czy tylko mnie to denerwuje? o zachowaniu w kinie

fuuu...w kocnu ktos wie o co mi chodzi :) tez uwazam, ze to nie jest bajka dla takich malych dzieci one po prostu tego nie rozumieją!!!!!

dzieci w miejscach publicznych to szerszy problem, bo w naszym spoleczenstwie utarlo sie, ze dzieciom wolno wszystko (drzec sie, biegac, krzyczec, kopac, plakac, zaczepiac innych ludzi itd), a ten, komu sie to nie podoba to \"gbur\", \"cham\", znerwicowany pedant itd. Wszytsko byloby ok, gdyby rodzice zajmowali sie swoim dzieckiem, a nie puszczali je samopas, sami ogladajac film czy jedzac obiad w restauracji. Niestety, rodzice maja klapki na oczach, chyba uwazaja, ze wszyscy ludzie podzielaja ich zachwyt wlasnym dzieckiem i na pewno nie beda sie bulwersowac, kiedy Bobus troszke pogaworzy (drze jape) lub wyrazi swoje uczucia w innny sposob. Dla mnie osobiscie problemem w kinie jest glosnosc. W wielu multipleksach jest tak glosno, ze po seansie wychodze ogluszona. Raz poszlam po filmie do \"menadżera\" i powiedzialam mu, ze przegieli, zlamali normy dziwkowe itd. Generalnie pojechalam po calosci i wiecej juz tam nie poszlam.

hahaha, ale blad. normy dzwiekowe mialam na mysli :D

zachowanie tej matki tez mnie zbulwersowalo dziecko mowi, ze chce spac i jesc, a ona go ucisza bo oglada film;/

normy dziwkowe:D dooobre :D:D:D

Ale ja nie o dzieciach pisałam. Autorka zahaczyła o dzieci, ja cały czas pisałam o dorosłych.:( Brak kultury u dziecka da się zrozumieć, bo są małe i mają zmienne nastroje, ale u dorosłych nie jestem tego w stanie zaakceptować.

mysle, ze problem tkwi w rodzicach. dziecko sie drze, bo taka jego natura, pies szczeka, kot miauczy, ale to rola rodzica, zeby jego dziecko nie bylo uciazliwe dla otoczenia. jak ktos ma swoje rodzicielstwo w dupie, to pozniej mamy dzieci z buciorami w sklepowych koszach, drace sie dzieci w kinie i wrzaski i bieganie w restauracjio, podczas gdy zblazowana mamuska i tatus pali papieroska lub oglada film :/ Na przyszlosc spytalabym grzecznie takiej mamuski, czy uciszy swje dziecko, bo preszkadza ci ogladac, a jak to nie poskutkuje, to poszlabym do obslugi kina. I niech ci nie bedzie glupio, to oni powinni sie wstydzic swojego buractwa.

Mam wrazenie, ze dla wielu ludzi rodzicielstwo ograniczenia sie splodzenia dziecka, wydania go na swiat, karmienia i opierania do pewnego roku zycia :O generalnie nalezy odsuwac od siebie wrzeszczacy problem, zeby nie przeszkadzal mamusi i tatusiowi

dorosli to samo dra morde przy smiesznych dialogach na cala sale;/ i te chipsy!!!! boooooze!!!!! opanujecie sie z tym gownem...byl taki halas;/

Muszę stwierdzić iż Shrek jest to bajka a bajki z reguły są kierowane do dzieci... co prawda jest to dosyć specyficzna bajka... dzieci oglądają ja dla zielonego stworka i bardzo sympatycznych kolorów i śmiesznego gadającego osiołka... i jest to jak najbardzije bajka dla dzieci... natomiast dla dorosłych są dialogi i różne żarty sytuacyjne czy gry slowne. Musze również zauwazyć, że są rodzice ktrozy chcą połączyć swoją przyjemność z przyjemnością dzieci idą wiec z nimi na Shreka bo sami chcą iśc do kina a ze film jest skierowany d oszerokiej widowni to moga zabrać ze sobą dzieci BO Z KIM NIBY MIELI BY JE ZOSTAWIĆ!!!!!! A poza tym zapłacili za bielty dla siebie i dla tych dzieci i nei macie nic do tego czy te dzieci to rozumieją... Co do popcornu... Ja już dawno nie jadłam nic w kinie... ewentualnie mam jakiś soczek jeśli film ma być długi... Ale pamiętam że bedąc dzieckiem zawsze mialam jakieś żarcie w kinie, po prostu dla dzieci to atrakcja, ale z teg osie wyrasta... poza tym czy kino zabrania jedzenia w czase seansu??? Nie? No to o co wam do cholery chodzi przecież oni nie łamią przepisów?? Na koniec chcialam napisać, że ja też chodze do kina i zachowuję się cichp czysto nie krzyczę nie śmiecę i nie jem, ale nie obrzucam nikogo wyswiskami typu ta k*** bo je popcorn w kinie.... nie odpowiada wam to nie chodźcie do kina a jeśli chodzi o reklamy przed seansem to już mnei dobiłyście calkowicie.... przecież to są sponsorzy, one musza być nadawane bo przecież te firmy spomsorują ten film... może i zachowanie niektórzych ludzi bywa skandaliczne.. ale skoro kino nie zabrania takich zachowań no to sorry ale musicie sobie wykupic sale dla siebie jak chcecie luksusów poza tym to w jaki sposó wy wypowiadacie sie o tych ludzi używając takich wyzwisk świdczy o tym że jesteście jeszcze bardziej chamskie od tych ludzi więc radze sie zastanowić nad swoją kulturą

