Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zona_mundurowego

Jak to jest z waszymi maluszkami po urodzeniu ? energiczne jak w brzuszku ?

Polecane posty

Właśnie wyczytałam i to już nie pierwszy raz, że to jakie usposobienie ma dziecko będąc jeszcze w brzuchu mamy rzutuje na jego póżniejszą ruchliwość. Czuję, że zaczynam być lekko przerażona bo moje dzieciątko jest strasznie energiczne. Ciągle porusza się, wierci, kopie. Mam wrażenie że prawie nie sypia. :) Zaobserwowałyście taką zależność u siebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ta teoria się sprawdziła.Maluszek był bardzo ruchliwy w brzuchu i tak zostało,jest bardzo ruchliwym dzieckiem do tej pory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się też zgodzę z tą teorią .Syn w brzuchu był przeruchliwy i dawał bardzo bolesne kopniaki w żebra , ruszał się w zasadzie cały czas i.............po urodzeniu - żywe srebro.............w nocy budził się do 3 roku życia , na kolanach cały czas się wiercił . Corka bardzo spokojne ruchy miała , częstojuż w zaawansowanej ciąży umierałam ze strachu bo dlugo sie nie ruszała -i...............od urodzenia jest przespokojnym ,idealnym wręcz dzieckiem .Śpi całą noc odkąd skończyła 2 miesiące. Może to tylko zbieg okoliczności ale coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sie nie sprawdziła,najstarszy syn w brzuchu był bardzo leniwy ,czekałam i czekałam na znaki od niego a on czasami wyprostował nogę albo z łaska dał 3 kopniaki pod rząd a po urodzeniu-wiercioch nad wierciochy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie sie sprawdzila w przypadku 2 dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angieeeeeeeeeeee
u mnie sie nie sprawdziło w 3 przypadkach :) wszystkie w brzuchu energiczne a po urodzeniu aniołki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSan
moj byl raczej spokojnym dzieckiem w brzuszku i tak jest teraz, maly jest BARDZO spokojnym dzieckiem-ma 1,5 roczku moja kolezanka zas mowila ze w brzuchu ma pilkarza i niedawno mowila mi ze jej maly to w miejscu nie usiedzi widzac jaki moj grzeczny :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tez sie zgadza ;) synus jaki w brzuchu tak i wiercioch po urodzeniu ;) a z cora nie pamietam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sprawdziło sie w 100 %. Maluch był i jest bardzo ruchliwy. Noce całe przesypiał w brzuchu, teraz też w nocy ładnie śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja córcia była w brzuszku raczej spokojna, ale jak się urodziła to ruchilwa i to bardzo. Do tej pory nawet spać nie potrafi spokojnie i tylko się wierci. Ogólnie jest bardzo energicznym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas sie sprawdzilo moj syn od poczatku w brzuchy byl spokojny po urodzeniu takze ciagle by tylko spal... do teraz jest BARDZO spokojnym dzieckiem-i mam nadzieje ze tak juz zostanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też się sprawdziło - zarówno w przypadku Córeczki jak i Synka:). Mała w brzuchu ostro wojowała od czasu gdy poczułam pierwsze ruchy Dzieci (była po prawej stronie). Mały bardziej się przeciągał, rozciągał, naciągał, sporadycznie pokopał. Obecnie Zuzia to \"żywe Sreberko\" zainteresowana wszystkim i wszystkimi, mało sypia, więcej się bawi/gada/piszczy/pluje/straszy:) no i nie może usiedzieć minuty w jednym miejscu, wciąż trzeba Jej pokazywać świat:D, jedynie na spacerze, bądź w samochodzie jest zadowolona bo Jej się krajobraz zmienia cały czas:). Kacperek natomiast przesypia w ciągu dnia \"książkowe\" 4 h, wieczorem bez problemu zasypia:). Można z Nim usiąść, można Go położyć w łóżeczku lub na ręce bez protestów i wyrywania się - jak to jest w przypadku Zuzi. Dużo się śmieje ale mniej \"energicznie\" niż Zuzia:) no i jest raczej statecznym Chłopczykiem:) nie wariuje jak Siostrzyczka:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale cie pocieszę że syn teraz jest przegrzecznym i przespokojnym chłopcem i świetnie się uczy więc - pierwsze 3 lata koszmar ale teraz wiem że było warto pocierpieć i pomęczyć się z wiercipiętkiem- czego i tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×