kobiety rocznik ...1981 .....macie dziecko ?

Pewnie mały dostanie w odwecie zestaw \"normalnych\" smoczków :D

predzej my kazanie, ze robimy z dzieciaka szatana :P :D

ja wybywam kochane...do lozka spac :P dorej nocy wam zycze i sobie kurde tez :P mam nadzieje ze mlody nie bedzie sie zbyt czesto budzil...:O

hejka! właśnie włączyłam kompa :O mąż pojechał, ale w sobotę wieczorem wróci \"jak dobrze pójdzie\"/// mam nadzieję, że pójdzie BARDZO dobrze Mona-obejrzałam zdjęcia!!!!!!!!!!!!!1 fryz masz kapitalny! bardzo fajnie wyglądasz!! zupełnie inaczej- młodziej :P:P a i język masz całkiem całkiem..... ;) bardzo podoba mi się dywan :D no a o pokoju dla potomki nie wspomnę- ja mojemu tez bym chciała zrobić \"swój\"...jak na razie ma swój kącik z plakatem z kubusia i hefalumpów oraz drugim z piratów z Karaibów- dostał od wychowawczyni z przedszkola ;)...na mikołaja planuję kupić mu pościel nową - ze spidermanem lub z filmu Cars- uwielbia to oglądać na kinie domowym- efekty dźwiękowe powalające ;) a co do smoczka to REWELACJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kupiłabym taki dla szwagierki - znaczy dla małego, ale Franek nie używa smoczka :D ma juz półtora miesiąca i nie miał go ani razu chyba...podziwiam ich i w sumie dobrze- jak się młodego nie nauczy to ni będzie chciał :D ale tez z czachą kapitalny :D:D Mona zrób dziadkom zdjęcie PLISSSSSSSSSSSSSSSS :P i w ogóle \"kto to widział!\" \"co ludzie powiedzą?\" hi hi hi :D aaaaaaaaaa! jeszcze wam powiem, że dziś moja kuzynka- u której na imporezie w sobotę byliśmy- powiedziała, że jej 18-tka została uznana za najlepsza w klasie :D więc spoko- pomagałam jej trochę i czuję się doeceniona ;) no ale nie o tym miałam :P jej koledzy opowiadali coś o tej imprezie i mówią- a ten twój wujek to fajny facet...... Kuzynka oczy jak pięciozłotówki strzeliła i pyta: JAKI WUJEK?? przecież nie było żadnego wujka... oni- no ten na imprezie... ona- nie było żadnego wujka tam! o kogo wam chodzi? oni- no o tego z bródką, tego co tirem jeździ.... kuzynka niemal sikała ze śmiechu :D:D Paweł został doceniony :D buahahah ale gdyby to o mnie \" ciocia\" powiedzieli to........... :[ oj ostro by było!! juz jak zaczynali do mnie pre \"pani\" to pierwszy raz upominałam a potem powiedziałam, że będę walić ;) no ale cóż- zachciało nam się odmłodnić to mamy za swoje:D no kochane ciotki idę spać mam nos zatkany :O więc juz czuję jaka noc mnie czeka.... no i mąż pojedzie do rana, więc moja noc też taka \"czuwająca\" ... ale spokojnej wam życzę!! cześć paaaaaaa

nie mogę się obudzić!! :O:O wydzielina nosowo-zatokowa mnie dopadał i to z siłą wodospadu :O :O :( czuję się rozbita... ma ktoś super glue?? tak z kropelkę bym pożyczyła.... no ewentualnie coś na wzmocnienie innego ;) :P spadam bo mi woda na herbatę już wrze..trzeba się podkurować.... ktoś ma ochotę na czarny czaj z sokiem malinowym??

