wydaje sie ze lekrz widząc ciągle pacjętke ma jej dosc.

Wydaje mi sie ze np idąc do stomatologa raz na pół roku raz w roku ona juz ma mnie dośc. Przychodzś ludzie z bólami a ja tylko do przeglądu i mam wrazenie ze zawracam jej tyłek. Tak samo pediatra(mam wrazenie ze kiedys tez bedzie tak ze bede przychodziła z każdą pierołą do pediatry i on bedzie tylko oczami wywracał, ze ciągle cos chcę ze ciągle o cos pytam mimo iz inne matki wszystko wiedzą a ja nadal przychodzę)...

w dzisiejszych czasach masz taki wybór, że zmień lekarza:-) Ja tam jestem zachwycona obsługą w przychodni, mam super pediatrę, pielęgniarki i lekarza ogólnego. Stomatologów mam przy Akademii Medycznej, wszyscy się starają i są mili bo zależy im chyba, żeby o czasie skończyć studia:P

tak oni są mili owszem, ale czasami mam wrazenie ze oni sobie myslą ze jestem przwrazliwiona ze latam ciągle na kontrole z zębami

to się nie przejmuj. Może jesteś mało pewna siebie i przewrażliwiona?;) To ich obowiązek. Na mnie lekarz zawsze dziwnie patrzył, jakby się z choinki zerwała jak przychodziłam na USG piersi, co 2 lata. Pytał dlaczego przyszłam. Fakt, mam powód, ale durne gadanie, takie przeglądy powinny być standardem i sami lekarze o tym mówią.