to jesli rodzice chce isc z dzieckeim do kina to niech robi to o normalnej porze,a nie wtedy gdy seans konczy sie przed 21...

a czemu ma iśc wcześniej??? bo ty mu tak każesz?? dziewczynoe w jakim ty świecie zyjesz?? mamy demokracje wolność wyboru... rodzice mogą sobie iśc z dziecimi nawet na seans który się zaczyna o 24 a Tobie nic do tego... to może ty chodż na seanse o 8 rano moze wtedy nie ędzie rodzicwo z dziećmi... a Ty nie pomyślalaś że oni pracują i tylko wtedy mają czas na kino z dziećmi?? nie no bo przecież Ty jesteś najwazniejsza!

ehhhh....strasznie egoistyczne myslenie...a nie pomyslalaes, ze ktos tez pracuje, ma ciezko dzien, moze isc dopeiro o 19 i ostatania rzecza w kinie jakiej chce sluchach to to, ze dziecko ktore siedzi obok chce spac i jest głodne ? pomysl o tym...

i nie mowie, zeby zabronic ale widzisz jakis sens w tym gdy dziecko co chwila mowi, ze mu sie nudzi i chce spac? moga sobie zabierac nawet o 24, ale po co? :o czy oni nie wiedza,ze to jest pora, zeby isc spac dla takich dzieci?

ale to ty narzekasz! to własnei ty jesteś egoistką, bo liczy sie tylko to co ty odczuwasz nie rozmwiam z tą kobietą która idzie z dzieckiem tylk oz Tobą bo ty narzekasz, tak jak mowię skoro Ci nie odpowiada nie chodź do kina... a tak na marginesie ja wiem ze ci ludzie sie tak zachowują, ale na to nic ni poradzisz... albo sie dostosujesz albo bedziesz ponad to albo przestaniesz chodzic do kina sek w tym że to nie daje Ci prawa osadzania o tym gdzie kiedy jak i z kim ludzie mają chodzic do kina... oni mają prawo wyboru i ty też! nie chcesz ogądać filmu w hałasie?? nie chodź do kina.... i oczywiście obrzucanie wyzwyskami takich ludzitylko dlatego że mają małe dzieci które czasem marudzą bez powodu jest conajmniej nie na miejscu....

jak sie idzie kulturalnie do kina to sie nie idzie na shreka 3 ...poszlasz na kino masowe to masz masowa widownie, co sie dziwic?

przeciez mowie tez o tym co czuje to dziecko! zmeczenie i znudzenie taki seans jest dla niego bez sensu! ale to chyba logiczne, ze powinno sie zachowywac kulturlanie? wiec czemu ja mam sie dostosowywac do bydła? nienormalne dostosuwje sie do normalnego, a nie na odwrot! skoro ja nie halasuje, nie przeszkadzam innym, to czemu mam tolerowac takie zachowanie wobec nie? nic nie powiedzialam tym osobom, ani tej matce nie robcie ze mnie chama wole powiedziec to na forum, mam nadzieje, ze ktos przeczyta i wyciągnie wnioski

ale czy to, ze jest masowa widownia zezwala na chamstwo i buractwo? czy tam hamulce juz moga popuszczac? jesli ktos jest kulturlany to bedzie sie kulturalnei zachowywa zawsze! zwłaszcza w takich 'skupiskach'

wkurza mnie po prostu, że nasze społeczeństwo juz od najmołodszych lat jest przekonane że może mowić innym co mają robić... zrozum to jest wolny kraj a w wolnym kraju ludzie mają prawo robić to co chcą?? wiesz co Ci powiem ja jestem ze wsi, ale od roku mieszkam w mieście mnei nie dziwi juz chamstwo i brak kultury innych ludzi. Jestem tylko dumna z siebie że sama potrafię sie zachować... Może trzeba było zwrócić uwagę w tym kinie komuś, bo od narzekania świata nie zmienisz... Dlaczego oni mają sie dostosowywać do Twoich wymogów?? to tobie coś ie pasuje... to Ty radź sobie ze swoimi problemami ile ty w ogole masz lat??

