kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?

gaszę światło idę spać sama

no to poszalałam :P

Madzia to o tej jesieni to dobre :D i, tadam tadam, nie wysplam sie dzis znow :O jestem padnieta po nocy :( mlody ciagle sie budzil do cyca, i nie ma spania i wstal standardowo o 5 godzinie :O dzis slubny bedzie z nim spal, ja chce choc pol nocy przespac w spokoju w drugim pokoju :P co do swieta \"wszystkich ludzi\" tez ide bez meza, bo z mlodym ktos musi zostac, do cmentarza mamy bardzo daleko, a na tak dlugi spacer po ostatnich jazdach z chorobami nie chce go zabierac, poza tym do grobow mojej rodziny nie dostaniemy sie z wozkiem :( wiec slubny sam a pozniej ja z mloda pojade na razie spadam dac kaszke mlodemu, odezwe sie pozniej pa

Nieeeeee...nie chce do szpitala przed czasem....tylko nie to!!!! Nie lubię szpitali, nie chce mi się tam leżeć i sluchać historii i patrzeć:)Wiecie jak to bywa, jeszcze zacznę się bać porodu...a może dzisiaj po wizycie u gina małej się zachce wyjść albo wieczorkiem??Zobaczymy... Misiek 1-go nie idzie do pracy, ale w piątek 2 idzie...ale potem weekend więc super, mam nadzieje, że urodzę:) jakoś się załatwi to wszystko, jakby co to zadzwonię do wszystkich znajomych z autem...a jak nikt nie da rady to pojdę do sąsiada...jak on też nie bedzie mógł albo go nie bedzie to po prostu zadzwonię po taxi i tyle...bo na karetkę to chyba dłużej bede czekała:) Dziś zrobię te pierogi...a co:P i chyba na 2 dni...zobaczymy, bo jutro pozamykane wszystkie sklepy...mam na nie ochotkę jak nie wiem co...a do tego zawsze gorący kubek barszczyk sobie wypijam....pychaaa... Monia współczuję tego choróbska i niewyspania, ja jak się nie wyśpię to też łażę jak pokręcona... a na \"zmarłych\" to chyba szwagierka podjedzie po nas i pojedziemy tylko na grób dziadka Miśka do pobliskiej miejscowości...i tyle, bo ja tu nikogo nie mam... Odezwę się po wizycie u gina, no chyba że na fotelu mi odejdą wody:D:D:D

Kinia po badanu wszystko sie moze zdarzyc :P ja poszlam na wizyte a na drugi dzien urodzilam, ale to chyba przez bardzo intensywny spacer w wielka sniezyce, jak juz wracalam od gina ;) a ja sie klade, mlody spi, to korzystam :P

wstawilam malego potworka :P

Kiniu trzymam kciuki za przebieg dzisiejszej wizyty :) odezwij się po powrocie dla pewności ;) Monia- potworek jest superowy! miłego leniuchowania i odeśpij ;) ja miałam ciężkie wstawanie dzisiaj- ciemno było nad wyraz, bo od rana leje..... :O młody też jakoś bez entuzjazmu wstawał ... no ale jutro wolne :D i liczymy na dobry humor szefa- może nam zrobi wolne w piątek ??;) Isia!! masz minusa!! słońce czekałam na ciebie wczoraj i w końcu zasnęłam :( jak ci minął wieczór?? GOSIA!!! hop hop!! zabieram się do pracy- tzn poudawać ze coś robię :O miłego dnia

nie da się ukryć, że nie zabrałam się za pracę..... zasypiam..... HILFE!!!! HELP!!!!!!!! nie parzy ktoś kawy??

wstalam :D zapraszam na kawe :)