helol ja tez sie nie moge obudzic, bo dopiero wstalam, spalam z mlodym a i slubny polegl na polu walki :P Madzia dzieki za mile slowa i dla was kobietki a jak na wujków to mlodo wygladacie hehe, zapomnialam skomentowac fotek, widac ze impreza byla udana :D a jak siwo...chyba bylo duzo osob palacych co...? a klimaty niezle jak na imprezowanie, jak za starych dobrych czasow:P zdjecia dziadkom zrobie jak zobacza nowy smoczek mlodego hehe, a szczegolnie pradziadkow z ktorymi na podworku mieszkamy...:P ci to zrobia pewnie sajgon...ale i tak to zlewamy :P mlody dzis w nocy dal taki popis o 24, ze az wyladowal w naszym lozku, darl sie niesamowicie, przez jakies 15 min. dopiero jak plozylismy go z nami to sie uspokoil...az mloda sie obudzila i przyszla zobaczyc co sie dzieje...poprostu masakra...jeszcze nigdy takiej nocy nie bylo w jego karierze...:O a mloda ostatnio stwierdzila, ze...nie wierzy juz w swietego mikolaja i zajaczka...i nie bedzie pisac juz istu do niego...i ja mam za nia tez nie pisac...:P podpytywalam ja czemu tak nagle przestala wierzyc, to powiedziala, ze mikolaj ktory byl u nich w tamtym roku w przedszkolu byl w dzinsach :P...i to nie jest prawdziwy mikolaj i ona juz nie wierzy, poza tym dzieci mowily... no i tak to zakonczyl sie mit o swietym mikolaju w naszej rodzinie...:P na szczescie odbylo sie to bezbolesnie :) ide budzic slubnego i zaraz pomykam po mloda do szkoly, slubny dzis w koncu do pracy idzie, po 4 dniach zwolnienia...:D chata wolna, myszy harcują...:P no odezwe sie pozniej ;) a zapomnalam napisac, ze wczoraj wyczailam zaje-bisty plaszczyk w lumpku, normalnie bym go kupila, tylko...mial bardzo porwana podszewke, a baba chciala za niego 35 zeta :O wiec stwierdzilam chrzanie, dawac 35 zl. za plaszczyk i jeszcze jakies 20 za podszewke + krawcowej za wszycie nowej jakies 30 - 50, o nieeee :O a byl idealnie na mnie dopasowany, szary, za kolano tylko, z kapturem, no mowie cudo...jestem niepocieszona...:( chorybzdy kurowac sie...:)

jakie palenie! do palenia była osobna salka! a tam był DYM!! bo to z didżejem było i światłami i dymem i w ogóle..... :P:P no ale impreza fajna- ja przynajniej nie narzekam- potańczyłam i spoko :) jutro u mnie w \"moim\" ulubionym lumpiaku jest nowy towar- idę na 8 :D- moze znajdę coś- też na płaszcz poluję- ostatnio był fajny- dopasowany w pepitkę- czarno-białą krateczke... ale dość zmechacony :O no i nie wzięłam.... a młody może ma sny znowu jakieś?? a w ogóle to on wielki!! na zdjęciach widać- na tym co na kolanach ci siedzi!! Paula, Gosia! co u was?? Isia- leniuchujesz dziś ?? hi hi hi :P aaaaa no i wieczorem biba!! tak że Monia odsypiaj w dzień i ok 21 ruszamy :D:D

hejka kobiety...znow tylko kilka słów...wczoraj meczaca nocka i wieczor...Mała miala kolki, potem wymiotowała...ja juz nie wiem, wieczorami cały czas ssie cycka, co pół godziny...wciąż szuka i wciąż jest głodna...a wczoraj zwymiotowała aż...darła sie w niebogłosy a mnie sie serce krajało...w ogóle to cały czas jest głodna, je co godzinę i nie wiem co zrobić, zeby jadła żadziej:(martwi mnie to... Bylismy u lekarza...po 10 dniach życia Zuzia waży już 4100 g i mierzy 59 cm, czyli 3 cm na plusie od urodzenia...niektóre ciuszki już są za małe:) Misiu wykonczony po wczorajszym...zdenerwowany i niewyspany...wciąż jezdzi i załątwia w urzędach a wiecie jak to jest...wciąż coraz to nowe rzeczy od nas chcą i wciąż problemy z tym i owym:/ tym bardziej ze nie mamy tu meldunku no i ze nie jestesmy małżenstwem...no ale jakos trzeba to przetrwać:( Na szczescie od dzis Misiu jest zameldowany na stałe u Babci...w koncu sie zgodziła:)więc ma już stały meldunek:) Mała jest słodka ale wiecie jak to jest...od środy Misiek wraca do pracy, w niedziele wyjezdza Mama więc zostaje całkiem sama..a Zuzia w nocy tzn. od 19 do 24 najbardziej dokazuje...akurat wtedy jak Miś bedzie w pracy:/boję się tego, że sobie nie poradze...jeszcze gotowanie obiadów i sprzatanie, wszystko zostanie na moejj głowie:( No już nie smucę tu Wam...póki co wniosek o becikowe Mamy złozony:)i o zasiłek złozymy w poniedziałek:) Pozdrówki dla Was Kobietki...trzymajcie sie ciepło:)

