci plodzenia potomstwa i zycie wbrew naturze - krzywdzi siebie samego, jemu jest ciezko w zyciu, jemu brakuje akceptacji ze strony srodowiska - nikomu innemu. Wiesz, z ewoluuowaniem - trywialny przyklad - ale - prawa kobiet, uwazano, ze nie powinnysmy ich miec - nie bede sie rozwodzila, ale z biegiem czasu okazalo sie, ze to bylo bledne zalozenie, prawo sie zmienilo. Takich przykladow jest wiele. I oczywiscie nie jestem zwolenniczka anarchii, uwazam, ze powinny byc sztywne reguly, zasady i prawa i wcale nie uwazam, zeby wskazanym bylo 'hulaj dusza piekla nie ma'. Ale uwazam takze, ze zyjemy w trudnym spoleczenstwie, ktore w ogromnej mierze rzuca kamieniem, bo nie rozumie - nie probuje nawet zrozumiec. I Twoje podejscie krzywdzace chyba nie jest - nie plujesz w twarz, jesli bys mogla, chcialabys poprawic komus zycie - masz dobre intencje, nie siejesz zla i zniszczenia - masz jednak swoje zdanie (z ktorym ja sie nie zgadzam) - lecz to akurat nic zlego :) . Ale mi noz w kieszeni sie otwiera, kiedy widze rakcje typu "homo mowie" - choc widzialam wiele bardziej agresywnych, to juz jej wypowiedzi pokazuja dla mnie poziom spoleczenstwa, ktore nas otacza - mnie to przeraza...

ja jestem homoseksualistką od urodzenia zawsze pociągały mnie tylko kobiety i to nie z powodu braku facetów facet nigdy mnie nei pociągał ani nie podniecał nigdy nie zachwycałam się na widok jakiegoś faceta i nie potrafie się kochać z facetem nie robię sobie ani innym krzywdy tym że kocham \"inaczej\"... mam kobietę z którą jestem już 8 lat i bardzo Ją Kocham...

Ciekawa jestem jak się układa samotnej56 dziś? Ciekawa dyskusja się wywiązała...

autorko, osoby zboczone są zboczone i to nie jest dobre ale jeśli jesteś zboczona to trudno ... od tego się nie umiera chyba, że od hiv-a.