ja nie mowie co ma ktos robic tylko sugeruje!!! podzialu na miasto i wies nie uwzględniam nie uwazam, zeby w miescie byla wieksza kultura to neejst narzekanie, tylko rozmowa, pytanie o opinie innych, i moje sugestie jakich moich wymogow? bo jest taki lukus, ze chce zeby nikt nie siorbal, mlaskal, darł sie i hałasował? ja taka nie bede... wiek nie ma znaczenia aha:) nie jestesm starsza, znerwicowana babcia :)

hmmm ?

pytałam o wiek bo masz jeszcze strasznei idealistyczne myślenie o świecie.... ja też taka kiedyś byłam... domagałam się kultury od innych bo sama jestem kulturalna, uczciwości bo sama jestem uczciwa... sprawiedliwości bo przecież świat powinien być sprawiedliwy... moja droga to nie tak ze jeśi ty sie bedziesz zachowywać w porządku to znaczy ze inni też muszą.... poza tym kino jest miejscem publicznym takim samym jak ulica... czy zabronisz komuś na ulicy wrzeszczeć jeść i śmiecić bo tobie to nei odpowiada??? nie... takie prawo wolnosći

chyba dobrze, ze mam jakies idełay prawda? wiem, ze ona mnie nie uratuja, ale przynajmniej wiem, ze JA zachowuje sie w porządku mam sie tak zachowywac juz w mlodym wieku? co bedzie pozniej... jak musza to niech jedza, tylko nie tzreba tego robic tak, zeby porzeszkadzac innym, na ulicy jestem z tysiacu powodow w kinie z 1 powodu! zaplacilam i chce obejrzec film nie wiecej w tym roku skoncze 19 lat ;)

chyba dobrze, ze mam jakies idełay prawda? wiem, ze ona mnie nie uratuja, ale przynajmniej wiem, ze JA zachowuje sie w porządku mam sie tak zachowywac juz w mlodym wieku? co bedzie pozniej... jak musza to niech jedza, tylko nie tzreba tego robic tak, zeby porzeszkadzac innym, na ulicy jestem z tysiacu powodow w kinie z 1 powodu! zaplacilam i chce obejrzec film nie wiecej w tym roku skoncze 19 lat ;)

ja tez troche nie rozumiem wymogow autorki topiku. owszem zgadzam sie z niektorymi watkami i wypowiedziami, ale cos mi nie pasuje. otoz jesli ide do kina, to ide na film, wierz mi autorko ze w kinie bywam baaardzo czesto, jesli ide na film to film pochlania cala moja uwage, a nie interesuje mnie to co polowa sali robi w kinie. jesli sa dzieciaki to sorry, to tez sa ludzie i jesli ktos im zafundowal pojscie na shreka to co ci w tym przeszkadza? nie ty placilas 15 zl za to by te dzieciaki tam przyszly i nie twoja jest sprawa czy one rozumieja, smieja sie czy sa spiace. wyobraz sobie ze kiedys jak jeszcze nie bylo kinowych multipleksow chodzilam z moja mama do kina na ace ventura na przyklad i mama czytala mi na glos napisy bo ja nie nadarzalam. i co, ludzie mieli mnie i ja zbiczowac bo mama mi napisy czytala? po drugie - utarlo sie tak ze w kinie je sie glownie popcorn i pije cole. tak bylo, jest i bedzie. i ja rowniez to kupuje po to by w czasie seansu sobie pojesc i sie napic orzezwiajacego napoju. naprawde az tak nie mozesz sie a filmie skupic i doszukujesz sie problemu w ludziach ktorzy jedza? zrozumialabym moze gdyby ktos siedzacy obok ciebie smierdzial badz sie onanizowal, ale sorry, jesli nie jest w kinie zabronionie jedzenie i picie to ludzie z tego korzystaja, majac przed kazda sala kinowa stoisko z popcornem. nie rozumiem problemu. ok zgodze sie z tym ze po sobie wypadaloby posprzatac, ale sorry, to nie Ty pracujesz w tym kinie, nie ty sprzatasz i nie ty masz narzekac na to czy ludzie rozrzucaja jedzenie czy nie. od tego sa ludzie bezpsorednio tam zatrudnieni, ty jesli jestes kulturalna i obyta to rob swoje i nie ogladaj sie na innych i ich nie oceniaj bo swiata w ten sposob nie naprawisz. i powiem ci jeszcze jedna rzecz - napisalas ze nie jestes chamem i dlatego tej kobiecie siedzacej obok nie zwrocilas uwagi. a wiesz ze wiekszym chamstwem jest obrabianie tej pani dupy tu na forum (czytaj:za jej plecami) niz powiedzenie prosto w oczy ze nie podoba ci sie jej zachowanie, badz zachowanie jej dziecka? to nazywasz kultura, ze przyjdziesz wieczorem do domu, siadasz do kompa i rzucasz sie na forum bluzgajac ludzi od chujow? gratulacje doprawdy.

