CHYBA ZE MNA JEST COS NIE TAK

chodze z chlopakiem gdy ejstem z nim to jestem rozgadana ale gdy spotykamy sie wszyscy z jego kolegami i kolezankami staje sie niesmaiala oni wszyscy sie bawia a ja jestem taka spokojna wqrza mnie juz to nienawidze siebie za to...czuje ze oni sobie mysle ze jestem niezle nudna

podnoszeee

to powiem Ci że z Tobą jest coś nie tak:)

to niesiety wiem:(nie mam tego luzu co inne dziewczyny a chcialabym bardzo taka byc:(alle jak???

kiedys dawno temu miałam podobnie, tyle ze ja w ogóle to odzywałam sie tylko do znajomych, byłam bardzo niesmiała... ale do tego stopnia mi to przeszkadzało, że postawnoiłam to zmienic, ...teraz nie mam żadnych problemów z nawiazywaniem znajomości, ale wiesz..jak ktos cos mówi, przeciez masz jakies zdanie na ten temat, zacznij je wyrażać:]chocbys miała spłonąć....jakos trzeba zacząć, powodzenia...

w końcu się zmienisz...

ALE W jaki sposob popracowac???jak mi napiszesz to napewno zastosuje twoje rady bo nienawidze siebie

ja mam podobny problem... tyle, że ja się otwieram dopiero jak kogoś znam, wtedy jestem wyluzowana itd. A gdy poznaję kogoś na imprezie, staję się szarą myszką... teraz jadę na oboz i zaloze się że znowu będę miałą z tym problem

no to przede wsyztskim zacznij sie lubic..... czasem zmiana w imageu trochę pomaga, ale niekoniecznie...natomiast no właśnie to Noelia napisała, jak tak siedzicie ludzie gadaja, to co boisz się wyrazic swoje zdanie? wyrax je...albo przynjamniej odpowiadaj na pytania, a później sama zaczniesz zagadywac:]może sz tez ćwiczyc rozmwówki z samą sobą przed lustrem...