jak biba to biba stawiam browara :) :D a mlody wielki juz fakt :) Kinia ty sie nie przejmuj poradzisz sobie, proponuje dac malej smoczka, nie mozesz przeciez lezec caly czas z cycusiem w jej buzi, ty tez musisz odpoczac... ja bez smoczka wytrzymalam miesiac, ale bylo jak piszesz non stop lezenie z cycem w jego buzi...nie da sie tak dlugo wytrzymac, kupcie uspokajacza, to nie tak straszna rzecz jak pisza i mowia polozne...:) co do wymiotow wydaje mi sie ze moze byc przejedzona, jesli je co godzine...taki maly stworek ma bardzo silny odruch ssania, ona nie jest glodna, poprostu musi cos ssac, wiec smoczek tym bardziej :) ja karmilam srednio co 2 godziny, nie czesciej, chyba ze byl bardzo marudny, ale to byla zadkosc na szczescie ;) takze nie martw sie juz niedlugo sie wszystko unormuje, a na kolki czopki uspokajajace albo kropelki w aptece jakies kupcie ;) farmaceuta wam cos poleci i cieple oklady na brzuszek, suszarka lub ciepla pielucha ;) no poradzisz sobie kinia, dzielna z ciebie dziewczyna ;) Isia, Gosia jak tam zyjecie? Paula kupiliscie noew sofe? jak tak to prosimy o zdjecia :D no to spadam z dzieciakami na spacer, slonecznie dzis u nas i cieplo...;) trzeba korzystac ;)

a zapomnialam :Pja przez pierwszy miesiac malo co robilam w domu :P tak trzeba, nie pogodzisz tych wszystkich rzeczy od razu, a jesli bedziesz probowac...mozesz wpasc w depreche, a jak mama smutna to i dziecku zle :)

Kiniu perfekcyjnymi paniami domu to zostaniemy jak w polsce zaczna kręcić ten program :P:P a na razie to masz byc MAMĄ!! tylko lub AŻ :D:D nikt ci nie będzie zaglądał pod szafę czy podłoga umyta i do kuchni czy na obiad są 2 dania i czemu nie ma deseru!! :D:D Malutka jest najważniejsza! ja umieram w pracy!! ale mi się nudzi!! ale juz ok 14 a szefów nie ma :D:D wychodzę przed 15 :P

dziewczyny dzieki za wsparcie...jesteście kochaniusie i dla was kusiaczki:*:*:* Bede sie starać jak potrafię, wiadomo, że porządek na koncu...najpierw Mała i Ja co by ona miała jedzonko, potem Misiu i obiadek...a sprzatanie na koncu jak bedzie chwilka kiedyś tam:) No trzeba sobie jakoś dać rade...wiem, że to przejściowe i ze bedzie coraz lepiej z tym karmieniem...ale wiecie, dylematy świezo upieczonej mamusi:) Szkoda tylko ze nie bedzie nikogo do pomocy...ale damy z Misiem rade:)

melduję się ale w formie masakrycznej spałam 1,5 godziny i zaraz chyba walnę w kimono ponownie..... chociaż...może piwo mnie postawi na nogi?? na razie planuję prysznic jak przeżyję dam znać aha!! zachowałam się dziś jak typowa stereotypowa baba- pierwszy raz w życiu zapomniałam PIN-u :O spłacamy kredyt w bankomacie jednego banku no i miałam dziś wpłacić rate i..... ?? ni hu hu nie pamiętałam pinu!!!!! zadzwoniłam do Pawła- spod bankomatu :O -ale to nic nie dało!! kurde uciekłam stamtąd ... ale obciach :O:O:O:O:O:O:O:O

KINIA__my na kolki mieliśmy krople zniemiec, są rewelacyjne, jeśli masz kogoś kto możeci kupić podaje nazwe-SAB SIMPLEX.dziewczyny jesli macie do kini numer na komorke czy na gadu to prześlijcie ta nazwe. ok,co do sofki to stoi zarezerwowana, pojedziemy po nią jutro albo w poniedziałek,bo nasz mały dziś wyladował u lekarza.Nic nie zapowiadało a tu znowu dopadała go angina. A sofka jest śliczna,wiśniowa,materiał sztruksowy i duzo za duża do naszego pokoju ale tak nam sie podoba że jąkupimy. Może w przyszłości będziemy miećwiększe mieszkanie, wiec będzie jak znalazł:) pozdrawiam,kobitki

aha a wiecie jak sie dziś wkurzyłam!!!!!!!!!!!!!!!! obok nosa przeszły mi pieniążki i to jak dla nas nie małe!jużpisze o co chodzi, wkażdym bądz razie w totka niestety nie wygrałam:(ale wracam do tematu-jak zaszłam w ciąże byłam na wychowawczym. Księgowa w naszym mieście powiedziała mi że macierzyński dostane a żeby dostać chorobowe musiałabym kombinować z powrotem do pracy itd.,wiec wolałammieć pewne 448zł niż nic,a dziś zadzwoniłam do księgowej do naszej firmy(firma jest w poznaniu,czyli50 km od nas)i pytam ją czy na sto %dostane maciezyński a ona do mnie że mogłam przysłać pismo o rezygnacji z wychowawczego razem z L4,bo to mi sięteż należało bo jest taki ukryty przepis!!!!a sie wkurzyłam ale we wtorek ide znowu do lekarza po zwolnienie i zaraz wysle chociaż za dwa miesiące dostane jak maleństwu nie będzie sie spieszyć,a potem macierzyński. Nie wiem tylko ile będzie tygodni w przyszłym roku,a później nie wiem czy dostane zasiłek czy nie bo te przepisy teżsie co chwila zmieniają. No to się wyżliłam i ide coś przekąsić,pa pa