:D:D a ja właśnie wróciłam z cukierni i mam drożdżowe ciasto z serem i makiem- kołacz :D no to pijemy kawkę :) aaaaaa kupiłam sobie buty :D za 120 zł!!! poślę wam zdjęcia wieczorem :)

no to super, ja dzis jadlam gniazdko z kremem :D i mowiac szczerze mam ohote na jeszcze :P no ale zostaja mi na razie tylko kanapki do kawy :( a 120 zl za buty to cena bardzo mila dla oka i portfela :P bo jak widze po ile sa rozne buty to...:O slij fotki, moze zaczerpne z nich inspiracje do kupienia dla siebie :P

oczywiscie mialo bc ochote :P

byc :P

być albo nie być ?? oto jest pytanie :P a buty podobają mi się bardzo nie tylko ze względu na cenę - juz myślę jak małżonkowi wcisnąć że jednak 200 zł kosztowały ;P:P- ale i to, że sa wysokie- pod kolanko :D a jak się okazało przy okazji próby kupna butów- mam grube łydki :O i w wielu butach nie mogłam się zapiąć!! :O:O

jak ty chudzielcu masz grube lydki to ja sie w nic nie zmieszcze :P poza tym wiesz teraz wszystko jest robione pod anoreksje :P jak chcesz cos kupic w rozmiarze 36,38 to musisz isc do sklepu XXXXL :P lacznie z butami :D

no serio!! mam rozmier buta 36-37- no zależę od numeracji..a te spodobały mi się i ciągnęłam na siłe :O myślę sobie: \"moze nie rozerwę...\" no i zapięłam- trochę są wąskie, ale pani powiedziała ze spoko- rozciągną się :D poza tym ok :D no a jak było wesoło to teraz gorsza informacja- w piątek idę do pracy...tzn jeszcze myślę, czy by nie wziąć urlopu, no ale niby pracujemy- z tym ze szefostwo juz wypisało sobie druczki urlopowe...więc będzie luźny dzień bez nadzoru :P no i mam dylemat... ale moze jednak nie wezmę wolnego, tylko.. \"zaśpię\" rano trochę...a popołudniu jakoś tak wcześniej wyjdę.......... urlop zostawię na dni z szefostwem w biurze :D

aha! bo ja zaczełam na wyżej o rozmiarze...no więc mam stopę 36-37 a zapinam się bez problemu w nr 39 :O:O moja kuzynka ma taki numer buta i w jej kozakach się zapinam ...a stopa pływaaaaaaaa :P:P

pociesze cie moj slubny tez idzie w piatek do pracy, nawet w sobote :( ale coz takie zycie, za soboty i niedziele dostaje ekstra dniowke :) ale w niedziele chyba nigdy nie chodzi :P a jak szefow nie ma to mozesz sobie zaspac a pozniej troszke wczesniej wyjsc :P pewnie :D jak cos to zlozysz na mnie :P a co do butow to jeszcze w tym roku nie mierzylam, niby lydki mam chude, ale nigdy nic nie wiadomo :P

No już jestem, ale tylko na chwilkę, bo obiad muszę działać:) Już zdaję relację:Byłam własnie u lekarza...no miły jest ale delikatny to wcale..wsadził te paluszyska i masakraaa....bolało jak nie wiem no ale cóż...nie miałam wyjścia...kazał mi zrobić dodatkowo badanie krwi na przeciwciała, bo robiłam tylko raz na poczatku ciąży, a że mam grupę krwi minus to kazał zrobić, więc od razu poszłam się ukłuć...w sumie to powinien mi Maciejowski robić te badania co 3 miesiące, no ale widocznie co lekarz to teoria:/ I wiecie co mi powiedział ...Pani za 3 dni urodzi...:d a ja na to: \"skąd Pan wie tak dokładnie??\"...a on mówi że tak...za 3 dni...a ja się śmiać zaczęłam i stwierdziłam że trzymam go za słowo i zobaczymy czy się sprawdzi:D No więc narazie czekam i czekam...jakby nic się nie działo to w piątek za tydzień mam się zgłosić do szpitala:) To tyle nowości...po południu pojdę po wyniki badań, mają być po 14-stej...no i idę z Miśkiem do fryzjera, bo zarósł jak buszmen:D:D:D