ależ prosze bardzo, niech już sobie jedzą, ale przysięgam od tych otwieranych paczek ja NIE SLYSZALAM dzwieku!!! jedynia na kilka chwil udalo mi sie skupic na filmie, przez reszte bylo tak glosno, ze nie sposob nie zwracac na to uwagi! podkreslam, to nie bylo zaden multipleks!! o tej pani mowie tylko i wylacznie dla przykladu! nie podaje zadnych danych, imion, nazwisk ale wkurza mnie, ze ktos ucisza swoje usypiające 3-4 letnie dziecko w kinie, bo ogląda film!! uwierzcie mi, ze nie chodzi juz o moje odczucia, ale po smiecic jak swinie? drzec sie jak bydło?wiem kultua masowa laczy siez takim zachowaniem, ale to nie musi byc jej stały element!! nie wyzywam ich, tylko pisze, ze mialam ochote! nie wygram z calym swiatem, ale warto zaczac od dyskusji na temat takiego zachowania;)

http://www.youtube.com/watch?v=-NERWg7egyA hahahaha! :D

naprawdę skończysz 19 lat?? ja skończę w tym roku 20.... "ale wkurza mnie, ze ktos ucisza swoje usypiające 3-4 letnie dziecko w kinie, bo ogląda film!!" no i właśnie to Cię wkurzać nie powinno, bo to jest dziecko tej kobiety... tak jak i to czy to dziecko rozumie to co ogląda czy nie... to rodzice powinni sie nad tym zastanowić nie Ty... poza tym na prawdę nie poszłaś na ambitne kino na które chodza koneserzy filmów i znawcy, ale na film który jest nakręcony tylko i wyłącznei dla nabijania kasy a nie w celu tworzenia sztuki... więc czego się spodziewałaś po publiczności?? to jest tak jak iść do podrzędnego baru i spodziewać sie że odbędzie sie tam degustacja win, na której znajda się smakosze win i być wielce zawiedzionym że bar jest przepełniony pijakami... a tak na koniec.... ja studiuję w Katowicach... jest tam kilka kin w tym cinema city... ślązacy coś chyba nie chętnie chodza do kina bo juz bylam na kilku seansach (właśnie w cinema city) na których były może ze 2 czy 3 osoby oprócz mnei i mojej koleżanki.... tak że może trzeba sobie znaleźć jakieś malo popularne kino czy też inne filmy by w spokoju rozkoszowac sie ucztą kinomana :) a tak poza tym to ja często oglądam takie filmy później... nie w czasie premiery, ale pod koniec wyświetlania wtedy jest mniej ludzi... czasem dobrze sprawia sie komputer i wspólne oglądanie ze znajomymi ambitnych czy też nie produkcji we własnym pokoju w akademiku :) pozdrawiam p.s. a co do ideałów... kiedyś trzeba przestaćbyć idealista i zacząc być realistą

Ling Ling---> Też jestem skupiona i zapatrzona w film, ale zwracanie uwagi dziecku, które chrupie, proszenie pana przede mną, żeby się obniżył, proszenie sąsiadki o wyłączenie telefonu rozprasza moją uwagę.:( Uważam, że to forum publiczne mamy prawo wyrażać swoje zdanie, narzekać, żalić się. Jeśli chodzi o dzieci i ich matki, to co to za matka daje dziecku colę i chipsy?:P Soczek i jabłko, a nie niezdrową żywność.

dokladnie za 12 dni skoncze 19 lat :) dostalam wyniki matur, chcialysmy isc najpierw z kolezankami do kina (nie zalezalo nam na shreku, gdyby byla komedia romantyczna, horror, thriller, tez bysmy poszly, film nie mial znaczenia, po prostu mialysmy ochote na kino :) ) tego dziecka bylo mi juz żal...kręci sie, mowi co chwile,ze nie nudzi, nic nie rozumie z tego co ogląda, chce spac;/ mam nadzieje, ze przeczyta ten topik jaka matka, ktora wpadla na pomysl zabierania takiego malego dziecka na film o o tej porze, bo to nie byla przyjmnosc ani dla niego ani dla niej, ja po prostu apueluje/sugeruje/prosze! zeby czasem jednak najpierw pomyslec, a pozniej zrobic :) uwierz mi na prawde nie mialam wyboru, to bylo jedyne czynne kino w moim miescie (multipleks bedzie juz za 2 miesiące ;) ) chce studiowac w innym miescie, ta jest mnostwo kin, wiec zobaczymy:) moze bedzie lepiej ehhh...z tym idealistą to jak bym czytała o Wokulskim on ze swymi ideałami zle skonczyl ;) pozdrawiam ;)