smacznej kolacji! mi trochę przeszło ;) zjadłam całą kostkę sera białego na słodko ze śmietanką :D jak to się ma do tego piwa co go zaraz otwieram?? :P \\a co do przepisów to dajcie spokój! czasami warto mieć zaufaną osobę która sie zna i powie ci co i jak! ok ja lecę do łazienki bo młody sięj uz myje- ostatnio sam to robi a ja jednak mam stracha trochę gdy sam wchodzi i wychodzi z wanny.... :O ale wiecie MAMO JA SAM!! :O moje dziecko ma już prawie 6 lat ..............

zaraz wracam

czekamy;) ja sobie troche pogralam, co by sie odstresowac, bo mlody dal mi dzis popalic niezle...:O nigdzie nie moglam wyjsc z pokoju sama, bo zaraz sie darl tak, ze prawie rzygal, a mloda jak z nim zostawala to ja bil po twarzy...:O no rosnie diabel maly...boze normalnie masakra...:P wiem ze przejdzie mu to, ale czasem boje sie wyjsc do kibla tak sie male toto zanosi...:(

jestem- jeszcze nie dotarłam pod ten prysznic... a co małego to faktycznie masz przekichane.... a on zostawał kiedyś z kimś innym- np jak szłaś do sklepu czy coś?? zawsze tak miał czy teraz ostatnio go taka tęsknota nachodzi za tobą?? mój od małego był przyzwyczajony ze zostawał z kimś- tzn głównie na początku z babcią- teściową- miał miesiąc gdy ja wróciłam na uczelnię i siłą rzeczy co drugi dzień mniej więcej na kilka godzin z babcią był.... teraz poleciał na piętro do dziadków na noc- mogę szaleć... :O:O a ślubny w Niemczech niestety.....

IRENO!!!!!!!!!! czy ktoś tu o piwie dziś pisał ?? ?? ?? ??

zostaje i to codziennie, to prowadzam mloda do szkoly jka slubny w pracy, to gdzies trzeba wyskoczyc, ostatnio noc spedzil u babci...a nie wiem czemu tak teraz ma...pokazuje fochy jak nie wiem co...wsadzam go do kojca z zabawkami i wychodze do kuchni a ten w ryk i nawet jak mloda z nim siedzi to ryczy...ehhh nie wie kiedy to sie skonczy...mam nadzieje ze szybko :) moja tez u dziadkow dzis w nocy, bo jutro beda pilnowac syna mojej siory, jedzie na andrzejki ze swoim facetem i Kube zostawiaja u moich rodzicow...mama bedzie miala przesrana noc, bo on jeszcze gorszy nygus niz moj :P

hahahaha :D to dziadki dodatek do emerytury dostana za szkodliwe warunki pracy ;) ale mi się nie chce ruszać szanownej doopy pod prysznic...a taki gorący prysznic to juz mi się marzy.......... jesuuu ale mam lenia! od tygodnia planuję pomalować sobie paznokcie ale nie mam czasu lub ochoty ...:O:O a o nogach nie wspomnę ;) hi hi hi no ale wiadomo- z włoskami cieplej :P:P

hahahaha :D to dziadki dodatek do emerytury dostana za szkodliwe warunki pracy ;) ale mi się nie chce ruszać szanownej doopy pod prysznic...a taki gorący prysznic to juz mi się marzy.......... jesuuu ale mam lenia! od tygodnia planuję pomalować sobie paznokcie ale nie mam czasu lub ochoty ...:O:O a o nogach nie wspomnę ;) hi hi hi no ale wiadomo- z włoskami cieplej :P:P

nom hehe dobre dobre z tym dodatkiem :D ja tez mam lenia na siebie, a czasem jak sie chce to czasu brak, dobrze ze choc fryzjera zaliczylam :P

IDĘ WRÓCE!!!!

a ja ide i nie wroce, bo sie klade spac, jestem rozmontowana :O totalnie po przebojach nocnych i dziennych w wyknaniu wschodzacej gwiazdy heavy metalu - mlodego :P milej nocki kochane a dodam tylko ze zmulil mnie ten ZUBR co wieczorem podchodzi lepiej czy jakos tak :P

WRÓCIŁAM piszesz ze żubr muli?? no to ja zostanę przy moim ukochanym Żywieckim :D spokojnej nocy!!

Żubr nie muli!!

rzekomo muli- nie wiem.... ja nie lubię zwierząt aż tak..wieczorową porą to wolę mojego miśka :P

MAGDALENO!! Co się drzesz? :P