Kiniu to czekamy na sobotę!! aż mnie tez skręca czy jego teoria okaże się prawdziwa...... AHA!! byłam dziś w aptece i widziałam jakieś pudełeczko- chyba tabletki- wyciąg z buraka! na pudełku wielkości ok. 2 razy lakier do paznokci jest namalowany burak- i to jest z Herbapolu - to wiem bo mają logo charakterystyczne.... a co do obiadu to za mną coś chodzi.... mam wyjętą pierś z kurczaka... może spaghetti z mięskiem? tylko muszę się spieszyć z gotowaniem, bo planuję odwiedzić dziś moją kuzynkę- tą młodsza ode mnie o 26 lat :) ma już kobieta 3 tygodnie ;) no a nie będę Aśce (czyli mamusi- czyli mojej "ciotce"- starszej ode mnie o 1 rok :D) pchać się do domu w porze kąpieli małej... no i mam jeszcze pytanie o opinie... dla małej Kingi kupiłam mały prezencik i tak myślę, że moze powinnam tez miec coś drobnego dla Kuby- brata...bo tak łyso chyba trochę nie?? żeby mu nie było smutno..tym bardziej, że idę z Fafikiem- a oni z Kubą lubią się i bawią chętnie razem... ale namotałam.... mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi.. ;)

Madziu jak do mnie przychodzili w odwiedziny, to zawsze cos drobnego przynosili dla mlodej, chocby kinderka czy czekolade ;) takze twoj pomysl jest bardzo dobry, mozesz kupic dla kuzynka i Fafika po jajku niespodziance i nikt nie bedzie poszkodowany, a to wiadomo radocha dla maluchow ;) zaraz wraca slubny i jade po recepte na mleko dla mlodego bo juz sie konczy, dzis maja nam tez przywiesc stoliczek :D ze spraw odnowy mieszkania jeszcze tylko musimy dopilnowac sprawy nowych grzejnikow i w poniedzialek jedziemy wybierac dywan, firanki i zaslonki i zakupic w koncu kojec ;) poniej to juz zostanie tylo odnowienie mebli w kuchni i u mlodej w pokoju, kolor juz mi sie znudzil, a kasy na nowe na razie nie bedzie wiec pomalujemy jej meble na jakis fajny kolor ;) wyjdzie taniej ;) a koncepcje mam taka ze zrobie jej pokoik morski :D tylko zobaczymy co z tego wyjdzie :P kurcze nie wiem co zrobic jutro na obiad :( moze cos podpowiecie ;)

Kiniu a jak chcesz szybko urodzic to popros Miska i zrobcie sobie stosunkowy wieczorek :P albo zrob pranie reczne :P co wolisz :D ciezki wysilek fizyczny zapewni ci szybko skurcze ;)

no i znów nie mam wyjścia jak przytaknąć Monie ;) ja myłam podłogę- tzn siedziałam w dziwnej pozie ma podłodze, obok miska z wodą i tak machałam szmata;) raz po prawej stronie beczki, raz po lewej... i poszło- pokój o wymiarach 5x3 myłam 2 godziny...poskutkowało :D Isia! ty kobieto z każdym dniem większe spóźnienia :P bumelka jak nic hi hi hi ...a jakie macie plany na dziś? robimy sobie wirtualne halołin??

HURA :D mam wolny piątek- szef okazał ludzkie uczucia :D wprawdzie bez męża będę :( ale cóż...taka karma ;) z młodym posiedzę no i z siostrami studentkami- właśnie wracają z Krakowa :)

no widzisz jak milo :) szef tez czlowiek :P :D a dzis nie wiem co bedziemy robic, moze ze slubnym jakies piwkowanie ;)

Mona!! miłego stosunkowego wieczoru :P

Monia- dołączam się do życzeń Madzi.. Stosunkujcie się lekko i zdrowo :D Madzia- co masz? I gdzie fotki tych gumiaków? ;P A tak w ogóle to bezczelna jesteś, nawet rozmiar buta masz ten sam...

no wiem - fakt- bezczelna jestem bo mam numer buta jak- nieprzymierzając- kilkaset milionów ludzi na świecie :P :D:D zdjęcia gumiaczków posłałam :D

dziś jestem grzeczna i jem jogurt truskawkowy :D komu komu!! byle szybko bo zaraz zniknie w czeluściach mej paszczy...hehehe

no to moje kochane lecę.... nie ma męża to sobie mogę spokojnie jakieś pornoski pooglądać..... pa! dobranoc